i narażając na wielkie ryzyko, stale zagrożeni przez policję. Gdy Ben Warner przybył do Ameryki, „zamknął drzwi za Krasna-shiltzem i nigdy do niego nie wracał", znacząco stwierdza Jack. Jack wydaje się mieć dość dwuznaczne nastawienie do swoich polskich korzeni. Wszystkie opowies'ci jego ojca są zmyślone i negatywne. Jedyni Polak wymieniony w pamiętnikach Jacka to „przygłup", który okłamał jego ojca, „wielki, umięśniony Polak nazwiskiem Herman Nowitzky", i właściciel pewnej niesłychanie podłej restauracji. Ale Jack pisze o Polsce jak o „wspaniałym starym kraju" i cytuje kogoś', kto zwracając się do niego, powiedział „Polacy (Polocks) tacy jak ty".
Nie wydaje się, aby inni Warnerowte kultywowali pozytywne wspomnienia o ojczyźnie przodków. Mówią wręcz o cierpieniach i ciągłych „pogromach" przed wyjazdem do Ameryki. Córka Harry'ego na przykład stwierdziła niedawno, że jej ojciec „uwielbiał być w Ameryce, z dala od częstych pogromów Żydów w jego ojczystej Polsce"29. Biografie mówią o „polskiej policji" powstrzymującej rodzinę Warn ero w n;iwet przed studiowaniem Tory, W zaborze rosyjskim poci koniec dziewiętnastego wieku nie istniały jednak „getta". Go więcej, państwo carskie z pewnością było nieżyczliwe wobec swoich żydowskich obywateli, ale nic miało możliwości ani ochoty powstrzymywać ogromnej populacji ziem polskich przed czytaniem Pisma Świętego. Przykra jest wzmiank;] o polskiej policji w czasie, gdy nie istniało państwo polskie. Wydaje się, że mamy do czynienia nie tyle ze wspomnieniami, co z rekonstrukcją. Poza tym, choć antagonizmy etniczne i religijne pod koniec dziewiętnastego wieku były częste
na zachodnim pograniczu carskiej Rosji, informacja o częstych „pogromach" nie jest zgodna z prawdą. Bez względu na szczegóły tych zmyślonych opowieści fakt, że rodzina w taki sposób wspominała życie w Polsce, wskazuje, że uważali je za niebezpieczne i nieszczęśliwe. Co więcej, o nieszczęsny los rodziny obwiniani są Polacy, również będący ofiarami carskiego ucisku, a nie Rosjanie. Polska stała się dla Warnerów okropnym miejscem, gdzie Polacy odmawiali Żydom wolności wyznania i poddawali ich ciągłym prześladowaniom.
Harty, starszy brat Jacka, urodzony w Krasnosielcu, podobno nigdy nie wspominał o swoim dzieciństwie w Europie, uważanym w rodzinie za temat tabu30. Jack twierdził potem, że spotkał innych „ludzi urodzonych w Polsce, którzy później zdobyli sławę — Niżyńskiego, Szaloma Asza, Paderewskiego, Marię Curie, Dawida Ben-Guriona, Artura Rubinsteina", lecz spotykając „tych polskich nieśmiertelnych {...), nigdy nie rozmawiałem z nimi o ich albo naszej przeszłości. (...) Nie chciałem wiedzieć". Podczas wojny Harry ochrzcił statek noszący imię jego ojca. W interesie jedności aliantów mógł wspomnieć, że jego rodzina pochodziła z Polski. Jedyna wzmianka Harry'ego o pochodzeniu jego rodziny mówiła jednak tylko o „opresji"31.
W 1930 roku Harry powiedział urzędnikom Census Bureau, że jego matka i ojciec urodzili się w Polsce i że w jego dzieciństwie w domu mówiono po polsku. Jack, młodszy brat, powiedział jednak Census Bureau w 1920 roku, że jego rodzice urodzili się w Rosji, a ich językiem ojczystym był niemiecki (zapewne miał na myśli jidysz). Starszy Harry przynajmniej przyjmował
-' Betty Warner Sheinbaum twierdzi nawet, że rodzina wyjechała, by „przeżyć", implikując tym samym, że pozostanie w Polsce równało się groźbie śmierci. W 1992 roku Harmetz napisał, że Harry,, urodzi l" się w Polsce i był ofiarą antyżydowskich pogromów'. To dość niefortunne sformułowanie.
362
Córka Harry ego wspominała, że jej ojciec „nigdy, przenigdy nic mówił o Rosji [tj. o Krasnosielcul".
Także Harry często wyjaśniał, że jego rodzina wyjechała z Polski, by uniknąć pogromów.
363