2. KAPŁANI ŚWIADOMI SWEGO POWOŁANIA
Don Ottavio: Jezu, daj mi zrozumieć, czego chcesz od nas kapłanów?
Jezus: Powiedziałem ci już - chcę, by kapłani w pełni zdawali sobie sprawę ze swego powołania. Wybrałem was przecież ze szczególnej ku wam miłości. Chcę również, aby kapłani byli świadomi swego udziału w Mojej Ofierze. Nie symbolicznie, ale rzeczywiście. Wymaga to zjednoczenia ich cierpienia - z Moim. Nie żądam zewnętrznego formalizmu, ale rzeczywistego udziału we Mszy Świętej.
Kapłan powinien łączyd się ze Mną przy Moim Ofiarowaniu się Ojcu Niebieskiemu.
CO TO BĘDZIE ZA MSZA ŚWIĘTA KAPŁANA, KTÓRY NIE BĘDZIE MIAŁ O TYM ZROZUMIENIA, ANI PRZEKONANIA. |
Pomyśl tylko Mój synu, jaką godność, wielkość i moc dałem Moim kapłanom! Moc przemiany chleba i wina w Moje Ciało i w Moją Krew. W ich rękach powtarza się każdego dnia i na całym świecie - cud Wcielenia.
Ustanowiłem ich opiekunami i rozdawcami boskich owoców Odkupienia. Dałem im boską moc odpuszczania i zatrzymywania grzechów ludzkich.
Uczyniłem kapłanów Moimi opiekunami na ziemi, podobnie jak Mojego Ojca Karmiciela - Świętego Józefa. Lecz u wielu z nich jest ogromna różnica między miłością Świętego Józefa, a ich niedbalstwem wobec TABERNAKULUM!
Mój synu, powierzyłem kapłanom posłannictwo głoszenia Mego Słowa.
Lecz, w jaki sposób wypełniają oni ten ważny obowiązek? Odpowiedzią na to jest bezowocność ich nauczania. Moim kapłanom powierzyłem zadanie zwalczania ciemnych piekielnych mocy.
Kto z nich dba o to, aby przepędzać diabła? By tak czynić, trzeba samemu dążyć do świętości. Tak jak dla uzdrowienia chorych, trzeba uciekać się do modlitwy i umartwiania.
CHCĘ, BY MOI KAPŁANI BYLI ŚWIĘCI,BO MAJĄ UŚWIĘCAĆ INNYCH |
Nie powinni polegać w tej sprawie na środkach ludzkich, jak czynią to inni. Nie powinni polegać na ludziach, ale na Moim Miłosiernym Sercu i Niepokalanym Sercu Maryi.
Kapłani są Moimi pomocnikami, ale za wyjątkiem kilku z nich, nie mają oni poczucia tej godności.
Są oni Moimi ambasadorami. Moimi zaufanymi wobec ludzi, rodzin i narodów .