Czy zdanie okrągłe wy- powiesz| czy księgę mądrą napiszesz| będziesz za- wsze mieć w głowie tę sa- mą pustkę i ciszę|| Słowo to zimny powiew| nagłego wiatru w przestworze|
może orzeźwi cię, ale| do nikąd dojść nie pomoże.||
Zwieść cię może ciągnący ulicami tłum,| wódka w parku wypita albo zachód słońca,| lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic| i nie stanie się nic - aż do końca.|| Czy zdanie okrągłe wypowiesz,| czy księgę mądrą napiszesz,|
będziesz zawsze mieć w głowie| tę samą pustkę i ciszę.|| Zaufaj tylko warg splotom, bełkotom nie-zrozumiałym,| gestom w próżni zawisłym, niedo-skonałym.|| Zwieść cię mo-że ciągnący ulicami tłum,|
wódka w parku wypita albo zachód słońca,| lecz pamiętaj: naprawdę nie dzieje się nic| i nie stanie się nic - aż do końca. Słowa: M. Zabłocki,wyk. G. Turnau i Z. Zamachowski