11.
Cd. Pojęcie uspołecznienia.
Wolność moralna (moralność i etyczność) – subiektywna wolność, sumienie; prywatność wierzeń i przekonań gwarantowanych prawnie, przekonania mają charakter subiektywny. Co jest dobre i słuszne – tego typu przekonania nie poddają się intersubiektywnemu porozumieniu, nie mogą być negocjowane, dlatego, że wynikiem dyskusji jest kompromis. W obszarze przekonań i wierzeń- tu kompromis jest niemożliwy, ani żadna rezygnacja. Nie możemy poddać konsensusowi dwóch przekonań, np. boga nie ma i Bóg jest stworzycielem – nie ma tu kompromisu, dobro, zło, słuszność, prawda mają charakter ogólny i symboliczny, tylko w obszarze materialnym kompromis jest możliwy. Moralne przekonania w sferze prywatnej są forsowane, przedostają się do sfery publicznej. Grupowe przekonania są bezwarunkowo akceptowane przez wszystkich. Przenosi się to na obszar publiczny, wtedy moralność przeradza się w ideologię. Moralność, która staje się ideologią chce panować w dziedzinie poznawczej i normatywnej. Gwarancja prywatności przekonań jest owa intersubiektywnie podzielana przez wszystkich niezgoda, aby te prywatne przekonania przeradzały się w ideologiczny przymus, jeśli wszyscy nie zgadzają się na coś, to chroni to nasza wolność. Wierzenia nie przerodzą się w ową ideologię.
Kategoria wzajemności uznania (warunek autonomii) – podstawa systemu społecznego.
W społeczeństwie nowoczesnym wszystkie podmioty uznaje się jako podmioty wolne i tak się traktujemy. To wzajemne uznanie z jednej strony jest warunkiem wolności a z drugiej jest granicą wolności. Wolność każdego z nas jest zapośredniczoną wolnością innych. Każdy jest wolny o tyle o ile uznaje wolność innych, a oni uznają jego wolność. A więc pierwotna racjonalność przymusu (w polis przymus w formie przemocy) przekształca się w przymus racjonalności w społeczeństwie nowoczesnym tzn. panują nie ludzie, a panują normy prawa, instytucje, to jest konieczny ogólny konsensus, one są uznane społecznie (te prawa), to jest taki przymus zrozumienia i uznania, że to, co dla każdego z nas jest moje może zostać urzeczywistnione za pośrednictwem tego, co jest nasze wspólne. Wspólne nasze może zyskać znaczenia moje, zostać uznane za pomocą tego, co jest moje;
Struktura greckiej polis:
1. Sfera prywatna oddzielona od publicznej
2. nie było rozróżnienia między państwem a społeczeństwem, obszar polityczności był obrazem państwa.
Podstawą polityczności jest teraz społeczeństwo obywatelskie, istnienie społeczeństwa obywatelskiego powoduje, że sfera prywatna nie jest mocno oddzielona od sfery publicznej. Związek między sferą prywatna a publiczną- jednostka uczestniczy w społeczeństwie, pracuje i w ten sposób zdobywa środki potrzebne do zagwarantowania sobie możliwości życia społecznego, po to aby mieć środki na prywatność, ale zarazem społeczeństwo obywatelskie jest celem i sensem życia rodziny. Społeczeństwo obywatelskie odbiera wychowanie dzieci w rodzinie i w ten sposób uzyskuje takie wolne, autonomiczne jednostki; oznacza owo usamodzielnienie. „Dzieci mają prawo do utrzymania i wychowania na koszt wspólnego majątku rodziny”- prawo do utrzymania i wychowania , ale bez obowiązku wobec rodziny; „dzieci mają prawo świadczenia obowiązku wobec rodziców”. „Rodzice maja prawo do krepowania arbitralnej woli dziecka” – zadaniem wychowania jest podnieść dzieci ze szczebla etyczności bezpośredniej (miłość, zaufanie) na szczebel samodzielności i wolnej osobowości.
Oznacza to uczynienie dziecka zdolnym do wystąpienia z naturalnej jedności rodziny. Dzieci same przeczuwają to, że świat dorosłych jest czymś wyższym, czymś do czego dążą. Hegel jest przeciwny „pedagogice zabawowej” – tego rodzaju pedagogika ujmuje dzieciństwo jako coś pozytywnego samego w sobie. W ten sposób degraduje się dorosłość do formy dziecięcej (a więc do tego, co dzieci nie cenią) – ta pedagogika hamuje przejście od świata natury do świata dziecka.
Istotą społeczeństwa obywatelskiego są partykularne interesy. Te interesy nasze mogą się przejawiać tylko w pewnych określonych ramach procedur, to są pewne reguły gry, które zapośredniczają formowanie się interesów.
Potrzeba pewnej określonej podstawy politycznej – zaufanie i poczucie przynależności do państwa; do instytucji państwowej – tu jest konieczny pewien konsensus. Dopiero ogólne reguły wypracowane przez wszystkich gwarantują i umożliwiają wolność jednostkową.
Dla Hegla społeczeństwo to pewna różnica między rodziną a państwem, jest to konieczne zapośredniczenie. Całość nowoczesnego społeczeństwa jest oparta na racjonalnym, uznanym przez ogół ładzie prawnym; całościowy ład powstaje dzięki owym różnicom, które są istotne. Gdyby różnic nie było nie byłoby potrzeby starania się o konsensus. W społeczeństwie nowoczesnym jednostki nie uczestnicza bezpośrednio w sprawowaniu kontroli, ale czynią to pośrednio. My chronimy własną podmiotową wolność, ale naznaczamy ową podmiotowością jakieś przedstawicielstwo władzy. Prawo jest tym co scala wszystkie jednostki w taki sposób, że żadna z nich nie uświadamia sobie całości. Każdemu chodzi o ochronę jednostkowości. Etyczność nowoczesności nie jest etycznością bezpośrednią, ale etycznością zapośredniczoną w świadomym indywidualnym uznaniu reguł rządzących całością. U podstaw uznania nie leżą obyczaje i zwyczaje (jak w polis) tylko autonomiczna świadomość prawna. Dzięki prawnym regułom możliwe jest istnienie społeczności jako całości.
Czy prawo jest spoiwem, czy etyczność nie powoduje, że owa racjonalność ludzkich działań przeradza się w zwykły formalizm.