Wyrok
Sądu Najwyższego
z dnia 29 maja 2000 r.
III CKN 246/00
Umowa przeniesienia własności nieruchomości na zabezpieczenie spłaty kredytu, w której kredytodawca zobowiązał się do przeniesienia z powrotem na kredytobiorcę własności tej nieruchomości niezwłocznie po spłacie kredytu, nie jest umową o przeniesienie własności nieruchomości zawartą pod warunkiem (art. 157 § 1 k.c.).
OSNC 2000/11/213, OSP 2001/5/69, OSP 2001/2/26, Biul.SN 2000/10/8, Pr.Gosp. 2000/12/19, M.Prawn. 2000/10/616, M.Prawn. 2000/11/708
41955
Dz.U.2002.72.665: art. 101
Dz.U.1964.16.93: art. 157; art. 353(1)
glosa krytyczna Zoll F. OSP 2001/2/26
glosa aprobująca Gołaczyński J. OSP 2001/5/69
glosa aprobująca Rudnicki S. PS 2001/6/119
Skład orzekający
Przewodniczący: Sędzia SN Andrzej Wypiórkiewicz (sprawozdawca)
Sędziowie SN: Helena Ciepła, Bronisław Czech
Sentencja
Sąd Najwyższy po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2000 r. na rozprawie sprawy z powództwa Krystyny P. przeciwko Bankowi Spółdzielczemu w K., Oddział w B. o stwierdzenie nieważności umowy, na skutek kasacji powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 29 kwietnia 1998 r.,
oddalił kasację.
Uzasadnienie faktyczne
Dnia 8 stycznia 1994 r. powódka Krystyna P. i obecnie były jej mąż Zbigniew P. zawarli z Bankiem Spółdzielczym w B. w formie aktu notarialnego umowę, w której oświadczyli wolę przeniesienia na rzecz tego Banku własności nieruchomości uregulowanej w księdze wieczystej Kw nr (...), obejmującej działkę o obszarze 781 m2 z zabudowaniami, na zabezpieczenie udzielanych im przez Bank kredytów. Na przeniesienie własności nabywca "wyraził zgodę" i jednocześnie zobowiązał się do korzystania z nieruchomości jedynie w granicach uzasadnionych zabezpieczeniem spłaty kredytów, a ponadto zobowiązał się do przeniesienia z powrotem na Krystynę i Zbigniewa małżonków P. własności nieruchomości "niezwłocznie po całkowitej spłacie kredytów". Bank wyraził też zgodę na bezpłatne użytkowanie nieruchomości przez zbywców w okresie spłacania otrzymanych kredytów.
W dniu 13 lutego 1997 r. powódka Krystyna P. wystąpiła przeciwko Bankowi Spółdzielczemu w K., Oddziałowi w B. z powództwem o stwierdzenie nieważności wymienionej na wstępie umowy jako sprzecznej z prawem. Ponadto powódka powoływała się na "brak potrzeby zabezpieczenia", skoro kwota kredytu nie została przez Bank wypłacona.
Sąd Wojewódzki w Tarnowie wyrokiem z dnia 16 grudnia 1997 r. oddalił powództwo. Sąd ten ustalił, że już w dniu zawarcia umowy powódka i jej mąż byli zadłużeni wobec pozwanego Banku z tytułu otrzymanych kredytów. W dniu 28 stycznia 1994 r. Zbigniew P. uzyskał dalszy kredyt. Od lipca 1994 r. kredyty nie są spłacane. Na dzień 23 kwietnia 1997 r. zadłużenie z tytułu zaległych kredytów wynosiło kwotę 37.807 zł 40 gr, a z tytułu odsetek kwotę 68.058 zł 50 gr. Podejmując zaś ocenę zgodności umowy stron z ustawą, Sąd Wojewódzki uznał, że czynność ta nie jest sprzeczna z przepisem art. 157 § 1 k.c. Własność nieruchomości przeniesiona bowiem została na rzecz pozwanego Banku bezwarunkowo, natomiast Bank zobowiązał się przywrócić powódce i jej byłemu mężowi własności nieruchomości pod warunkiem spłacenia kredytów, co również jest czynnością zgodną z prawem.
Prawidłowość takiego stanowiska podzielił Sąd Apelacyjny, oddalając apelację powódki wniesioną od wyroku Sądu pierwszej instancji. Sąd ten odwołał się w szczególności do treści art. 157 § 2 k.c., który stanowi, że umowa zobowiązująca do przeniesienia własności może być zawarta pod warunkiem lub z zastrzeżeniem terminu. Przepis ten odnosi się do tych postanowień umowy, które nakładają na pozwany Bank obowiązek przeniesienia na rzecz powódki i Zbigniewa P. własności nieruchomości niezwłocznie po spłaceniu kredytów. Przeniesienie zaś własności nieruchomości na rzecz Banku nastąpiło bezwarunkowo i bez zastrzeżenia terminu, tj. w sposób uwzględniający treść art. 157 § 1 k.c.
Kasacja powódki od wyroku Sądu Apelacyjnego oparta została na podstawie przewidzianej w art. 3931 pkt 1 k.p.c. i zawiera wniosek o zmianę zaskarżonego orzeczenia i uwzględnienie powództwa albo o uchylenie tego orzeczenia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania. Skarżąca zarzuciła naruszenie art. 156 i art. 157 § 1 k.c. w związku z art. 65 § 2 k.c. przez ich błędną wykładnię.
Uzasadnienie prawne
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zarzut błędnej wykładni art. 156 k.c. jest nieuzasadniony i w okolicznościach sprawy także niezrozumiały. Sąd Apelacyjny nie dokonywał wykładni tego przepisu, gdyż go nie stosował. Z przyjętych ustaleń wynika, że w dniu umowy przewłaszczenia zbywcy byli już zadłużeni wobec pozwanego z tytułu zaciągniętego kredytu i mieli otrzymać dalsze kredytu, natomiast nie wynika z nich, aby powódka i jej mąż w umowie kredytowej zobowiązali się do udzielenia Bankowi zabezpieczenia w drodze przeniesienia własności nieruchomości.
W związku z tym zarzutem należy zwrócić uwagę na subsydiarny charakter zabezpieczeń majątkowych, a w szczególności zabezpieczeń rzeczowych, gdyż danie zabezpieczenia uzależnione jest od istnienia wierzytelności. Wygaśnięcie wierzytelności, powodowane z reguły świadczeniem dłużnika, sprawia, że zabezpieczenie staje się bezprzedmiotowe i prawnie nieuzasadnione. Można przywołać tu m.in. przykład hipoteki, która podlega wykreśleniu z księgi wieczystej z powodu wygaśnięcia stanu długu (por. art. 94 i art. 95 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o księgach wieczystych i hipotece, Dz. U. Nr 19, poz. 147 ze zm.). Zastawca może odebrać od zastawnika przedmiot zastawu, gdy wierzytelność została zaspokojona (por. art. 306 i nast. k.c.).
Także przeniesienie przez dłużnika na rzecz wierzyciela własności nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności nie oznacza, że nie jest możliwe przywrócenie w zakresie stosunków własnościowych stanu poprzedniego po wygaśnięciu wierzytelności. Wygaśnięcie wierzytelności sprawia, że odpada prawna przyczyna (causa) świadczenia, które staje się świadczeniem nienależnym w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. Obserwacja praktyki wskazuje jednakże na to, że w związku z przewłaszczeniem dochodzi najczęściej do zawarcia przez wierzyciela i dłużnika umowy, w której - jak w sprawie obecnie rozpoznawanej - wierzyciel zobowiązuje się do przeniesienia z powrotem na dłużnika własności nieruchomości oraz do ograniczeń przy korzystaniu z uprawnień właścicielskich.
Dopuszczalność przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności należy do problematyki prawnej spornej w doktrynie. Wypowiedzi Sądu Najwyższego są bardzo skąpe. Sprowadzają się do negatywnego rozstrzygnięcia wyrażonego w wyroku z dnia 24 kwietnia 1964 r., II CR 178/64 (OSNCP 1965, nr 6, poz. 96) wydanym jeszcze w okresie obowiązywania dekretu z dnia 11 października 1946 r. - Prawo rzeczowe (Dz. U. Nr 57, poz. 319 ze zm. - dalej "Pr.rzecz."). Sąd Najwyższy stwierdził wówczas, że art. 45 § 1 Pr.rzecz. wyłącza dopuszczalność przeniesienia własności nieruchomości dla zabezpieczenia wierzytelności. Umowa taka bowiem, wobec obowiązku nabywcy przeniesienia - z chwilą zapłaty wierzytelności - własności nieruchomości z powrotem na nabywcę, prowadziłaby w istocie do sprzecznego z tym przepisem przeniesienia własności z zastrzeżeniem warunku i terminu. Takie stanowisko, jak też poglądy tej części doktryny, która wypowiada się przeciwko dopuszczalności przeniesienia własności nieruchomości w celu zabezpieczenia wierzytelności, nawiązują - jak się wydaje - do charakteru prawnej przyczyny (causa cavendi) przewłaszczenia, która ma przesądzać o warunkowości i terminowości umowy, a zatem o jej sprzeczności z dyspozycją obecnie obowiązującego art. 157 § 1 k.c. Nie jest przy tym do końca jasne, czy wchodzi tu w grę warunek zawieszający (na okres świadczeń dłużnika) czy też warunek rozwiązujący (wygaśnięcie wierzytelności), czy obydwa te warunki jednocześnie. Można tu dostrzec odniesienie się w istocie do charakterystycznego typowego układu faktycznego, który sam przez się ma negować dopuszczalność czynności przewłaszczenia nieruchomości.
Przed przystąpieniem do bliższego omówienia poruszonej problematyki należy zauważyć, że umowy przenoszące własność nieruchomości na rzecz wierzyciela i towarzyszące im zobowiązanie wierzyciela do przywrócenia stanu poprzedniego z datą wygaśnięcia wierzytelności powstają w związku z praktykowaną przez uczestników obrotu cywilnoprawnego swobodą kontraktową. Nie jest ona nieograniczona. Mieści się w granicach obowiązującego porządku prawnego i jest szczególnie widoczna w zakresie umów nienazwanych, których treść kształtują same strony. Do umów nienazwanych zaliczyć należy niewątpliwie umowę przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie. Natomiast nie ma przyzwolenia na swobodę zawierania umów sprzecznych z prawem. Wprawdzie dochodzi do takich umów, ale wypadają one z obrotu prawnego jako czynności prawnie bezskuteczne. Wątpliwość prawną sprowadzić zatem należy do zagadnienia, czy narusza art. 157 § 1 k.c. umowa, w której dłużnik oświadcza, że przenosi na wierzyciela własność nieruchomości dla zabezpieczenia wierzytelności, a wierzyciel wyraża zgodę na uzyskanie takiego zabezpieczenia. Dla rozstrzygnięcia tego zagadnienia nie mogą mieć rozstrzygającego znaczenia takie kwestie - jak powodowane warunkami gospodarki rynkowej - zapotrzebowanie społeczne na wielość postaci zabezpieczeń, ułatwiających w szczególności obrót kredytowy (por. art. 30 ust. 1 ustawy z dnia 31 stycznia 1989 r. - Prawo bankowe jedn. tekst: Dz. U. z 1992 r. Nr 72, poz. 359 ze zm. - przyjmujący, że banki mogą żądać od kredytobiorców zabezpieczenia zwrotu kredytów), czy też dostępność do innych prostszych, mniej kłopotliwych, form zabezpieczeń, np. hipoteki (por. odwołanie się Sądu Najwyższego do tej instytucji w uzasadnieniu wymienionego wyżej wyroku z dnia 24 kwietnia 1964 roku). Czerpać z nich można jedynie dyrektywy interpretacyjne, przestrzegające przed nieuzasadnionym wkraczaniem w sferę zastrzeżoną swobodzie kontraktowej.
Przechodząc do rozważenia zasadniczego zagadnienia zgodności z art. 157 § 1 k.c. umowy przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności, należy stwierdzić, że aby można było przyjąć powstanie warunku w rozumieniu art. 89 k.c., to warunek musi być przez strony ustanowiony, a przyszłe i niepewne zdarzenie nie może należeć do zobowiązania dłużnika zaciągniętego w danym stosunku prawnym i przez to być od jego woli całkowicie uzależnione.
Do stron umowy należy uzależnienie powstania lub ustania skutków czynności prawnej od zdarzenia przyszłego i niepewnego. Jeżeli strony tak właśnie postępują w umowie przeniesienia własności nieruchomości na zabezpieczenie, to czynność ta, jako sprzeczna z art. 157 § 1 k.c., jest nieważna. Ustalenie rzeczywistej woli stron w tym przedmiocie wymaga posłużenia się regułami wykładni określonymi w art. 65 k.c. i w każdym indywidualnym wypadku pozytywnych stwierdzeń co do ustanowienia warunku. W sprawie o przewłaszczenie nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności nie wystarczy zatem odwoływanie się do prawnej przyczyny tej czynności (cavendi causam), gdyż ona może spełnić się w ramach czynności prawnej bezwarunkowej. Jeżeli w sprawie obecnie rozpoznawanej przez Sąd Najwyższy strony w oddzielnych postanowieniach umówiły podstawę prawną przywrócenia stosunków własnościowych do stanu poprzedniego, to, wbrew odmiennemu stanowisku skarżącego, nie można skutecznie zarzucać Sądowi Apelacyjnemu, że naruszył reguły wykładni woli stron tym, iż jednoznaczne w treści oświadczenie zbywców w przedmiocie przeniesienia na rzecz pozwanego Banku własności nieruchomości potraktował jako bezwarunkowe rozporządzenie prawem własności. Sąd mógł przyjąć, że taki był zgodny zamiar stron i cel umowy.
Nie narusza zasad logiki i doświadczenia życiowego tłumaczenie postanowień umownych stron w tym znaczeniu, że w drodze zobowiązania wierzyciela, a nie warunku rozwiązującego, dłużnicy zapewnili sobie odzyskanie prawa własności nieruchomości po spłacie kredytu. Ustawowe reguły wykładni woli nie pozwalają na zakładanie, przy braku przekonywających wskazań z okoliczności faktycznych sprawy, że strony kształtują treść umowy świadomie w sposób prowadzący do nieważności czynności prawnej. Działanie przepisu art. 157 § 1 k.c. służy przede wszystkim zapobieganiu stanowi niejasności w stosunkach własnościowych, jaki powstaje w razie przeniesienia własności nieruchomości pod warunkiem i terminem. Przepis ten zaś nie zapewnia trwałości skutkowi rzeczowemu umowy. Ustawodawca pozostawia dyspozycyjności podmiotów obrotu prawnego sprawę zmiany w stosunkach własnościowych, chyba że strony chcą osiągnąć ten cel w drodze warunku lub terminu wprowadzonego do umowy rozporządzającej własnością nieruchomości.
Niepewność przyszłego zdarzenia, od którego zaistnienia strony uzależniają powstanie lub ustanie skutku prawnego czynności prawnej, nie wyczerpuje ustawowych jego wyznaczników. Jest też nim cecha zewnętrzności w stosunku do czynności prawnej. Zdarzenie takie wpływa na skutki czynności prawnej, ale nie należy do jej treści. Na tę kwestię trafnie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 5 marca 1999 r. I CKN 1069/98 (OSNC 1999, nr 9, poz. 160), gdy stwierdził, że jeżeli powstanie lub ustanie skutków czynności prawnej uzależnione jest wyłącznie od woli stron, to takie zastrzeżenie, jako objęte treścią czynności prawnej, nie jest warunkiem w rozumieniu art. 89 k.c. Ten punkt widzenia Sąd Najwyższy w obecnym składzie całkowicie podziela. W szczególności, nie może być kwalifikowane jako warunek zdarzenie polegające na wykonaniu przez dłużnika zobowiązania, a tym więcej na stanie zadłużenia, na który składa się suma faktów negatywnych. Zaistnienie lub niezaistnienie takiego stanu jest całkowicie zależne od dłużnika, od jego woli i okoliczności od niego uzależnionych. Należy ono do zobowiązania dłużnika. Niewykonanie zobowiązania rodzi skutki określone w ustawie lub w czynności prawnej (por. m.in. uchwałę składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 30 listopada 1994 r., III CZP 130/94, OSNC 1995, nr 3, poz. 42, przyjmującą, że umowa zobowiązująco-rozporządzająca może być przez strony rozwiązana, jeżeli nie została w całości wykonana). Zabezpieczenia służące wykonalności zobowiązania zaciągniętego przez dłużnika stanowią element dyscyplinujący stronę zobowiązaną do świadczeń. Umacniają zobowiązanie w sferze jego realizacji. Wraz z czynnością prawną, z której wynika wierzytelność, zabezpieczenia tworzą układ stosunków prawnych o określonej całości. Charakter akcesoryjny zabezpieczeń rzeczowych, ścisły związek z wierzytelnością, jest ich cechą strukturalną, która nie pozwala na traktowanie zabezpieczeń jako czynności prawnych warunkowych czy terminowych. Z tych względów można przyjąć, że zdarzenia powodowane zachowaniem dłużnika, należącym do wykonania zobowiązania, nie mogą być oceniane jako pochodzące z zewnątrz stosunku zabezpieczenia, co, jak wyżej wskazano, charakteryzuje warunek.
Dlatego inaczej niż to przyjmuje wnoszący kasację, a zgodnie ze stanowiskiem Sądów obu instancji, zobowiązania pozwanego wierzyciela do przywrócenia do stanu poprzedniego stosunków własnościowych niezwłocznie po spłaceniu przez dłużników kredytu nie można kwalifikować jako wprowadzonego do umowy rozporządzającej uzależnienia ustania skutku rzeczowego od wymienionego zdarzenia, tj. jako warunku rozwiązującego w rozumieniu art. 89 k.c. Stan wygaśnięcia wierzytelności jest przesłanką, której powstanie daje dłużnikowi uprawnienie do żądania od wierzyciela spełnienia uzasadnionego zobowiązaniem obowiązku świadczenia woli przeniesienia na niego z powrotem własności nieruchomości w ramach umowy czysto zobowiązującej (por. art. 64 k.c.). Można jedynie ubocznie dodać - bo przedmiot ten nie należy do okoliczności rozpoznawanej sprawy - że ewentualna umowa zobowiązująca dłużnika do przeniesienia na rzecz wierzyciela własności nieruchomości na wypadek niespłacenia długu nie będzie mogła być przypisana do przewłaszczeń na zabezpieczenie wierzytelności, gdyż wskazuje ona raczej na porozumienie stron co do innego niż świadczenie pieniężne sposobu zaspokojenia wierzyciela.
W końcu, w związku z podstawą kasacji, należy rozstrzygnąć, czy w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, umowa stron co do przewłaszczenia nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności zawarta została z zastrzeżeniem terminu. Termin może być określony nie tylko kalendarzowo, ale także za pomocą przewidywalnych zdarzeń. Zawsze musi być jednak pewny. Termin następuje niezależnie od woli stron bez względu na to, czy jest związany z warunkiem i czy odpowiada interesowi danej strony. Spłata zaciągniętego kredytu jest natomiast zdarzeniem niepewnym, które w ogóle może nie zaistnieć i dlatego uzależnienie skutku prawnego czynności prawnej od zaspokojenia wierzytelności nie jest zastrzeżeniem terminu.
Sąd Najwyższy z omówionych przyczyn nie podziela trafności poglądu prawnego wypowiedzianego przez skład orzekający w cytowanym na wstępie wyroku z dnia 24 kwietnia 1964 r., II CR 178/64. Pogląd ten, wyrażony w odmiennych warunkach społeczno-gospodarczych, szczególnie ze względu na kategoryczność stwierdzeń, wymaga weryfikacji, a samo zagadnienie szerszego spojrzenia. Uchwała całej Izby Cywilnej Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 1948 r., C.Prez. 18/48 (OSN 1948, nr 3, poz. 58) dotyczy natomiast wyłącznie przeniesienia własności rzeczy ruchomej na zabezpieczenie wierzytelności.
We wniesionej przez powódkę kasacji brak jest usprawiedliwionej podstawy, dlatego uległa ona oddaleniu na podstawie art. 39312 k.p.c.