Część II - LUDZIE TERAŹNIEJSI
1)
Zainteresowanie poznawcze masami pracującymi w sferach intelektualnych obudziło się dopiero w XVIII i rozwinęło w XIX stuleciu w związku z ruchami demokratycznymi bądź o indywidualistycznym, bądź o komunistycznym kierunku.
Dla Znanieckiego "ludzi pracy" charakteryzuje zdeterminowanie całego życia wykonywaniem określonych czynności w celu zapewnienia sobie minimum bytowego.
Praca wg niego jest uciskiem, czynnością zabijającą indywidualność ludzką.
Kręgi pracujące wywołują wśród wychowanków dbanie o "tu i teraz". Nie uczą jak się stać lepszym w przyszłości.
Wychowawczy wpływ szkoły(przerywany) na dzieci z kręgów pracujących jest zbyt słaby, aby wykształcić osobowość umiejącą wpatrywać się w siebie (zbyt mocny wpły pracy- przeważająca większość dzieci w każdym społeczeństwie zaczyna pracować w rodzinie przed 10 rokiem życia, poza nią- przed 15tym r.ż)
Człowiek pracy to człowiek wytwórczy, którego osobowość zorganizowana jest w odniesieniu do jego dzieła , częściowo pod wpłwem wrodzonego popędu czy "instynktu wytwórczego", częściowo pod wpływem środowiska społecznego, budzącego w nim poczucie obowiązku pracy, świadomość użyteczności pracy i zamiłowanie do pracy.
2)
Trzeba przede wszystkim wyraźnie odgraniczyć pojęcie "pracy" od pojęcia "twórczości". Oba mogą być objęte w ogólniejszym pojęciu "produkcji". Twórczość produkuje "dzieła obiektywne": wartości wchodzące w skład systemów kulturalnych, systemy i wzory, z których narasta obiektywny świat kultury. Praca produkuje "użyteczności subiektywne", przysposabia przedmioty natury i dzieła kulturalne do zadowolenia potrzeb podmiotu pracującego. Jest wiele rodzajów pracy, którym nie towarzyszy żadna twórczość, np. zbieranie roślin i zabijanie zwierząt na pokarm.
W sferze pracy stosuje sie w pełni "zasada ekonomii" w znaczeniu stałego dążenia do wyprodukowania jaknajwiększej użyteczności subiektywnej przy jak najmniejszym nakładzie pracy.
Aby dokonać wynalazku, trzeba uniezależnić się od aktualnych potzreb, przestać pracować i poświęcić czas i wysiłek myślowy i fizyczny na działalność, która w dotychczasowych doświadczeniach nie istniała lub nie miała związku z zadowoleniem danych potzreb. Słowem, trzeba zainteresować się całkowicie nie własnymi potrzebami, lecz obiektywną rzeczywistością kulturalną.
U ludzi działających dla zadowolenia własnych potrzeb rozwijają się niekiedy samorzutnie dążności obiektywno-twórcze. Zachodzi to wtedy, gdy wytwory działalności przedstawiają się działającemu podmiotowi jako obiektywnie wartościowe z punktu widzenia takich lub innych sprawdzianów kulturalnych- estetycznych, technicznych, religijnych, itd. - a zarazem sam przebieg działalności zadowala popęd do zabawy, który jest prawdopodobnie wrodzony. po to jednak, aby nastąpiło to połączenie popędu zabawowego w ciągu działalności z obiektywnym wartościowaniem wytworów działalności i aby z tego połączenia wyłoniły się dążności obiektywno-twórcze, związek między obecną działalnością a przyszłymi potrzebami musi rozluźnić sie tak, by osobnik aż do końca tej działalności i wykonania obiektywnego dzieła nie interesował się zadowoleniem swych potrzeb; trzeba też, aby przebieg działalności był zupełnie swobodny. Warunkiem koniecznym, aby z kombinacji popędu zabawowego i obiektywnej oceny wytworów własnych wyłoniła sie dążność twórcza, jest wolność od wszelkiego przymusu, zarówno od wewnętrznego przymusu pilnych potrzeb, jak też od zewnętrznego przymusu kontroli społecznej. TAK ROZWIJAJA SIE DĄŻNOŚCI TWÓRCZE U LUDÓW NIŻSZYCH.
Wytwarzanie użyteczności dla innych stało się po prostu środkiem niezbędnym do zadowolenia własnych potrzeb podmiotu i w znacznym stopniu wykonywane jest pod presją i kontrola społeczną.
Wolność i twórczość w działalności zawodowej jest faktycznie dla ludzi pracy sprawą drugorzędną. Trwałym, rzeczywistym ogniskiem zaintersowań osobistych człowieka pracy nie jest bowiem wcale jego funkcja w kręgach pracy, lecz jego stan socjalny. Wpływ kręgów pracy na osobnika, który do nich wchodzi w późnym dzieciństwie lub wczesnej młodości, systematycznie tłumi obiektywne dążności twórcze, systematycznie zaś budzi i rozwja dążności związane ze stanem socjalnym.
3)
Regulatorem funkcji społeczej osobnika w kręgu pracy jest przystosownie treści i sposobu wykonywania jego zadania do tego, co czynią uczestnicy kregu ze względu na wspólny lub ogólny interes ekonomiczny. Im wyższe jego stanowisko, tym więcej może wymagać od innych funkcjonalnego prystosowania do siebie, tym mniej potrzebuje sie do nich przystosować. System czeka nań gotowy; jego sprawą jest zajęcie w nim wyznaczonego podrzędnego miejsca.
Podstawową funkcja pracy jest otrzymywana pozycja ekonomiczna(gratyfikacja), ściśle powiązana ze stanowiskiem. Im wyższe stanowisko, tym wyższy poziom ekonomiczny i większe prawo rozporządzania własna pracą.
Człowiek pracy widzi świat społeczny jako złożony hierarchiczny system stanowisk oparty na różnicach ekonomicznych. Ludzie pracy wierzą w potęgę czynników ekonomicznych jako determinantów ludzkiego działania i postaw wobec porządku społecznego.
Bezpieczeństwo osobiste także jest powiązane z posiadanym stanowiskiem i osiagnięta pozycja ekonomiczną.
Człowiek pracy mało interesuje sie sferą prywatności, a najgłębiej dotykają go krzywdy ekonomiczne i poniżenia w gronie pracowników.
4)
Człowiek może stać się samodzielny, albo przystosowany społecznie.
W kręgach ludzi pracy niewiele tylko jednostek staje się w pełni samodzielnymi(najczęściej są to ludzie z branży handlowej i finansowej).
Reszta jest zmuszona dopasowywać się do innych(szczególnie w młodym wieku, przy jeszcze małym doświadczeniu)
Awans odbywa się albo drogą „naturalną”, tzn. wypracowania sobie go z upływem lat, albo poprzez „wybicie się” spowodowane PROTEKCJĄ starszych, bardziej wpływowych ludzi.
Zrozumiałym jest, że osobnik, który dzięki osobistej protekcji w dzieciństwie i młodości wzniósł się względnie szybko ponad ten stan, na którym bez protekcji musiałby pozostać, w późniejszym życiu wykazuje dążności, rozwinięte w tym okresie.
Człowiek dobrze wychowany w myśl zasady, że stanowiska społeczne winny być rozdzielane wg „wartości osobistej”, gardzi „protekcjonizmem”; ucieka się do osobistego poparcia wyższych tylko dla przeciwdziałania czynnikom, mogącym sprawić, że go niesłusznie pominą i nie dadzą mu stanowiska, które mu się w jego przekonaniu z racji jego wartości osobistej należy.
Natomiast człowiek pracy, który się wybija- „dorobkiewicz”- nie uważa protekcji za upokarzającą i śmiało się o nią ubiega.
„Dorobkiewicz” takimi sposobami dochodzi często do wysokiej pozycji ekonomicznej, przez co oscyluje do wejścia w kręgi ludzi dobrze wychowanych(przy pomocy członków „elity”, używając tych samych metod protekcji osobistej, szukając jej drogą stosunków towarzyskich, węzłów małżeńskich etc., lub wprost okupując pieniędzmi.
Dążąc do coraz wyższych stanów socjalnych, pragnie aby stany te były mu łatwo dostępne, oburza się na wszelkie kryteria wartości ludzkiej, które mu tamują drogę (zwłaszcza kryteria pochodzenia i wychowania). Z drugiej strony zaś pragnie aby stan, który już osiągnął był nieosiągalny dla środowiska, z którego on się wywiódł.
Odmienny typ biograficzny stanowią owi daleko mniej liczni ludzie pracy, którzy wcześnie uzyskują możność samodzielnego awansu, gł. drogą handlu lub operacji finansowych. Ludzie ci też nie obchodzą się bez poparcia osób wpływowych lecz szukają u nich nie tyle protekcji we wznoszeniu się na wyższe gotowe stanowiska, ile pomocy w zdobywaniu coraz wyższej pozycji ekonomicznej drogą rozszerzania sfery swych działań ekonomicznych.
Ludziom tego typu daleko mniej niż innym dorobkiewiczom chodzi o utrzymanie istniejących hierarchii społecznych, gdyż sami są poza hierarchiami, przywykli zaś naginać skutecznie wszelkiego rodzaju ludzi do swych dążeń.
Nawet znaczenie pozycji ekonomicznej dla tych ludzi jest odmienne niż dla ogółu ludzi pracy. Istota jej nie jest samo posiadanie bogactwa jako środka zadowolenia własnych potrzeb, lecz zarządzanie bogactwem jako środkiem zadowolenia potrzeb szerokich sfer społecznych a tym samym panowanie nad tymi potrzebami.
Niezbędną rzeczą dla ich istnienia jest bezwzględna przewaga kultury materialnej nad duchową jako warunek swobodnej gry sił ekonomicznych i skutecznego rządzenia pracą ludzką poprzez potrzeby ludzkie. Toteż gł. wysiłki ludzi tego typu skierowane są ku utrzymaniu tej przewagi i niedopuszczeniu, aby siły ekonomiczne zostały społecznie opanowane dla celów humanistycznych.
5)
Typ pośredni między ludźmi o nieograniczonych dążnościach do awansu a ludźmi, którzy w ogóle w możliwość awansu nie wierzą, rozwija się w tych kręgach, w których młodociany pracownik ma wprawdzie zapewnione wzniesienie się do najwyższego stanu socjalnego, istniejącego w obrębie kręgu, lecz ten stan, będący zakreśloną z góry granicą jego awansu, jest u szczytu niskiej drabiny hierarchicznej i nie daje przejścia do wyższego systemu.( Występuje to w drobnych kręgach- przeważnie rodzinnych- rolników, kupców i wytwórców przemysłowych)
Człowiek ten zaczyna prace bardzo wcześnie, jest nią otoczony. Nauczyciele mają dużo mniejszy wpływ na niego, ponieważ mimo iż są uważani za większe autorytety nie dają pracy i utrzymania.(ważność absolutna rodziców jako właścicieli warsztatu pracy)
Perspektywa bycia mistrzem w swojej branży wcale nie wydaje im się mało atrakcyjna, gdyż potrzeba na to długich lat, dążność do tego wzrasta gdy młody pracujący styka się z rówieśnikami o takich samych dążeniach, z takiego samego kręgu.
Szersze pole ambicji otwiera dopiero protekcja zewnętrzna, przenosząca jednostki do szerszych kół z wyższą hierarchią, lub wykształcenie jako środek awansu, którego zdobycie rodziny umożliwiają niektórym dzieciom.
Dopóki jedno i drugie jest rzadkie, osiągnięcie poziomu samodzielnej głowy rodzinnego kręgu pracy zadowala wieloletnią ambicję młodego pracownika.
Samozadowolenie to zamąca istnienie w szerszym środowisku społecznym wyższych hierarchii stanowisk(mają tendencję do oporu przed jakimikolwiek rozporządzeniami wydawanymi przez „wyższych”)
Jeszcze wyżej od niezależności cenią porządek i bezpieczeństwo życia i własności, gdy więc zostanie im narzucona władza silna i trwała, zapewniająca bezpieczeństwo, a mało wtrącająca się do ich spraw, stają się lojalnym jej podłożem.
Ambicja drobnego posiadacza po osiągnięciu samodzielnego stanu nie zamiera jednak całkowicie- znajduje dalsze ujście we współzawodnictwie z innymi o pozycje ekonomiczna
Zna tylko dwie metody dalszego awansu- oszczędność i pracę. Pracuję tak, aby wytworzyć nadmiar, który dalej przeznacza na rozwój warsztatu pracy.
„Życie pracą” nie rozwija dostatecznie osobowości społecznej i kulturalnej. Wszelkie wartości, które nie wpływają na stan socjalny są przedmiotem pogardy. W tej grupie liczą się cechy wpływające na wydajność pracy, tj. pracowitość, oszczędność, porządek, spryt, itp.
6)
W/w typ ludzi to tylko mniejszość ludności drobnorolniczej i drobnomiejskiej. Większość tych ludzi to osoby ujemnie nastawione do swego obecnego stanu socjalnego jak i swych przyszłych możliwości.
To wszyscy zależni, pracujący dla innych bez nadziei awansu i wyzwolenia – PAROBCY, KOMORNICY, BIEDNI POMOCNICY W MALYCH PRZEDSIĘBIORSTWACH PRZEMYSLOWYCH I HANDLOWYCH, SLUŻBA DOMOWA(„beznadziejny proletariat”).
Mają świadomość swojego bardzo niskiego stanu, niemożliwości awansu, a ponad to wiedzą, że w każdej chwili mogą być zwolnieni.
Jest to materiał ludzki, o który toczy się walka między przywódcami ruchów socjalistycznych z jednej strony, konserwatywną elitą wychowania w połączeniu z dorobkiewiczami z drugiej strony.
7)
Realne dążności osobotwórcze „beznadziejnego proletariusza”(BP) wykazuj zróżnicowanie na dążności do przystosowania się oraz charakterystyczne dążności do wyzwolenia się od kręgu pracy.
BP, przystosowując się do kręgu, szuka trwałego oparcia w indywidualnej dobrej woli przełożonych. Jeśli przełożony okazuje tę dobrą wolę, mamy zjawisko PATERNALIZMU- opieki nad BP, zainteresowanie osobą BP i jego prawami na tyle, aby dać mu poczucie, iż choć mało, coś jednak jest wart pozytywnie w kręgu pracy.
Jego konsekwencją jest całkowite dobrowolne podporządkowanie proletariusza „dobremu panu”, „ojcowskiemu” władcy jego losów, niechęć do samodzielności działania i myślenia i strach przed wszelkimi zmianami, które mogą go pozbawić opieki.
Pogodzenie się z losem BP jest znacznie ułatwione jeżeli są ludzie o niższym od niego stanowisku.
BP nie chcą „dyktatury proletariatu”, lecz dyktatury ojcowskich, wszechmądrych i wszechpotężnych władców ekonomicznych, którzy każdemu zapewnią stanowisko moralne, byt ekonomiczny i bezpieczeństwo tak, by nie potrzebował o niczym myśleć.
8)
Oczywiście są również jednostki nie zgadzające się z takim losem, które:
w młodym wieku mają styczność rówieśnikami z kręgów zabawy lub zupełnie nie potrafią przystać do kręgu pracy(np. dla chłopca może to być złodziejstwo, bandytyzm, sport zawodowy, polityka, wojna; dla dziewczyny prostytucja, wyjście za mąż za człowieka zabawy; dla obojga- tańce, śpiew, teatr, kino, itd.)
w wieku dojrzałym są to próby zmieniania kręgów pracy w poszukiwaniu lepszych warunków lub/i chwilowego wyzwolenia.
9)
Jeśli BP nie otrzymuje od przełożonego postawy paternalizmu, nie może go porzucić lub obawia się dalszego pogorszenia przez zmianę, wtedy postawy, które warunkują jego osobowość społeczną zależą od tego czy znajduje oparcie u innych proletariuszy, czy też nie. Jeżeli tego oparcia nie znajduje- skutkuje to albo niewolniczą uległością bez lojalności, albo rezygnacją z wszelkiego stanu socjalnego czyli PAUPERYZACJĄ.
Przełożeni szkodzą najczęściej w sposób ekonomiczny(wyzysk, groźba utraty pracy). Wynikiem jest zupełny zanik zainteresowania funkcją moralną (np. współzawodnictwo między BP w przypadku selekcji pracowników przez przełożonego).
Pauperyzacja w przeważającej części wyraża się żebractwem.
BP umieją łączyć się tylko we wspólnym antagonizmie, a i wtedy muszą mieć rządzących silnie przywódców o odmiennym typie, polityków lub bojowców.
Kiedy proletariat doprowadzi do przewrotu, powszechnym zjawiskiem po nim jest szybkie zużycie wszystkich nagromadzonych zasobów wartości użytkowych i zaniedbanie wytwarzania, prowadzące do dezorganizacji systemów wytwórczych i upadku ekonomicznego.
Istnienie związków zawodowych nie jest dowodem zdolności BP do łączenia się, gdyż faktycznie działalność organizacyjna i kierownicza wykonywana jest przez nieliczne jednostki należące do innych typów biograficznych
Znaniecki pisze, że nie znaczy to, ze BP nie są skłonni do solidarności i nie są gotowi do bezinteresownej pomocy innym w trudnych sytuacjach
10)
Czynnego poparcia zespołowego u równych sobie- szuka spontanicznie BP tylko w antagonizmie do wyższych.
Antagonizm ten różnicuje się w zależności od zachowania się wyższych.
dążność niwelacyjna- mniej skrajna i bardziej rozpowszechniona forma tego antagonizmu(występuje, gdy BP zamiast życzliwej opieki przełożonych napotyka na obojętność z ich strony) i polega na dążności do obniżenia stanu socjalnego przełożonych i zepchnięci ich do własnego poziomu.(stąd tez niechęć do całej kultury wytwarzanej w wyższych stanach)
dążność do odwetu- występuje wtedy gdy BP natrafia u przełożonych na postępowanie, które uważa za krzywdzące. Wtedy odwet uważany jest przez BP za sprawiedliwą retrybucję za doznaną niesprawiedliwość osobistą(wyraża się w tzw. walce klas, prowadzonej przez bojowców lub nadnormalnych zboczeńców)
Człowiekiem zabawy nazywamy takiego, u którego w życiu dojrzałym panują dążności osobotwórcze, rozwinięte pod wpływem kręgu rówieśników, w których się bawi w ciągu dzieciństwa i młodości.
Zabawą jest każda czynność, swobodnie i samorzutnie wykonywana tylko dla pozytywnego zadowolenia, jakie daje jej wykonanie.
Typy biograficzne ludzi zabawy występują w czystej postaci na dwóch krańcach drabiny społecznej: u „rozpieszczonych” jednostek klasy bardzo zamożnej oraz pochodzących z proletariatu, które wcześnie wyzwoliły się od kręgu pracy pod wpływem kręgów zabawowych.
W kręgu zabawy nacisk kładziony jest na funkcję społeczną osobnika. Krąg jednostki jest zespołem o wspólnym celu- bawić się. Jest to typ pozytywnie rozwijający moralność i funkcje społeczno - kulturalne w społeczeństwie.
Rozróżniamy trzy odmiany biograficzne ludzi zabawy, zależnie od rodzaju zabaw, w których za młodych lat brali udział najczęściej lub z największym zainteresowaniem.
ludzie zabawy towarzyskiej
ludzie gry politycznej
bojowcy
Ludzie zabawy towarzyskiej wyrastają w takich kręgach, które się mało lub w ogóle zajmują tworzeniem grup społecznych, natomiast bawią się przeważnie w czynności z istoty swej niespołeczne, choć wykonywane podczas zebrań towarzyskich lub nawet przez cały zespól zabawowy (jak przedstawienie teatralne).
Ludzie gry politycznej, to ci, których bawiły się w zorganizowane życie grupowe o charakterze pokojowym; tworząc grupy, których członkowie spełniać mogli różne inne czynności zabawowe, w znacznej mierze jednak zajmowali się składem, strukturą i funkcjonowaniem społecznym tych grup.
Bojowcy- to ci, którzy brali częsty i czynny udział w walkach między grupami.
Wspólne wszystkim trzem typom jest traktowanie obiektywnych systemów kulturalnych jako mniej lub więcej interesujących zabawek.
W grze politycznej zasady wolności, równości i umowy społecznej są ograniczone i zmodyfikowane przez wprowadzenie stałego uregulowania współzawodnictwa o władzę wewnątrz grupy zorganizowanej.
Władza w grupach zabawowych zależy tylko i wyłącznie od uznania zespołu(nie jest tradycyjnie ustalonym stanowiskiem).
Wyrobione w zabawie społecznej dążności do współzawodnictwa o władze dla samej władzy, oraz dążności do pobierania kandydatów na władców, u ludzi zabawy trwają przez cale życie.
Typ biograficzny bojowca jest bardzo popularny wśród dzieci i młodzieży, również przez to, ze jest popierany przez dorosłych. Poza tym:
a)objawiają się tu pozytywne objawy wobec własnej grupy, a negatywne wobec obcych, których objawy dorośli tłumią u dziecka- tu znajdują ujście.
b)grupy dzieci lub młodzieży dorośli nie traktują poważnie, dlatego tak chcą zaznaczyć swoje istnienie.
Grupy bojowe dążą do tego aby zwyciężyć przeciwnika, a przynajmniej skutecznie się obronić, planują, grupa żyje w ciągłym pogotowiu bojowym.
W takiej grupie nie m miejsca na demokratyczne zasady wolności, równości i umowności. Jej charakter wymaga silnej dyscypliny wewnętrznej i kierownictwa przez najlepiej się do tego nadających.
Grupę pokojową osobnik może w każdej chwili opuścić, natomiast gdy raz wstąpil do grupy bojowej, wystąpienie bez zgody grupy jest traktowane jako zdrada i odpowiednio karane.
Ludzie bardzo łatwo w takich grupach podporządkowują się wewnętrznej władzy, mimo iż gardzą np. władzą dorosłych.
Przywództwo wśród narodów ludzi zabaw bojowych umożliwiłoby w najlepszym razie zastąpienie wojen bezwzględnych przez jakieś uregulowane gry bojowe oraz przez współzawodnictwo kulturalne, lecz uniemożliwiłoby całkowicie wytworzenie nadnarodowej społeczności i wszechludzkiej cywilizacji.
Ludzi zabawy cechuje w ogóle głęboka zależność od kręgu społecznego.
Zasada wolności tak szeroko jest uznawana w kręgach towarzyskich i w demokratycznej grze politycznej, że mało kto czyni z niej użytek; każdy robi nie to co się jemu podoba- lecz to co się podoba otoczeniu.
Dyktatura powstaje w odpowiedzi na żądania kręgu społecznego i czyni zadość potrzebom grupy bojowej.
Sprawa pozycji ekonomicznej u ludzi zabawy przedstawia się zupełnie odwrotnie niż u ludzi pracy.
Mierzy się ona nie tym co jednostka ma, ale to co jednostka daje swojej grupie.
W grupach bojowych branie łupów jest zjawiskiem dobrze znanym, lecz wtórnym w porównaniu z samą walką o zwycięstwo.
Człowiek zabawy chce „brać” z innych kręgów społecznych, aby móc rozdawać w kręgu zabawy.
Dążności cechujące ludzi w/w grup mogą wytwarzać ludzi cywilizacyjnie normalnych.
Przez normalność cywilizacyjną człowieka rozumiemy jego przystosowanie do cywilizacji, w której żyje . Przystosowanie to polega na tym, że:
1)człowiek działa zgodnie z normami tych systemów kulturalnych, w których uczestniczy.
2)Jego zachowanie się względem innych i zachowanie się innych względem jego w środowisku społecznym, czyli w tych kręgach społecznych, których jest ośrodkiem- kształtuje się w sposób normatywnie uporządkowany.
Ludzi należących wyłącznie i w całości do danego typu jest względnie mało. U większości ludzi przewaga cech 1go typu nie wyklucza istnienia cech innego.
„Zboczeńcy”- ludzie, u których dążenie do normalności cywilizacyjnej jest względnie mało rozwinięte i w ciągu całej swojej biografii są skłonni zbaczać z dróg normalnych.
Podnormalność – odchylenie w dół od normalności. Występuje, gdy osobnik nie umie i/lub nie chce przystosować się do norm społecznych swojego kręgu.(np. psychopaci, przestępcy, itp.)
Nadnormalność – odchylenie wzwyż. Występuje, gdy mamy do czynienia z wybitnościa indywidualną w danym kręgu.(np. geniusze, reformatorzy, bohaterowie, itp.)
Grupy społeczne traktują zboczeńca dwojako- albo jako bezwzględne wyjątki(a wtedy wyłączają go ze społeczności normalnej, albo traktując jego zboczenie jako typowe- tworzy mu specjalne miejsce w obrębie społeczności normalnej.
U ludów niższych albo traktuje się zboczeńca jako zbiornik niebezpiecznych mocy magiczno-religijnych, albo jako osoby święte przez te właśnie właściwości.
Społeczeństwa cywilizowane wydają decyzję klasyfikującą osobę do istniejącego już pozytywnego bądź negatywnego wzoru.
Wśród zboczeńców podnormalnych jednorodność jest większa , indywidualne zróżnicowanie mniej wydatne niż u zboczeńców nadnormalnych.
Wszystkim zboczeńcom, nadnormalnym i podnormalnym, wspólna jest buntowniczość przeciw normom regulującym ich role społeczne, w szczególności przeciw narzucanym im przez normalne środowisko funkcjom społecznym.( Ludzie normalni też sie buntują, tylko że bunt ten ogranicza się tylko do danego kręgu i odbywa się gdy buntownik na zapewnione-badz tak sobie wyobraża- oparcie w innych kręgach).
Podnormalny zboczeniec rozwiązuje swój problem, wyłamując się osobiście z porządku; nadnormalny, zmieniając sam porządek( są to ich stałe sklonności).
W biografiach nadnormalnych zboczeńców zawsze w dzieciństwie i młodości dwa charakterystyczne zjawiska.
sposobność do przedwczesnej styczności z systemami kulturalnymi, do których własne kręgi osobnika nie wprowadzają, a w których młody osobnik może wziąć czynny udział dopiero po długich i wytrwałych wysiłkach
wpływ społeczny, bezpośredni lub pośredni, innych nadnormalnych zboczeńców.
Osobowość nadnormalnego zboczeńca wyraża się w jego obiektywnych zadaniach, nie narzuconych mu, lecz samodzielnie podjętych.
Czy ludzie teraźniejsi są zdolni do stworzenia nowej cywilizacji, o której była mowa na początku??
Odpowiedź jest zupełnie oczywista jeśli chodzi o typy społecznie normalne. Z racji tego, iż ich osobowości są całkowicie zależne od cywilizacji w którą wrośli, aby czuć się bezpiecznie- będą starali się ja powielać.
Mniej oczywista jest jednak jeśli chodzi o zboczeńców nadnormalnych. Pomimo, iż działają twórczo na rzecz zmian, to ich fanatyzm często skutkuje w antagonistyczne postawy względem ludzi stawiających mu czynny lub bierny opór.
Muszą powstać ludzie , zdobywający rozmach twórczy i samodzielność społeczną bez buntu przeciw ustalonym porządkom i bez łamania norm, wiążących ich ze środowiskiem, ludzie, dla których by twórcze działanie było działaniem kulturalnie normalnym, zgodnym z obiektywnym porządkiem tych systemów, w których biorą udział; ludzie, u których by samodzielność wobec kręgów społecznych była od początku społecznie normalna, ugruntowana w samej strukturze tych kręgów, w których wzrastają i żyją. Słowem, musi zaistnieć nowy typ normalnosci życiowej, oparty nie na zachowywaniu gotowych systemów kulturalnych i przystosowywaniu się osobistym do środowiska ludzi przystosowanych, lecz na tworzeniu nowych systemów kulturalnych i samodzielności osobistej w środowisku ludzi samodzielnych. Znaczy to, że nowej cywilizacji nie mogą urzeczywistnić ludie, wyrastający w teraźniejszych cywilizacjach, tylko ludzie którzy sami już w nowej cywilizacji wyrosną.(Nowa cywilizacja nie musi zaistniec od razu- moze stopniowo, byle by miała w sobie siły rozwojowe, prowadzące do jej doskonalenia i rozszerzania na coraz większy zakres kultury i coraz liczniejsze zespoły ludzkie).
ABY LUDZIE NOWEJ CYWILIZACJI MOGLI SIĘ ROZWJAĆ MUSZĄ POWSTAĆ ODPOWIEDNIE WARUNKI SPOLECZNO-KULTURALNE(ich powstanie musi napotkać ogromne trudności, tj np. opór różnych grup społecznych)
Ludzie Ci (nieliczna grupa) .nie stanowią odrębnego typu biograficznego- znajdują się we wszystkich 4 w/w kategoriach
Choć dzieje społeczne osobnika w dzieciństwie i młodości nakierowują późniejszą jego ewolucję, nie determinują jej bezwzględnie.
Po osiągnięciu dojrzałości człowiek zdolny jest cały czas ewoluować kulturalnie i moralnie- co jest przejawem swoistej indywidualności człowieka.
Ewolucja ta może doprowadzić jednak do dwóch odmiennych nastawień życiowych- pesymizmu i optymizmu.
Pesymiści nie są zdolni do tworzenia nowej cywilizacji w przeciwieństwie do optymistów, których rozszerzanie horyzontu kulturalnego i moralnego łącznie wybitną indywidualnością- dają takie możliwości.
Ich właściwości osobiste nazwał Znaniecki mądrością i dobrocią.
Człowiek mądry to człowiek, który ceniąc różnorodne systemy kulturalne, umiejąc stosować różnorodne sprawdziany ważności, ceni kulturę w ogóle w całym jej bogactwie i różnorodności i pozytywnie się interesuje jej trwaniem i rozwojem.
Człowiek dobry traktuje każdą jednostkę i zbiorowość ludzką jako zasadniczo pozytywną wartość społeczną. Solidaryzując się ściślej z ludźmi, z którymi wiążą go stosunki społeczne, niż z tymi, z którymi jest tylko w luźnych lub odległych stycznościach, czyniąc więcej dla grupy, do której należy, niż dla grup, których nie jest członkiem, uważa własne środowisko społeczne jako najcenniejszą dla niego, może nawet najcenniejszą obiektywnie cząstkę ludności- ale tylko cząstkę istniejącą w całości i dla całości. Człowiek ten nie walczy z ludźmi; hamuje tylko, gdzie może, antagonizmy ludzi względem ludzi, „pokój czyniąc” między bliskimi a dalekimi, między własnymi a cudzymi grupami.
Pierwszym niezbędnym warunkiem, by nowa cywilizacja mogła zaistnieć, jest zjednoczenie wszystkich czynnych dążeń ludzkich, skierowanej do jej ideału. A do zjednoczenia dążeń ludzkich, jest tylko 1 droga: ZJEDNOCZENIE SAMYCH ŻYWYCH LUDZI.
Musi powstać konkretny, realny zespól światowy wszystkich ludzi mądrych i dobrych, podzielający ideał nowej cywilizacji.
Drugim zasadniczym warunkiem jest rozumne i śmiałe wyznaczanie takich bezpośrednich zadań i dóbr, takich metod działania, które by istotnie mogły z czasem wprowadzić ludzkość na nowe drogi.
Pozostałych ludzi trzeba skłonić do nieprzeszkadzania w tworzeniu nowej cywilizacji.
Jaki powinien być typ biograficzny tych nowych ludzi?? Widzieliśmy, że u każdego typu ludzi teraźniejszych istotny jest jeden składnik będący ośrodkiem strukturalnym przy organizowaniu każdej roli. U ludzi dobrze wychowanych jest to jaźń odzwierciedlona, u ludzi pracy- stan socjalny, u ludzi zabawy- aktywność moralna, u ludzi zboczeńców- zadanie rzeczowe.
Aby nowi ludzie byli istotnie świadomymi twórcami nowej cywilizacji, ośrodkiem ich dążności osobotwórczych musi być obiektywne znaczenie każdej ich roli w odniesieniu do ideału nowej cywilizacji (muszą ufać, że ma głęboki etyczny sens)
Każdy człowiek nowej cywilizacji chcąc podjąć jakieś zadanie, szukać będzie zespołu lub organizować nowy zespól, w którym by samodzielny wytwór jego działalności, ważny czy nie, mógł wejść w skład cennego zbiorowego dzieła i w którym by między nim a innymi uczestnikami rozwinął się tak rzadki dziś stosunek „braterstwa twórczości”.
Człowiek taki inaczej będzie ujmował swój stan socjalny niż ludzie teraźniejsi. Najcenniejszym jego prawem osobistym, z którego wszystkie inne uprawnienia wypływają, będzie dla niego prawo uczestniczenia we współdziałaniu danego kręgu dla nowej cywilizacji.
Jakie kręgi powinny otaczać dziecko, aby wyrosło na człowieka nowej cywilizacji??
Muszą to być kręgi, w których jego role osobiste, choć różne treścią, będą podobne strukturalnie do ról, jakie ma odgrywać po dorośnięciu. Naturalne szczeble wieku muszą się wyrazić w szczeblach rozwoju kulturalnego, więc trzeba im dać daleko pełniejszą iż kiedykolwiek możność wyrażenia się. Dziecko- musi żyć pełnią życia dziecinnego, młodzieniec- młodzieńczego. Nowy człowiek nie może wiec żyć w takich kręgach jak wychowawcze, czy pracy, które wywieraj na niego permanentny nacisk. Krąg rodzinny powinien się stać wyłącznie i całkowicie kręgiem zabawy dla młodocianego osobnika. Cały natomiast rozwój jego poważnych zainteresowań kulturalnych powinien odbywać się w kręgach rówieśników, które już we wczesnym dzieciństwie powinny z zabawami łączyć zadania twórcze, a w miarę dorastania przekształcać się całkowicie w zespoły dla obiektywnej twórczości kulturalnej. Trzeba, aby działalność dziecka od samego początku miała możność i pobudkę do wznoszenia się ponad zabawę, na poziom tworzenia rzeczy wartościowych i aby zespól dziecięcy od samego początku miał sposobność i podnietę do wychodzenia poza siebie, udziału w szerszym środowisku społecznym. Trzeba, aby młode pokolenia wprawiały się w tworzenie nowej, wszechludzkiej cywilizacji, tworząc jako jej cześć składową nową, własną cywilizację dziecięcą i młodzieńczą.
Trzeba więc nie tylko, aby kultura ta zawierała systemy na różnych poziomach złożoności i dynamiczności dl różnych poziomów wieku, ale aby obejmowała na danym poziomie wszystkie dziedziny życia kulturalnego: polne bogactwo sztuk plastycznych, muzyki, poezji, pełną samodzielną technikę, odrębną i niezależną wiedzę o własnej treści i formie, samoistne systemy religijne, odmienne od religii starszego pokolenia, osobne systemy ekonomiczne, bogatą różnorodność systemów społecznych, nawet może własny wspólny język, umożliwiający porozumiewanie się młodzieży różnych narodów.