Motta: 1 Przewidujemy eksperymentowanie z nowym typem rusztu bezstrefowego wzorowanego na rozwiązaniach Detroit Stoker”- mgr inż. Karol Machura i mgr inż. Józef Wasylów w 1988 r. 2. „W celu uzyskania dobrej regulacji rozdziału powietrza na strefy podmuchowe EVT zrezygnowało ze wspólnej skrzyni powietrznej pod rusztem. Każda strefa rusztu tej firmy ma osobną skrzynię powietrzną (czytaj: lej strefy podmuchowej), do której (czytaj: którego) powietrze dopływa z kolektora na bocznej ścianie rusztu (czytaj: przed boczną ścianę rusztu) - mgr inż. Karol Machura w 1995 r. |
Tarnowskie Góry, 2010-11-07
Instytut Maszyn i Urządzeń Energetycznych Politechniki Śląskiej ul. Konarskiego 22 44-100 Gliwice |
Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.
Część 131
Powody pozostawienia polskich kotłów rusztowych w stanie zacofania technicznego
z okresu pierwszych lat istnienia Peerelu.
O tym co przede wszystkim złożyło się
na całkowity brak w Polsce nowoczesnych kotłów rusztowych.
III. Trzecim (głównym) powodem była awanturnicza działalność Głównego Inspektoratu Gospodarki Energetycznej i ówczesnego Ministerstwa Przemysłu Chemicznego - część dwudziesta druga.
Po spowodowaniu niezrealizowania faktycznie w ogóle zadań kierunku 5 Programu Rządowego PR-8, innym skutkiem wydania BPPTiF „PROERG” polecenia niewykonywania prac dotyczących kotłów było uniemożliwienie zapobieżenia produkowania po dziś dzień przez ZUK-Stąporków rusztów będących wyjątkowymi bublami.
Skutek całkowitego braku specjalistycznej wiedzy w Centralnym Biurze Konstrukcji Kotłów oraz w Zakładach Urządzeń Kotłowych - stwierdzonego w 1986 r. przez Naczelną Izbę Kontroli (NIK), z potwierdzeniem tego faktu w tym samym roku przez Główny Inspektorat Gospodarki Energetycznej (GIGE) - w odniesieniu do konstrukcji rusztu łuskowego w ogólności.
Zakłady Urządzeń Kotłowych współpracując z inż. J. Kopydłowskim miałyby także szansę nie zaliczać się do obecnego grona nabijających użytkowników kotłów w butelkę - bocznym wlotem powietrza do stref podmuchowych rusztu.
Ustęp pięćdziesiąty szósty. Rozwiązanie inż. J. Kopydłowskiego doprowadzenia powietrza podmuchowego w ruszcie łuskowym, z zachowaną skrzynią podmuchową.
W rozwiązaniu tym przestrzeń między rusztowinami pokładu rusztowego i nawracającymi dołem zajmuje skrzynia podmuchowa, ze strefami podmuchowymi umieszczonymi wzdłuż rusztu. Tym co przede wszystkim różni to rozwiązanie od pochodzącego z lat 20-tych u. w. (patrz Rys. 117e), jest ukształtowanie samych lejów stref podmuchowych. Ich kształt pozostawia dużą wolną przestrzeń między nimi na szerokości skrzyni podmuchowej. W szerszych rusztach ta wolna przestrzeń znajduje się nie tylko przy ścianach bocznych skrzyni, lecz także na długości strefy, ponieważ składa się na nią więcej lejów, jak to przedstawia Rys. 23 w części 40.
Skrzynia podmuchowa jest wysoka na tyle, na ile pozwala konstrukcja pokładu rusztowego, a wraz z nią wysokie są także leje stref podmuchowych. Wyższe leje są dodatkowo w dolnej części zwężone do szerokości odpowiadającej szerokości dna leja, co dodatkowo zwiększa przekrój dla przepływu powietrza między lejami kolejnych stref.
Same wloty powietrza ze skrzyni do lejów stref podmuchowych znajdują się u góry czołowej ich ściany i są rozmieszczone na całej jej długości, z rozwiązaniem zamykających je klap zapewniającym najbardziej korzystny aerodynamicznie dopływ powietrza do nich.
Wlot powietrza do skrzyni podmuchowej przez boczną ścianę rusztu znajduje się jak najbliżej tyłu rusztu, gdzie zarówno w palenisku narzutowym, jak i warstwowym, dopływ powietrza do stref podmuchowych jest mały, lub jak w przypadku ostatniej strefy jest odcięty całkowicie.
Wszystkie te rozwiązania służą przepływowi powietrza w skrzyni podmuchowej przy maksymalnym ograniczeniu dynamicznego działania jego strumieni, począwszy od wlotu powietrza do niej, a następnie przy jego przepływie wzdłuż i w poprzek skrzyni do otworów wlotowych, znajdujących się u góry czołowych ścian lejów stref podmuchowych.
Do wyrównania ciśnienia powietrza na całej powierzchni rusztu w obrębie każdej strefy podmuchowej, nad wlotami powietrza do niej znajdują się odpowiednio ukształtowane daszki kierujące strumień wlatującego powietrza w kierunku dna leja, eliminujące w ten sposób jego efekt dynamiczny.
Ustęp pięćdziesiąty siódmy. O tym jak w 1997 r. uzasadniano rezygnację przez firmę EVT (patrz Motto) ze wspólnej skrzyni podmuchowej znajdującej się pod pokładem rusztowym, z zastąpieniem jej wspólnym kanałem powietrznym znajdującym się z boku rusztu, z doprowadzeniem z niego powietrza do jednego boku stref podmuchowych.
1. Przez same Zakłady Urządzeń Kotłowych: „Nasza firma posiada w ofercie generalnie dwa warianty doprowadzenia powietrza podmuchowego pod ruszt. Pierwszy z nich, który z dobrym powodzeniem (czytaj: nabijaniem użytkowników kotłów w butelkę) sprzedajemy już od czterech sezonów, polega na doprowadzeniu powietrza od wentylatora podmuchu przewodami indywidualnie do każdego leja skrzyni powietrznej rusztu (każdej strefy) przy zastosowaniu klap regulacyjnych na tych przewodach tuż przed wejściem do rusztu. Dla zabezpieczenia przed uderzeniem powietrza w przeciwległy bok leja skrzyni powietrznej (czytaj: strefy podmuchowej, bo skrzyni podmuchowej przecież w tym rozwiązaniu nie ma) i tworzenia się jego nadmiaru po stronie przeciwległej wlotowi instaluje się elementy do rozbicia strugi powietrza gwarantujące wyrównanie ciśnienia w obrębie całego leja..
Pewną modyfikacją tego wariantu jest rozwiązanie Biura Techniki Kotłowej polegające na podzieleniu całej skrzyni powietrznej na szczelne strefy zasilane i regulowane indywidualnie. Różnica polega na tym, że powietrze doprowadzane do każdej strefy poprzez ścianę rusztu wydostaje się pod pokład rusztowy otworami w dłuższym boku leja powietrznego (czytaj: w czołowej ścianie leja strefy podmuchowej).”
2. Przez Fabrykę Palenisk Mechanicznych: „Na nowoczesność rusztów powstałych po roku 1991 składają się następujące cechy konstrukcyjne, ... :
- wyeliminowano jedną zbiorczą skrzynię powietrzną, ponieważ nie zapewniała precyzyjnego rozprowadzenia powietrza .
- zastosowano strefy szczelne, izolowane między sobą, aby poprawić rozdział powietrza na długości spalania.”
3. Przez ENERGOMONTAŻ PW SA: „Z dotychczasowych doświadczeń i praktyki ruchowej wynika, że stosowanie istniejącego rozwiązania instalacji podmuchu strefowego pod rusztem jest jedną z głównych przyczyn nieprawidłowości pracy paleniska. W skrzyni podrusztowej powietrza (czytaj: podmuchowej) następuje znaczne obniżenie dyspozycyjnego ciśnienia, jak i niekontrolowany jego wypływ przez nieszczelności rusztu i poszczególne strefy podmuchowe.
Stosowane przez ENERGOMONTAŻ PW SA, jak też inne firmy, nowe rozwiązania instalacji podmuchu polegają ogólnie na indywidualnym wprowadzeniu powietrza do poszczególnych stref podmuchowych ze wspólnego przewodu kolektorowego zasilanego z wentylatora podmuchowego. Rozwiązania te umożliwiają bardzo dokładną i w znacznym stopniu skuteczniejszą regulację powietrza do poszczególnych stref.”
Ustęp pięćdziesiąty ósmy: W związku z powstaniem po 1991 r. rzekomo „nowoczesnych rusztów” - dzięki wyeliminowaniu skrzyni podmuchowej wspólnej dla wszystkich stref podmuchowych i zastąpieniu jej bocznym wlotem powietrza do nich, nie zaszkodzi wiedzieć, że:
1. Takie rozwiązanie doprowadzenia pod ruszt powietrza podmuchowego było stosowane w niektórych rusztach radzieckich już w latach 50-tych u. w. (Rys.117a).
2. Takie rozwiązanie doprowadzenia pod ruszt powietrza podmuchowego było stosowane we wszystkich rusztach radzieckich w latach 70-tych u. w. (Rys. 117 b i Rys. 117 c).
3. Takie rozwiązanie doprowadzenia powietrza podmuchowego miał już ruszt największego dotąd parowego kotła rusztowego typu OR64 skonstruowanego w CBKK w połowie lat 50-tych u. w., który przy wyposażeniu w niego nigdy nie osiągnął swojej znamionowej wydajności 64 t/h pary, a za powód tego uznano ówcześnie odejście od wspólnej skrzyni podmuchowej; natomiast w katalogu Fabryki Palenisk Mechanicznych w Mikołowie z lat 60- tych u. w. ruszt dla kotła OR64 (o symbolu RŁ-64) jest taki sam jak dla wszystkich pozostałych dużych rusztów, a więc ze wspólną skrzynią podmuchową dla wszystkich stref podmuchowych (Rys. 117e).
4. Z tego samego katalogu można dowiedzieć się także, że FPM (jako ówcześnie jedyny wytwórca rusztów łuskowych) dla wszystkich mniejszych kotłów rusztowych produkował wyłącznie ruszty pozbawione wspólnej skrzyni podmuchowej i z bocznym wlotem powietrza do stref podmuchowych:
- dla kotłów parowych i wodnych typu La Mont wielkości 1,25 były to ruszty typu RŁ1 i RŁ1p;
- dla kotłów parowych i wodnych typu La Mont wielkości 2,5 były to ruszty typu RŁ4 i RŁ4p;
- dla kotłów parowych typu PCO60 były to ruszty typu Rł08, a dla kotłów wodnych typu WC080 ruszty typu RŁ1A.
Z wielu wykonanych do lat 70-tych u. w. badań cieplnych kotłów wynika jednak niezbicie, że najgorsze wyniki eksploatacyjne osiągały kotły pozbawione wspólnej skrzyni podmuchowej i z bocznym wlotem powietrza do stref podmuchowych.
Nie ma żadnego technicznego uzasadnienia na wyeliminowanie skrzyni podmuchowej stosowanej w rusztach łuskowych od początku lat 20-tych u. w. Nie może nim być rzekoma jej nieszczelność, ponieważ w prawidłowo skonstruowanym ruszcie wszystkie nieszczelności w przepływie powietrza przez ruszt powstają pod pokładem rusztowym, gdzie rozwiązania są takie same zarówno w ruszcie ze skrzynią, jak i bez niej. Sama usunięta skrzynia to rodzaj pojemnika pudełka z zapałkami. Czy coś takiego nie można wykonać jako szczelne?
O rzekomej nowoczesności rusztu miałoby stanowić wyłącznie zastosowanie bocznych wlotów powietrza do stref podmuchowych, uznane jednak za rozwiązanie złe nawet w Polsce i to już pół wieku temu.
Tylko odpowiednio skonstruowane leje stref podmuchowych umieszczone we wspólnej skrzyni podmuchowej mogą zapewnić prawidłowy proces spalania węgla na ruszcie. Samo powietrze podmuchowe można doprowadzić pod pokład rusztowy w różny sposób. Żadnym jednak innym w taki sposób aby służąc do spalania węgla jednocześnie nie zakłócało tego spalania. Inż. J. Kopydłowski do zoptymalizowania doprowadzenia powietrza pod ruszt - z wykorzystaniem możliwości jakie daje wspólna skrzynia podmuchowa - dochodził prawie 20 lat.
Dlaczego dzięki zachowaniu tej skrzyni, to rzeczowe i szczegółowe uzasadnienie można znaleźć w części 40 opowieści; dowiadując się także jakie absurdalne wynalazki mogą powstawać w związku z odejściem od wspólnej skrzyni podmuchowej i przejściem na boczny wlot powietrza do stref podmuchowych..
Załączniki: Załączniki I ÷II (-) Jerzy Kopydłowski
Do wiadomości: 1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO” ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz 2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO” ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów 3. Fabryka Palenisk Mechanicznych ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów 4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków” ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków 5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa 6. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice
W wiadomej sprawie: 1. JM Rektor Akademii Górniczo-Hutniczej 2. JM Rektor Politechniki Białostockiej 3. JM Rektor Politechniki Częstochowskiej 4. JM Rektor Politechniki Gliwickiej
|
|
Także, że o pracy rusztu decyduje „rozdział powietrza podmuchowego w strefach”, po wcześniejszym przeświadczeniu, że strefy podmuchowe w ogóle nie są potrzebne - kupa śmiechu!
Szczegółowo patrz część 40 opowieści.
O drugim - równie ignoranckim, jednak stanowiącym zaprzeczenie omawianego pierwszego - czytaj w części 130 opowieści.
którego przedstawiciele jeszcze w 1988 r. za najlepsze rozwiązanie uważali ruszt bezstrefowy - patrz Motta.
Dla konstruktora kotłów z prawdziwego zdarzenia nie będą jednak wzorem rozwiązania firmy niemieckiej EVT - jako niegdysiejszej KSG, z wykonaną przez nią dla Polski pod koniec lat 50-tych u. w. dokumentacją na kotły OP650b dla elektrowni „Turów” i „Pątnów”, w rozwiązaniach konstrukcyjnych nieudolnie wzorowanych na technice amerykańskiego koncernu Combustion Engineering. Nie takimi okazały się następnie skonstruowane zaraz pod kierownictwem inż. J. Kopydłowskiego kotły typu OP380b dla elektrowni „Konin” i „Adamów” oraz produkowane na eksport.
3
Każdego kto może uzupełnić treść opowieści lub ma uwagi do niej uprasza się o podzielenie się nimi, z gwarancją załączenia ich do kolejnej części opowieści dla zapoznania z nimi wszystkich otrzymujących ją.
Wyjaśnienie: Dotychczasowe nieprzekazywanie uwag krytycznych do treści opowieści wynika z faktu, że nikt ich dotąd nie wniósł. Czy wynika to z tego, że nie ma podstaw do takich uwag, to aktualnie można się tylko tego domyślać.