3. Planety na osiach, czyli to, co w kosmogramie jest najważniejsze
W poprzednich dwóch wykładach zajmowaliśmy się geometrią nieba i tym, jak planety, ekliptyka, równik i horyzont są odwzorowane na wykresie kosmogramu. Teraz przejdziemy już do sprawności czysto astrologicznej: nauczymy się wyróżniać planety na osiach kosmogramu i wyciągać z tego wnioski.
Astrologia zaczyna się od tego momentu, kiedy obraz nieba, układ planet porównuje się z osobowością i życiorysem człowieka. Dla fizyka i astronoma planety są to bryły materii krążące w przestrzeni, źródła światła i pól siłowych - ale które, w gruncie rzeczy, bytują sobie gdzieś obok nas, mało nas osobiście obchodząc. Dla astrologa inaczej: planety są sygnałami, które zwiastują pewne zjawiska w naszym konkretnym życiu, tym życiu, a nasze życie z tymi sygnałami jest zsynchronizowane. My żyjemy w ich rytmie.
Kosmogram jest tworem dość złożonym. Zawiera 10 planet - na razie pominę rzadziej rysowane wskaźniki kosmiczne, jak planetoidy lub węzły. Planety są w ruchu i każda może znaleźć się w jednym z 12 znaków zodiaku. Zodiak czyli ekliptyka bywa niekiedy dzielona na drobniejsze odcinki, z których każdy też ma swoje znaczenie (W tej szkole astrologii, do której ja się zaliczam, takich drobniejszych podziałów się używa i będzie o nich mowa w dalszym ciągu.) Wreszcie cały ten wypełniony planetami krąg jest przedzielony linią (właściwie: płaszczyzną) horyzontu na część nadziemną i podziemną, oraz podzielony południkiem na część wschodnią i zachodnią. Z powodu tych podziałów na ekliptyce (na tle zodiaku) pojawiają się cztery punkty kardynalne kosmogramu. Obraz zaczyna stawać się dość zawiły.
Zatem kolejną ważną umiejętnością astrologa jest widzenie w kosmogramie jego najważniejszych szczegółów. Trzeba umieć odróżnić to w kosmogramie, co jest ważne (i najważniejsze) od tego, co w pierwszym podejściu możemy pominąć. Kiedy się tego nauczymy, będziemy mogli dosłownie jednym rzutem oka na czyjś kosmogram urodzeniowy powziąć już pewne podstawowe wyobrażenia o tym człowieku, o głównych rysach jego charakteru.
Mówiąc fachowo, naszym obecnym zadaniem jest umiejętność znajdywania dominanty kosmogramu.
Szukamy planet na osiach
Zaczniemy od określenia, które z planet są najważniejsze (dominujące) w urodzeniowym kosmogramie. Pierwsza zasada (później poznamy dalsze) jest taka:
Ważne (dominujące) są te planety, które znajdują się na osiach kosmogramu.
Osiami kosmogramu (albo: horoskopu) nazywamy w skrócie punkty kardynalne kosmogramu, czyli ascendent, medium coeli, descendent i imum coeli. Pod tą samą nazwą "osie kosmogramu" (horoskopu) możemy rozumieć też dwie linie kardynalne na wykresie kosmogramu: linię (oś) ascendent-descendent i drugą łączącą medium coeli i imum coeli. Nie spowoduje to błędów.
Tak więc najkrótsza zasada brzmi:
Widzisz kosmogram, szukaj planet na osiach.
Szukaj planet na osiach kosmogramu
Michel Gauquelin jako dobry przykład
Wróćmy do urodzeniowego kosmogramu Michela Gauquelina z rozdziału 1. Znajdujemy na rysunku oś poziomą ascendent-descendent. Ascendent wypada na początku znaku Lwa, descendent jest po przeciwnej stronie nieba, w Wodniku. W legendzie po prawej stronie rysunku odczytujemy dokładną wartość ascendentu: 15 stopni 41 minut Lwa.
Następnie przerzucamy wzrok na oś południe-północ, czyli MC-IC. Medium coeli tutaj leży na początku znaku Byka, dokładnie 0 stopni 57 minut. IC, z definicji, po przeciwnej stronie, w Skorpionie.
Uwaga: Wymieniłem wyżej położenia ascendentu i MC z dokładnością do minut kątowych. Należy jednak wiedzieć, że ascendent lub MC przesuwają się o kąt jednej minuty kątowej w czasie (średnio) 4 sekund. Z dokładnością 4 sekund nikt nigdy nie zarejestrował czasu urodzenia dziecka! Więc ta wielka dokładność z którą przedstawiamy ascendenty i pozostałe osie kosmogramu, jest mocno przesadzona. Naprawdę położenie ascendentu, MC i pozostałych osi znamy z dokładnością najwyżej kilku stopniu - na pewno nie minut.
Wróćmy do kosmogramu Gauquelina. Czy na osiach jego kosmogramu leżą jakieś planety? W pobliżu osi poziomej, ascendent-descendent, planet nie ma. Widzimy za to planety na osi południkowej: mianowicie Jowisz stoi w pobliżu MC, a po przeciwnej stronie znajduje się Merkury.
Sprawdźmy to na liczbach:
MC 0°57' Byka
Jowisz 3°15' Byka
różnica 2°18'
IC 0°57' Skorpiona
Merkury 3°12' Skorpiona
różnica 2°15'
Można więc policzyć, że w ciągu tego kliku lub kilkunastu minut, kiedy przyszły astrolog się rodził, Jowisz przesunął się przez medium coeli, czyli, inaczej mówiąc, minął punkt, w którym tego dnia znajdował się najwyżej na niebie (górował); zarazem przeszedł przez kierunek południowy. Podobnie w tym samym czasie przez punkt najniższy i zarazem kierunek północny przeszedł Merkury.
Można na to spojrzeć jeszcze tak: oto w momencie, kiedy rodził się Gauquelin, wskazówki naturalnego ziemskiego zegara, którymi są MC i IC, wskazały na dwie planety: Jowisza i Merkurego - w ten sposób pokazując, że te dwie planety rządzą jego charakterem i w ogóle istotą jego osobowości.
Szukanie dominujących planet na osiach kosmogramu ma związek z następującą ideą: wyobrażamy sobie, że dzieci rodzą się w takiej chwili czasu, która jest zgodna z ich osobowością, z ich charakterem. Jeżeli dziecko urodziło się w chwili, kiedy wyróżniającą się planetą na niebie był Jowisz, to znaczy, że ma w sobie cechy charakterystyczne dla typu jowiszowców. Możemy też powiedzieć bardziej metaforycznie, poetycko i mistycznie: że oto są jakieś anioły losu, które każą dziecku wyjść na świat w chwili, która w swoim astrologicznym charakterze będzie w dużym stopniu zgodna z psychologicznym charakterem tego dziecka. Każdy rodzi się o właściwej dla siebie porze - to jest dogmat, bez którego nie byłoby astrologii!
Drugi przykładowy kosmogram: Jacek Kuroń
Jacek Kuroń. 3 marca 1934, g. 6:00, czas UT+1. Lwów
ascendent |
Ryby 6°36' |
Merkury |
Ryby 17°25' R |
Saturn |
Wod. 21°32' |
medium coeli |
Str. 20°08' |
Wenus |
Wod. 8°31' |
Uran |
Bar. 24°55' |
Słońce |
Ryby 11°56' |
Mars |
Ryby 21°17' |
Neptun |
Pan. 10°59' R |
Księżyc |
Waga 2°39' |
Jowisz |
Waga 22°18' R |
Pluton |
Rak 22°45' R |
Czas urodzenia Jacka Kuronia znamy mało dokładnie, z zaokrągleniem do godziny. To zresztą jest częsty przypadek, że czas urodzenia zostaje przez matkę, ojca czy innych uczestników i świadków tego wydarzenia zapamiętany zaledwie tak niedokładnie. Ale lepiej znać tylko gołą godzinę, niż nie wiedzieć o czasie urodzenia pewnej osoby nic. W przypadku Gauquelina świadkowie porodu odnotowali czas lepiej, bo z dokładnością do kwadransa.
Ascendent jest tu w Rybach, 6°36', Słońce 11°56' Ryb. Z taką dokładnością, jaka znamy, możemy przyjąć, że Słońce jest na ascendecie. (Czyli: wschodzi.)
Descendent jest po przeciwnej stronie, 6°36' Panny. W jego pobliżu - formalnie: tuż nad horyzontem, jest Neptun. (Czyli Neptun zachodzi.)
Z pozostałych planet żadna już nie leży równie blisko osi kosmogramu, tak więc widzimy, że dominującymi planetami Jacka Kuronia były Słońce i Neptun. Inaczej mówiąc, był on kombinacją typów solaryka i neptunowca.
Zalecam teraz jako ćwiczenie: Przyjrzyj się swojemu urodzeniowemu kosmogramowi i określ, które planety znajdują się na osiach. To może być ważne odkrycie!
Tak się złożyło, że w powyższych przykładach na osiach znajdowały się dwie planety. Oczywiście, u kogoś może być tylko jedna, może być ich więcej, może też nie być żadnej planety na osi. Jeśli w twoim kosmogramie żadna planeta nie leży na osi, nie przejmuj się - na następnych lekcjach poznamy inne sposoby mierzenia siły planet i w końcu swoją dominującą planetę znajdziesz. Planety mają wiele różnych zręcznych sposobów, żeby zamanifestować się w naszym charakterze!
Krótki słownik planetarnych typów
Dominuje Jowisz. Typ jowiszowiec. Ekstrawertyk. Chętnie występuje publicznie. Rzuca się w oczy. Głośno mówi i dobitnie się wyraża, dowcipny, pewny siebie - często: do przesady. Miewa aktorskie maniery. Dba o rozgłos, zależy mu na popularności, chętnie pcha się na afisz, przebojowy i optymistyczny. Przy tym bywa powierzchowny (o ile inne planety nie wskazują czegoś innego; u Gauquelina tej jowiszowej lekkomyślności przeciwdziałały silne wpływy Saturna), zachowuje się lekceważąco i niepoważnie, bywa złośliwy i dominujący, narzuca się. (Michel Gauquelin urządzał sobie jawne kpiny z astrologii i astrologów.)
Dominuje Słońce. Typ solaryk. Pewny siebie i wyznawanych zasad; asertywny. Budzi zaufanie, zwykle wolny jest od wahań, ale jeśli ma wątpliwości, szczerze o nich mówi. Otwarty. Daje innym oparcie.
Dominuje Saturn. Typ saturnik ("saturniarz"). Wycofany, chłodny, pesymista. Konserwatywny. Przywiązany do materialnych wartości, oszczędny lub wręcz sknera. Introwertyk. Zwykle ma niewielu przyjaciół lub nie ma wcale, ale jeśli ma, to jest im wierny. Zwykle mózgowiec-intelektualista i specjalista. Towarzysko i publicznie udziela się niechętnie, a jeśli już, to w formalnym kontekście. Domator. Zdyscyplinowany, pracowity, wytrwały w swych zadaniach.
Dominuje Mars. Typ marsowiec. Przebojowy, energiczny, lubi ścigać się i wygrywać. W trudnych sytuacjach nie poddaje się. Ma większą niż inne typy potrzebę ruchu i wysiłku mięśniowego, dlatego chętniej niż inni zajmuje się sportem. Bywa szorstki, bezpośredni i szczery do bólu, często nie rozumie potrzeb i nastrojów innych ludzi.
Dominuje Księżyc. Typ księżycowiec (którego chętnie nazwałbym "lunatykiem"). Uczuciowy, silniej niż inne typy przeżywa emocje oraz odbiera emocje innych ludzi. Szuka oparcia u innych ludzi, w rodzinie, w każdej grupie, do której należy; ogląda się na innych. Często niezdecydowany i mało stabilny emocjonalnie. Chętnie komunikuje swoje stany; opowiada o tym, co czuje - jest komunikatywny. Często u ludzi księżycowych rozwija się talent artystyczny z poezją i pisarstwem na czele.
Dominuje Wenus. Typ wenusowiec (chętnie nazwałbym go "wenerykiem", gdyby mi było wolno). Uczuciowy, esteta, miłośnik harmonii. W stosunkach z ludźmi dyplomatyczny i tolerancyjny; unika konfrontacji. Lubi przyjemności i organizuje sobie życie wokół korzystania z nich. Bardziej niż inne typy dba o swój wygląd, prezencję, urodę.
Dominuje Merkury. Typ merkuryk. Intelektualista, oczytany, wygadany, rozmowny, rzutki, ruchliwy. Miewa słowotoki i myślotoki. Łatwo przerzuca swoją uwagę; ma wszechstronne zainteresowania, ciekawy świata, a nawet wścibski; otwarty na nowości. (Michel Gauquelin, mając dominującego Merkurego, był biegłym astrologiem już jako nastolatek, a dorosłą karierę poświęcił naukowej i krytycznej weryfikacji kosmicznych rytmów.)
Dominuje Uran. Typ uranik. Zorientowany na wyjątki, nie na rzeczy typowe. Szuka tego, co dziwne, osobliwe, jedyne w swoim rodzaju. Nie ufa autorytetom. Buntowniczy. Samowolny i niesterowny. Wszystko robi po swojemu. Nie lgnie do grupy; umie zachować wewnętrzną niezależność. Często uranicy wyróżniają się osobliwymi fryzurami lub strojami.
Dominuje Neptun. Typ neptunik. Otwarty na nagual czyli na magiczną stronę życia - najsilniej ze wszystkich typów. W życiu codziennym daje to otwarcie na sny, intuicje, przeczucia. Lgnie do baśni i utopii. Idealista, marzyciel. Ma dar empatycznego kontaktu z ludźmi, a także z istotami niżej lub nietypowo rozwiniętymi, jak dzieci, ludzie z (takiego lub innego) marginesu, chorzy umysłowo, zwierzęta; z przyrodą w ogóle. Bywa nieprzystosowany do życia zorganizowanego i oficjalnego.
Dominuje Pluton. Typ plutonik. Obsesyjny. Silniej niż inni odbiera wewnętrzne impulsy, które przybierają postać życiowej misji lub powołania. Postrzega świat kontrastowo: czarne albo białe, walka dobra ze złem; także silniej niż inni odczuwa przeciwieństwa i kontrasty. Bywa bezkompromisowy.
Ćwiczenie: Jeśli znalazła/eś swoje dominujące planety, rozważ, czy powyższe charakterystyki planetarnych typów pasują do ciebie. Co mogłabyś/mógłbyś na podstawie własnej praktyki i doświadczeń dodać do opisu powyższego typu? A może dostrzegasz jakieś niezgodności między tym, jak znasz siebie, a podaną charakterystyką?
Siła i znaczenia osi horoskopu
Jak widzieliśmy w powyższych przykładach, należy w pierwszej kolejności zwracać uwagę na osie horoskopu-kosmogramu i na planety, które znajdują się w ich pobliżu. Osie kosmogramu inaczej nazywane są punktami kardynalnymi kosmogramu; są to: ascendent, medium coeli, descendent, imum coeli.
Osie kosmogramu
Osie kosmogramu są aktywnymi miejscami kosmogramu. Znaczy to, że planety, które znajdują się w tych punktach lub w ich pobliżu, są bardziej aktywne niż pozostałe i w przypadku narodzin (tzn. w przypadku czyjegoś horoskopu urodzeniowego) mają silniejszy związek z cechami urodzonego w tym momencie człowieka.
Tu wyjaśnijmy kwestię, co to znaczy "w pobliżu osi". Na razie, tymczasowo i roboczo, możemy przyjąć zasadę, że planeta znajduje się w pobliżu osi, jeżeli nie leży dalej niż 10 stopni od osi (od ascendentu, MC i tak dalej). Jeżeli już z wcześniejszej nauki astrologii wiesz, co to są domy, to możesz dodać drugą zasadę: że "w pobliżu" to nie dalej niż mniej więcej jedna trzecia szerokości domu. Do tej sprawy jeszcze kiedyś wrócimy, bo nie jest ona wcale prosta.
Siła lub stopień aktywności poszczególnych osi nie jest jednakowy. Poszczególne punkty kardynalne nie aktywizują planet w jednakowym stopniu. Można je uszeregować następująco od najsilniejszego do najsłabszego:
MC - Asc - Desc - IC.
Przy tym medium coeli i ascendent są silniejsze, descendent i imum coeli słabsze. Można to oszacować liczbowo: medium coeli to 100% "siły", czyli zdolności do czynienia planety aktywną, i dalej:
ascendent: 80%
descendent 50%
imum coeli 40%
Oczywiście liczby te są umowne i przyjęte "na oko". Równie dobrze i w uproszczeniu możemy przyjąć, że planety na MC i ascendencie mają 100% swojej siły, a planety na descendencie i IC połowę siły tamtych.
Wracając do przykładów kosmogramów: Gauquelin był bardziej jowiszowcem niż merkurykiem, tzn. Jowisz silniej wyrażał się w jego charakterze niż druga dominująca planeta - Merkury. Podobnie Kuroń był bardziej solarykiem niż neptunikiem - Słońce w jego horoskopie było silniejsze niż Neptun; przynajmniej o tyle, o ile bierzemy pod uwagę tylko położenia planet na osiach.
Osie horoskopu, prócz tego, że czynią aktywnymi leżące na nich planety, to także same niosą znaczenia.
Z ascendentem związana jest nasza maska lub raczej fasada, czyli ten zestaw cech charakteru, który wystawiamy na świat. Można powiedzieć, że inni ludzie widzą nas poprzez nasz ascendent. Zwłaszcza jeżeli znają nas pobieżnie i tylko jakby rzucają okiem na nas. Ascendent to jest właśnie nasz widok dla innych na pierwszy rzut oka. Dlatego na ascendent w urodzeniowym kosmogramie i na jego okolice patrzymy, gdy chcemy orzec, jaki dany człowiek jest w zwyczajnym życiu, jaki jawi się innym, oraz w jaką rolę odruchowo wchodzi.
Z medium coeli związane są nasze dążenia do tego, żeby się wybić i wyróżniać, a także odróżniać się od innych. Także od tego, co się dzieje w pobliżu medium coeli (jakie są tu planety i znaki zodiaku - chociaż o znakach zodiaku jeszcze niewiele mówiliśmy) zależy nasza społeczna kariera, a także zjawiska typu dominacji i władzy. Dlatego na medium coeli i jego okolice patrzymy, kiedy chcemy określić, jaka jest kariera danego człowieka, jakie są jego ambicje, co dane jest mu osiągnąć - a także czy ma skłonność do dominacji i czy obdarzony jest autorytetem.
Z descendentem związane są nasze stosunki partnerskie, czyli "bliskie spotkania" z kimś innym, z drugą osobą. Dlatego na descendent i jego okolice patrzymy, gdy chcemy określić, jak dana osoba będzie zachowywać się w związkach miłosnych, w małżeństwie, a także w spółkach i w codziennym współdziałaniu z innymi.
Z imum coeli związane jest nasze pochodzenie, a nawet, jak pisał Patrice Guinard, tajemnice naszego pochodzenia. W planetach, znakach i innych cechach kosmogramu skupionych wokół imum coeli "zakodowane" są nasze nawyki, pozytywne wzorce i urazy z dzieciństwa, z rodzinnego domu, pochodzące od naszych przodków i od najbliższego otoczenia w dzieciństwie.
Wojciech Jóźwiak
wykłady z lat 2004-2007, w Tarace od 21 maja 2010