Medytacja w rozwoju duchowym
POZA CIERPIENIE
Medytacja to cudowna rzecz, a ten, kto nie medytował nie jest w stanie jej zrozumieć. Najpiękniejsze, co ma do zaoferowania medytacja, to wyzwolenie od cierpienia. Niektórzy osiągają dzięki niej poznanie ciał subtelnych, przez co rozwijają paranormalne moce. Ale brak cierpienia to prawdziwy klejnot medytacji. Trudno uwierzyć w to, że niektórzy medytujący jogini potrafią lewitować, ale na własnej skórze można sprawdzić, iż cierpienie w medytacji po prostu się rozpuszcza, pryska jak zły sen.
Oczywi?cie medytacja nie zast?pi ruchu i wielu innych rzeczy, ale daje t? podstaw?, od kt?rej mo?na zacz??
Oczywiście medytacja nie zastąpi ruchu i wielu innych rzeczy, ale daje tę podstawę, od której można zacząć każdą inną działalność. W medytacji można również uzdrawiać się i uwalniać, a oto niektóre techniki.
MEDYTACJA NA ŚWIADOMOŚĆ
Bardzo często znajdujemy się pod wpływami różnych ludzi, także znajomych. Oddziałują na nas ich myślokształty, a wiele z nich zasiali oni w nasz umysł. Potem wszystkie te rzeczy żyją przez nasze ciało powodując, że doznajemy cierpienia.
By rozwiązać supły i znieść uwarunkowania warto „medytować na świadomość”. W takiej medytacji nie odrzucamy niczego ani niczego nie osiągamy, po prostu obserwujemy. W normalnych warunkach jest to trudne z powodu naleciałości zewnętrznych, ale podczas medytacji wchodzimy w wewnętrzną przestrzeń, i obserwacja jest dość łatwa. Poza medytacją uczucia i myśli, którym chcemy stawić czoła, są na tyle silne, że wciągają nas w walkę, niekiedy powodują, że używamy wulgarnych słów lub gestów by jakoś sobie ulżyć.
Moje doświadczenie jako medytującego przekonało mnie, że obojętność to klucz do zwycięskiego życia! Nauczyłem się tej obojętności w medytacji. Nie chodzi o to że życie polega na byciu ignorantem, ale na dobieraniu doświadczeń! Zaczynanie z obojętnym umysłem pozwala na decydowanie o tym co chcę przeżywać, jak chce odpowiadać na to, co mnie spotyka. Obojętność nie jest celem, ale warunkiem wolności. Trudno tę tezę zrozumieć tym, którzy nigdy nie medytowali, ponieważ sądzą, że chodzi tu o nieczułość i arogancję.
MEDYTACJA NA ZDOLNOŚCI PARANORMALNE
Tu przede wszystkim warto znać kogoś, kto albo potrafi nam pokazać jakąś zdolność paranormalną, albo wiemy że nią dysponuje. Wyobrażenia w medytacji nie muszą być wyraźne. Wspaniale nadaje się do tego celu wizja dobrego bioenergoterapeuty (np. Andrzej Lewandowski, Ryszard Ulman, Jerzy Strączyński - znani z mediów); po prostu utrzymujemy przez np. kilkanaście minut przed sobą obraz tego człowieka i staramy się tego obrazu doznawać. To pobudzi odpowiednie ciała subtelne co jest w stanie zapoczątkować proces budzenia zdolności paranormalnych. Bo nasze wspomnienia ludzi zapisują nie tylko ich ciała fizyczne, ale i eteryczne, astralne i mentalne, a nawet przyczynowe. Sięgając po wspomnienia sięgamy po ciała subtelne! Kiedy wspominamy kogoś rozwiniętego i dysponującego określonymi zdolnościami stymulujemy tym samym swoje ciała subtelne. Mamy prawo używać wyobrażenia kogoś takiego ponieważ stał się w jakiś sposób naszym doświadczeniem, z którego możemy dowolnie się uczyć.
Może to być lewitujący jogin a także uzdrowiciel ze zdjęcia - utrzymujemy wizję w swoim umyśle siedząc w naturalnym stanie.
MEDYTACJA NA ZDROWIE
Jest to technika opierająca się o wydobywającą się z serca białą pranę siły życiowej, przechodzącą przez gardło, nos i gromadzącą się pod nosem:
Siedząc w medytacji wyobraź sobie, że u podstawy twojego nosa znajduje się nagromadzenie białego światła. Na wdechu wciągaj białe światło do czakry głównej (jednej z siedmiu) znajdującej się najbliżej chorego miejsca, a na wydechu prowadź światło do tego miejsca. Z kolejnymi oddechami powtarzaj to samo. Praktykuj przez całą sesję medytacji.
Czakra i jej nazwa w sanskrycie
Charakterystyka czakry
Czakra podstawy (Muladhara)
Umiejscowiona u podstawy kości ogonowej, zwrócona w dół. Energetyzuje kości, mięśnie, skórę.
Czakra płciowa (Svadhisthana)
Tuż nad narządami płciowymi. Energetyzuje obszar miednicy małej, nerki, pęcherz moczowy, organy płciowe, płyny ustrojowe, reguluje wydalanie.
Czakra splotu słonecznego (Manipura)
Mieści się w dołku między żebrami. Energetyzuje dół pleców, jamę brzuszną, system trawienny, żołądek, śledzionę, pęcherzyk żółciowy, wątrobę, wegetatywny system nerwowy oraz trzustkę.
Czakra serca (Anahata)
Lokuje się nieco po lewej stronie klatki piersiowej (po środku klatki piersiowej jest inna czakra, ale nie chodzi o tę), na wysokości serca. Energetyzuje obszar serca, klatkę piersiową, dolną część płuc, krew, krążenie, funkcje grasicy i układ limfatyczny. Wzmacnia układ immunologiczny.
Czakra gardła (Vissudha)
Znajduje się przy jabłku Adama. Energetyzuje gardło i reguluje funkcje tarczycy, oskrzela, górną część płuc, ramiona, ręce.
Czarka międzybrwiowa (Adźna)
Umiejscowiona jest pomiędzy brwiami. Energetyzuje móżdżek, centralny system nerwowy, funkcje przysadki mózgowej i innych gruczołów.
Czakra koronna (Sahasrara)
Lokuje się na czubku głowy. Energetyzuje mózg i szyszynkę.
Wielu z nas wydaje się, że poprzez medytację nie można uzdrawiać, że jest to męczące i trudne. Owszem, jak wszystko w życiu, wymaga opanowania. Podobnie człowiek musiał w pocie czoła zawładnąć pewnymi siłami przyrody by móc zbudować wysokie domy i samochody - ale przez to, że pilnie pracował, osiągnął efekty. Dla wielu z nas wnętrza są jak dzikie dżungle, tak mało i rzadko w nich działają. Medytacja jest wspaniałą okazją na poznanie świata wewnętrznego i urzeczywistnienie zdolności paranormalnych, zwłaszcza zdolności do uzdrawiania.
Można też wyobrażać sobie przez całą sesję medytacji, jak uzdrowiciel, np. nasz mistrz Reiki stoi przez nami z wyciągniętymi dłońmi. Pamiętajmy, że szczegóły wyobrażenia nie grają roli. Za ewentualny brak uzdrowienia nie obwiniajmy jednak uzdrowiciela!
GURU-JOGA
Każdy z nas ma najprawdopodobniej jakiegoś duchowego mistrza, i z nim też możemy pracować w medytacji. Może to być Serge Kahili King, Karmapa, Dalajlama lub inny lama itd. Hindusi i Tybetańczycy praktykują coś, co nazywa się guru-jogą.
Oto guru-joga podana przez lamę buddyzmu bon Tenzina Rinpocze w książce „Leczenie formą, energią i światłem”: W medytacji wyobrażaj sobie przed sobą obraz swojego nauczyciela duchowego lub mistrza. Teraz z jego serca płynie ogień mądrości i wypala twoją złą karmę, potem wiatr mądrości i wywiewa pozostałe nieczystości, a na końcu woda mądrości oczyszcza cię. Teraz z czakry międzybrwiowej mistrza płynie do ciebie strumień białej energii, i wnika w analogiczną czakrę u ciebie - jest to inicjacja ciała. Potem z gardła do twojego gardła płynie strumień czerwonej energii, i jest to inicjacja mowy. Na samym końcu z serca mistrza do twojego serca płynie strumień niebieskiej energii, i jest to inicjacja umysłu. Potem rozpuść wyobrażenie mistrza i jako białe światło wprowadź je do swojego serca.
WNIOSKI
Medytację można stosować na wiele sposobów. Należy jednak stale kontrolować swoje emocje. Sposób siedzenia, układania rąk i pozycje oczu są do wyboru. Zostańmy przy tym, które najbardziej nam odpowiadają, i o których wiemy że są właściwe.
Zachęcamy również do zapoznania się z biografią Pawła Karwata