Skóra to – wbrew temu, co myśli wielu czytelników „Hustlera” – największy organ naszego ciała. Jeżeli rozłożylibyśmy ją płasko, to powierzchnia skóry przeciętnego dorosłego wynosiłaby średnio 2 metry kwadratowe. Jej waga to 4,1 kilograma.
Pot wydzielany na powierzchni 1 cala kwadratowego (około 6,5 centymetra kwadratowego) ludzkiej skóry wystarczyłby, żeby wyżywić blisko 65 tysięcy bakterii.
U człowieka najcieńsza skóra znajduje się na powiekach (0,5 milimetra), natomiast najgrubsza na górnej części pleców (0,5 centymetra).
Naukowcy oceniają, że biała skóra pojawiła się mniej więcej 20–50 tysięcy lat temu, kiedy ludzie o ciemnej skórze wywędrowali w obszary mniej wystawione na działanie słońca niż równikowa Afryka.
Znamiona skórne pojawiają się w dzieciństwie i zaczynają zanikać w średnim wieku. Ich liczba i umiejscowienie to cechy bardzo indywidualne. Typowa osoba rasy białej ma około 30 znamion, ale u niektórych może ich być nawet 400. Nie wiadomo, dlaczego tak jest ani jaką rolę pełnią znamiona. Odkryto za to, że osoby, na których skórze jest ich wiele, są wprawdzie bardziej narażone na raka skóry, ale za to ich skóra wolniej się starzeje.
Jeden cal kwadratowy skóry zawiera 650 gruczołów potowych, 20 naczyń krwionośnych, 60 tysięcy melanocytów (komórek produkujących barwnik – melaninę) i ponad tysiąc zakończeń nerwowych. Ilość melanocytów w naskórku ludzi różnych ras jest podobna, różnią się intensywnością syntezy melaniny.
Testy wewnętrznego kurzu w domach i w biurach pokazały, że jest on złożony głównie (w 70–90 procentach) ze złuszczonych komórek skóry. Martwe komórki skóry składają się na blisko miliard ton kurzu w atmosferze Ziemi. Każdy z nas traci 50 tysięcy komórek skóry w ciągu minuty.
Ciałka Meissnera – receptory dotykowe występujące w brodawkach skóry właściwej oraz skórze palców, na wargach i języku, w okolicy penisa i łechtaczki – reagują na nacisk 20 miligramów – to mniej więcej ciężar muchy.
Układ linii papilarnych tworzy się w czasie trwania życia płodowego (pomiędzy 100, a 120 dniem) i jest różny nawet u bliźniąt jednojajowych. Jednak są ludzie pozbawieni odcisków palców. Dwa schorzenia genetyczne – dermatopatia pigmentosa oraz zespół Naegelego – skutkują brakiem charakterystycznych bruzd i żłobień na opuszkach.