SZYMON TADEUSZ DREJ
RUCH PATRIOTYCZNY W KRÓLESTWIE POLSKIM W LATACH 1815-1830
Wstęp
Wiek osiemnasty był dla całego narodu polskiego stuleciem szczególnie tragicznym i obfitującym w dramatyczne wydarzenia, których zwieńczeniem był trzeci rozbiór Polski i ostateczna likwidacja Rzeczypospolitej Obojga Narodów. To bezprecedensowe wydarzenie odbiło się szerokim echem w całym cywilizowanym świecie, wywołując oburzenie, protesty, wyrazy współczucia-puste frazesy, które w żaden sposób nie przyczyniały się do zmiany istniejącego status quo. Wiek dziewiętnasty przyniósł kolejne rozczarowania Polakom, którzy właśnie w okresie niewoli i dyskryminacji przekształcili się w nowoczesny naród, świadomy swojej odrębności kulturowej i politycznej. Podwaliny do tego procesu położyła też niewątpliwie epoka stanisławowska i Konstytucja 3-go Maja, dzięki której Polacy nie tylko nie zatracili swej odrębności, ale potrafili promieniować swą kulturą na inne narody1
W pracy swojej będę zajmował się ruchem patriotycznym w Królestwie Polskim w latach 1815-1830, tj. od momentu utworzenia tego kadłubowego państewka, do wybuchu tragicznego w skutkach powstania listopadowego. Piętnaście lat historii to walka o jak największą niezależność od Rosji, z którą Królestwo Polskie związane było unią personalną. Polscy patrioci działali na różnych płaszczyznach-od współpracy do spiskowania, ich cele także zmieniały się na przestrzeni lat. Mając to na uwadze postanowiłem podzielić swą pracę na trzy części. Rozdział pierwszy obejmie ruch patriotyczny w latach 1815-26, kiedy dopiero krystalizowały się poglądy różnych organizacji co do metod walki o polskość-od propagowania kultury narodowej i jawnej opozycji, aż do konspiracyjnych, radykalnych związków. Ze względu na dużą
1 J. Tazbir, Kultura szlachecka w Polsce, Warszawa 1983, s.188-191.
liczbę formacji powstałych w tym okresie została ona podzielona na podrozdziały w celu utrzymania przejrzystości pracy. Rozdział drugi to lata 1826-30, czyli bezpośrednia droga do wystąpienia zbrojnego w zmienionej sytuacji politycznej po wstąpieniu na tron cara Mikołaja Romanowa. W rozdziale trzecim zajmę się tym aspektem ruchu patriotycznego, który za cel postawił sobie poprawę warunków życia, wzrost gospodarczy często upośledzonych w stosunku do reszty Europy mieszkańców Królestwa Polskiego. Ten pozytywistyczny nurt, którego sztandarowym przykładem jest Ksawery Drucki-Lubecki, nierzadko był spychany na margines i pogardzany za swą spolegliwość w stosunku do caratu w dobie romantycznych haseł walki zbrojnej, ma również, moim zdaniem, trwałe miejsce w ruchu patriotycznym Królestwa Polskiego w latach 1815-30.
W swej pracy wykorzystałem szereg opracowań i materiałów źródłowych, bez których praca ta nie miałaby racji bytu. Do najważniejszych opracowań, z których skorzystałem, należy niewątpliwie zaliczyć świetną pracę W. Bortnowskiego „Kaliszanie. Kartki z dziejów Królestwa Polskiego”2. Również niezwykle przydatną była mi pozycja M. Ajzena „Polityka gospodarcza Lubeckiego 1821-1830”3. Do historii patriotycznych związków młodzieży natomiast, nieocenioną jest praca A. Kamińskiego „Polskie związki młodzieży”4.
Z najważniejszych wykorzystanych przeze mnie źródeł najwięcej wiedzy dostarczyły mi wspomnienia księcia Adama Czartoryskiego5, a także pamiętnik Waleriana Łukasińskiego, traktujący o dziejach Wolnomularstwa Narodowego6. Wykorzystałem również raporty Rady Stanu Królestwa Polskiego7. Te i inne zawarte w pracy źródła dają dosyć jasny obraz działalności patriotów polskich w latach 1815-1830.
2 W. Bortnowski, Kaliszanie. Kartki z dziejów Królestwa Polskiego, Warszawa 1976.
3 M. Ajzen, Polityka gospodarcza Lubeckiego 1821-1830, Warszawa 1932.
4 A. Kamiński, Polskie związki młodzieży 1804-1831, Warszawa 1963.
5 A. Czartoryski, Pamiętniki ks. Adama Czartoryskiego i korespondencja jego z cesarzem Aleksandrem, Kraków t.1-1904 t.2-1905.
6 W. Łukasiński, Pamiętnik, Warszawa 1960.
7 Obraz Królestwa Polskiego w okresie konstytucyjnym, t.1, Raporty Rady Stanu Królestwa Polskiego z działalności rządu w latach 1816-1828, oprac. J. Leskiewiczowa, F. Ramotowska, Warszawa 1984.
Rozdział pierwszy- działalność patriotyczna w Królestwie Polskim w
latach 1815-1826
1. KALISZANIE
Po upadku Napoleona nowym polskim protektorem stał się car Aleksander. To głównie dzięki niemu na kongresie wiedeńskim przeforsowano, mimo wielu protestów utworzenie Królestwa Polskiego, z części ziem dawnego Księstwa Warszawskiego. Carowi podobał się projekt „eksperymentalnego” państwa, z nowoczesną konstytucją, będącego odskocznią od absolutystycznych rządów w Rosji. W jego planach niestrudzenie wspierał go Adam Czartoryski, gorący zwolennik tej nowej, carskiej polityki „odwilży”8. Ukoronowaniem tej polityki było nadanie Królestwu Polskiemu 1 grudnia 1815 roku liberalnej i nowoczesnej konstytucji9. Były to jednak tylko pozory. Car Aleksander już podczas pierwszego posiedzenia sejmu w 1818 roku przesłał Radzie Administracyjnej reskrypt, w którym dał jasno do zrozumienia, iż nie życzy sobie, aby izba strofowała rząd10. Chodziło tutaj o spory w sejmie na temat ustawy o prawie małżeńskim i nowelizacji kodeksu karnego. Wtedy po raz pierwszy z mową programową wystąpił Wincenty Niemojowski-poseł ziemi kaliskiej. Piętnował on serwilistyczny rząd i stawał w obronie konstytucji, kończąc przemówienie groźnym zwrotem: „...Konstytucja jest ogień poświęcony ludu. My reprezentanci narodu stróżami tego ognia jesteśmy. Biada temu sejmowi, który mu gasnąć dozwoli...”11. Krystalizacja opozycji kaliskiej trwała aż do kolejnego sejmu w roku 1820. W ciągu dwóch niespełna lat nasiliło się w Królestwie Polskim łamanie zasad konstytucyjnych, wprowadzono cenzurę prasy, zaczęły się aresztowania na tle politycznym12.Zamknięto szereg czasopism o charakterze patriotycznym, m.in. „Gazetę Narodową i Obcą”, „Orła Białego”, „Gazetę Codzienną”, „Kronikę”13 W odpowiedzi na te represje z inicjatywy W. Niemojowskiego utworzono Towarzystwo Czytelnicze. Na sejmie 1820 roku członkowie tej organizacji uzyskali kilka mandatów do sejmu. Byli to: Wincenty i Bonawentura Niemojowscy, Stanisław Kaczkowski, Józef Biernacki i Józef Komorowski14. Śmiałymi posunięciami doprowadzili oni do obalenia rządowych projektów postępowania karnego i godzącego w konstytucję Statutu Organicznego, który miał znieść odpowiedzialność ministrów przed sejmem. W odpowiedzi car Aleksander w ciągu pięciu lat, jakie upłynęły do następnego sejmu licznymi represjami doprowadził do rozbicia opozycji kaliskiej, m.in. zarzucając W.
8 W. Bortnowski, pr. Cyt., s.15-16.
9 Tamże, s.38.
10 Tamże, s.70.
11 Tamże, s.67.
12 Tamże, s.96.
13 A. Kamiński, pr.cyt., s.97.
14 W. Bortnowski, pr.cyt., s.99.
Niemojowskiemu łamanie porządku i zakazując mu pokazywania się w jego obecności15. W wyniku tych działań na sejmie 1825 roku nie udało się posłom ziemi kaliskiej stworzyć zorganizowanej opozycji i był to już zmierzch ich kariery politycznej. W późniejszych latach byli internowani i prześladowani, nie udało im się też stworzyć dobrego programu politycznego na miarę tego z 1820 roku16.
2. GRONO LITERACKO-SPOŁECZNE BRUNONA KICIŃSKIEGO
Jednym z najwcześniej powstałych w Królestwie Polskim związków młodzieżowych była nieformalna organizacja, założona jesienią 1816 roku w gronie absolwentów warszawskiej Szkoły Prawa i Administracji. Niewiele wiadomo o jej działalności. Jedynym znanym źródłem wzmiankującym w ogóle o istnieniu tego związku są pamiętniki jednego z jego członków, późniejszego sekretarza w Komisji Spraw Wewnętrznych- Teodora Morawskiego17. Nie posiadał on oficjalnej nazwy, ani statusu, nie stawiał też sobie za cel spiskowania przeciwko władzy Rosjan. Młodzi ludzie, spotykający się na ulicy Gęsiej, we dworku ojca Brunona Kicińskiego, senatora Królestwa, zajmowali się przygotowywaniem cotygodniowych referatów dotyczących lingwistyki, literatury, spraw narodowych. Prezentowano również własne utwory poetyckie oraz grano w karty18. Organizacja ta żywo przypomina więc jeden z popularnych, ekskluzywnych klubów rozpowszechnionych w Anglii w dziewiętnastym stuleciu. Stopniowo ich działalność rozszerzała się obejmując takie dziedziny codziennego życia jak walkę o czystość języka polskiego, skromność w ubiorze19. Przełomem dla ich działań był rok 1818, kiedy T. Morawski objął wspomnianą już funkcję w Komisji Spraw Wewnętrznych, a Brunon Kiciński w tejże instytucji został wicereferendarzem20. Podejmują wtedy niełatwe zadanie krzewienia patriotyzmu w szerszych kręgach mając swój udział w redagowaniu i wydawaniu takich czasopism jak wspomniana „Gazeta Codzienna”, czy „Orzeł Biały”. Odpowiedzialne funkcje i zadania sprawiły, że ruch ten umarł śmiercią naturalną, choć ich osiągnięcia, m.in. wkład w powołanie Towarzystwa Literackiego, oraz Towarzystwa Akademickiego Czcicieli Nauk sprawiły, że spotkania młodych ludzi na ulicy Gęsiej stały się zalążkiem liberalno-narodowej atmosfery Królestwa21. Najlepiej scharakteryzował to sam Teodor Morawski: „Warszawa zaniedbana od Prusaków, wojenna za Księstwa
15 Tamże, s.170.
16 Tamże, s. 220-222.
17 T. Morawski, Moje przygody, ustęp z pamiętników, Kraków 1873.
18 A. Kamiński, pr.cyt., s. 111.
19 Tamże, s. 112.
20 Tamże.
21 Tamże, s.113.
Warszawskiego, była od lat już wielu ogniskiem raczej uciech i zabaw(...) Może przyłożyliśmy się do dania innego popędu młodzieży”22.
3. TOWARZYSTWO LITERACKIE
Na przełomie 1818 i 1819 roku powstało w Warszawie, z inicjatywy Henryka Nakwaskiego, studenta Uniwersytetu Warszawskiego Towarzystwo Sześciu, nawiązujące w swej nazwie do analogicznej grupy wileńskiej23. Związek ten szybko przekształcił się w Towarzystwo Literackie, propagujące rozwój szeroko rozumianego „słowa pisanego”. Była to jednak tylko przykrywka dla działalności patriotycznej organizacji, której prawdziwa nazwa brzmiała inaczej- Towarzystwo Miłośników Narodowości24. Mimo jawności poczynań studenci nie zgłosili swego związku rektorowi uczelni. Ich działalność stała się znana po wydaniu bankietu na cześć wspomnianych już B. Kicińskiego i T. Morawskiego, którzy byli prawdopodobnie inspiratorami powstania związku. Bankiet ten był formą manifestacji przeciwko zamknięciu „Gazety Codziennej” i wszechogarniającej cenzurze25.
Działalność Towarzystwa Literackiego nie trwała długo. Ich koniec wiąże się z założeniem Powszechnego Związku Studentów w 1819 roku, którego nota bene byli współzałożycielami wraz z Towarzystwem Akademickim Czcicieli Nauk Józefa Gołuchowskiego. Reakcją na organizowanie się młodzieży studenckiej był wydany w lipcu tego samego roku zakaz wiązania się studentów w związki26. Położyło to kres działalności H. Nakwaskiego i jego kolegów, którzy zaprzestali spotkań po stanowczym proteście księdza Szweykowskiego- rektora uczelni27.
4.GOSPODA AKADEMICKA I GOSPODA „POD SATURNEM”
Represje wobec studentów Uniwersytetu Warszawskiego i delegalizacja jawnych stowarzyszeń nie zahamowała naturalnej chęci młodzieży akademickiej do wspólnych spotkań, dyskusji i zabaw. Na przełomie 1819 i 1820 roku grupa studentów zakłada w wynajętym mieszkaniu klub „Gospoda Akademicka”28. Był to typowy studencki lokal, gdzie obok intelektualnych dyskusji w duchu patriotycznym, gier takich jak szachy lub warcaby, można było napić się piwa lub ewentualnie herbaty. Gospodarzem tego przybytku został Józef Kozłowski. Bywalcy tego miejsca redagowali dwa czasopisma o charakterze liberalnym- „Dziennik Akademicki”, oraz „Nasze Rozrywki”, które poruszały ważne zagadnienia polityczne29.
Okazją do zlikwidowania klubu przez warszawską policję, która od dawna obserwowała działalność jego członków, stała się zorganizowana przez
22 T. Morawski, pr.cyt., s. 61.
23 H. Mościcki, Z filareckiego świata, Warszawa 1924, s. 173.
24 A. Kamiński, pr.cyt., s.116.
25 Tamże, s.116-117.
26 Tamże.
27 Tamże.
28 Tamże, s.126.
29 Tamże, s.127.
studentów manifestacja w rocznicę uchwalenia konstytucji 3 Maja. W tydzień później policja zajęła pomieszczenia wynajmowane przez studentów i wszczęła śledztwo, które jednak nie przyniosło żadnych rezultatów. Dziś jednak prawie pewne jest, że klub był w części opanowany przez Związek Wolnych Polaków- studencką organizację konspiracyjną, której istnienia policja jedynie się domyślała30.
Zlikwidowanie przez władze carskie oraz ich polskich „kolaborantów” z generałem Józefem Zajączkiem na czele Gospody Akademickiej sprawiło, że studenci podjęli jeszcze jedną próbę stworzenia sobie miejsca spotkań. Mimo jawnego zakazu w ogłoszonym na uczelni liście Namiestnika Królestwa- gen. Zajączka w dniu 10 maja 1820 roku, który zakazywał nawet przebywania studentów w lokalach serwujących alkohol31, młodzież ponownie zaczęła się gromadzić. Początkowo był to lokal „Pod Barankiem”, później jednak przeniesiono się ze względów praktycznych do gospody „Pod Saturnem”32. Próbowano tam podtrzymywać tradycje Gospody Akademickiej, m.in. redagowano pisemko „Nasze Korzyści”. Miejsce spotkań było niestety systematycznie inwigilowane przez policyjnych szpiegów. Bomba wybuchła, kiedy jeden z takich agentów został przez studentów pobity i wyrzucony za drzwi. Nastąpiły rewizje, aresztowania i długotrwałe śledztwo. Niczego jednak, tak jak i poprzednim razem nie udowodniono33. Jedynym sukcesem władz carskich było doprowadzenie do wydalenia z uczelni czterech studentów, będących członkami Związku Wolnych Polaków, którzy, tak jak i w Gospodzie Akademickiej mieli duży wpływ na kształtowanie patriotycznego kierunku myślenia swych kolegów studentów34.
5. ZWIĄZEK PRZYJACIÓŁ „PANTA KOINA”
Obok prób stworzenia jawnych patriotycznych organizacji studenckich, na Uniwersytecie Warszawskim dochodziło także do powstawania organizacji tajnych, które skupiały jednostki bardziej radykalne i żywiej interesujące się problemami społeczno-politycznymi Królestwa Polskiego. Jedną z takich organizacji była założona przez studenta medycyny Ludwika Mauersbergera „Panta Koina”. Nazwa związku pochodzi z greckiego zwrotu „wszystko wspólne” i jest nawiązaniem do filozofii Pitagorasa35. Jego powstanie przypada prawdopodobnie na grudzień 1817 roku, co sam założyciel zanotował w swym pamiętniku36. Początkowo Związek Przyjaciół miał na celu propagowanie zasad moralności, koleżeństwa i współpracy, szybko jednak zainteresowania jego członków skupiło się wokół problemów społecznych, postulując ich rozwiązanie w duchu oświeceniowym. Dał temu wyraz L.
30 Tamże, s.128-129.
31 J. Bieliński, Królewski Uniwersytet Warszawski 1816-1831, t.1, Warszawa 1907, s.273.
32 A. Kamiński, pr.cyt., s.129.
33 Tamże, s.132.
34 Tamże.
35 Tamże, s.136.
36 A. Kraushar, Panta Koina, t.1, Warszawa 1907, s.347.
Mauersberger w przemówieniu programowym wygłoszonym na posiedzeniu w dniu 19 kwietnia 1818 roku, w którym piętnuje panujące stosunki społeczne w systemach politycznych ówczesnej Europy: „Rząd jest władzą pochwyconą przez kilku osobników na szkodę członków społeczeństwa powszechnego. Religia (...) ogranicza i krępuje wolność człowieka. Wszechwładny dziedzic tyranizuje tchórzliwych wieśniaków (...)”37. To porywające przemówienie, nawiązujące do J.J. Rousseau, wykracza swymi ramami poza ówczesny nurt liberalny i idzie o krok dalej38. Członkowie Panta Koiny zajmowali się problemem wyzwolenia chłopów i poprawą ich fatalnej egzystencji. Ich patriotyzm i umiłowanie Ojczyzny miały głębokie podstawy filozoficzne i zasady moralne, które starali się realizować także na co dzień, m.in. pobierając od swych organizacyjnych kolegów specjalne składki na pomoc w studiach ubogim studentom39.
Działalność Panta Koiny została zawieszona na pewien czas w związku z wydarzeniami z lipca 1818 roku, jednak już jesienią wznowiono spotkania. Osiągnięto też znaczący sukces- założono oddział organizacji w Berlinie na tamtejszej uczelni, czego dokonał Ludwik Koehler40. Niestety, był to początek końca tego nadzwyczaj postępowego ruchu. W 1822 roku aresztowano pantakoinistów berlińskich. Warszawscy członkowie organizacji postanowili się ujawnić, jednak w śledztwie podali, iż Panta Koina została rozwiązana w grudniu 1820 roku, tj. jedenaście miesięcy przed wejściem rządowej ustawy o zakazie tajnych stowarzyszeń41. Mimo to zostali aresztowani, a śledztwa doglądał sam Nowosilcow żądając jak najsurowszych wyroków. Komisje śledcze nie ugięły się jego naciskom i już 3 lipca 1822 roku zostali wypuszczeni ostatni zatrzymani. Zakazano im tylko pełnienia funkcji publicznych. L. Mauersberger wkrótce po uwolnieniu zmarł z powodu rozwijającej się w więzieniu gruźlicy płuc42.
Panta Koina była organizacją wyróżniającą się na tle innych ruchów patriotycznych wczesnego Królestwa Polskiego. Główny nacisk kładła na poprawę bytu i edukację warstw najbardziej zacofanych, a główną siłę swego patriotyzmu czerpała z poczucia braterstwa i jedności z całym społeczeństwem, rozwijając tym samym najbardziej szczytne ideały Rewolucji Francuskiej.
6.ZWIĄZEK ADAMA ZAMOJSKIEGO
W czerwcu 1819 roku powstał efemeryczny związek pod kierownictwem Adama Zamojskiego. Do jego założycieli należeli także Wiktor Heltman i Tadeusz Krępowiecki. Razem z innymi członkami organizacja liczyła zaledwie
37 Tamże, s.71-73.
38 A. Kamiński, pr.cyt., s.137.
39 Tamże, s.138.
40 Tamże, s.140.
41 Tamże.
42 Tamże, s.140-141.
siedmiu członków i działała ledwie kilkanaście miesięcy43. Mimo tego warto, moim zdaniem, o niej wspomnieć, ze względu na jej radykalny program i krótkowzroczność poczynań. W założeniach programowych miała na celu dążenie do pełnej niepodległości narodu polskiego w granicach przedrozbiorowych, propagowanie miłości Ojczyzny i jedności Polaków. Dokonać tego miano poprzez „(...) wydawanie rozmaitych pism, przez wpływ na obsadzanie katedr w uniwersytetach i szkołach albo związkowymi, albo podobnie z nimi myślącymi (...)”44.
Działalność swoją związkowcy rozpoczęli bezwzględną walką o opanowanie Związku Powszechnego Studentów. Ich bezmyślne działania doprowadziły w rezultacie do omawianego już niesławnego zakazu zrzeszeń z lipca 1819 roku. Żywot samej organizacji nie był wiele dłuższy- jesienią obawiając się zdrady dwóch członków związku dokonano fikcyjnego rozwiązania, jednak nigdy nie wznowiono działalności- Zamojski został relegowany z uczelni, dwóch innych członków wyjechało, jeden był śmiertelnie chory45.
7. ZWIĄZEK WOLNYCH POLAKÓW
Kolejnym radykalnym związkiem studenckim, założonym na Uniwersytecie Warszawskim był Związek Wolnych Polaków. Powstał on na przełomie listopada i grudnia 1819 roku z inicjatywy Ludwika Piątkiewicza i Ksawerego Bronikowskiego. Początkowo nazywał się Związkiem Wolnych Braci Lechitów, jednak nazwę szybko zmieniono. Na progu działalności dołączył również W. Heltman, „weteran” młodzieżowych związków studenckich46. Od początku swojej działalności organizacja, z założenia konspiracyjna, miała charakter dwustopniowy. Stopień niższy skupiał szersze grono zajmujące się literaturą i nauką, a wyższy- dla wtajemniczonych, miał charakter niepodległościowo-konspiracyjny47.Organizacja struktur związku ulegała modyfikacjom, by ostatecznie ukształtować się w 1821 roku. Do struktur Związku Wolnych Braci Polaków zaliczano: Kapitułę Najwyższą, czyli pięcioosobowy zarząd, Lożę Reprezentantów, w skład której wchodzili członkowie władz, oraz niżsi szczeblem, którzy zorganizowani byli także w trzy Loże Symboliczne: Kościuszki, Rejtana i Kołłątaja. Wielkim mistrzem kapituły był L. Piątkiewicz48. Organizacja, co widać już w samym nazewnictwie, posługiwała się symboliką i ceremoniałem masońskim, nadającym z pewnością młodzieży posmak tajemnicy i wielkiej przygody. Masoński był obrządek przyjmowania nowicjuszy, a także efektowna dekoracja symboliczna podczas zaprzysiężenia kandydatów49. Nawet powitanie członków związku miało charakter wolnomularski: „Inwitujący
43 Tamże, s.142-143.
44 H. Łuczakówna, Wiktor Heltman, Poznań 1935, s.17.
45 A. Kamiński, pr.cyt., s.144-145.
46 Tamże, s.146.
47 Tamże.
48 Tamże, s. 148.
49 Tamże.
podawał trzy palce pierwsze rozkładając je i skupiając ze słowami: „wszystko i nic”, na co inwitowany odpowiadał: „ojczyzna i śmierć””50. Mimo jawnego nawiązywania do tradycji masońskiej, Związek Wolnych Polaków nigdy nie zgłosił akcesu do Wielkiego Wschodu, nie był też powiązany z Wolnomularstwem Narodowym Waleriana Łukasińskiego51. Zasadniczą różnicą dzielącą obie organizacje było silniejsze akcentowanie przez studentów dążeń niepodległościowych52.
Program organizacji nawiązywał do tego wysuniętego przez związek A.Zamojskiego. Było to zasługą jego byłego członka-W. Heltmana, który opracował cele i założenia tego wolnomularskiego zrzeszenia młodzieży. Postulował on m.in. całkowicie niepodległą Polskę zjednoczoną z trzech zaborów, rozwój liberalizmu, a ponadto: „jakieś połączenia z zagranicznymi towarzystwami”53. Podobieństw z organizacją Zamojskiego było więcej, np. ekspansywny charakter Związku, który miał na celu wchłonięcie innych podobnych organizacji, aby: „(...) połączywszy się z nimi działać ku osiągnięciu celu naszego- oswobodzenia Polski”54. Z takim właśnie zamiarem Związek tak aktywnie działał na terenie „Gospody Akademickiej” i „Gospody pod Saturnem”, o czym już wspominałem. Był również organizatorem rewolucyjnego w swych założeniach, kieleckiego i krakowskiego Bractwa Burszów Polskich55.
Najważniejszym czynem Związku było wydawanie i redakcja patriotycznej gazety „Dekada Polska”. Było to dzieło samej Kapituły, niższe szczeble nie były wtajemniczone w poczynania zarządu56. Pierwszy numer ukazał się 1 stycznia 1821 roku. „Dekada Polska” wychodziła do 21 marca 1821 roku, w sumie 9 numerów traktujących o problemach polityczno-społecznych, religijnych, literackich. Autorzy swe artykuły przybierali w szatę pozornej lojalności wobec cara, dlatego początkowo cenzura nie interweniowała, dopiero w ostatnich dniach działalności czasopisma jej szykany nasiliły się, co doprowadziło do jego zamknięcia57. Lekkomyślni autorzy postanowili jednak wydać okolicznościowy numer z okazji Konstytucji 3 Maja. To doprowadziło do wybuchu wściekłości wielkiego księcia Konstantego- kazał sprowadzić do Belwederu Piątkiewicza i Heltmana, poniżył ich, a następnie Piątkiewicza jako obywatela Austrii odesłał do Galicji, a Heltmana, który był Litwinem natychmiast wcielono do wojska58. Spowodowało to olbrzymie zamieszanie w szeregach Związku Wolnych Polaków, narodziły się konflikty w łonie grupy. Oskarżano się wzajemnie o niedyskrecję, doszło do zatargu z Maurycym
50 Sz. Askenazy, Łukasiński, t.1, Warszawa 1929, s.304.
51 A. Kamiński, pr.cyt., s.146.
52 Tamże, s.160.
53 H. Łuczakówna, pr.cyt., s.21-22.
54 Sz. Askenazy, pr.cyt., t.2, s.239.
55 A. Kamiński, pr.cyt., s.151.
56 Tamże, s.152.
57 Tamże, s.154.
58 Tamże.
Mochnackim i Aleksandrem Wielopolskim, kiedy ujawniono ich nadmierne gadulstwo dotyczące spraw organizacji. Napięta sytuacja, niepewność jutra sprawiła, że działalność studentów zamarła jesienią 1821 roku59. Nie był to jednak koniec historii Związku Wolnych Polaków, a właściwie dopiero początek tragedii, która zaczęła się dwa lata później.
W lipcu 1823 roku miała miejsce rewizja w domu Józefa Heltmana, brata Wiktora. Znaleziono wtedy kompromitujące listy, w których nieszczęsny W. Heltman udzielał wskazówek dotyczących zasad organizacji tajnych związków60. Władze zażądały wyjaśnień, a wtedy odbywający ciężką służbę Heltman załamał się psychicznie. Nie pytany sam napisał obszerny list w którym nie tylko ujawnił działalność Związku, lecz także zadenuncjował wszystkich współpracujących z nim kolegów. Posypała się fala aresztowań i prześladowań, spotęgowana jeszcze przez dalsze obciążające zeznania Heltmana oraz aresztowanego M. Mochnackiego, który także załamał się w śledztwie61. Inni byli jednak twardsi, skutecznie wypierając się wszystkiego. Śledczych zadziwiła zwłaszcza postawa K. Bronikowskiego, który nie przyznał się nawet w obliczu konfrontacji z dawnym przyjacielem. „Nie wzruszyły go nawet łzy Heltmana, który do konfrontacji z nim będąc powołany(...) błagał go o przyznanie się, gdyż rządowi jest już wszystko wiadomo”62. Również Józef Kozłowski popisał się niezwykłym hartem ducha63. W takiej sytuacji policji nie zostało nic innego, jak umorzyć śledztwo, z powodu braku oczywistych dowodów winy.
Mimo, iż śledztwo nie doprowadziło do skazania uwięzionych, miało jednak znaczący wpływ na zaostrzenie polityki caratu wobec Polaków i zwiększyło wpływy polityczne Nowosilcowa w Królestwie Polskim64.
8. MŁODZIEŻOWE ORGANIZACJE PATRIOTYCZNE POZA WARSZAWĄ
Mimo, iż Warszawa, jako stolica Królestwa Polskiego stanowiła centrum kultury i źródło wszelkich akcji patriotycznych w tym marionetkowym kraju, nie należy nie uwzględnić prób organizacji młodzieżowego ruchu patriotycznego na prowincji. Brak jakiejkolwiek chociażby wzmianki o tym, co działo się na peryferiach głównego nurtu liberalnego byłby, moim zdaniem, zafałszowaniem obrazu ruchów liberalno-niepodległościowych Królestwa w latach 1815-1830.
Jednym z ważniejszych związków poza Warszawą było, wspomniane już Bractwo Burszów Polskich, powstałe w Kielcach i Krakowie z inicjatywy członków Związku Wolnych Polaków. Organizacja zajmowała się
59 Tamże, s.157.
60 Tamże.
61 Tamże, s.158-159.
62 S. Goszczyński, Podróż mojego życia- urywki wspomnień i zapiski do pamiętnika 1801-1842, Wilno 1924, s.250.
63 Tamże, s.260.
64 A. Kamiński, pr.cyt., s.158.
propagowaniem kultury i tradycji polskiej wśród młodzieży kieleckiej szkoły górniczej. Nie działała długo- od wiosny 1821 roku do połowy sierpnia, kiedy to została rozbita przez policję65.
Kolejnym młodzieżowym ruchem patriotycznym powstałym na prowincji w 1819 roku, byli kaliscy Kawalerowie Narcyza. Jest to jedna z najciekawszych organizacji młodzieżowych Królestwa Polskiego, niestety niewiele o niej wiadomo. Z pewnością miała charakter masoński i wielostopniowy. Celem działań członków najwyższego szczebla miała być rewolucja europejska, a w rezultacie niepodległość Polaków w granicach ziem przedrozbiorowych. Kawalerowie Narcyza byli niezwykle wytrwali. Rozbici przez policję w 1821 roku, odrodzili się, kontynuując działalność aż do roku 1826, kiedy to ostatecznie władzom udało się zlikwidować organizację, przeniesioną już wówczas do Warszawy66.
9. WALERIAN ŁUKASIŃSKI I WOLNOMULARSTWO NARODOWE
Najważniejszą, a zarazem najbardziej znaną organizacją patriotyczną wczesnego Królestwa Polskiego, było niewątpliwie Wolnomularstwo Narodowe. Jego działalność wiąże się bezpośrednio z postacią Waleriana Łukasińskiego, który przeszedł do historii jako symbol niezłomnego bojownika sprawy narodowej. W. Łukasiński urodził się 14 kwietnia 1784 roku w ubogiej rodzinie szlacheckiej województwa płockiego. W czasach kampanii napoleońskiej walczył pod dowództwem gen. Zajączka, dochodząc do stopnia porucznika. Wtedy po raz pierwszy zetknął się z masonami, wstępując w 1811 roku do loży „Wolność”. Po upadku Napoleona został żołnierzem Królestwa Polskiego, gdzie szybko awansował na majora67. Początek jego działalności politycznej wiąże się z opublikowaniem w 1818 roku broszury traktującej o gorącej wtedy dyskusji na temat Żydów pod tytułem: „Uwagi pewnego oficera nad uznaną potrzebą urządzenia Żydów w naszym kraju i nad niektórymi pisemkami w tym przedmiocie teraz z druku wyszłymi”68.Chcąc kontynuować swą działalność polityczną, stworzył Łukasiński wiosną 1819 roku Wolnomularstwo Narodowe. Powód, dla którego idee patriotyczne chciał on szerzyć właśnie przy pomocy ruchu masońskiego wyjaśnił sam wiele lat później w swym pamiętniku: „ Między wielu środkami on wybrał wolne mularstwo , jako znane i tolerowane w kraju”69. Celem organizacji, której W. Łukasiński został wielkim mistrzem było podniesienie ducha narodowego, przywrócenie poczucia jedności wśród żołnierzy, którzy weszli w skład związku, oraz przekształcenie masonerii z ruchu kosmopolitycznego w narodowy70. Wzrastająca podejrzliwość władz do masonerii spowodowała, że w sierpniu 1820 roku rozwiązano
65 Tamże, s.169.
66 Tamże, s.171-173.
67 W. Łukasiński, pr.cyt., s.5-7.
68 Sz. Askenazy, pr.cyt., t.1, s.31-32.
69 W. Łukasiński, pr.cyt., s.80.
70 Tamże, s.80-81.
Wolnomularstwo, jednak już wiosną 1821 roku powołano Towarzystwo Patriotyczne, w którego skład weszli byli członkowie loży masońskiej, oraz działacze poznańskiego Związku Kosynierów. Zadaniem towarzystwa miało być zjednoczenie z Królestwem byłych ziem polskich, oraz obrona zasad konstytucyjnych kraju. Będąc realistą, przywódca Towarzystwa nie widział możliwości radykalnych zmian w państwie71. Planowano na najbliższym sejmie przedstawić cesarzowi za pomocą zaufanych posłów petycję w sprawie poprawy położenia państwa. Niestety, w wyniku działań śledczych policji i niechęci księcia Konstantego w październiku 1822 roku aresztowano W. Łukasińskiego i w wyniku orzeczenia stronniczego sądu, działającego pod presją Konstantego, 14 czerwca 1824 roku skazano go na 9 lat ciężkiego więzienia72. Był to koniec kariery tego niezwykłego człowieka. Już nigdy nie wypuszczono go z twierdzy w Szlisseburgu, gdzie w roku 1868 dokonał żywota.
Po uwięzieniu i skazaniu przywódcy Towarzystwa, organizacja ta nie upadła, lecz do głosu doszły w niej elementy bardziej umiarkowane z Sewerynem Krzyżanowskim i Joachimem Lelewelem na czele, jednak w 1826 roku, po upadku powstania dekabrystów, z którymi działacze Towarzystwa utrzymywali kontakty nastąpiły aresztowania ostatecznie kończące jego dosyć długą działalność73 .Wprawdzie jeszcze w 1828 roku „epigoni” Towarzystwa, którzy uniknęli demaskacji nawiązali kontakty z organizacją Piotra Wysockiego, lecz próby te pozbawione już były jakiegokolwiek znaczenia politycznego74. Członkowie Towarzystwa przyczynili się jeszcze, choć bez własnej woli do ożywienia uczuć patriotycznych w narodzie podczas swego procesu w 1828 roku, który miał być procesem pokazowym, a stał się kompromitacją rosyjskich zaborców.
71 Tamże, s.11.
72 Tamże, s.89.
73 D. Ciepieńko-Zielińska, Emilia Plater, Warszawa 1966, s.133.
74 W. Bortnowski, pr.cyt., s.263-264.
Rozdział drugi- Działalność patriotyczna w Królestwie Polskim w latach 1826-1830
Wraz ze śmiercią cara Aleksandra 1 grudnia 1825 roku zmieniła się sytuacja obozu patriotycznego w Królestwie Polskim. Nowy car Mikołaj nawet nie starał się udawać przychylnego sprawie polskiej liberała. Utworzenie Królestwa uważał za jeden z większych błędów politycznych swego poprzednika, chciał jednak utrzymać istniejący stan rzeczy, dlatego po wstąpieniu na tron zaprzysiągł konstytucję. Zmieniła się także pozycja wielkiego księcia Konstantego, ponieważ po śmierci Zajączka w lipcu 1826 roku cesarz nie mianował nowego namiestnika. Tym samym Konstanty stał się właściwie wielkorządcą Królestwa, swą pozycję polityczną uzależniając od utrzymania faktycznej jego niezależności. Stał się więc w pewien sposób reprezentantem interesów polskich75.
Prześladowania polskich patriotów w latach 1819-1826 sprawiły, że społeczeństwo Królestwa nauczyło się trudnej sztuki konspiracji, wobec tego odtworzenie zorganizowanej działalności patriotycznej na podstawie zachowanych materiałów jest daleko trudniejsze niż to było we wcześniej omawianym okresie. Dodać też należy, że po uwięzieniu S. Krzyżanowskiego i jego współspiskowców ruch konspiracyjny chwilowo zamarł, by następnie odrodzić się, jednak w bardziej radykalnej formie76. Wiadomo np., że w Warszawie w latach 1829-1830 istniały tajne stowarzyszenia młodzieżowe o których nie ma żadnych informacji w źródłach77.
Aresztowanie i proces członków Towarzystwa Patriotycznego były, moim zdaniem, momentem przełomowym w historii patriotów Królestwa Polskiego. Społeczeństwo polskie zdało sobie wtedy sprawę, że car Mikołaj będzie dążyć do dalszego ograniczenia wolności zagwarantowanych konstytucją. Ujawniło się to już w sporze cara z ministrem Druckim-Lubeckim, który sprzeciwiał się sądzeniu uwięzionych przez Sąd Sejmowy będący najwyższą instancją sądową w kraju. Mikołaj nie ugiął się, podciągając zarzuty wobec oskarżonych pod zdradę stanu, którą mieli obowiązek rozpatrywać senatorowie. 15 czerwca 1827 roku ukonstytuował się ostatecznie Sąd Sejmowy. W jego pracach wziął udział A. Czartoryski, uważany za reprezentanta nadziei i interesów szlacheckich. Od początku sąd był niezawisły i zagwarantował oskarżonym uczciwy proces, m.in. poprzez jawność obrad, oraz powołanie Delegacji Indagacyjnej, mającej na celu ponowne przeprowadzenie śledztwa, gdyż istnienie i prace komisji śledczej uznał za niezgodne z konstytucją. Praworządne postępowanie sędziów spotkało się z szeroką aprobatą społeczeństwa. W trakcie procesu okazywano członkom senatu w sposób ostentacyjny uznanie i szacunek, co miało być zachętą do dalszych działań
75 Tamże, s.238.
76 J.A. Gierowski, Historia Polski 1505-1864, Warszawa 1978, t.2, s.253.
77 W. Tokarz, Sprzysiężenie Wysockiego i noc listopadowa, s.34.
zgodnych z prawem. Proces członków Towarzystwa odbił się głośnym echem w narodzie, pobudzając nastroje propolskie. Wywiązała się dyskusja, czy dążenie do scalenia ziem polskich rozerwanych przez zabory można w ogóle uważać za przestępstwo. Raporty szpiegów z tamtego okresu stwierdzają, że głównym tematem rozmów stała się sprawa niepodległości państwa, jednak bez podkreślania tendencji separatystycznych78. Wyrok wydany przez senatorów w czerwcu 1828 roku był zgodny z oczekiwaniami społeczeństwa. S. Krzyżanowski został skazany na 3 lata i 3 miesiące więzienia, innych na kilkumiesięczny areszt lub w ogóle zwolnił od zarzutów79. Konstanty i Mikołaj byli oburzeni łagodnymi wyrokami, jednak car zatwierdził wynik procesu, na co niewątpliwie miał wpływ niekorzystny przebieg wojny rosyjsko-tureckiej80. W narodzie polskim natomiast łagodne potraktowanie oskarżonych wywołało falę uczuć patriotycznych. Gdy w rok później zmarł prezes Sądu Sejmowego-Piotr Bieliński, mieszkańcy Warszawy w dniu pogrzebu 13 marca 1829 roku zorganizowali spontaniczną manifestację czci i wdzięczności narodowej dla zmarłego. Masowo wzięli w niej udział także studenci, mimo zakazu rektora. Nie pomogła nawet interwencja policji, która nie chciała wpuścić żaków do kościoła. Wywiązała się bójka w wyniku której pozrzucano funkcjonariuszy ze schodów i wzięto udział w uroczystości. Nazajutrz na cmentarzu przedstawiciel studentów wygłosił mowę żałobną. Tym razem władze nie interweniowały81.
Obok spontanicznie wyrażanych uczuć patriotycznych i budzenia się świadomości narodowej w umysłach zniewolonego społeczeństwa nie zaniechano również konspirowania przeciwko zaborcy w tajnych związkach i ugrupowaniach. O ile jednak związki z poprzedniego okresu za cel działań przyjęły propagowanie kultury polskiej i obronę praw zagwarantowanych konstytucją, a ewentualne próby odzyskania niepodległości pozostawały jedynie w sferze marzeń i dyskusji, to organizacje powstałe w latach 1828-1829 miały charakter rewolucyjny. Nie bez znaczenia dla radykalizacji działań był też fakt wolnościowego wrzenia na zachodzie Europy, w tym odzyskanie niepodległości przez Grecję. Do tego dołożyć jeszcze trzeba kryzys ekonomiczny, jaki dotknął Królestwo- spadek produkcji górniczej i hutniczej, wzrost bezrobocia82.
Jednym z najbardziej radykalnych, a jednocześnie najmniej znanym był efemeryczny związek „ Wieniec”, założony 5 kwietnia 1829 roku. Na jego czele stał Wincenty Smagłowski- ksiądz, a jednocześnie student Uniwersytetu Warszawskiego. Liczył on siedmiu członków, związanych uroczystą przysięgą, a nawet posługujących się tajnym alfabetem. Celem związku było zjednoczenie Słowian. Planowano osiągnąć to poprzez zamach na cara podczas
78 W. Bortnowski, pr.cyt., s.237-240.
79 Tamże, s.243.
80 Tamże, s.246.
81 A. Kamiński, pr.cyt., s.180.
82 Tamże, s.181.
jego koronacji w Warszawie. Niestety, w wyniku niedyskrecji jednego z członków ugrupowania spisek się wydał, jednak władze zlekceważyły go ze względu na jego naiwność i nierealność planów. Nie chciano również nadawać sprawie rozgłosu, wobec zbliżającej się koronacji. W. Smagłowski został wydalony z Królestwa na rok, pozostałych członków przetrzymano prewencyjnie w areszcie 6 dni. Spisek przedostał się do opinii publicznej inspirując następnie Juliusza Słowackiego do napisania „Kordiana”83. Sprawa tzw. spisku koronacyjnego nie została dostatecznie zbadana przez polskich historyków wśród których występują znaczne nieraz rozbieżności. W. Bortnowski na przykład podaje jako inspiratora zamachu Tytusa Działyńskiego, który za pośrednictwem Adama Gurowskiego miał jakoby skontaktować się z sejmową opozycją. Ci jednak nie potraktowali propozycji poważnie i projekt nie doczekał się realizacji84.
Najważniejszym ugrupowaniem rewolucyjnym Królestwa Polskiego był Związek założony przez Piotra Wysockiego w Szkole Podchorążych Piechoty 15 grudnia 1828 roku. Miał on na celu doprowadzenie do powstania zbrojnego i zjednoczenie Królestwa z ziemiami litewsko-ruskimi85.
Piotr Wysocki urodził się w 1799 roku jako syn drobnego dzierżawcy. Był podporucznikiem pełniącym w szkole obowiązki instruktora taktyki. Jego szczerość i sprawiedliwość sprawiały, że był powszechnie lubiany i otaczany szacunkiem, co sprawiło, że jednogłośnie został wybrany przywódcą organizacji. Choć był gorącym zwolennikiem wystąpienia zbrojnego, jego realizm polityczny kazał mu hamować zapędy jego kolegów86. Nie chciał również przewodzić powstaniu uważając, że celem spisku jest jedynie zainicjowanie walk, natomiast ster przywódczy powinien przejść w ręce doświadczonych polityków i mężów stanu jak J. Lelewel, z którym nawiązano bliską współpracę i który stał się powiernikiem Wysockiego, później wystawiając mu jak najlepsze świadectwo skromności i patriotyzmu87.
Dobra organizacja struktur Związku, jego kontakty z J. Lelewelem i innymi „epigonami” Towarzystwa Patriotycznego sprawiły, że krąg członków szybko się rozszerzał wykraczając poza elewów Szkoły Podchorążych. Do stowarzyszenia pozyskano wielu oficerów pułków polskich stacjonujących w Warszawie. Aby usprawnić jego pracę wobec coraz większej liczby stowarzyszonych podzielono się na sekcje, których delegaci tworzyli specjalną radę z trójosobowym Komitetem na czele, będącym głównym aparatem kierowniczym Związku. W sierpniu 1830 roku przyjęto do swych struktur osoby cywilne, głównie literatów i publicystów wywodzących się z dawnej konspiracji, przede wszystkim Związku Wolnych Polaków. Osoby te, wśród których byli m.in. S. Goszczyński, M. Mochnacki, oraz K. Bronikowski,
83 Tamże, s.184.
84 W. Bortnowski, pr.cyt., s.263-264.
85 A. Kamiński, pr.cyt., s.185.
86 Tamże, s.186.
87 W. Tokarz, pr.cyt., s.28.
przyczyniły się do radykalizacji działań związku. We wrześniu natomiast utworzono 3 grupy złożone ze studentów. Po raz pierwszy studenci stali się grupą, w której nie było samokształcenia, dyskusji literackich. Ich jedynym zadaniem były przygotowania do wystąpienia zbrojnego88. Pośpiech z jakim uformowano koła akademickie okazał się zgubny. Nie wszyscy studenci potrafili przestrzegać zasad konspiracji. Niechlubnie postąpił zwłaszcza Franciszek Kruszelnicki, który obraziwszy się na kolegów spiskowców zadenuncjował ich na policji. Jego informacje wystarczyły do zatrzymania 11 akademików, 5 podchorążych i 4 osób cywilnych. Obawy przed dalszymi aresztowaniami przyspieszyły wybuch powstania, które zaczęło się w nocy z 29 na 30 listopada od ataku na Belweder, marszu Szkoły Podchorążych z Łazienek na starówkę i zdobycia arsenału89. Alea iacta est; dla członków spisku nie było już odwrotu.
88 A.Kamiński, pr.cyt., s.187-190.
89 Tamże, s. 190-191.
Rozdział trzeci- Patriotyzm w walce o poprawę jakości życia
Obok działań patriotycznych, które na celu miały zmianę sytuacji politycznej Królestwa Polskiego, rozwijał się patriotyzm, który swą szansę upatrywał właśnie w ścisłej współpracy z Cesarstwem Rosyjskim. Nie chodzi mi tutaj o jawnych zdrajców sprawy narodowej, odrażające postaci w rodzaju generałów Krasińskiego i Zajączka, lecz o ludzi, którzy trzeźwo oceniając sytuację, starali się o jak najmocniejszą pozycję Królestwa Polskiego. Ludzie propagujący te idee odrzucali postulat walki zbrojnej jako nierealny i skazany na klęskę. Za swą postawę często byli piętnowani przez działaczy niepodległościowych, jednak późniejsze tragiczne losy powstania pokazały, że to właśnie oni mieli rację.
Z patriotów współpracujących z carem jedno z czołowych miejsc zajmuje książę Czartoryski. Będąc doradcą Aleksandra zaciekle walczył i wspierał cara w jego planach utworzenia Królestwa podczas obrad w Wiedniu. Swą niezłomną postawą sprawiał, że Aleksander nie ugiął się pod presją obradujących mocarstw niechętnych sprawie polskiej90. Do zasług księcia należy również projekt konstytucji zarówno dla Królestwa, jak i dla Rzeczypospolitej Krakowskiej91. Była to ustawa zasadnicza niezwykle liberalna i nowoczesna, nie mająca odpowiedników w ówczesnej Europie. Walerian Łukasiński stawiał ją nawet wyżej od konstytucji trzeciomajowej92. Do zasług Czartoryskiego należy też niewątpliwie zaliczyć, nieudane co prawda, próby rozwiązania kwestii chłopskiej na sejmie 1830 roku w opracowanych przez siebie „Uwagach”93. Był również członkiem Rządu Tymczasowego powstałego tuż po ogłoszeniu faktu powstania Królestwa. Obok Czartoryskiego, jednym z członków tego rządu był również K. Drucki-Lubecki, czołowy bojownik o naprawę stosunków społecznych poprzez rozwój gospodarczy kraju. Ministrem gospodarki został mianowany w 1821 roku, gdy sytuacja ekonomiczna państwa przedstawiała się tragicznie94. W ciągu swej kariery ministerialnej, trwającej aż do wybuchu powstania, Drucki-Lubecki dokonał rzeczy prawie niemożliwych. Zaczął od źródeł, czyli usprawnienia struktur administracyjnych i metod egzekwowania należności95. Następnie swą reformą objął monopole: solny i propinacyjny96. Za jego działalności i z jego inicjatywy doszło też m.in. do uniezależnienia się w polityce celnej od hegemonii zagranicy97, powstania Towarzystwa Kredytowego98, fabryki cukru, która zapoczątkowała proces
90 W. Bortnowski, pr.cyt., s.24.
91 J. A. Gierowski, pr.cyt., s.208.
92 A. Kiciński, pr.cyt., s.89.
93 Tamże, s.102.
94 M. Ajzen, pr.cyt., s.28.
95 Tamże, s.31.
96 Tamże, s.44-45.
97 Tamże, s.94.
98 Tamże, s.163.
uniezależniania się od importu tego towaru99. Jednym z najważniejszych jego osiągnięć było powołanie do życia w 1826 roku Banku Polskiego100.
Mimo swej uległości w stosunku do caratu, minister skarbu był, moim zdaniem, prawdziwym patriotą, dlatego postanowiłem uwzględnić jego działalność w swej pracy. O jego umiłowaniu Ojczyzny świadczyć może m.in. troska o stan finansów państwa wyrażana w apelach o szybsze wpłacanie podatku. Apel ten kończył się wyrazami ufności w „przywiązanie Polaków do kraju”101. W obronie swej polityki potrafił nawet wbrew carowi twardo stać na swoim stanowisku broniąc interesów Polaków102. Jego współpraca z zaborcą podyktowana była trzeźwym osądem możliwości swego narodu i głębokim przeświadczeniem, że tylko silna centralna władza może przynieść pokój i dobrobyt krajowi przyzwyczajonemu do warcholstwa i anarchii103. Wydaje się, że K. Drucki-Lubecki nie tylko nie był kolaborantem, lecz postacią wyprzedzającą czasy, w których przyszło mu żyć.
99 Tamże, s.174.
100 Tamże, s.216.
101 Tamże, s.32.
102 Tamże, s.79.
103 Tamże, s.84.
Zakończenie
Królestwo Polskie w latach 1815-1830 było areną niezwykłych i niepowtarzalnych postaw patriotycznych. Jego burzliwa historia sprawia, że wobec ilości i form manifestacji przywiązania do Ojczyzny można wyrobić sobie błędny osąd, iż dzieje Królestwa to jedynie spiskowanie i konspiracja. Nic bardziej mylnego. Tajne związki i ugrupowania miały różne cele i różnie też do nich dążyły, a ich postawy zmieniały się nie tylko pod wpływem polityki caratu. Na rozwój ruchu patriotycznego trzeba, moim zdaniem, spojrzeć z szerszej perspektywy ogólnoeuropejskich prądów myślowych i ruchów niepodległościowych. Okres pokongresowy był z jednej strony zwycięstwem reakcji, a z drugiej strony stanowił bodziec do działań ugrupowań liberalnych, które nigdy nie pogodziły się z cofnięciem reform. Europejskie prądy wolnościowe miały przemożny wpływ na rozwój rodzimej konspiracji.
Pierwszy okres istnienia Królestwa to próby współpracy z carem Aleksandrem, który był traktowany jako awangarda europejskiego liberalizmu. Wobec germanizacyjnej polityki Austrii, klęski sojuszu z Francją, współpraca z Rosją była jedynym rozsądnym wyjściem104. W Europie i zarazem w Królestwie doby ponapoleońskiej dominowały dwie główne linie liberalne. Pierwsza z nich była reprezentowana przez mieszczaństwo i jego dążenie do wyzwolenia się z więzów stanowych, druga natomiast to szerzej u nas reprezentowana linia rewolucyjna, której hołdowała zwłaszcza młodzież. Wynikało to głównie z faktu, że młodzi ludzie nie pamiętali państwowej rzeczywistości Rzeczypospolitej, nawiązując głównie do legendy napoleońskiej105. Polskie organizacje rewolucyjne nawiązywały głównie do tradycji europejskiego wolnomularstwa i węglarstwa i wyrosły na gruncie międzynarodowego wrzenia liberalnego. Nie planowano jednak w początkowym okresie prób zbrojnego dochodzenia swych praw, pozostawiając te kwestie na czas późniejszy. Wydaje mi się, że początkowo ruch patriotyczny nie był dostatecznie dojrzały do przeprowadzenia takiej akcji, liczył ponadto na możliwość ugody z Cesarstwem Rosyjskim.
Zwrot polityki ruchów liberalnych Królestwa Polskiego w kierunku przygotowywania przewrotu zbrojnego nastąpił w wyniku radykalnego zaostrzenia kursu caratu w stosunku do polskich patriotów. Wprowadzenie cenzury, aresztowania działaczy niepodległościowych unaoczniły fiasko starań Polaków o lepsze jutro. Do tego dołożyły się także wydarzenia poza granicami kraju- zmiana na tronie rosyjskim i wystąpienie dekabrystów, które w rezultacie przyczyniły się do słynnego procesu członków Towarzystwa Patriotycznego. Po tych dramatycznych sytuacjach stało się jasne, że dalsza
104 A. Kamiński, pr.cyt., s.91.
105 Tamże, s.94.
polityka współpracy to fikcja. W rezultacie nastąpiło nasilenie postaw rewolucyjnych nie tylko wśród młodzieży, lecz także przedstawicieli innych grup społecznych. Wybuch powstania miał także genezę ogólnoeuropejską. Złożyło się na niego, oprócz czynników wewnętrznych, odzyskanie niepodległości przez Grecję w 1829 roku, a także rewolucja lipcowa w Paryżu. Do tego doszły wrzenia w Niemczech i powstanie belgijskie przeciwko Holandii.
Ruch patriotyczny w Królestwie Polskim stanowi niewątpliwie piękną kartę historii narodu polskiego. Polscy liberałowie byli najczęściej prawdziwymi idealistami, gotowymi umrzeć w imię wolności. Inna sprawa, że ten idealizm często nie szedł w parze z trzeźwym osądem politycznym, wywołując czasami więcej złego niż dobrego. Wynikało to, moim zdaniem, z faktu, że motorem polskich spisków byli ludzie młodzi, nie posiadający odpowiedniego doświadczenia i przygotowania. Takim błędem politycznym był również, według mnie, sam wybuch powstania, który jasno ukazał niedojrzałość polskich planów odzyskania niepodległości. Dlatego osobiście wyżej stawiam sobie pozytywistyczny patriotyzm ludzi pokroju K. Druckiego-Lubeckiego, niż rewolucyjny W. Łukasińskiego, który wprawdzie stał się symbolem narodowym, lecz jego działalność do niczego nie doprowadziła, przysparzając tylko cierpień Polakom.