Szewcy - Stanisław Ignacy Witkiewicz
Ostatni z dramatów Witkiewicza zatytułowany "Szewcy" uznawany jest za arcydzieło. Autor ukazał w nim głównych aktorów i główne mechanizmy procesów dziejowych. Obserwujemy więc kolejne przewroty społeczne, które prowadzą społeczeństwo nieuchronnie do "bydlęcej mechanizacji" i "łatwego szczęścia". W centrum akcji umieszczeni są tytułowi szewcy, którzy klasowo, kulturalnie i towarzysko znajdują się w sferze "pomiędzy". Chcieliby być przedstawicielami całego ludu pracującego, ale nie są w stanie zrozumieć i w gruncie rzeczy pogardzają proletariatem fabrycznym jak i chłopskim. Utrzymują się z pracy własnych rąk, ale ta praca dopuszcza jeszcze minimum indywidualizmu i pomysłowości. Szewcy "liznęli" trochę wykształcenia, dlatego ich rozmowy są mieszaniną zwykłego prostactwa rewolucyjnej frazeologii z kiepską imitacją podsłuchanych dialogów wyższych sfer. Nie są w stanie uwolnić się od mieszczańskich idei i wzorów życiowych, które jednak potępiano.
W dramacie obserwujemy rewolucyjne dążenia szewców, by zniszczyć arystokracje i objąć władzę. Dlatego warsztat szewski, staje się niejako obserwatorium, z którego widać świat.
U Witkiewicza jest to teatr świata. W akcie I mamy do czynienia z rządami burżuazyjno - demokratycznymi zagrożonymi przez faszyzm z jednej strony, a z drugiej strony przez socjalizm.
Finał dramatu przynosi wniosek, że obie rewolucje poniosły klęskę. Na scenę wkraczają panowie ubrani w "angielskie garnitury", którzy cichymi, pozbawionymi emocji głosami wydają polecenia, wprowadzając reguły nowego zmechanizowanego porządku. Tak powstają podwaliny warszawskiego społeczeństwa.