przemoc, Terapia uzależnień(1)



Fazy związku w którym kobiety są ofiarami przemocy


1. Faza narastania napięcia - w tym czasie partner staje się poirytowany, łatwo wpada w złość. Często dochodzi do sprzeczek i kłótni, które on prowokuje. Kobieta pragnąc zapanować nad sytuacją ulega, byle tylko nie dopuścić do kolejnych incydentów i wybuchów złości.

2. Faza gwałtownej przemocy - w tej fazie dochodzi do napadów furii i przemocy fizycznej. Partner zawsze jest niezadowolony a gniew wyładowuje na partnerce. Unikanie, bierne poddawanie się przemocy nie łagodzi zdenerwowania i gwałtowności partnera.

3. Faza miodowego miesiąca - Po wyładowaniu złości partner stara się zrekompensować partnerce swoje poprzednie zachowanie. Przeprasza, okazuje kobiecie miłość i ciepło. Takie zachowanie wyzwala w partnerce nadzieję, że taka sytuacja już więcej się nie powtórzy. Niestety faza ta przemija, a po niej pojawia się znowu faza pierwsza - cykl ten powtarza się w rodzinach dotkniętych przemocą.

Psychologiczne konsekwencje przemocy. Ludzie rzadko zdają sobie sprawę z psychologicznych konsekwencji przemocy. Konsekwencją przemocy nie są jedynie siniaki i złamania jakich doznają ofiary. Apatia, brak energii do życia, nerwowość, niepokój, wstyd, przerażenie, bezradność, złość to tylko nieliczne konsekwencje znalezienia się w sytuacji przemocy.

U ofiar przemocy domowej rozpoznaje się zespół zaburzeń stresu pourazowego (PTSD): bolesne powracanie śladów doświadczeń urazowych, unikanie tego co przypomina uraz, a także stany hiperpobudzenia. Ofiara czuje, jakby jej uczucia znajdowały się w stanie zamrożenia lub związania. Pojawia się gotowość do nagłej ucieczki lub walki, bez uzasadnienia. Te wszystkie objawy powodują, że kobieta nie wie co się z nią dzieje, boi się, że jest chora psychicznie. Taka obawa również wzmaga jej „rozstrojenie” psychiczne.

W kręgu przemocy

Teoria cyklów przemocy

Jednym z zaskakujących odkryć w badaniach kobiet bitych było stwierdzenie cyklicznego charakteru przemocy, z jaką się spotkały.
Cykl przemocy ma trzy niezależne fazy, które zmieniają się w zakresie nasilenia i czasu zarówno w obrębie jednej rodziny, jak i w porównaniu z innymi rodzinami. Są to fazy: tworzenia i budowania napięcia, eksplozji i ostrych incydentów przemocy i bicia oraz uspokojenia i miłości odraczających kolejną fazę przemocy. Trudno jest określić czas trwania poszczególnych faz i całego cyklu.


Faza pierwsza - budowanie napięcia.

W tym okresie pojawiają się nieliczne, w małym nasileniu, incydenty bicia i przemocy. Wszelkie usiłowania kobiet polegające na radzeniu sobie z drobnymi aktami przemocy w pierwszej fazie cyklu budowania napięcia są wszystkim, co mogą uczynić. Bite kobiety szybko przekonują się o własnej bezsilności wobec zatrzymania przemocy męża i rozwoju dalszych faz cyklu przemocy. Charakterystyczne dla tej fazy jest stosowanie przez sprawcę metod barbarzyńskiego poniżania, werbalne molestowanie staje się coraz częstsze i bardziej wulgarne. Bita kobieta nie potrafi, jak to było we wstępnych etapach tej fazy, zachować spokoju. Nie potrafi bronić się przed zadawanym bólem i zranieniami. Psychologiczna tortura, jakiej jest poddawana staje się trudna do zniesienia. Wyczerpana nieustającym stresem, wycofuje się z kontaktów z mężem obawiając się kolejnych eksplozji agresji. Napięcie pomiędzy małżonkami staje się nie do wytrzymania. Każdy ruch, gest, słowo kobiety może być pretekstem do przemocy.

Faza druga - ostrych incydentów przemocy i bicia.

Faza druga charakteryzuje się niekontrolowanym rozładowaniem napięcia, które budowane było w pierwszej fazie. To pozbawienie kontroli i działania wysoce destrukcyjnie odróżniają II fazę od I. W tym okresie kobieta jest już mocno i często bita. Druga faza cyklu agresji jest krótsza niż pierwsza i trzecia. Zwykle trwa od 2 do 24 godzin, a wyjątkowo może nawet dłużej. W fazie tej występują takie zachowania sprawcy wobec ofiary jak: bicie, kopanie, szarpanie, popychanie, wyzywanie, ciągnięcie za włosy, itd.
Kiedy ostry atak agresji zakończy się, pojawia się szok, zaprzeczenie, niemożność uwierzenia, że coś takiego realnie mogło się zdarzyć. Większość kobiet nie szuka pomocy natychmiast po ostrym ataku agresji, chyba że ich stan fizyczny ze względu na obrażenia wymaga szybkiej pomocy medycznej. Bardzo wiele zachowań bitych kobiet jest podobnych do tych, które zauważono u ofiar wielkich katastrof. Ofiary katastrof zwykle odczuwają emocjonalne załamanie w 24 do 48 godzin po katastrofie. Objawami tego są: zobojętnienie, apatia, depresja, poczucie bezradności. Bite kobiety miały ewidentne zachowania, które mogłyby to potwierdzić. Zwykle chcą się izolować przez 24 godziny, a czasem musi upłynąć kilka dni zanim zaczną poszukiwać pomocy. Bite kobiety odczuwają, że nikt nie może im pomóc ani ochronić przed przemocą ze strony mężczyzny.

Faza trzecia - uprzejmości i miłości pełnej skruchy.

Koniec fazy II i przejście do III cyklu przemocy przyjmowane jest z ulgą. O ile istotą fazy II jest przemoc i agresja o tyle w fazie III dominują zachowania polegające na skrajnym okazywaniu miłości, uprzejmości i innych miłych zachowań ze strony poprzednio agresywnego męża. W tej fazie agresywny mężczyzna stara się zachować najbardziej przyjaźnie jak potrafi okazując miłość, swój urok osobisty i dobre maniery. Zwykle przeprasza za akty swojej agresji i obiecuje poprawę. Czasem obiecuje, że nigdy nie dojdzie do takich sytuacji. Bite kobiety chcą uwierzyć w to, że nie będą już więcej maltretowane. Przekonują same siebie o tym, że mąż może zrobić to, co obiecuje i czego chce dokonać. Dokładny czas trwania III fazy jest trudny do precyzyjnego określenia. Często faza III trwa dłużej niż faza II i krócej niż I. Wiele kobiet podaje, że zanim zrozumiały to, co się dzieje w ich życiu - faza uspokojenia i miłości pełnej skruchy była drogą do nawracających, drobnych incydentów przemocy i agresji. W ten sposób powracała I faza - budowania napięcia i rozpoczynał się nowy, pełny cykl przemocy.

 

Zrozumienie cykli przemocy jest niezwykle ważne, aby dowiedzieć się jak podjąć prewencję lub zatrzymać występowanie incydentów przemocy i znęcania się nad kobietą. Obecność tych cykli ułatwia również wyjaśnienie tego, w jaki sposób kobiety były wiktymizowane (wchodziły w rolę ofiary), jak powstał w nich syndrom wyuczonej bezradności oraz dlaczego nie usiłowały uciec z tych sytuacji i związku.

Fazy przemocy


Faza wstępna- Wzrasta napięcie. Mężczyznę wszystko irytuje, o wszystko się czepia, jest coraz bardzie nakręcony. „Już diabeł pali w tym piecu” .


Faza narastania napięcia - w tej fazie partner jest napięty i stale poirytowany. Każdy drobiazg wywołuje jego złość, często robi awanturę, zaczyna więcej pić, przyjmować narkotyki lub inne substancje zmieniające świadomość. Może poniżać partnerkę, poprawiając swoje samopoczucie. Prowokuje kłótnie i staje się coraz bardziej niebezpieczny. Sprawia wrażenie, że nie panuje nad swoim gniewem. Kobieta stara się jakoś opanować sytuację - uspokaja go, spełnia wszystkie zachcianki, wywiązuje się ze wszystkich obowiązków. Często przeprasza sprawcę. Ciągle zastanawia się nad tym, co może zrobić, aby poprawić mu humor, uczynić go szczęśliwym i powstrzymać przed wyrządzeniem krzywdy. Niektóre kobiety w tej fazie mają różne dolegliwości fizyczne, jak bóle żołądka, bóle głowy, bezsenność, utratę apetytu. Inne wpadają w apatię, tracą energię do życia, lub stają się niespokojne i pobudliwe nerwowo. Jest to wynik narastania napięcia, które po pewnym czasie staje się nie do zniesienia. Zdarza się, że kobieta wywołuje w końcu awanturę, żeby "mieć to już za sobą”.


Faza gwałtownej przemocy-w tej fazie partner staje się gwałtowny. „To nie przelewki. Emocje przerywają tamę. Facet nie jest w stanie opanować furii. Dostał białej gorączki - myślą w panice domownicy szukając drogi ucieczki. Znawcy zagadnienia są zdania, że człowiek w takim stanie zmienionej świadomości upaja się tym, co wyrabia, nakręca się, fascynuje sam sobą. Czuje się jak w transie. Jak po narkotyku” . Wpada w szał i wyładowuje się. Eksplozję wywołuje zazwyczaj jakiś drobiazg, np. lekkie opóźnienie posiłku. Skutki użytej przemocy mogą być różne - podbite oko, połamane kości, obrażenia wewnętrzne, poronienie, śmierć. Kobieta stara się zrobić wszystko, żeby go uspokoić i ochronić siebie. Zazwyczaj, niezależnie od tego jak bardzo się stara, wściekłość partnera narasta coraz bardziej. Czuje się bezradna, bo ani przekonywanie sprawcy, ani bycie miłą, ani unikanie, ani bierne poddawanie się mu nie pomaga i nie łagodzi jego gniewu. Po zakończeniu wybuchu przemocy, kobieta jest w stanie szoku. Nie może uwierzyć, że to się na prawdę stało. Odczuwa wstyd i przerażenie. Jest oszołomiona. Staje się apatyczna, traci ochotę do życia, odczuwa złość i bezradność.


Faza miodowego miesiąca-gdy sprawca wyładował już swoją złość i wie, że posunął się za daleko nagle staje się inną osobą. Szczerze żałuje za to, co zrobił, okazuje skruchę i obiecuje, że to się nigdy nie powtórzy. Stara się znaleźć jakieś wytłumaczenie dla tego, co zrobił i przekonuje ofiarę, że to był jednorazowy, wyjątkowy incydent, który już się nigdy nie zdarzy. Sprawca okazuje ciepło i miłość. Staje się znowu podobny do tego, jaki był na początku znajomości. Przynosi kwiaty, prezenty, zachowuje się jakby przemoc nigdy nie miała miejsca. Rozmawia z ofiarą, dzieli się swoimi przeżyciami, obiecuje, że nigdy już jej nie skrzywdzi. Dba o ofiarę spędza z nią czas i utrzymuje bardzo satysfakcjonujące kontakty seksualne. Sprawca i ofiara zachowują się jak świeżo zakochana para. Ofiara zaczyna wierzyć w to, że partner się zmienił i że przemoc była jedynie incydentem. Czuje się kochana, myśli, że jest dla niego ważna i znowu go kocha. Spełniają się jej marzenia o cudownej miłości, odczuwa bliskość i zespolenie z partnerem. Życie we dwoje wydaje się piękne i pełne nadziei. Ale faza miodowego miesiąca przemijają i znowu rozpoczyna się faza narastania napięci. Zatrzymuje ona ofiarę w cyklu przemocy, bo łatwo pod jej wpływem zapomnieć o koszmarze pozostałych dwóch faz. Prawdziwe zagrożenie, jakie niesie ze sobą faza miodowego miesiąca jest związane z tym, ze przemoc w następnym cyklu jest zazwyczaj gwałtowniejsza.

Cykl przemocy:

  1. Budowanie napięcia

  2. Faza przemocy

  3. Faza pojednania

Osoba, która przeżyła wydarzenie traumatyczne, doświadczyła przemocy, często przechodzi cykliczne objawy pourazowe:
- koszmary
- poczucie grozy
- paraliż psychiczny
- bezsenność
- stronienie od wspomnień i unikanie
- hiperpobudzenie

Ofiara długotrwałej przemocy przechodzi cztery fazy:

  1. zaprzeczenie i niedowierzanie

  2. świadomość uzależnienia od agresora

  3. głęboka depresja i stres przebywania w niewoli

  4. wewnętrzna integracja jednostki i przyjęcie określonego stylu życia

Zjawisko wiktymizacji

To proces stawania się ofiarą, traktowania siebie jako ofiary.

Etapy wiktymizacji:

  1. zaburzenie obrazu siebie

  2. poziom zranienia wtórnego

  3. poziom wiktymizacji, wcielenie się w rolę ofiary

cykl przemocy



Badania wykazały, że związki, w których kobiety doznają przemocy fizycznej ze strony swoich partnerów, przechodzą przez trzy fazy powtarzającego się cyklu.

  1. Faza narastania napięcia
    W tej fazie partner jest napięty i stale poirytowany. Każdy drobiazg wywołuje jego złość, często robi awanturę, zaczyna więcej pić, przyjmować narkotyki lub inne substancje zmieniające świadomość. Może poniżać partnerkę, poprawiając swoje samopoczucie. Prowokuje kłótnie i staje się coraz bardziej niebezpieczny. Sprawia wrażenie, że nie panuje nad swoim gniewem. Kobieta stara się jakoś opanować sytuację - uspokaja go, spełnia wszystkie zachcianki, wywiązuje się ze wszystkich obowiązków. Często przeprasza sprawcę. Ciągle zastanawia się nad tym, co może zrobić, aby poprawić mu humor, uczynić go szczęśliwym i powstrzymać przed wyrządzeniem krzywdy. Niektóre kobiety w tej fazie mają różne dolegliwości fizyczne, jak bóle żołądka, bóle głowy, bezsenność, utratę apetytu. Inne wpadają w apatię, tracą energię do życia, lub stają się niespokojne i pobudliwe nerwowo. Jest to wynik narastania napięcia, które po pewnym czasie staje się nie do zniesienia. Zdarza się, że kobieta wywołuje w końcu awanturę, żeby "mieć to już za sobą".

  2. Faza gwałtownej przemocy
    W tej fazie partner staje się gwałtowny. Wpada w szał i wyładowuje się. Eksplozję wywołuje zazwyczaj jakiś drobiazg, np. lekkie opóźnienie posiłku. Skutki użytej przemocy mogą być różne - podbite oko, połamane kości, obrażenia wewnętrzne, poronienie, śmierć. Kobieta stara się zrobić wszystko, żeby go uspokoić i ochronić siebie. Zazwyczaj, niezależnie od tego jak bardzo się stara, wściekłość partnera narasta coraz bardziej. Czuje się bezradna, bo ani przekonywanie sprawcy, ani bycie miłą, ani unikanie , ani bierne poddawanie się mu nie pomaga i nie łagodzi jego gniewu. Po zakończeniu wybuchu przemocy, kobieta jest w stanie szoku. Nie może uwierzyć, że to się na prawdę stało. Odczuwa wstyd i przerażenie. Jest oszołomiona. Staje się apatyczna, traci ochotę do życia, odczuwa złość i bezradność.

  3. Faza miodowego miesiąca
    Gdy sprawca wyładował już swoją złość i wie że posunął się za daleko nagle staje się inną osobą. Szczerze żałuje za to, co zrobił, okazuje skruchę i obiecuje, że to się nigdy nie powtórzy. Stara się znaleźć jakieś wytłumaczenie dla tego, co zrobił i przekonuje ofiarę, że to był jednorazowy, wyjątkowy incydent, który już się nigdy nie zdarzy. Sprawca okazuje ciepło i miłość. Staje się znowu podobny do tego, jaki był na początku znajomości. Przynosi kwiaty, prezenty, zachowuje się jakby przemoc nigdy nie miała miejsca. Rozmawia z ofiarą, dzieli się swoimi przeżyciami, obiecuje, że nigdy już jej nie skrzywdzi. Dba o ofiarę spędza z nią czas i utrzymuje bardzo satysfakcjonujące kontakty seksualne. Sprawca i ofiara zachowują się jak świeżo zakochana para. Ofiara zaczyna wierzyć w to, że partner się zmienił i że przemoc była jedynie incydentem. Czuje się kochana, myśli, że jest dla niego ważna i znowu go kocha. Spełniają się jej marzenia o cudownej miłości, odczuwa bliskość i zespolenie z partnerem. Życie we dwoje wydaje się piękne i pełne nadziei. Ale faza miodowego miesiąca przemijają i znowu rozpoczyna się faza narastania napięci. Zatrzymuje ona ofiarę w cyklu przemocy, bo łatwo pod jej wpływem zapomnieć o koszmarze pozostałych dwóch faz. Prawdziwe zagrożenie, jakie niesie ze sobą faza miodowego miesiąca jest związane z tym, ze przemoc w następnym cyklu jest zazwyczaj gwałtowniejsza.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
strategie powstrzymywania przemocy, Terapia uzależnień(1)
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, 30. Strategia pracy z ofiarami przemocy, Strategia pracy z ofiara
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, 29. Przemoc w rodzinie, Przemoc w rodzinie
Portret psychologiczny, Studia, Psychologia, SWPS, 5 rok, Semestr 09 (zima), Profilaktyka i terapia
Duchowość niedoskonałości, Terapia uzależnień(1)
asertywność, Terapia uzależnień(1)
HALT, Terapia uzależnień(1)
Podstawy Psychiatrii, Terapia Uzależnień
Narkotyki, Studia, Psychologia, SWPS, 5 rok, Semestr 09 (zima), Profilaktyka i terapia uzależnień
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, 06. Znaczenie diagnozy w terapii uzaleĹĽnienia, Znaczenie diagnoz
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, 01. NaĹ‚ogowa osobowość naszych czasĂłw, Nałogowa osobowość nas
Skrypt Studium Terapii Uzależnień, 27. Terapia uzaleĹĽnienia od nikotyny, Psychoterapia uzależnienia

więcej podobnych podstron