Dom i zamieszkiwanie tekst nr 2, projekt strychy



Fragmenty z książki: Dant T.: Kultura materialna w rzeczywistości społecznej. Kraków: WUJ, 2007.

Budowanie i zamieszkiwanie

Słowem, gdziekolwiek by się dom nie znajdował, jest on trwałym świadectwem powolnego rytmu cywilizacji i kultur, które uporczywie zachowują, utrzymują i po­wtarzają dawne wzory.

(Braudel 1992 [1979], s. 224)

Na dom składają się ludzie i rzeczy, jest on jednocześnie fragmentem przestrzeni społecznej i fizycznym schronieniem dla domowników oraz należących do nich przedmiotów. Mówiąc o zamieszkiwaniu konkret­nego budynku, mamy na myśli nie tylko ludzi, lecz także ich majątek, meble, całą rodzinę, wyposażenie wnętrz i uczucia. Fenomen domu jest węzłową kwestią kultury materialnej, podobnie jak problem ist­nienia bytu jako takiego, punktem, w którym spotykają się ludzie i rze­czy oraz w którym stosunki społeczne i związki między przedmiotami są prawie nierozróżnialne. Wszelako odmienności tych dwóch rodza­jów interakcji zostają zniesione w trakcie dokonywania rutynowych czynności dnia powszedniego.

Nasi współlokatorzy dzielą z nami swoje życie w taki sam sposób, jak dzielą stół, naczynia czy łazienkę. Nawet kiedy nikogo wokół nie ma, dom stanowi przestrzeń społeczną i nie jest miejscem wytchnienia od wymagań dyktowanych potrzebami interakcji albo utrzymywania społecznego „oblicza". Osoby samotne także traktują swój dom jak miejsce spotkań, zapraszając do niego przyjaciół i znajomych, a osoby niemile widziane zatrzymując w progu. Także za pośrednictwem me- diów, szczególnie radia, telefonu i telewizji, zostajemy zaangażowani, wciągnięci w proces społecznej wymiany, nie wychodząc z domu, przy czym nikt oprócz nas nie musi być w nim wówczas obecny. Pomiędzy zamieszkiwaniem samotnym i wspólnym istnieje wiele pośrednich spo¬sobów korzystania ze wspólnej przestrzeni, mebli, sprzętów, pozosta¬wania w związkach z innymi czy wykonywania prac domowych.

Możemy odróżnić „dom" (home), czyli emocjonalną przestrzeń, w której ludzie wchodzą we wzajemne relacje ze sobą i ze znajomymi przedmiotami, od „domostwa" (house), które jest wytworem material¬nym mogącym zawierać w sobie dom. Paul Oliver (1987) wybrał sło¬wo „zamieszkiwanie" (dwelling), aby oddać te dwa - społeczne i mate¬rialne - znaczenia domostwa. Zwrócił uwagę na fakt, że domostwo jest przedmiotem o wiele trwalszym, a przez to dłużej mogącym czło¬wiekowi służyć, niż inne artefakty, takie jak miski, statki, pługi czy dzbany. Zajmuje ono centralne miejsce w kulturze materialnej, ponie¬waż mieszkania „przeżywają" pokolenia, zmieniają właścicieli, są przedmiotem sprzeda¬ży, są zamieszkiwane na nowo, zmieniany jest ich wystrój i bywają na powrót adaptowane, ich przetrwanie do czasów współczesnych jest zapi¬sem reakcji na zmieniające się style życia oraz przemian, jakim ulegają społeczeństwa. (Oliver 1987, s. 10)

Domostwo jest prawdopodobnie największym, najważniejszym i naj-droższym artefaktem, jaki ludzie posiadają, który nabywają lub (w wielu częściach świata) budują. Jest to miejsce, w którym spędzają większość życia i w którym ogniskują się główne wydarzenia, uczucia i związki ich życia. W tym rozdziale chciałbym przeanalizować te ma¬terialne właściwości budynków, które kształtują formy aktywności mieszkańców, przykładając szczególną wagę do tych typów zachowań, które można uznać za przejaw czynności zamieszkiwania.

BUDOWANIE l ZAMIESZKIWANIE

Sposoby, na które ludzka egzystencja jest powiązana ze światem mate¬rialnym, były przedmiotem zainteresowania Martina Heideggera. W wy-kładzie zatytułowanym Budować- mieszkać- myśleć (Heidegger 2002 [1977]) rozważa on zagadnienie, w jaki sposób „zamieszkiwanie" stwa¬rza szczególną formę związku między ludzkim byciem a formą mate¬rialną, która jest utrwalona w przestrzeni i trwa w czasie. Badając starogórnoniemieckie pochodzenie współczesnych słów bauen (budo¬wanie) i wohnen (zamieszkiwanie) Heidegger odkrywa, że ich znacze¬nia nakładają się na siebie. Pochodzenie i powiązania wspomnianych czasowników nie ujawniają ich „prawdziwych" znaczeń, lecz wskazują na fakt, że język odzwierciedla ludzki sposób bycia. W ujęciu historycznym „zamieszkiwanie" znaczy zasiedlanie jakiegoś skrawka ziemi uprawiania go i budowania na nim domu celem stałego pobytu. W ; sadzie określenie „budowanie" oznacza tę samą czynność, jednak mantycznie wyraz ten, ze względu na związek z tworzeniem fon materialnej, wyraża wpływ formy obiektu na tryb życia jego mie szkańców. Poza przedstawioną różnicą mamy tu do czynienia ze zbion konotacji, z których wynika, że budowanie znaczy także: pielęgnoy nie, opiekowanie się, chronienie, uprawianie, zachowywanie i wychowywanie. Nie jest to zespół wzajemnie uzupełniających się czynne mających za cel produkcję czy wytwarzanie rzeczy, lecz rodzaj akty ności związanych z zamieszkiwaniem:

Wszelako budowanie jako zamieszkiwanie, tzn. bycie na Ziemi, pozostaje dla powszedniego ludzkiego doświadczenia czymś już „utartym" ( wohnte), jak mówi to pięknie język. Dlatego wycofuje się ono poza rozmaite sposoby realizacji zamieszkiwania, poza czynności pielęgnowania i wznoszenia. (Heidegger 2002 [1977], s. 129-130)

Na budowanie składa się uprzątnięcie terenu, ustanowienie miej zamieszkania, ukierunkowanie się na ludzki sposób bycia w czasie i przestrzeni oraz pozostanie w wybranym miejscu. Techniki budowlane zwalają pojawić się czemuś, co wcześniej nie istniało, co zostaje następnie dodane do rzeczy, które już się tam znajdują. Według Heideggera budowanie jako czynność ma jednak tę specjalną jakość, odróżniającą je od wytwarzania jakichkolwiek innych rzeczy, że nie tylko „powić się", lecz także „pozwala zamieszkać". Z tej przyczyny budowanie jest właściwie zamieszkiwaniem, a inne typy budynków ( służących za miejsca pracy lub produkcji) zajmują dalsze i mniej eksponowane miejsce. Zamieszkiwanie zawsze wysuwa się tu na pierwszy plan.

Uwaga Heideggera dotycząca zamieszkiwania pozwala nam zrozumieć, czym jest dom dla istot ludzkich: że nie jest to po prostu budynek, w którym przebywamy, oraz że mieszkać możemy tylko w budynku ni słonego rodzaju. Forma budowli, czy będzie to masywny ceglany ii okresu nowożytnego, wigwam, namiot koczowników czy karton l ku łęk folii bezdomnego, mówi nam, jak dom musi być skonstruowany, mógł służyć człowiekowi. Każda materialna forma domu wskazuje na sposób egzystencji tych, którzy w nim żyją. Według Heideggera budowanie nie jest jedynie znakiem reprezentującym fenomen bycia w budowaniu ujawnia się natura mieszkania i istota bycia: „Atoli mieszkiwanie jest podstawowym rysem bycia, zgodnie z którym by śmiertelni" (Heidegger 2002 [1977], s. 142).

Sposób, w jaki budujemy domostwa, odzwierciedla naszą kulturę, nasze wartości, stosunek do ziemi, bez względu na to, czy często się przeprowadzamy, czy pracujemy na roli, czy żyjemy w dużych lub małych grupach. Marshall McLuhan (2004 [1964]) uważa, że domy w społeczeństwach nowoczesnych są prostokątne, ponieważ jesteśmy społeczeństwem osiadłym, społeczeństwem domatorów, których domy są posadowione:

Kwadratowy pokój lub dom przemawia językiem osiadłego specjalisty, podczas gdy okrągły szałas lub igloo, podobnie jak stożkowaty wigwam, przekazuje zintegrowane, nomadyczne przesłanie społeczności zbiera­czy pożywienia. (McLuhan 2004 [1964], s. 181)

Dom nomada jest - według argumentacji McLuhana - budowlą naśladującą linie działania siły; jego forma jest niezależna dzięki kształ­towi okrągłemu (igloo, namiot kopułowy i jurta) lub trójkątnemu (na­miot trójkątny, tipi; zob. Oliver 1987, s. 16-31). W odróżnieniu od nich dom prostokątny (zarówno jego plan, jak ł elewacja) jest wyab­strahowany z fizycznych napięć obecnych w nim sił: jego prostokątny kształt aż nadto zapewnia podtrzymanie konstrukcji. Struktura domu nomada jest spleciona z przestrzenią dotykową i kinetyczną, budynek jest niejako częścią ziemi, z której zdaje się wyrastać. Rozwój domu prostokątnego, usytuowanego na ziemi, sygnalizuje - według McLu­hana - nadejście pewnej specjalizacji zmysłów i umiejętności. Tworzy zamkniętą przestrzeń wizualną z jej regularną, płaską, dwuwymiaro­wą powierzchnią - rodzaj przedstawień typowych dla obrazów, foto­grafii i ekranów.

Forma prostokątna oznacza społeczeństwo, w którym większość pracy, czynności i społecznych zdarzeń dzieje się w domu. Swą waż­ność zyskują przedstawienie i komunikacja poprzez tekst wizualny (za­równo graficzny, jak i ikoniczny). Wraz z otoczeniem wizualnym pro­stokątnego domu pojawiają się okna, które reprezentują świat zewnętrz­ny z perspektywy wnętrza, ujmując go w dwóch wymiarach. Materiał używany do ich wytwarzania, szkło, jest, według Baudrillarda, „ideal­nym współczesnym odbiorcą", ponieważ jest bezbarwne, bezwonne, odporne na niszczenie i - w odróżnieniu od drewna oraz metalu - nie zmienia się pod wpływem czasu: „znajduje się symbolicznie na pozio­mie zerowym w skali określającej właściwości materiałów" (Baudril-lard 1996 [1968], s. 41). Szkło wywołuje podwójny efekt, ponieważ jego przezroczystość jednocześnie przybliża - poprzez powierzchnię okna, skórę domu - i oddala - dzięki widokowi dostępnemu poprzez szkło okna. Obecność szkła daje nam możliwość widzenia, lecz nie dotykania, jako że okno tworzy „niewidzialną, jakkolwiek materialną cezurę" (Baudrillard 1996 [1968], s. 42), uniemożliwiającą swobodną

komunikację między wnętrzem i zewnętrzem. Nawet jeżeli nie ma tam sieci zasłon (w formie wymaganej przez zwyczaje) wzmacnianych przez względny brak oświetlenia w środku, szkło zniechęca do spoglądania do wewnątrz.

McLuhan traktuje rzeczy materialne stworzone przez ludzi jako przedłużenie ich ciał. Postęp ma charakter bardziej historyczny i spo­łeczny aniżeli biologiczny; w zmianach dotyczących materialnego aspek­tu życia, które łączą się z przemianami społecznymi, ma jednak cha­rakter ewolucyjny. Twarzy, rąk i ust ludzkich używa się we wzajemnej komunikacji, podobnie jak materialnych dodatków wytworzonych przez człowieka:

Ubranie i mieszkanie, jako przedłużenie skóry i mechanizmów regulacji dopływu ciepła, są środkami komunikacji przede wszystkim w tym sen­sie, że kształtują i zmieniają wzorce wspólnoty ludzkiej i stosunków mię­dzy ludźmi. (McLuhan 2004 [1964], s. 183)

Amos Rapoport (1969) zajmuje podobne stanowisko, gdy stwier­dza, że różnorodności miejscowych sposobów budowania domów nie można wytłumaczyć jedynie poprzez odwołanie się do potrzeb biologicznych ludzi, dostępności materiałów i techniki oraz rodza­ju klimatu. Mimo tych samych materialnych warunków egzysten­cji, w różnych kulturach wznosi się odmienne rodzaje domów. Ra­poport uważa, że klimat, konstrukcja i materiały są wtórnymi czyn­nikami modyfikującymi kształt domu, które ograniczają możliwości wyboru. Główne determinanty formujące określone sposoby budo­wania domostw w danej kulturze to wiele czynników społeczno--kulturowych, powiązanych z etosem, wartościami i reakcjami na podstawowe potrzeby, życie rodzinne, pozycję kobiet, prywatność i stosunki społeczne (Rapaport 1969, s. 61).

Na przykład sposób defekacji dokonywanej w obrębie domostwa odzwierciedla stosunek do prywatności i zanieczyszczeń. Rapoport zauważa, że istnieją różne kulturowe reakcje na podstawowe potrzeby bytowe, dlatego „Eskimos godzi się na bardzo nieprzyjemny odór, któ­ry zbiera się wewnątrz igloo, a zapach toalety jest akceptowany w tra­dycyjnym domostwie japońskim" (Rapoport 1969, s. 61). Z kolei Shaw (1985, s. 14) przypomina, że w wiktoriańskim domu jednorodzinnym, położonym na terenie brytyjskiego miasta, uważano za niezdrowe po­siadanie klozetu wewnątrz domostwa - znajdował się on zazwyczaj w oddzielnym budynku na podwórzu. Różne kultury wyrażają warto­ści społeczne związane z prywatnością poprzez sposoby zamieszkiwa­nia budynku. W północnej Europie preferuje się domostwa, które „spo­glądają" na przechodnia przez okna i drzwi widoczne bezpośrednio z ulicy lub ponad ogrodem, w odróżnieniu od tradycyjnych domostw w Indiach, Iranie i Ameryce Łacińskiej, gdzie budynki są skierowane do wewnątrz, ku dziedzińcowi, przesłonięte murem od strony ulicy (Rapoport 1969, s. 66). Powyższy sposób zwracania budynku do we­wnątrz wydaje się powszechny bez względu na różnice klimatyczne i religijne, łączy się też z wierzeniami i zwyczajami dotyczącymi ochro­ny kobiet przed okiem obcych.

Jako przedłużenie człowieka materialna postać pomieszczenia miesz­kalnego odzwierciedla granice kulturowe między różnymi czynnościa­mi zamieszkiwania - pracą, wypoczynkiem, jedzeniem, spaniem, ką­pielą, defekacją. W tym znaczeniu budynek zawiera zwyczaje i kon­wencje określonej kultury w takim samym stopniu, jak zamieszkujących go ludzi i ich rzeczy1



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Projekt nr 1, Projekt nr 1 EC przeciwprężna
PB 2 rys nr 1 projekt zagospodarowania
Projekt nr 2 Projekt nr 2, EC upusowo-kondensacyjna
TEKST NR 42 CZASY SASKIE W POLSCE, Aa
Tekst nr Polska pogańska i słowiańska
Projekt nr 1 Projekt nr1?przeciwprezna
Tekst nr. 9 opracowanie (rzadzenie i rozkazywanie - woroniecki), wains knsia 07-09, Etyka
Tekst nr" Dzieje Litwy i Rusi przed Unią z Polską
Tekst nr` Polska Niepodległa
Ćwiczenie nr 3 Projektowanie typowych elementów
Tekst nr 20 Budowa wenętrzna Polski Piastowskiej, Dokumenty. Hasło - Krzaczki, Teksty źródłowe do na
Obliczenia, AGH, Semestr 5, PKM całość, PKM akademiki I, PKM, Projekt nr 2, projekt rafal
Tekst nr 21 Utwierdzenie Państwa Polskiego 1321-1384, Dokumenty. Hasło - Krzaczki, Teksty źródłowe d
Tekst nr. 4 opracowanie (etyka abs i konk), wains knsia 07-09, Etyka
zalacznik nr 4 ÔÇô projekt umowy
kodeks drogowy tekst jednolity, Projektowanie Maszyn, Maszyny i transport
Tekst nr Upadek?sarstwa rzymskiego (całość)
Tekst nr$ Korona i Litwa od chrztu Jagiełły do Warny

więcej podobnych podstron