Labirynty realizmu - „Lalka” B. Prusa
Witam państwa serdecznie. Dzisiejszy wykład w całości poświęcimy jednemu z najważniejszych dzieł polskiego pozytywizmu. Omawiana tu powieść jest dowodem na to, że pozytywiści, tak wyraźnie odcinający się od romantyzmu, nie potrafili tak naprawdę z nim zerwać. Dlaczego? Odpowiedź poznają państwo za chwilę... Zapraszam do lektury.
Biografia pisarza
„Lalka” i wielkie pytania epoki
Dzieje Wokulskiego
Jaka jest prawdziwa twarz Wokulskiego?
Jaka jest prawdziwa twarz Łęckiej?
Społeczna panorama polskiej rzeczywistości
Prus a romantyzm
Budowa powieści
„Lalka” i dojrzały realizm
Biografia pisarza
Aleksander Głowacki (to prawdziwe imię i nazwisko Prusa) urodził się w Hrubieszowie. Dość wcześnie został osierocony, wychowywał się u krewnych w Puławach i w Lublinie. W tym ostatnim mieście rozpoczął edukację w Szkole Realnej. W 1863 roku wziął udział w powstaniu styczniowym. Z tego powodu został aresztowany i osadzony w lubelskim więzieniu. Gdy go zwolniono, dokończył naukę i rozpoczął studia w Szkole Głównej w Warszawie na wydziale matematyczno-fizycznym. Po dwóch latach zrezygnował z nich i przeniósł się do szkoły rolniczo-leśnej w Puławach, którą wkrótce również porzucił. Znów trafił do Warszawy, tym razem w poszukiwaniu pracy (pracował m. in. w zakładach metalowych). W 1872 roku Prus nawiązał współpracę z czasopismami: „Opiekunem Domowym” i „Niwą”, później także z „Muchą” i „Kolcami”. Wkrótce stał się cenionym felietonistą. Od 1875 roku pisarz zaczął publikować sławną „Kronikę tygodniową”. Ożenił się ze swoją kuzynką, Oktawią Trembińską. Wspólnie wychowywali bratanka żony. Prus właściwie przez całe życie związany był z Warszawą i Nałęczowem (tam spędzał letnie urlopy). Podróżował bardzo niewiele, nie lubił się przemieszczać (miał lęk przestrzeni). Zmarł w 1912 roku w Warszawie, pochowany został na Cmentarzu Powązkowskim.
Dorobek Prusa jest imponujący: napisał ok. 1100 felietonów (zwanych wtedy kronikami). Do jego największych powieści zaliczamy: „Placówkę”, „Lalkę” (1890), „Emancypantki” (1894) oraz „Faraona” (1897).
„Lalka” i wielkie pytania epoki
Prus, gdy przystąpił do pisania „Lalki”, znany już był jako świetny publicysta, mistrz drobnych form. Marzył jednak o tym, by stworzyć wielką powieść - jak mówił - „z wielkich pytań naszej epoki”. Pisarz zamiar swój zrealizował. Współcześni nie od razu zrozumieli, na czym polega doniosłość tego utworu. Krytykom nie podobała się nowatorska kompozycja dzieła oraz jego styl - felietonowy i publicystyczny. Zarzucano „Lalce” przypadkowość wątków, chaotyczność i brak przejrzystości. Ceniono za to plastyczność i szczegółowość, bogactwo obserwacji (niektórzy nazywali dzieło flamandzkimi obrazami). Oto garść opinii o tej książce: Aleksander Świętochowski zauważył, że „Prus posiada wzrok wyborny, chwytający najdrobniejsze odcienie z bliska”. Henryk Markiewicz sądził natomiast, że „Lalka” to „powieść, która stawia wielkie pytania naszej epoki, ujawnia zasadnicze problemy współczesne bez obowiązku znajdowania rozwiązań”. Sam Prus z kolei mówił, że jego dzieło „przedstawia polskich idealistów na tle społecznego rozkładu”. Istotnie, „Lalka” to powieść o trzech pokoleniach idealistów (reprezentowanych przez Rzeckiego, Wokulskiego, Ochockiego). Ale nie tylko - problematyka powieści jest o wiele bardziej pojemna. Książka ta mówi także o miłości i przyjaźni, o bogactwie i nędzy, o sukcesach i klęskach, o samotności człowieka wśród ludzi, o wpływie romantycznej ideologii na życie i na postawy ludzkie. Książa jest również rozprawą o społeczeństwie polskim w II połowie XIX wieku.
Akcja właściwa powieści rozgrywa się w latach 1878-1879. Czas fabularny jest jednak znacznie szerszy i obejmuje około 50 lat. Rzecki w swych wspomnieniach wraca do dzieciństwa przypadającego zapewne na lata trzydzieste, mówi też o wojnach napoleońskich, Wiośnie Ludów i wojnie węgierskiej, w której uczestniczył (lata czterdzieste). W utworze pojawiają się także zakamuflowane nawiązania do powstania styczniowego (lata sześćdziesiąte). Utwór zamykają wydarzenia z końca lat siedemdziesiątych. Tę rozciągłość czasową Prus osiągnął przy pomocy retrospekcji, czyli przywoływania faktów, historii, które działy się wcześniej (zobacz też: podręcznik s. 51, ramki: „Czas akcji”, „Historia w tle”, „Bohaterowie - sztafeta pokoleń”).
|
Dzieje Wokulskiego w trzech odsłonach
Przeszłość:
Wokulski wywodził się ze zdeklasowanej szlachty. Jako dwudziestokilkuletni mężczyzna został subiektem u Hopfera. W tym samym czasie uczęszczał do Szkoły Przygotowawczej i pracował nad wynalazkami. Następnie wybrał się do Szkoły Głównej na studia. Po roku jednak porzucił naukę i wziął udział w powstaniu styczniowym. Z tego powodu został zesłany na Syberię. Z zsyłki powrócił do Warszawy i został subiektem w sklepie u Mincla. Gdy ten zmarł, Wokulski ożenił się ze starszą od siebie Minclową, a po jej śmierci, przejął sklep i 300 tysięcy rubli gotówką. Wkrótce jednak przekazał firmę pod opiekę Rzeckiemu, a sam wyjechał do Bułgarii. Tam dorobił się fortuny na handlu bronią.
Teraźniejszość:
Stanisław powraca do kraju z 250 tysiącami rubli w złocie, dogodnie lokuje pieniądze i wchodzi w spółkę z podupadającym arystokratą - Tomaszem Łęckim. W ten sposób pragnie zbliżyć się do jego córki - Izabeli, którą spotkał w teatrze, jeszcze przed wyjazdem na Bałkany. Z tego samego powodu bierze też udział w akcji dobroczynnej, przekazuje na ubogich ogromną sumę, chcąc wywrzeć wrażenie na Łęckiej. Zależy mu także na tym, by wejść w kręgi arystokratyczne, wyrobić sobie odpowiednią pozycję. Pragnie zdobyć Izabelę, którą tak bardzo pokochał, i która oszołomiła go swą urodą. Tymczasem doktor Szuman przestrzega Wokulskiego przed zgubną miłością. Ten jednak, zaślepiony uczuciem, robi wszystko, by zyskać względy u Łęckiej. Kupuje klacz od Krzeszowskiej i wystawia ją na wyścigach, chce, żeby koń wygrał, bo wie, że zrobi tym przyjemność pannie Izabeli (arystokratka bowiem nie cierpi Krzeszowskich). Następnie, chcąc ocalić posag ukochanej, Wokulski kupuje po zawyżonej cenie (90 tysięcy rubli) kamienicę Łęckich. Broniąc honoru Beli, pojedynkuje się z baronem Krzeszowskim i odnosi zwycięstwo. Aby sprawić swej ukochanej radość, obsypuje prezentami i kwiatami jej ulubionego aktora - Rossiego.
Łęccy tymczasem popadają w coraz większe kłopoty finansowe, grono ich przyjaciół dramatycznie się kurczy. Pozostaje przy nich jedynie Wokulski, który zdobywa sympatię Tomasza i względy jego córki. Na jednym z obiadów u Łeckich Stanisław poznaje kuzyna Beli, Starskiego. Mężczyzna wyraźnie flirtuje ze swą kuzynką. Zrozpaczony Stanisław pośpiesznie opuszcza dom swych przyjaciół i wyjeżdża do Paryża, by z dala od Warszawy leczyć depresję. W stolicy Francji bohater „Lalki” poznaje Geista - naukowca-dziwaka, który proponuje mu, by wraz z nim poświęcił się badaniom naukowym. Wokulski chciał tak w istocie uczynić, gdy jednak otrzymał list od swej przyjaciółki - prezesowej, postanowił wrócić do kraju. Pojawia się więc w Zasławku u wspomnianej prezesowej i tam spotyka Izabelę. Na jednym ze spacerów wyznaje jej miłość, ona daje mu nadzieję. Wkrótce dochodzi do zaręczyn. Szczęście głównego bohatera nie trwa jednak zbyt długo. Podczas podróży pociągiem do Krakowa w towarzystwie Beli i Starskiego, Wokulski dowiaduje się, że tych dwoje łączy romans (był świadkiem ich rozmowy toczonej po angielsku - kochankowie nie mieli pojęcia, że Stanisław zna ten język). Zdradzony narzeczony natychmiast wysiada z pociągu na pierwszej stacji w Skierniewicach i próbuje popełnić samobójstwo, jednak zostaje uratowany przez dróżnika. Wraca do Warszawy, zamyka się w sobie, izoluje od ludzi. W końcu, nie mogąc się odnaleźć, wyjeżdża do Moskwy. Ślad po nim ginie.
Przyszłość:
Jak się potoczyły dalsze losy bohatera „Lalki”? Pozostają nam tylko domysły. Jedni mówią, że udał się w podróż dookoła świata, inni, że pojechał do Paryża i razem z Geistem poświęcił się nauce. Jeszcze inni twierdzą, że widziano go w okolicach Zasławka, być może wysadził się wraz z ruinami zamku...
Jaka jest prawdziwa twarz Wokulskiego?
Kim więc jest Wokulski? Aby odpowiedzieć na to pytanie, musimy posłuchać głosu tych, którzy go znali. Pozwólmy także wypowiedzieć się samemu bohaterowi. Jego opinie oraz opinie o nim zbierzmy w tabeli porównawczej.
SĄDY ŻYCZLIWYCH |
SADY NIEŻYCZLIWYCH |
WOKULSKI SAM O SOBIE |
- „on o całą głowę przerasta towarzystwo” - „bystry człowiek (...), rozumny człowiek” - „zawsze wydawał mi się człowiekiem skrytym i dumnym” - słowa Rzeckiego o Wokulskim: „Stach ma energię (...) oj ma” - „kupiec, żelazny człowiek” - wg Szumana „był to zawsze człowiek czynu, który, co mu przyszło do głowy czy do serca, wykonywał natychmiast. Postanowił wejść do uniwersytetu i wszedł, postanowił zrobić majątek i zrobił”. |
- o ślubie z Minclową: „jednym zamachem zdobył sobie byt i warsztat, na którym mógł spokojnie pracować do końca życia - o wyjeździe do Bułgarii: „wariat, rzucił wszystko i pojechał robić interesa na wojnie”; „miliony zarobione na dostawach w czasie wojny pachną kryminałem (...)” - o jego umiejętnościach: „ma wszystkie zalety potrzebne do zrobienia kariery: niebrzydki, zdolny, energiczny (...) bezczelny i nikczemny (...) cóż to za nędznik!” - o aspiracjach Stanisława: „po co zadziera nosa! (...) czego pnie się do arystokracji” - Węgrowicz uważa, że Wokulski to „wariat, furiat i awanturnik” - opinia Izabeli: „kupiec, parweniusz, plenipotent, pień z czerwonymi rękoma”.
|
- o uczuciu do Izabeli: „co mnie obchodzą jakieś teorie oszczędności, gdy czuję ból w sercu”; „za całą ludność nie oddam jednego jej pocałunku”; „cóż ja robię złego, że się kocham” - o poetach romantycznych: „zmarnowaliście mi życie” - o życiu: „zdawało mu się, że jest jedną z plew, którą odrzucił młyn”; „każdy ptak w górze i każdy człowiek na ziemi wyobraża sobie, że idzie tam, dokąd chce. I Dopiero ktoś stojący obok widzi, że wszystkich razem pcha naprzód jakiś fatalny prąd” - „nie jestem Chrystusem, ażeby poświęcić się za całą ludzkość”. |
Z tego, co mówią o Wokulskim ludzie i z jego samooceny wynika, że bohater czuje się wyobcowany wśród ludzi, żyje w więzieniu bez ścian. Choć to człowiek wielkiego formatu, zdecydowany, pełen ambicji, jest sam. Wokół niego znajdują się głównie ludzie małego serca, zawistni, przypisujący mu jak najniższe pobudki działań. Ludzie życzliwi Wokulskiemu, często idealizują go, oceniają zbyt wąsko, bo według własnej skali wartości. Dotarcie do całej prawdy o tym człowieku jest niemożliwie. Jest to bowiem postać budząca sprzeczności: jedni widzą w nim kupczyka i dorobkiewicza, inni człowieka sukcesu, dziś powiedzielibyśmy operatywnego biznesmena. Dla jednych to awanturnik i ryzykant, dla drugich osoba zasługująca na szacunek, godna zaufania. Każdy z bohaterów spogląda na Stanisława z innej perspektywy. Dla Ochockiego jest on zdolnym naukowcem, dla Rzeckiego idealistą i konspiratorem. Maria, Wysoccy widzą w nim dobroczyńcę, filantropa, Łęcka człowieka, którym będzie można manipulować. Geist dostrzega w nim niedoszłego samobójcę, a Szuman romantyka i pozytywistę w jednym. Spróbujmy więc wskazać romantyczne i pozytywistyczne rysy charakteryzowanej postaci.
WOKULSKI JAKO
|
|
ROMANTYK |
POZYTYWISTA |
|
|
Rację ma Szuman, mówiąc o Wokulskim, iż „stopiło się w nim dwu ludzi: romantyk sprzed roku sześćdziesiątego i pozytywista z siedemdziesiątego”. W życiu tego tkliwego romantyka i trzeźwego pozytywisty można dostrzec pewne paradoksy. Naukowiec, człowiek rozumny, myślący, twardo stąpający po ziemi, staje się ofiarą nieszczęśliwej miłości. Niby jest zahartowany, twardy, a jednak szybko popada w apatię, depresję, zaczyna myśleć o samobójstwie. Sprzeczności w życiu i postawie Wokulskiego jest więcej. Ten błyskotliwy, inteligentny i pewny siebie człowiek w towarzystwie arystokracji staje się nieporadny, nieco zagubiony. Z jednej strony główny bohater powieści jest uczciwy, wrażliwy, z drugiej jednak podejrzewamy, że prowadzi jakieś nieczyste interesy.
Prusowi, zgodnie z założeniami realizmu, udało się stworzyć pogłębioną psychologicznie postać, postać prawdziwą, złożoną, nie poddającą się jednoznacznej interpretacji.
Jaka jest prawdziwa twarz Łęckiej?
Panna Izabela dla Wokulskiego stanowi ucieleśnienie ideału kobiety - jest młoda i niezwykle piękna, Stanisław zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Zaślepiony, idealizował obiekt swych uczuć. Nie zauważył, lub nie chciał zauważyć, że to kobieta zepsuta, pusta i po prostu niemądra, żyjąca w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości. Jej osobowość, charakter jest poniekąd wynikiem złego wychowywania: „panna Izabela od kolebki żyła w świecie pięknym i nie tylko nadludzkim, ale - nadnaturalnym. Sypiała w puchach, odziewała się w jedwabie i hafty, siadała na wyrzeźbionych i wyściełanych hebanach lub polisandrach, piła z kryształów, jadła ze sreber i porcelany kosztownej jak złoto”. Wychowywana pod kloszem, separowana od świata, odznaczała się porażającą naiwnością i niewiedzą. Była przekonana, że ludzie, którzy ciężko pracują „widocznie popełnili (...) jakiś ciężki grzech, skoro skazano ich na pracę; ależ tacy jak ona aniołowie nie mogli nie ubolewać nad ich losem”. Jak to możliwe, że inteligentny Wokulski zupełniej stracił głowę dla tej kobiety? Można chyba zaryzykować stwierdzenie, iż on po prostu nie pokochał Beli, lecz jej obraz, który stworzył sobie w umyśle, pokochał nie ją samą, lecz wyobrażenie o niej. A ona? Bawiła się, igrała uczuciem Wokulskiego. Znajomość z nim, a potem związek traktowała jako grę. Bela nie wiedziała co to jest miłość, nie umiała i nie mogła prawdziwie kochać. Jest to postać zupełnie bezrefleksyjna, pozbawiona samoświadomości, egoistyczna i pusta, jak tytułowa lalka. To także femme fatale - kobieta fatalna, mająca niszczący wpływ na życie mężczyzny, doprowadzająca go do zguby, klęski.
Społeczna panorama polskiej rzeczywistości
Najpełniej zarysowaną grupą w „Lalce” jest arystokracja. Do jej przedstawicieli zaliczamy: Łęckich, Krzeszowskich, księcia, baronową, Starskiego, Wąsowską. Ta grupa społeczna została ukazana w negatywnym świetle. Charakteryzuje ją zarozumiałość, egoizm, niemoralność, poczucie wyższości. Arystokraci gardzą niżej urodzonymi, w ich oczach o wartości człowieka decyduje majątek, a nie cechy jego charakteru i umysłu. Są próżni, zadufani i płytcy, kierują nimi często snobistyczne pobudki. Postawa patriotyczna, którą niektórzy z nich przyjmują, to tylko poza. Nie widzą, lub nie chcą zauważyć, że ich klasa upada. Brakuje im energii do życia, operatywności, chęci działania. Czas upływa im na balach, koncertach, rautach, przyjęciach. Poruszają się w świecie marzeń, rojeń, żyją w oderwaniu od życia. Mieszczaństwo z kolei to warstwa konserwatywna, zamknięta, mało ambitna (jej przedstawicielami w powieści są Rzecki i Mraczewski). Z drugiej strony tę wielonarodową grupę, składającą się między innymi z Rosjan, Litwinów, Żydów charakteryzuje zaradność, sumienność, dokładność. Spolonizowani Żydzi Szlangbaumowie są ludźmi mądrymi, bystrymi, pełnymi energii i zapału. Prus przedstawił ich w lepszym świetle niż arystokrację. Warto wspomnieć jeszcze o opisanej chyba po raz pierwszy w literaturze polskiej młodej inteligencji, którą tworzą między innymi studenci, prawnicy. Spróbujcie państwo sami tę warstwę krótko scharakteryzować.
Prawda zawarta w „Lalce” o polskim społeczeństwie jest dość smutna. Najbardziej wartościowe jednostki opuszczają rodzinne strony lub giną. Wokulski - nosiciel ideologii romantycznej ponosi klęskę. Ochocki wyjeżdża, gdyż nie może się zrealizować w społeczeństwie, które degraduje, niszczy ludzi mądrych, inteligentnych. Rzecki również dostrzega, że w społeczeństwie nie ma miejsca dla ludzi myślących. Nie ceni się nauki, postępu. Naukowcy duszą się w tej atmosferze i uciekają. Patriotyzm arystokracji jest powierzchowny, mieszczaństwo ma ciasne horyzonty - jednostki ambitne nie mogą rozwinąć skrzydeł. Trzeba jeszcze wspomnieć o wszechobecnej nędzy (opis Powiśla), która świadczy o zacofaniu społecznym. Jedna warstwa się bogaci, druga ubożeje, każdy myśli o sobie.
Prus a romantyzm
Stosunek Prusa do romantyzmu jest ambiwalentny (niejednorodny, zawierający elementy przeciwstawne). Z jednej strony autor „Lalki” krytykuje romantyczny idealizm, karmienie się złudzeniami, nieprzystosowanie do życia. Piętnuje miłość romantyczną, gdyż jest to uczucie, które ma negatywny, niszczący wpływ na człowieka, stanowi destrukcyjną siłę, odrywa od rzeczywistości (Wokulski przecież, będąc w Paryżu, rzuca tomik wierszy Mickiewicza na podłogę). W zupełnie inny sposób niż romantycy Prus widzi powstanie styczniowe. Zdarzenia związane z tym narodowym zrywem opisuje w sposób ironiczny, może nawet nieco humorystyczny (warto w tym miejscu przypomnieć, że Stanisławowi było dobrze na zesłaniu - uczył się tam, eksperymentował, prowadził badania naukowe, czuł się szczęśliwy w otoczeniu ludzi, którzy byli mu przyjaciółmi. Dopiero po powrocie do Warszawy poczuł się znów wyobcowany). Z drugiej strony jednak pisarz wyraża szacunek do idei romantycznych. Ceni przecież idealizm Rzeckiego oraz indywidualność Wokulskiego.
Budowa powieści
Przyjrzyjmy się bliżej budowie dzieła Prusa. Spróbujmy wskazać, na czym polega nowatorstwo tej powieści.
Wiele zastrzeżeń krytyków współczesnych Prusowi wzbudzała kompozycja dzieła. Pojawiały się głosy mówiące o tym, iż „Lalka” zbudowana jest nieudolnie (pisarz nie zachował chronologiczności, w historię Wokulskiego tworzącą zrąb powieści, wplótł pamiętnik Rzeckiego, wprowadzając tym samym zamęt, chaos, dość przypadkowo dobierał wątki). Wyliczone powyżej zarzuty w istocie jednak są silną stroną powieści i świadczą o jej nowatorstwie a nie brakach. Prus napisał nowoczesną powieść realistyczną, skonstruował ją w taki sposób, by ukazać jak najwierniej i jak najbardziej obiektywnie otaczającą nas rzeczywistość. To właśnie nie fabuła, ale sposób ukazania świata, bohaterów jest najważniejszy w tym dziele. Najbardziej interesująca jest panorama tamtejszego społeczeństwa i jego życie.
„Lalka” jest powieścią otwartą, a więc taką, która daje możliwość wielu interpretacji (nie wiadomo, czy bohater zginął, czy podróżuje po świecie, czy też realizuje się jako naukowiec). Prus wprowadził także do swego utworu mowę pozornie zależną, czyli narrację trzecioosobową, prowadzoną z punktu widzenia postaci.
Niezwykłość narracji „Lalki” polega także na współistnieniu dwóch narratorów: autorskiego, trzecioosobowego i wszechwiedzącego oraz pierwszoosobowego, znajdującego się w centrum świata przedstawionego. Dlaczego Prus wykreował dwóch narratorów? Na czym polega rola każdego z nich? Odpowiedzi na te pytania zbierzmy w formie tabeli.
NARRATOR |
JEGO ROLA |
CHARAKTER NARRACJI |
wszechwiedzący, trzecioosobowy |
|
dyskretny, tonacja poważna, często ironiczna, styl narratora odautorskiego jest jakby „przezroczysty”, nastawiony na informację . |
pierwszoosobowy - Ignacy Rzecki (narracja personalna) |
|
tonacja ciepła, emocjonalna. |
Prus, tworząc ten oryginalny dwunarracyjny system, przedstawił świat i bohaterów z dwóch różnych, niekiedy sprzecznych ze sobą, punktów widzenia. W ten sposób zbudował dzieło wielowymiarowe, zawierające bogactwo prawd i antyprawd, twierdzeń i zaprzeczeń, niejednoznaczności. Dwuosobowa narracja daje nam szerszy obraz społeczeństwa, życia, bardziej realistyczny i głębszy. A przecież o to właśnie pozytywistom chodziło, pragnęli oni stworzyć dzieło stanowiące ekwiwalent rzeczywistości, dzieło które w sposób najwierniejszy będzie odwzorowywać istniejący realnie i jakże złożony świat.
„Lalka” i dojrzały realizm
„Lalka” jest powieścią dojrzałego realizmu. Nurt ten w Polsce rozwinął się na początku lat 80 XIX wieku. Wiązał się z odejściem od dydaktyki i moralizatorstwa w literaturze. Najistotniejszym zadaniem pisarza stało się więc przedstawienie świata w dziele w sposób maksymalnie zobiektywizowany, uwzględniający całą złożoność, zawiłość i niejednorodność rzeczywistości. Literatura miała przedstawiać prawdę o świecie i człowieku.
Powieść dojrzałego realizmu wyparła więc rozwijającą się we wcześniej fazie pozytywizmu powieść tendencyjną, która nie spełniała kryterium obiektywizmu. W utworach tendencyjnych bowiem rzeczywistość interpretowano jednostronnie, kreowano czarno-białe postaci - papierowe i nieautentyczne, narrator narzucał czytelnikowi ocenę bohatera, pouczał, wskazywał mu wzorce do naśladowania, prowadził go przez powieściowy świat za rękę, napominając i moralizując. Czytelnik utworów dojrzałego realizmu sam zwiedza powieściową rzeczywistość, sam dokonuje oceny postaci, nie potrzebuje ręki narratora.
Zadanie dla państwa:
Proszę wyjaśnić tytuł powieści Prusa.
Wymień wątki poboczne w „Lalce”.
Co ma wspólnego Wokulski z panią Bovary - tytułową bohaterką Flauberta?
Zapraszam państwa za tydzień na kolejne spotkanie.
Przemysław Walkowiak