W idealnej sytuacji, nigdy nie dojdziesz do punktu, kiedy ona jest zmuszona zafundować ci „eldżejbiefa” Oznacza to że ona cię nie chce i wygląda na to, że tego nie łapiesz. Przede wszystkim, powinieneś się starać by większość cię jednak chciała, poza tym, ona rzeczywiście może nie być zainteresowana, w takim wypadku powinieneś pójść własną drogą na długo zanim dostaniesz LJBF. Jeśli jednak już się wpakujesz w to gówno, oto co sugeruje Don Diebel (powinien się na tym znać, w końcu to ten "koleś od randek"
)
Don Diebel: "jeśli dziewczyna blokuje kontynuowanie związku przez tekst, "Nie, zostańmy przyjaciółmi," powiedz, "Nie, mam masę przyjaciół. Do zobaczenia." Kontynuując taki rodzaj znajomości, pokazałbyś się jako ktoś, kogo stać tylko na chodzenie za nią, chociaż nie jest tobą zainteresowana. Związek nigdy nie dojdzie do tego etapu, którego pragniesz - do łóżka. Nawet, jeśli jakimś cudem związek zawędruje kiedyś do sypialnie, to ona będzie dyktować warunki - gdzie, kiedy i jak bardzo. Jeśli w dowolnym momencie, będzie się chciała ciebie pozbyć, to właśnie to zrobi i będziesz musiał się z tym pogodzić, bo taki układ to od początku implikuje. Ona ma całkowitą kontrolę, a jednak nigdy nie będzie tobą zainteresowana.
Jeśli z drugiej strony odejdziesz od związku, pokazujesz że jesteś typem przyzwyczajonym do rządzenia w związku, masz masę innych które chcą ciebie mieć na twoich warunkach , i że przegrywa. Zdarzały się przypadki, kiedy ona przekonywała się, że facet woli „odejść” niż zaakceptować grę nie na jego zasadach i nagle w związku następował kompletny zwrot.
Kiedy się poddać? Kiedy stwierdzisz, że związek się nie rozwija? Kiedy tylko ty czynisz wysiłki, by się rozwijała. Jeśli nie wkłada w to energii, dostrzeż to i przejdź do następnej. Nie zostawaj tam, gdzie nie potrafią cię docenić. Jeśli tak się zdarza, spróbuj dociec dlaczego. Jak cię odebrała? Co ją ostudziło? Ucz się na błędach."
Co zrobić, gdy widzisz że zbliżasz się z nią do krainy LJBFów. Glenn Durden, ASF: "Całkowicie i kompletnie przerwij z nią kontakt na kilka miesięcy. Kiedy wrócisz, możesz właściwe zacząć od początku. Bardziej jako nieznajomy, mniej jako "dobry kumpel"."