2.4. Rozróżnienie między kontemplacją nabytą i kontemplacją wlaną
2.4.1. Kontemplacja nabyta
Termin kontemplacja nabyta był w swoim czasie bardzo dyskutowany. Warto przyjrzeć się bliżej owej polemice. Najpierw autorzy rozprawiali o kwestii istnienia tego rodzaju kontemplacji i w przypadku odpowiedzi twierdzącej, zmagali się o naturę i miejsce jakie ona zajmuje wśród stopni modlitwy.
Już pochodzenie kwalifikatora nabyta jest tematem polemicznym. Ci, którzy przeczyli istnieniu kontemplacji nabytej, umieszczali narodzenie się tego kwalifikatora w XVII wieku, w łonie reakcji antykwietystycznej, konkretnie: w dziele karmelity Filipa od Trójcy Świętej (1603 1671) u de Bousseta (1672 1704) i Honoriusza od Świętej Trójcy (1651 1729) [1] .
Arintero uważał, że to wyrażenie pojawiło się po raz pierwszy w dziele Arte de bien vivir (1608) benedyktyna A. Alvarado, lecz swe rozpowszechnienie zawdzięcza karmelicie Tomaszowi od Jezusa (1564 1627) dzięki jego książce De contemplatione divina (1620) [2] . Poulain twierdził co innego. Według niego, pierwszy użył tego terminu Dionizy Certosino [3] . Temu jednak przeczy Saudreau [4] .
Poza kwestią pochodzenia terminu kontemplacja nabyta stawiano oczywiście problem jej natury.
Dyskutujący autorzy brali za punkt wyjścia definicję kontemplacji św. Tomasza z Akwinu, który określał ją jako simplex intuitus veritatis [5] i odróżniali kontemplację naturalną lub filozoficzną uprzyczynowaną przez światło naturalne intelektu od kontemplacji nadprzyrodzonej lub chrześcijańskiej będącej owocem łaski nadprzyrodzonej.
Broniący istnienia kontemplacji nadprzyrodzonej, wprowadzali podział na nabytą, w której udział bierze tylko światło nadprzyrodzone wiary, i wlaną, będącą wytworem nadzwyczajnego działania Boga właściwego dla mistyki.
Różnice między dwoma typami kontemplacji nadprzyrodzonej wyjaśnione są czytelnie w dziele Chryzogona od Jezusa Sakramentalnego [6] :
1. Kontemplacja nabyta jest naturalnym finałem modlitwy dyskursywnej i od niej zależy jako jej warunek konieczny. Kontemplacja wlana ani nie należy do modlitwy dyskursywnej, ani nie jest od niej uzależniona, lecz od szczególnego wpływu Boga, który się do niej przyczynia.
2. Kontemplacja nabyta jest częścią normalnego rozwoju życia duchowego, ponieważ nie wymaga żadnego elementu który nie istniałby już w niej; zaś wlana przeciwnie, pozostaje poza zwykłym rozwojem łaski jako efekt nadzwyczajnego wpływu nie wymaganego ani przez łaskę, czy cnoty, ani zasługi duszy.
3. Jako konsekwencja tego, o czym powiedzieliśmy wcześniej, kontemplacja nabyta jest dostępna dla duszy sprawiedliwej, tak jak akty cnót, to znaczy z samym zwyczajnym wspomaganiem łaski; inaczej wlana, nie jest dostępna dla zwyczajnej łaski, ponieważ konieczny jest specjalny wpływ przekraczający ten porządek.
4. Kontemplacja nabyta jest przedmiotem zasług ze strony duszy, tak jak przybywanie łaski; wlana nie może być zasłużona, jak nie mogą być zasłużone dary Boga całkowicie darmowe.
Z drugiej strony ci, którzy zaprzeczali istnieniu formy nabytej kontemplacji, mówili, że nie może się ona różnić od medytacji, co stwarza problem terminologiczny, gdyż tak samo nazywa się zwykłą modlitwę prostoty, jaka formuje się dzięki wytrwałemu i systematycznemu oddawaniu się modlitwie wewnętrznej.
Odnosi się do tego myśl Saudreau: Ci, którzy opowiadają się za kontemplacją nabytą rozumieją w niej rozmaitość modlitwy afektywnej, w której dusza nie przyjęła łaski wlanego poznania miłosnego, tym niemniej może ona zaznać uspokojenia podczas krótkich chwil prostego wejrzenia, z aktami uwielbienia odnoszącymi się do doskonałości lub szczęśliwości Boga, co w następstwie prowadzi do rozważań i uczuć [7] .
Również Garrigou Lagrange utożsamia kontemplację nabytą z tym, co św. Teresa nazywa modlitwą nabytego skupienia, która byłaby wyższym stopniem od zwykłej modlitwy. Modlitwa nabytego skupienia dysponuje do przyjmowania skupienia nadprzyrodzonego i biernego, które stanowi bardziej elementarną formę kontemplacji wlanej [8] .
[9] .
Zasadniczą charakterystyką kontemplacji jest bierność, bardziej czy mniej świadoma swych aktów, w których dusza doznaje poruszeń, bardziej niżby poruszała się sama [10] . Taka bierność nie powinna być rozumiana jako brak aktywności, w sensie nie dokonywania żadnych aktów, lecz zdanie się na działanie Boga [11] . W przeciwnym razie kontemplacja nie byłaby zasługująca i nie przyczyniałaby się do uświęcenia. Ona jest bierna w sensie zależności duszy od inicjatywy Boga. By oddać to słowami św. Teresy: jest to coś, czego udziela Bóg [12] .
Ponadto, większość autorów zgadzała się, że w kontemplacji wlanej chodzi o specjalne poznanie, wyróżnione od dyskursywnego poznania rozumowego, przybierające tajemniczy charakter ze względu na kontemplowany przedmiot. W tym poznaniu biorą udział jednocześnie władze duszy: intelekt i wola. Jest to poznanie miłosne [13] .
W końcu trzeba dodać, że liczniejsze były punkty różniące teologów niż punkty, w których ich opinie się zbiegały. Czy to gdy chodzi o sposób poznania, czy to, gdy sprawa dotyczy światła, dzięki któremu to poznanie jest możliwe. Podobnie, odczucie obecności Boga, zadania darów Ducha Świętego w kontemplacji - pozostawały tematami dyskusyjnymi.
Te kontrowersyjne tematy kontemplacji wlanej zostaną szczegółowo podjęte o tyle, o ile zajmował się nimi Maurice De La Taille.
--------------------------------------------------------------------------------
[1] Por. F. Perriot, Controverses mystique, AC (1909) s. 277.
[2] Por. J. G. Arintero, Cuestiones misticas..., dz. cyt., s. 293 nn.
[3] Por. A. Poulain, Des grâces doraison..., dz. cyt., s. 7.
[4] Por. A. Saudreau, La question de la contemplation acquise, VS 2 (1921) s. 461.
[5] Summa Theologica, II II, q. 180, a. 1 c; por także II II, q. 183, a. 3, ad 1.
[6] Chryzogon od Jezusa Sakramentalnego, Compendio de ascética y mística..., dz. cyt., s. 145 nn.
[7] A. Saudreau, Pour fixer la terminologie mystique et pour obtenir une entente, Supplément de la Vie Spirituelle (VS Suppl) 10 (1929) s. 134.
[8] Por. R. Garrigou Lagrange, Lenquête pour fixer la terminologie mystique, VS Suppl 12 (1931) s. 66: Ci, którzy przyjmują kontemplację nabytą, rozumieją ją jako rozmaitość modlitwy afektywnej, w jakiej dusza, która nie przyjęła łaski wlanego poznania miłosnego, może jednak zatrzymać się w ciągu krótkich momentów, na bardzo prostym wejrzeniu, na aktach uwielbienia odnoszących się do doskonałości lub szczęśliwości Boga, by potem natychmiast przejść do rozważań i uczuć.
[9] Por. Tamże, s. 68 n.
[10] A. Tanquerey wyjaśnia to w: Compendio de teologia ascética y mística, Desclée, Paris 1930, s. 896.
[11] Por. Ch. Bernard, Contemplazione..., dz. cyt., s. 254.
[12] Św. Teresa od Jezusa, Droga doskonałości, 17, 2.
[13] Por. R. Garrigou Lagrange, Lenquête pour fixer..., dz. cyt., s. 69 73. Por. także G. Moioli, Il problema della vita spirituale, w: La Scuola Cattolica. Supplemento bibliografico (SC) 94 (1966) s. 8*.