Katecheza 38
1.D. Zabójstwo dziecka w łonie matki
Chociaż dziecko kształtuje się w łonie matki, jednak nie stanowi części jej organizmu jak ręka czy noga. Kościół uczy, że każde dziecko pochodzi nie tylko od rodziców, człowieka, który nazywamy duszą.
O tym, że dziecko nie jest częścią ciała matki lecz kształtującą się odrębną osobą świadczy między innymi fakt, że matka nie ma wglądu we wnętrze dziecka - w jego kształtującą się psychikę - tak jak potrafi to uczynić w stosunku do siebie.
Dziecko jest nową formującą się osobą, noszącą w sobie duszę. Kościół przypomina więc, że jako osoba dziecko ma wszystkie prawa przysługujące osobom. (KKK 2323). Jako osoba dziecko od początku swego istnienia ma przede wszystkim prawo do życia, którego nikomu nie wolno naruszać.
Zabójstwo dziecka jest krzywdą wyrządzoną dziecku. Polega ona nie tylko na pozbawieniu go życia. Przez zabójstwo odmawia mu się łask, które mogłoby otrzymać w sakramencie chrztu, w Komunii św.
Nieraz przedstawia się przerwanie ciąży jako dobrodziejstwo dla matki lub społeczeństwa. Tak jednak nie jest. Miłość bowiem kobiety może się rozwinąć dzięki macierzyństwu.
Zabójstwo nienarodzonego dziecka jest również złem społecznym. Każdy człowiek ma do spełnienia jakieś zadanie powierzone mu przez Boga. Zabicie dziecka jest zawsze pozbawieniem społeczeństwa jakiejś niepowtarzalnej osoby, która miała coś wnieść w życie świata, w jego historię.
Pomyślmy, ile szkód i cierpienia zaznaliby mieszkańcy ziemi, gdyby wynalazcę piorunochronów rodzice zabili przed jego narodzeniem!
Kościół bardzo surowo osądza zło grzechu przerwania ciąży. Jest ono zabójstwem, za które spada za winnych tej zbrodni kara ekskomuniki.
Nauka Kościoła o grzeszności przerywania ciąży nie uległa zmianie, co bardzo wyraźnie potwierdza Katechizm Kościoła Katolickiego.
Powody zabijania dzieci przed narodzeniem są różne.
chęć wygodnego życia, bez wyrzeczeń - jakich wymaga wychowanie dziecka - skłania do przerywania ciąży.
Ta niechęć do posiadania dzieci rodzi się nieraz z chciwości, np. ktoś chce zaoszczędzić na samochód, na kosztowne podróże, dlatego decyduje się na zabójstwo nienarodzonego dziecka.
Lenistwo budzące niechęć do wysiłku może stać się również powodem usunięcia ciąży, czyli zabicia dziecka.
Nawet zwykła próżność może nieraz skłonić do tego morderstwa, np. po to, by z powodu próżności i pragnienia wzbudzania podziwu nie utracić zgrabnej figury.
Wstyd przed otoczeniem może skłonić do zabicia dziecka. A przecież kobieta może zawsze je urodzić i zgodzić się już w szpitalu, po porodzie, na zaadoptowanie go przez jakieś bezdzietne małżeństwo, które latami bezskutecznie czeka na taką możliwość.
Współdziałanie w przerywaniu ciąży
Nieraz osoby z otoczenia matki w poważnym stopniu ponoszą winę za jej decyzję zabicia dziecka. np. mąż namawiający lub zmuszający swoją żonę do tego czynu; matka grożąca niezamężnej córce, że nie wpuści jej do domu, jeśli nie podda się zabiegowi aborcji; osoby wyśmiewające się z matki, która pragnie urodzić kolejne dziecko; lekarz bezpodstawnie straszący powikłaniami lub śmiercią matkę spodziewającą się dziecka albo zakładający z góry, że dziecko może się urodzić z jakąś wadą rozwojową.
Katechizm poucza, że współdziałanie w przerywaniu ciąży jest grzechem przeciwko życiu ludzkiemu i powoduje zaciągnięcie ekskomuniki.
1