Katecheza czternasta
Konflikt pokoleń
Dawniej rodzina była wielopokoleniowa, stąd może dlatego wcześniej nie było aż takich problemów w życiu rodzinnym.
Dziś rodzina jest mała, a więź z pozostałą rodziną jest słaba (znajomość też)
Wspólne zamieszkanie często podyktowane względami ekonomicznymi, mieszkaniowymi, lub koniecznością opieki nad dziećmi
Dokonało się przeobrażenie rodziny, które jest powodem wielu problemów, gdzie rodzice nie mogą się pogodzić ze sposobem postępowania młodych małżonków...
Młodzi często manifestują swoją samodzielność w sposób bolesny dla rodziców i stąd bierze się wzajemny żal !!! jak rozwiązać ten konflikt ?
Rodzice są pomocnikami dla swoich dzieci, a tzn. że powinni pomagać swoim dzieciom w ich obowiązkach, a nie za nich je wykonywać, ucząc samodzielności. Rodzice nie chowają dzieci dla siebie, ale dla społeczeństwa i dla Boga.
Dla małżonków najważniejsi są partnerzy i własne dzieci a nie rodzice !!!
Gdy dziecko dorośnie, rodzice nie mogą im narzucać swojej woli.
Wspólne zamieszkiwanie z rodzicami nie sprzyja umocnieniu więzi między małżonkami i często prowadzi do konfliktów.
Nie wolno dopuścić do sytuacji, gdzie któreś z małżonków solidaryzuje się z rodzicami przeciw własnemu współmałżonkowi !!! Miejsce żony jest przy mężu i odwrotnie.
Nie wolno jednak całkowicie odcinać się od rodziców i lekceważyć ich, czy zapominać o nich, być obojętnym wobec nich. Powinni oni pełnić role doradczą.
Nie wolno robić różnicy między własnym dzieckiem a zięciem, czy synową, bo to zawsze prowadzi do konfliktu między małżonkami
Rodzice nawet za pomoc materialną nie nabywają prawa do narzucania swojej woli, choć np. za pomoc w wychowaniu wnuków mają prawo coś powiedzieć o ich wychowaniu.