Nawaliła płyta. Sprawdź czy U13 nie ma wypalonej dziurki. Sprawdź lub wymień PU4, PQ13, PQ9, PQ10.
Laptop rozebrany. Po wstępnych oględzinach stwierdziłem uszkodzenie układu PQ11 (AF4407).
O ile nie jestem ślepy o tyle nie mogę znaleźć U13. Znalazłem PU13 (SC411).
PQ13, PQ9, PQ10 sprawne.
Ogólnie wokół PQ11 był nalot, coś jak rdza. Po oczyszczeniu i wylutowaniu PQ11 stwierdziłem, że ma zwarcie. Oprócz niego reszta układów wokól gniazda baterii jest sprawna.
Wymieniłem PQ11 na nowy i dalej ten sam efekt.
Po podłączeniu baterii na głównym bolcu jest 9.6V. Po podłączeniu zasilacza napięcie pozostaje bez zmian, laptop nie rusza. Nie świeci się ładowanie.
Po wyjęciu baterii pojawia się napięcie 20.2V i laptop normalnie startuje.
Gdy laptop jest wyłączony, bateria wyjęta a zasilacz podłączony 20.2V wciąż jest na tym bolcu. Po włożeniu baterii napięcie pozostaje bez zmian. Ładowanie nie świeci. Po pewnym (raz dłużej raz krócej) czasie zapala się dioda ładowania i miga dioda od zasilania.
Czy oznacza to konieczność wymiany układu PU4 (MB39A126)?
Zmierz 20V na PQ10 (nogi 5,6,7,8) z baterią i bez a nie na jakimś bolcu. Jeśli spada do 12V po podłączeniu baterii to PU4 jest spsuty, podejrzany też PQ13.
PU 13 - KBC, ENE jest schowany przy złączu sata hdd więc można go nie zauważyć, być może jest tam jakaś naklejka - mylar, ale on steruje "precyzją" ładowania akumulatora lito-jonowego według programu zawartego w biosie, jeśli nie widać wypaleń trzeba zostawić go na koniec.
W trakcie podłączania baterii napięcie na PQ10 na około 1s spada do 0 a potem spowrotem jest 20.2V. PU13 jest cały, bez widocznych śladów uszkodzeń. PQ13 po wylutowaniu i pomiarze też jest sprawny.
Zauważyłem, że po podłączeniu baterii po zasilaczu, cos przez moment piszczy na płycie. Tak jakby przetwornica była przeciążona.
Strona 39 schematu, złącze PJP1.