Ale się nakiełbasiło...
może zaczne od początku.....
zawsze podłączałem kable do akumulatora tak jak były podłaczane kiedy kupowalem Cezete, kontrolka ladowania gasła na wlaczonym silniku, wiec myslalem ze wszystko ok. Czy ładował - nie wiem, nie jezdzilem za bardzo, czesto go musiałem ładować.
Chciałem zamontować nowy zapłon, przeglądając schemat elektryczny zobaczyłem, że poprzedni właściciel odwrotnie podłączył kable do akumulatora ( + na - i - na + ) podłączyłem akumulator tak jak powinien być, i kontrolka ładowania się cały czas świeciła. wsadziłem nowy akumulator, dalej to samo. Dziś zmieniłem regulator napięcia na elektroniczny ( kupilem juz wczesniej ) i to samo.....
Miernikiem sprawdziłem napięcie na szczotkach wyszło mi -0,2 V - mierzone na srednich obrotach ( na stykach nowego akumulatora mialem gdzies 6,2 V ) podlaczylem miernik na pewno dobrze. sprawdzałem szczotki nie wygladaja na takie które by nie stykały, więc raczej na pewno działają.
Możliwe że tak było cały czas.
rzadko to o to prosze , ale...
POMOCY ! totalnie nie wiem co się mogło stać z prądnicą
chodzi o CZ 350 6V
chce to naprawić jak najszybciej, bo chodze cały w nerwach że z motorkiem coś nie tak... pozatym wolne mam.
najwyraxniej sie rozmagnesowała sie prądnica tzn masz drobne kłopoty z magnetyzmem szczatkowym i pradnica nie chce sie wzbudzić, odkręć przewód od uzwojeń stojana pradnicy ( chyba biały- sprawdż w rerwisówce na wszelki wypadek ) i przyłuz go do + akumulatora na chwilę i - aku na masę motorka ( nie pomyl przewodów z tym od szcztki bo zwarcie gotowe praktycznie!!! ) , poskładaj i powinno być ok.
Jeśli regler jest elektromagnetyczny to IMHO nic specjalnego nie powinno sie stać, nie widze tam żadnych elementów dla których biegunowosć była by istotna.
Tak jak napisał poprzednik, prądnica mogła sie już trwale namagnesować, dlatego nie chce działać przy fabrycznym podłaczeniu.
Jak dla mnie najlepszym wyjsciem jest pozostawienie "+" na masie, i mechanicznego regulatora napięcia.
Regulator napięcia był spalony,
ej ale jak tak można plus z masą połączyć ? przeciez sie zwarcie robi, akumulator sie gotuje i wogole jak jest odwrotnie połączony ?? sprawdzałem - podłączyłem + pod wzbudzenie, cyferka napięcia była w miare dobra...ale właśnie był - , czyli tam gdzie kabel wychodził z prądnicy i powinien być plus był minus..., co robić ? i to nie jest dobrze jeśli plus jest na masie i odwrotnie akumulator laduje, przynajmniej wedlug tego co ja wiem.
1 odkręć z listwy na pradnicy oba kable ( na wszelki wypadek) biały i czerwony chyba, biały powinen byc od wzbudzenia ale to sprawdź!
2 - akumulatora połącz a obudowa pradnicy czy silnika- "zmasuj" o! a do + akumulatra dotknij na sekunde- dwie 2-3 razy kabel od uzwojenia wzbudzenia
3 montujesz spowrotem kable prądnicy do listwy i podłaczasz akumulator juz normalnie czyli - na masę a + na +- wiadomo :-)
4 Próba-powinno grać, , przynajmniej mi to wyszło, jak bys miał problemy to spowrotem przemagnesuj pradnice na + na masie - tak samo jak wyzej tylko - akumulatora podłaczysz do uzwojenia wzbudzenia a + na obudowe pradnicy i zostaw ten + na masie, trudno.
ak dobrze rozumiem, podłączam mase pod obudowe, a + pod wzbudzenie - czyli de facto tak jak powinno być ? mam to robic na wlaczonym silniku?
+ na masie raczej nie zostawie bo mi sie nowy zaplon elektroniczny sfajtoli
narazie mam problem, musze zdjac sprzeglo i zebatke - padl simmer, a jak to nie pomoze to co robic , wymienic stator ?
tak, przy wyłączonym silniku i odłaczonych kablach od regulatora- a jak Ci wygodniej to wykręć stojan ( choc po odłaczeniu kabli to w sumie tak jak byłby wyjęty) zatem jak Ci wygodniej, jak nie pomoże a powinno to wymień stojan, , w sumie to kilka chwil Ci zajmie,
aa jak nie jestes pewien podłaczenia czy prawidłowosci biegunowosci pradnicy to mozesz odpalić silnik potem tylko na akumulatorze przy odłaczonej prądnicy od regulatora, przy pewnej prędkości nastąpi to samowzbudzenie( własnie na skutek istnienienia tego magnetyzmu szczątkowego) i wtedy przyłóż miernik do obudowy silnika- masy i kabla od szczotki zobaczysz czy pradnica podaje napiecie i jaki to jest biegun,+ czy - wychodzi ze szczotki, (miernikiem elektroniczym chyba latwiej to zweryfikować) i jak bedziesz miał pewnośc to podłaczysz reg elektroniczny w miare bez obaw.
ok
moze ktos się wypowie w tym temacie kto ma doczynienia z elektroniką i zwweryfikuje na wszelki wypadek to co piszę
pozdrawiam
jak opisujesz to sprawdzenie , tak własnie zrobilem, odlaczylem regulator i wszystko od prądnicy, podlączyłem pod wzbudzenie + i patrzyłęm jakie mi daje napięcie, podłączyłem dobrze regulator i dawał mi minusowe napięcie, to mówisz że jak tak zrobie na wyłączonym silniku to powinny sie zmienić bieguny ?
powinny sie zmienić
Ok, musze dorobic przyrzad do zdjecia sprzegla, zamontuje nowy simmering pod zebatka, skrece to dam znac czy cos pomoglo
Cos mi sie zdaje za aby przebiegunowac pradnice to nie wystarczy "nadac jej tylko odwrotny magnetyzm pierwotny" i juz bedzie po sprawie. Wg mnie oprocz tego nalezaloby zamienic miejscami koncowki wyprowadzen uzwojenia stojana pradnicy i wtedy pradnica powinna dawac biegunowosc odwrotnie.
mówiąc szczerze tez dręczy mnie ta sprawa z wyjściem uzwojenia, choc np w magnesowałem tak traktorkwą prądniczkę bo tez była z + na masie i wystarczyło, , na wszelki wypadek, niech kolega popróbuje, napewno nie spali pradnicy a jak wyjdzie to ok!
moim zdaniem kup uzywana ale sprawna pradnice i albo daj do przewijalni niech sprawdza stan izolacji uzwojen induktorem
Spróbuje zrobić tak jak madras napisał, ale to i tak pewnie po świętach, zależy kiedy będe mial ten przyrząd dorobiony, ural mógłbyś coś więcej napisać ?
Kurde ściągnąłem sprzęgło, ale musze czekać aż mi przyślą simerringi i regulator. A teraz mały problem :
Ta prądnica nie ma magnesów, więc nie miało się co rozmagnesować. Ma ktoś pojęcie co sie stało ? jak nic nie pomoze to sprobuje odwrotnie szczotki podłączyć
WYLUZUJ TROCHE I DZIAłAJ PO
KOLEI!
a magnesy są- chyba nie powiesz, że z prądnicy jest tylko sama obudowa-magneśnica! a cewek- uzwojenia wzbudzenia nie ma w ogóle albo ktos to usunął. , te uzwojenia to własnie sa te magnesy w których płynąc odpowiedni prąd wzbudzenia wytwarza....
spróbuj ja przemagnesowac jak pisałem, jak sie nie uda to chyba tylko wuminana stojana Cie czeka
Uzwojenie stojana tworzy kilka cewek polaczonych szeregowo. Z tego calego szeregu wychodza ostatecznie dwie koncowki - jedna idzie na mase a druga do regulatora napiecia (oznaczana moze byc np jako DF). Chodzilo mi o zamiane miejscami tych dwoch wyprowadzen ze stojana. Osobiscie zakladalem pradnice od malucha w swoim uralu. Oryginalnie pradnica malucha kreci sie w przeciwna strone niz w moim rusku (czyli dawala by plus na masie) Aby to zmienic zamienilem miejscami koncowki stojana i teraz mimo odwrotnych obrotow mam minus na masie.
Oczywiscie w Twoim moto (pradnicy) nie ma magnesow stalych.
Dziwne , do tego uzwojenia idą 2 kable. jeden to jest wzbudzenie a drugi wychodzi z prądnicy i daje napięcie, przynajmniej z tego co ja wywnioskowałem
Zgadza sie. Jeden to +, drugi wzbudzanie, moze byc jeszcze -, przewod pod przerywacz itd.
Plusa ze wzbudzaniem nie mozna zamieniac. Chodzi tylko o samo uzwojenie stojana ("wzbudzanie"). Mozesz sciagnac stojan i zobaczyc jak sa podlaczone wyprowadzenia z cewek. Nastepnie idziesz do sklepu lub kumpla ktory tez ma takie moto i porownujesz czy koncowki sa tak samo podlaczone, czy tez zamienione miejscami. Jezeli sa tak samo podlaczone (prad plynie w odpowiednim kierunku) to wtedy robisz zabieg z przemagnesowaniem i powinno dzialac.
Kable są raczej na bank dobrze podłączone, stojan mam ściągniety, oglądałem, sprawdzałem i czyściłem go. nie ma nigdzie przebicie. to że kable są dobrze połączone stwierdzam po tym iż długość ich i kształt jest taki że na odwrót by raczej nie weszły, no i nic tam nie wygląda na ruszane. Jak będe miał zrobiony wał i skręce moto to zrobie tak jak mówisz .