IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI


Tarnowskie Góry, 2009.10.04

Motto:

„Jasiu, w dokumentacji kotłów OR16-102 jest

bardzo dużo błędów.

Wiem, ale ich dokumentacja ma być dostarczona

do fabryk w takim stanie w jakim jest.”

Instytut Maszyn i Urządzeń

Energetycznych Politechniki

Śląskiej

ul. Konarskiego 22

44-100 Gliwice

Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.

Część siedemdziesiąta piąta

Powody pozostawienia polskich kotłów rusztowych w stanie zacofania technicznego

z okresu pierwszych lat istnienia Peerelu.

F. Wyjaśnienie powodów trwającej przez ostatnie 20 lat istnienia Peerelu zapaści jego przemysłu kotłowego w dostarczaniu krajowi dobrych konstrukcji kotłów rusztowych - niezależnie od nieopanowania przez ten przemysł produkcji samych palenisk narzutowych - z której ówczesne jego fabryki już później nie wyszły - część dwudziesta piąta

Wyjaśnienie dlaczego zapotrzebowanie na duże kotły rusztowe zamiast unikatowymi w skali światowej konstrukcjami według wynalazku nr 82638, może być pokrywane tylko produkcją technicznych monstrum w rodzaju wyprodukowanego przez „RAFAKO” - Racibórz kotła OR35 dla NZPT w Brzegu, lub „zmodernizowanego” kotła OR32 w OPEC Grudziądz

- część piąta, o skutkach całkowitego odsunięcia inż. J. Kopydłowskiego od udziału w opracowaniu w 1967 r. projektu technicznego kotła typu OR16-101, a w 1968 r. dokumentacji wykonawczej (warsztatowej) kotła OR16-101, od której dokumentacja wykonawcza z 1972 r. kotła typu OR16-102 różniła się tylko rozwiązaniem urządzeń samego paleniska narzutowego - ciąg dalszy.

J. Instalacja nawrotu lotnego koksiku.

Wprowadzenie

Części palne zawarte w lotnym koksiku (nazwanym tak przez inż. J. Kopydłowskiego jako tłumaczenie nazwy angielskiej „fly carbon”) stanowią obecnie w Polsce główną i zarazem bardzo dużą stratę paleniskową oraz źródło bardzo dużej emisji pyłu do atmosfery w kotłach rusztowych z paleniskiem warstwowym wyposażanych w ignorancko konstruowane ruszty w rodzaju tych z „liniowymi klapami regulacyjnymi”, „kaskadową aeroseparacją”, czy też z bocznym wlotem powietrza do stref podmuchowych i bezklapową regulacją podmuchu strefowego (patrz części 29, 30 i 40). Samo palenisko warstwowe również nie pozwala na jego dopalenie, jako wytrącanego ze spalin i wprowadzanego z powrotem na ruszt.

Na takie dopalenie lotnego koksiku pozwala tylko proces spalania węgla przy jego narzucie na ruszt, a na wyjątkowo efektywne i zarazem bez ubocznych skutków tylko polskie palenisko narzutowe konstrukcji inż. J. Kopydłowskiego, będące unikatowym w skali światowej rozwiązaniem również jeśli chodzi o jego podzespoły, którymi są urządzenia nawracania lotnego koksiku do komory paleniskowej i instalacji powietrza wtórnego.

Pierwowzorem wynalezionych następnie przez niego różnych wersji instalacji nawrotu lotnego koksiku było jej rozwiązanie z sierpnia 1974 r. z przeznaczeniem dla kotła typu OR16-110 (Rys. 58b), którym bezskutecznie próbował przeciwstawić rozwiązanie dla kotła OR16-102 (Rys. 58a). Z woli agenta SB nie znalazło ono jednak zastosowania do poprawienia konstrukcji tego kotła, a do uruchomienia kotłów OR40-010 w obecnej kotłowni SFW ENERGIA (dla których w 1976 r. dokumentacja z kotła OR16-110 została przerysowana tylko z kolejnymi usprawnieniami) wskutek czasowego wstrzymania realizacji inwestycji trzeba było czekać aż do 1987 r. Wobec powierzenia uruchomienia tych kotłów ekipie rozruchowej z ZPB „ENERGOPOMIAR”, a wcześniej nadzoru nad montażem kotłów ZBP „ENERGOCHEM”, instalacja ta również nigdy nie zadziałała (patrz część 49).

Kolejną dokumentację instalacji nawrotu lotnego koksiku, z możliwością jej uruchomienia osobiście, inż. J. Kopydłowski wykonał jednak dopiero w 1981 r., nie mając wcześniej żadnego własnego doświadczenia eksploatacyjnego. Z pracujących do tego czasu w Polsce kotłów z paleniskiem narzutowym (pomijając nieudolne rozwiązania CBKK w kotłach OR6,5-011 i OR16-102), kotły produkcji czeskiej w ogóle takiej instalacji były pozbawione, w 10 kotłach produkcji włoskiej w pięciu proszkowniach mleka instalacja w ogóle nie zadziałała, a jeśli chodzi o 9 kotłów amerykańskiej firmy E. Keeler w trzech w zakładach mięsnych, to był tylko raz w jednym na czas ich montażu.

Pozostanie jednak faktem, że od czasu kolejnego zwolnienia go z BP „Proerg” i uczynienia go zarazem bezrobotnym inżynierem Peerelu, można już było mówić tylko o kolejnym jej udoskonalaniu. W tym celu inż. J. Kopydłowskiemu potrzebne było jedynie zapotrzebowanie na takie rozwiązania, a to w latach 1980÷1981 zapewniło mu czasopismo Gospodarka Paliwami i Energią oraz redaktor Aleksander Trzaska z Polskiego Radia w Katowicach. Od tego czasu, tak jak i wcześniej, CBKK samemu nie udawało się już jednak poprawić niczego w skonstruowanych przez siebie kotłach rusztowych, w których najpierw zastosowano „własne rozwiązania konstrukcyjne, o wyższych walorach użytkowych, lub znacznie doskonalsze”, a w pewnym okresie czasu próbowano uzyskać w tym celu z BP „Proerg” dokumentację autorstwa inż. J. Kopydłowskiego.

Innym sposobem miało być polecenie mgr inż. Anieli Kopydłowskiej opracowania projektu modernizacji instalacji nawrotu lotnego koksiku dla kotła OR16-102 (Rys. 59a). W jej wywiązaniu się z tego zadania było trochę chyba uzasadnionej złośliwości, ponieważ w projekcie tym zostało w całości powielone rozwiązanie instalacji według dokumentacji z kotła OR16-110 (Rys. 58b), bez uwzględnienia udoskonaleń dokonanych w dokumentacji z 1976 r. dla kotła OR40-010 obecnej kotłowni SFW ENERGIA.

Na czas konstruowania w CBKK pierwszych instalacji nawrotu lotnego koksiku dla kotłów z typoszeregu 4÷140 t/h pary nie było żadnych wzorów do wykorzystania. To jednak w niczym nie usprawiedliwia wyjątkowo bezmyślnego rozwiązania w kotle OR16-102 trasy rurociągów transportujących lotny koksik jak na Rys. 58a - od inżektorów znajdujących się w osi wzdłużnej kotła najpierw w bok poza ścianę boczną kotła (z jednym ostrym kolanem), następnie wzdłuż tej ściany w górę (z drugim kolanem), aby poziomym poprowadzeniem ich (z trzecim ostrym kolanem) przez przestrzeń z tyłu komory paleniskowej dojść z nimi ponownie do osi wzdłużnej kotła, gdzie na ich wyjściu przez ścianę tylną komory paleniskowej trzeba było zastosować końcówkę wylotową jako czwarte ostre kolano, bo o kącie gięcia 900.

Rys. 57a przedstawia rozwiązanie rurociągu transportu lotnego koksiku z rysunku kotła górnego zakresu wydajności typoszeregu 4÷140 t/h pary, który inż. J. Kopydłowski wykonał chyba już w 1966 r., a więc przed opracowywaniem w CBKK projektu technicznego kotła OR16-101, wyłącznie do zilustrowania artykułu o technice spalania węgla przy jego narzucie na ruszt. Gdyby na ten czas, jako autor projektów kotłów typoszeregu 4÷140 t/h pary i zarazem późniejszego wynalazku nr 82638, w jakiś sposób uczestniczył w wykonywaniu dokumentacji kotła OR16-102, to oczywiste być musi, że rurociągi transportujące lotny koksik poprowadzone byłyby tak samo, jak później w kotle OR16-110 na Rys. 58b. Dowodem na całkowitą poprawność takiego rozwiązania jest zarówno rozwiązanie rurociągów w kotłach firmy E. Keeler kupionych następnie w USA w 1974 r. przedstawione na Rys. 57b, jak i rozwiązania w innych kotłach amerykańskich (Rys. 57c i Rys. 57d) .

Prowadząc rurociągi w kotle OR16-102 w sposób przedstawiony na Rys. 58a, w ogóle nie zdawano sobie przy tym sprawy z tego na jakiej zasadzie działa transport pneumatyczny lotnego koksiku. Mianowicie, że dzieje się to wyłącznie za sprawą prędkości powietrza nośnego nadanej jej w dyszy inżektora zamianą ciśnienia statycznego powietrza na ciśnienie dynamiczne. Koksik transportowany jest prędkością tego powietrza, która musi być tym większa im większe opory przepływu napotyka powietrze w rurociągu. Te jednak są tym większe, im większe są opory tarcia w prostych odcinkach rur zależne od ich długości oraz opory miejscowe kolan zależne od kąta zgięcia kolana. Kilkakrotnie dłuższe rurociągi i obecne na nich kolana wymagają zastosowania odpowiednio większej prędkości przepływu w nich, która spowoduje intensywniejsze działanie erozyjne transportowanego koksiku.

Nieświadomy tego wszystkiego nie mógł być inż. J. Kopydłowski, jako jedyny polski specjalista od wszystkich obliczeń kotłów, a więc również od oporów przepływu powietrza w rurach. Dla niego również żadnego problemu nie mógł stanowić odpowiedni dobór zarówno średnic rurociągów transportujących lotny koksik, jak i średnicy dyszy powietrza w inżektorze. W pracowni palenisk rusztowych z natury rzeczy musiano dokonywać tego na oko. Dodatkowo z całkowitą nieświadomością, że w transporcie koksiku trzeba dodatkowo pokonywać panujące w kotle podciśnienie (ciąg), rosnące coraz bardziej w kierunku wylotu spalin z kotła, również że lotny koksik nie będzie w ogóle opadał do inżektora, jeśli będzie nieszczelny zarówno on sam, jak i połączenie z miejscem odbioru lotnego koksiku.

I. W sprawie bezmyślnego rozwiązania rurociągów

doprowadzających lotny koksik do komory paleniskowej kotła OR16-102

1. W lipcu 1977 r. pracownia palenisk rusztowych na zlecenie Zakładów Mięsnych w Koszalinie opracowała „Projekt koncepcyjny rekonstrukcji paleniska kotła OR16-102”, z rys. zestaw. nr 1-1264363. W sprawie samej instalacji nawrotu lotnego koksiku można w nim przeczytać: „Istniejąca instalacja nawrotu lotnego koksiki i wtórnego powietrza wymaga specjalnego rozpatrzenia konstrukcyjnego. Dotychczas pracujące instalacje transportu w kotłach OR16 wszystkich użytkowników wykazują poprawne działanie w zakresie założonych parametrów aerodynamicznych. Negatywnie zostały natomiast ocenione zastosowane materiały i kształt geometryczny przewodów transportujących lotny koksik. W szczególności dotyczy to kolan i łuków, które są najbardziej narażone na erozyjne działanie lotnego koksiku. Ze względu na istniejący układ geometryczny poszczególnych ciągów kotła, kształty przewodów transportujących lotny praktycznie nie mogą być zmienione. Przewiduje się zastosowanie, jak już wcześniej proponowano, wkładek bazaltowych w kolanach przewodów transportujących lub wykorzystanie wkładek systemu „Polco” z wkładkami żeliwnymi, odpornymi na erozję.”

2. W 1980 r. mgr inż. Aniela Kopydłowska otrzymuje polecenie opracowania „Projektu instalacji lotnego koksiku w kotle OR16-102 („Stomil” - Poznań)” na zlecenie tych zakładów. W opisie technicznym tego projektu nr arch. 3.4573, z rys. nr 0-1296550 z kwietnia 1980 r., podpisanym jako zatwierdził przez inż. Michała Flodrowskiego będącego kierownikiem Zakładu Kotłów Przemysłowych, można przeczytać: „W dotychczasowym rozwiązaniu instalacji nawrotu lotnego koksiku w kotłach OR16-102 (101) lotny koksik nawracany jest dwoma rurociągami z pojedynczego leja pod pionowym ciągiem konwekcyjnym oraz z leja pod podgrzewaczem wody i powietrza. Oprócz dużej długości rurociągów transportujących, wynoszącej dla pierwszego 6,8 m i dla drugiego 9 m, na rurociągach występują trzy kolana pod kątem 900, 640 i 450 o promieniu 800 mm, z dodatkowym ostrym kolanem 900 w dyszy wylotowej. Wszystko to stwarza duże opory na drodze transportu lotnego koksiku od inżektora do dyszy wylotowej. Długie gięte rurociągi podatne są na zapychanie się, a obecność kilku kolan dodatkowo zmniejsza trwałość instalacji ze względu na występującą erozję kolan.

Projekt modernizacji według rys. 0-1296550 eliminuje wszystkie wady dotychczasowego rozwiązania instalacji nawrotu lotnego koksiku, wprowadzając dodatkowe elementy optymalizujące ją. Zmodernizowana instalacja nawrotu lotnego koksiku składa się z pięciu inżektorów, z których dwa odbierają lotny koksik z dwóch lejów pod pionowym pęczkiem parownika, dwa z dwóch lejów pod odpylaczem pośrednim, a jeden z leja pod podgrzewaczem wody i powietrza.

Rurociągi głównych odbiorów lotnego koksiku (spod ciągu konwekcyjnego i odpylacza pośredniego) są całkowicie proste i o długości odpowiednio 2,4 m i 2,8 m, co stanowi trzykrotne skrócenie w porównaniu z rozwiązaniem dotychczasowym ... .

Dla zoptymalizowania pracy instalacji nawrotu lotnego koksiku zastosowano odpylacz pośredni, który w znacznym stopniu odciąży odpylacze końcowe zwiększając tym samym ich żywotność oraz obniży się zapylenie spalin odprowadzanych do atmosfery. Wentylator powietrza wtórnego pozostawiono bez zmian.”

3. Dowodów na istnienie w CBKK świadomości o niezdolności do samodzielnego poprawienia instalacji nawrotu lotnego koksiku w kotłach typu OR16-102 (OR16-101) dostarczyło również skierowane do BP „Proerg” zamówienie nr PE-13/5/81 z 21.01.1981 r. Dolnośląskich Zakładów Gazownictwa we Wrocławiu, gdzie wśród dokumentacji zleconych do wykonania znajduje się: „przeprojektowanie instalacji nawrotu lotnego koksiku.”

Ponieważ BP „Proerg” odmówiło (pismem nr NP2/72/81 z 5 lutego 1981 r), zwrócono się następnie z takim zamówieniem pismem nr PE-13/75/01 z 14.05.1981 r. do CBKK, wymieniając w nim także „przeprojektowanie instalacji nawrotu lotnego koksiku.”

Na okoliczność tego zamówienia istnieje notatka z 02.12.1981 r. skierowana z Zakładu Palenisk Rusztowych i Urządzeń Mechanicznych do Zakładu Kotłów Przemysłowych dotycząca „kotłów OR16-101 Wrocław”, o następującej treści: „W związku z Waszą korespondencją z dnia 21.11.1981 r. oraz życzeniami inwestora, R12 i ZK NSZZ „Solidarność”, zwróciliśmy się do Proergu pismami: R22/2459 z 13.10.1981 r. oraz R22/2876 z 18.11.1981 r o udostępnienie nam ich rozwiązań (czytaj: autorstwa inż. J. Kopydłowskiego). Ponieważ do tej pory nie otrzymaliśmy odpowiedzi, bardzo prosimy R12 o przesunięcie terminu wykonania prac do końca lutego.

Skutek niewykorzystania samego sposobu poprowadzenia rurociągów

transportujących lotny koksik według rozwiązania z projektu wynalazczego nr 29/74.

Na czas zwracania się CBKK do BP „Proerg” o dokumentację instalacji nawrotu lotnego koksiku, jeśli chodzi o same rurociągi transportujące lotny koksik, mogło ono otrzymać ją tylko w takim podstawowym rozwiązaniu jak w dokumentacji załączonej 19.08.1974 r. do projektu wynalazczego nr 29/74 (Rys. 58b) i w takim samym rozwiązaniu jak w projekcie poleconym mgr inż. Anieli Kopydłowskiej do wykonania w kwietniu 1980 r. (Rys. 59a). O tym, że było to jedyne technicznie logiczne rozwiązanie, chyba dostatecznie stanowią rozwiązania z Rys.57. Fakt znacznie wcześniejszej znajomości przez CBKK rozwiązania z Rys. 57a, a rozwiązania z Rys. 57b przynajmniej od początku 1975 r. jest przy tym ewidentny.

Nie trzeba być żadnym specjalistą od transportu pneumatycznego, aby zdawać sobie również sprawę z tego, że tak poprowadzić rurociągi można było jeszcze w trakcie montażu wszystkich wyprodukowanych kotłów typu OR16-102 i dwóch kotłów OR16-101. Z prostych odcinków rurociągów dostarczonych na montaż zostałoby przy tym jeszcze prawie na dwa razy tyle kotłów. Tak się jednak nigdy nie stało, a skutki tego (wyłącznie z fragmentów, które trafiły do rąk inż. J. Kopydłowskiego) przedstawiają się następująco:

1. Z notatki sporządzonej 13.03.1975 r. z udziałem przedstawiciela CBKK w Zakładach Mięsnych w Koszalinie:

„Instalacja lotnego koksiku ulega zniszczeniu przy wszystkich kotłach (przecieranie kolan). Instalacja ta była już kilkakrotnie spawana i z tego tytułu występowały przestoje w produkcji. Należy podać rozwiązanie zapewniające prawidłową pracę instalacji. Zużycie następuje po okresie 400 godzin.”

2. Z protokółu z narad w CBKK w dniach 6÷8 września 1975 r. w związku z „dużą awaryjnością kotłów OR16-102” w Zakładach Mięsnych w Koszalinie:

- jako relacja na naradach z delegacji mgr inż. Franciszka Bachonki i inż. Kazimierza Pietrowskiego: „Instalacja nawrotu lotnego koksiku nie działała (czytaj: w dwóch pracujących kotłach). Zostały potwierdzone również wcześniejsze dane odnośnie przecierania się cyklonów (czytaj: odpylaczy końcowych) i kolan instalacji nawrotu lotnego koksiku. Według relacji inż. K. Pietrowskiego na ogólną ilość kolan instalacji nawrotu lotnego koksiku wynosząca 12, przecieraniu ulegają tylko 3 kolana,

- jako wnioski z narad: W związku z trudnościami w otrzymaniu dla instalacji nawrotu lotnego koksiku kolan z wykładziną bazalto, rozpoznać u producentów możliwość szybkiego otrzymania tych kolan z innego materiału odpornego na ścieranie, jak żeliwo, lub staliwo. Zastosować kolana wymienne i w odpowiednich ilościach wyspecyfikować je w częściach zamiennych.”

3. Z oceny w lutym 1977 r. użytkownika kotłów OR16-102 w Fabryce Dywanów w Kowarach: „Jest to bez wątpienia newralgiczna pod względem awaryjnym część kotła. Kolana, prostki, dysze wdmuchujące permanentnie ulegają przecieraniu przez ostry koksik. Bez przerwy wymieniane są elementy lub spawane powycierane dziury w instalacji. ... Jeśli chodzi o instalację nawrotu lotnego koksiku, jest ona w pełni sprawna w granicach do ¾ trwałego maksymalnego obciążenia kotła (w granicach 12÷13 t/godz.). Przy wyższych obciążeniach przepustowość inżektorów jest zbyt mała, aby nadążyć z odbiorem nagromadzonego koksiku. Dochodzi do „zatkania” inżektora, zasypania leja i zachodzi potrzeba usunięcia go na zewnątrz przez okienko. Szczególnie ma to miejsce pod pęczkiem konwekcyjnym.”

4. Z oceny w kwietniu 1981 r. użytkownika kotłów OR16-102 w Dolnośląskich Zakładach Gazownictwa we Wrocławiu: „Kotły charakteryzują się ... częstym przecieraniem się kolan rurociągu transportującego koksik spod ciągu konwekcyjnego parownika kotła i brakiem odbioru koksiku spod bloku podgrzewacza wody i powietrza.”

5. Z protokółu z narady w CBKK w dniu 25.03.1975 r. w sprawie „sytuacji krytycznej kotłów OR16-102 w Koszalinie”: „pkt 2.3. Przecieranie kolan w instalacji nawrotu lotnego koksiku. Zakład R22 przygotuje dokumentację zmian konstrukcyjnych. Zmiany te powinny być wprowadzone również w pozostałych kotłach tego typu.”

6. Z oceny Wojewódzkiej Dyrekcji Rozbudowy Miast i Osiedli Miejskich w Ciechanowie (w piśmie do CBKK z 1 marca 1976 r. w sprawie centralnej ciepłowni w Płońsku): „Z dotychczas zainstalowanych w kraju kilkunastu sztuk tych kotłów, praktycznie żaden z nich w pierwotnej wersji nie nadaje się do eksploatacji. ... Należy usunąć między innymi urządzenia do łapania lotnego koksiku, które zupełnie nie zdają egzaminu w warunkach eksploatacyjnych.”

7. Zalecenie CBKK z 22.01.1976 r. dla Wrocławskiego Kombinatu Budowy Domów: „W czasie ruchu utrzymywać sprawną instalację nawrotu lotnego koksiku. Niesprawna instalacja będzie przyczyną zniszczenia cyklonów oraz wentylatora ciągu.”

8. Z pisma CBKK z 5.11.1975 r. do Zakładów Mięsnych w Koszalinie: „Zgodnie z naszym pismem R22-2322/W/75 z 2.09.1975 r. przekazaliśmy Wam rysunki obejść, zezwalających na całkowitą rezygnację z pracy instalacji nawrotu lotnego koksiku w razie jej nieprzydatności. Natomiast przedziurawianie kolanek jest tylko kwestią wymiany po ich zniszczeniu. Dokumentacja wymiennych kolan jest w posiadaniu Fakopu Sosnowiec, które są wykonywane dla Waszych Zakładów i zostaną wysłane w najbliższym czasie.”

Jeśli chodzi o całą faktyczną działalność CBKK w poprawieniu instalacji nawrotu lotnego koksiku, to dopiero we wrześniu 1975 r. - przed wyprodukowaniem ostatniego z 16 kotłów - wysłano do „FAKOP” rysunki (nr 3-1248013; 3-1248014; 3-1248015) na trzy kolana z wykładziną bazaltową dla każdego z dwóch rurociągów nawracających, a ściślej mających nawracać, lotny koksik do komory paleniskowej, spełniając tym polecenie z marca 1975 r. (patrz pkt 5), z którego to rozwiązania żaden użytkownik tych kotłów nie skorzystał. Również dokumentację na zsypy lotnego koksiku wg rys. nr 1-1248203 i 1-1248204, do przyspawania od dołu do inżektorów (patrz Rys. 59b) aby lotny koksik przy nieczynnej instalacji jego nawrotu zsypywał się bezpośrednio do odżużlacza, co wskutek wadliwego rozwiązania również nie mogło mieć miejsca i zsypy te mogły być tylko źródłem przyssania do kotła dodatkowych ilości fałszywego powietrza.

Kolejnym i ostatnim znanym inż. J. Kopydłowskiemu działaniem CBKK było wykonanie dopiero w listopadzie 1975 r. rysunków kolan z rury ze stali węglowej ø 101,2 x 12,5 mm - zamiast zastosowanej wcześniej ø 88,9 x 6 mm, o takiej samej grubości jak dla prostych odcinków rurociągów - do wykonania kolan dla wszystkich wyprodukowanych kotłów OR16-102 w rozwiązaniu instalacji według rys. zestaw. nr 0-1233096 z marca 1974 r. Okrągły przekrój takiego pogrubionego później kolana, przy bardzo dużej prędkości przepływu w rurach, musiał również powodować przyśpieszone jego przecieranie przez lotny koksik.

W kotle OR16-110, przy zastosowaniu pięciu rurociągów doprowadzających koksik do komory paleniskowej, tylko na jednym z nich było kolano w rozwiązaniu jak na Rys. 59d. Przyspawany do rury płaskownik mógł być przy tym po sprawdzeniu ruchowym dowolnie grubszy, a samo rozwiązanie pozwalało na wyjątkowo ekonomiczne zwielokrotnienie żywotności takiego kolana przez zastosowanie płaskownika ze stali odpornej na ścieranie - samego płaskownika z tej stali, a nie całej rury kolana. Dodatkowo kolano to było na rurociągu doprowadzającym do komory paleniskowej znikome ilości lotnego koksiku, jak to wynika z Rys. 59c. Przy tak małej ilości koksiku, jego działanie erozyjne byłoby również kilka-krotnie mniejsze.

Załączniki: Załączniki I-V do części 75 opowieści. (-) Jerzy Kopydłowski

7. Ciepłownictwo Ogrzewnictwo Wentylacja

ul. Czackiego 3/5, 00-043 Warszawa

8. Energetyka, Redakcja

ul. Jordana 25; 40-952 Katowice

9. Polska Dziennik Zachodni,

Z-ca Redaktora Naczelnego Stanisław Bubin.

10. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie

ul. Eligijna 59, 02-787 Warszawa

Także kilkudziesięciu PT Użytkowników kotłów z

polskim lub krajowym paleniskiem narzutowym i

mających te kotły na stanie oraz kilkuset innych..

Do wiadomości:

1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO”

ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz

2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO”

ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów

3. Fabryka Palenisk Mechanicznych

ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów

4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków”

ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków

5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii

ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa

6. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice

Jego profesjonalnego już wówczas podejścia do konstruowania takiej instalacji chyba jasno dowodzi samo wzrokowe porównanie obu tych rysunków.

Załączonej do projektu wynalazczego nr 29/74, zgłoszonego w CBKK 29.08.1974 r. (patrz załącznik I) i uznanego następnie przez to Biuro decyzją z 31.12.1074 r. za nieprzydatny do stosowania.

Oba te rysunki otrzymał później od prof. dr hab. inż. Marcela Barana, lub od dr inż. Włodzimierza Turyka.

Kolana i łuki to „masło maślane”.

Jak świadomie napisano w tej sprawie nieprawdę, to dowodzi już treść wniosków inż. Tadeusza Szulca w jego opinii z 29.08.1974 r. projektu wynalazczego nr 29/74 w brzmieniu (patrz załącznik II): „Do wykorzystania i zastosowania kwalifikują się następujące usprawnienia: zmniejszenie ilości kolan na odcinku inżektor - komora paleniskowa.” Z porównania Rys. 58a i Rys. 58b wynika również pełna jego świadomość, że wraz z całkowitym wyeliminowaniem kolan na rurociągach transportujących główną masę lotnego koksiku, kilkakrotnemu zmniejszeniu uległaby także sama długość rurociągów transportujących lotny koksik. Inż. Tadeusz Szulc nie napisał przy tym prawdy o bardo łatwym wyeliminowaniu kolan jako autor owej koncepcji rekonstrukcji paleniska kotła OR16-102. Patrz również treść ad. 3 w załączniku II.

Wcześniej, bo w piśmie do CBKK nr TI-524/21/Dej/764/76, z 02.06.1976 r., z kopią do KC PZPR, dyrektor techniczny tych zakładów napisał: „Otrzymaliśmy pismo od Waszego byłego pracownika Ob. Jerzego Kopydłowskiego w którym poruszone są problemy wprowadzenia zmian w konstrukcji kotła w drodze projektów wynalazczych poza działalnością Waszego Ośrodka, a zgłoszonych w OBRKiUE. Ponieważ tematy zgłoszonych w Waszym Ośrodku projektów wynalazczych zbiegają się tematycznie ze zmianami wprowadzonymi przez Wasz Ośrodek do konstrukcji kotła OR16-102 w trakcie jego montażu na przestrzeni 1975 r., a częściowo nawet w roku bieżącym, zwracamy się z prośbą o ustosunkowanie się do treści pisma i udzielenie nam wyczerpującej odpowiedzi dlaczego zmiany wprowadzone do konstrukcji kotła nastąpiły dopiero w trakcie jego montażu, jeżeli rozwiązania projektowe zgłoszone w Waszym Ośrodku (wg treści listu) sygnalizowały konieczność ich wprowadzenia w roku 1974.”

Natomiast mgr inż. Aniela Kopydłowska bynajmniej nie pracowała w pracowni palenisk rusztowych, lecz była kierownikiem pracowni kotłów olejowych i gazowych w Zakładzie Kotłów Przemysłowych, a dodatkowo była tam pracownia kotłów rusztowych z kierownikiem w osobie mgr inż. Józef Wasylowa. Również we wcześniejszej korespondentce z dnia 12.03.1976 r. mgr inż. Anieli Kopydłowskiej do kierownika R12 inż. Michała Flodrowskiego można przeczytać: „Odnośnie niedomagań konstrukcyjnych paleniska i instalacji nawrotu lotnego koksiku otrzymałam jak wiadomo pisemne polecenie niezajmowania się w ramach działalności służbowej.”

Jak jednoznacznie wynika z treści załącznika V do części 56, pismami tymi dodatkowo wcale nie zwracano się o dokumentację instalacji dla kotłów OR16-102, lecz dla kotłów OR6,5-011.

Dlaczego tak się nie stało ani ówcześnie, ani później, to efekt pisanej przez inż. J. Kopydłowskiego opowieści chyba wyjaśni to całkowicie.

Jak wynika z samego Rys. 58a, nie mówiąc o treści załącznika II, w kotle OR16-102 są dwa rurociągi transportujące lotny koksik, z trzema kolanami na każdym (nie licząc końcówki wylotowej). Daje to więc łącznie nie 12, lecz 6 kolan, z których 3 - czyli wszystkie - przecierały się na rurociągu transportującym lotny koksik spod leja pod dolnym walczakiem kotła (spod ciągu konwekcyjnego parownika). Natomiast na drugim rurociągu nie przecierały się, ponieważ on pyłu nie transportował w ogóle - dlaczego, to w wszystko po kolei.

„I bądź tu mądry człowieku” - czytając oczywiście zarazem treść pkt 7.

Wobec uruchomienia pierwszego kotła w Zakładach Mięsnych w Koszalinie już 15 lipca 1974 r.

5



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI

więcej podobnych podstron