ZARYS RETROSPEKTYWNY POGLĄDÓW NA SYSTEMY WOJSKOWE
- CO DO ICH TWORZENIA I REKRUTACJI DO NICH
Różnorodne są siły zbrojne,
różnorodne ich formy i sposoby ich użycia w wojnie.
- gen.E. Ludendorff, Wojna totalna,
Warszawa 1959, s. 101
Świat
Hammurabi (1792-1750 p.n.e.): „W armii babilońskiej wyróżnione były spośród całości sił zbrojnych m.in. następujące formacje: „jednostki elitarne”, „przyboczni” - słudzy wierności, „saperzy” oraz najczęściej wspominane i najliczniejsze „oddziały rekrutów, poborowych”. Towarzyszyły im zazwyczaj - „oddziały obce i sojusznicze”. Wszystkie one stanowiły armię stałą, którą w razie konieczności uzupełniano zaciągiem z powszechnej mobilizacji. Jeden z raportów… wzmiankuje taką powszechną mobilizację, do wyzwolenia niewolników włącznie, którą Hammurabi przeprowadził w krytycznym momencie wojny z Elamem” - Kodeks Hammurabiego, Warszawa 1996, s. 46-47.
Sun Tzy (V I w. p.n.e.): „Ten kto ma niewielką armię, musi obawiać się ataku wroga. Zaś ten, kto dysponuje liczną armią, zmusza wroga do umocnienia się… Zazwyczaj używa się w bitwie doborowych oddziałów jako ostrz linii natarcia… ze zgromadzonych oddziałów wybiera się siły specjalne” - Sztuka wojny, Warszawa 1994, s. 84, 113.
Nicollo Machiavelli (1469-1527): „Wojsko, którym książę broni swego państwa, jest jego własne albo najemne, posiłkowe albo mieszane. Najemne i posiłkowe jest bezużyteczne i niebezpieczne i jeżeli ktoś na wojsku najemnym opiera swe państwo, nigdy nie będzie stał pewnie i bezpieczne…” - Książę…, Warszawa 1984.
Napoleon (1769-1821): „Tylko armia narodowa może zapewnić republice spokój i poszanowanie z zewnątrz”. „Konskrypcja (pobór wojska) tworzy armie obywateli. Zaciąg dobrowolny tworzy armie włóczęgów i łajdaków. Ci pierwsi kierują się honorem, drugich okiełznać może tylko dyscyplina”.
Gen. H. v. Seecht (1866-1936): 1. Wojnę przyszłości poprowadzi i rozstrzygnie armia mała, zawodowa, ochotnicza, zmotoryzowana i opanowana wsparta przez silne lotnictwo. 2. Pozostała „duża” armia powstanie jako ciężka nieruchliwa masa, niejako „pospolite ruszenie” dla wykorzystania zwycięstw armii uderzeniowej, obsadzenia krajów zdobytych itd.” - Gedanken eines Soldaten (1924).
gen. A. Beaufre: „Mimo rozwoju techniki i specjalizacji armia musi zachować w wysokim stopniu charakter „narodowy”, to znaczy musi zapuścić korzenie głęboko w naród i być z nim ściśle związana. Dlatego oprócz techników i gladiatorów należy zachować dzięki formule służby milicyjnej pojęcie żołnierza - obywatela” - Wstęp do strategii. Strategia i odstraszanie, Warszawa 1968, s. 241.
B. Polska
(!) H. v. Moltke (1800-1891): „W razach nadzwyczajnych przedstawiała Polska niezwykłe widowisko 150-200 000 szlachty, którzy wsiadali na koń i tworzyli ogromną lecz nieregularną armię. Zbiorowiska takie zwane były „pospolitym ruszeniem”, O Polsce, Warszawa 1996, s. 11.
gen. T. Kościuszko (1746-1817): Gdy mężnie wszyscy walczyć będziecie, nieprzyjaciel, choćby był liczniejszy jak jest teraz, nie potrafi was pokonać”… „a piątą (część ludności - przyp. aut.) w stanie bicia się; będzie 3 200 000. Taka masa jakich by nie pokonała nieprzyjaciół? … gdyby połowa poszła do boju, mielibyśmy 1 600 000, gdyby trzecia część - wypadłoby 106 666” - Czy Polacy wybić się mogą na niepodległość, Warszawa 1967, s. 110.
gen. F. Skibiński (1899-1922): „Już z samego faktu istnienia - i przeznaczenia do ściśle określonych zadań - uderzeniowych sił zbrojnych wynika automatycznie potrzeba dysponowania innym „gatunkiem” sił, które też organizuje się wszędzie pod taką czy inną wersją nazwy terytorialnych sił zbrojnych… wojska terytorialne nie mogą być traktowane jako „ubogi krewny” - Rozważania o sztuce wojennej, Warszawa 1972, s. 318.
prof. Z. Brzeziński: „Niewielka, ale nowocześnie wyposażona i nowocześnie wyszkolona armia zawodowa i oparta na powszechnym obowiązku służby wojskowej armia terytorialna, czyli armia krajowa, która nie tylko bronić będzie swego rejonu czy swego miasta przed zajęciem go przez nieprzyjaciela, ale będzie mu zadawać ciosy, nękać go i wyrządzać straty w wypadku okupacji” - J. Nowak-Jeziorański, Polska wczoraj, dziś i jutro, Warszawa 1999, s. 246.
Zestawienie wykonał prof. dr hab. Józef MARCZAK
Warto wiedzieć, że zasady funkcjonowania armii opracował Hammurabi - i wciąż są one aktualne, a we właściwe zorganizowanych państwa funkcjonują także w administracji. Tam też wojskowi po zakończeniu służby kontraktowej w pierwszym rzędzie znajdują zatrudnienie w tejże, ponieważ zaświadcza za nimi ich sprawność administracyjna wynoszona ze służby wojskowej. Podstawową z tych zasad jest jednoosobowa odpowiedzialność kierownika (dowódcy) i zbiorowe (skoordynowane) wykonawstwo.