WIERSZE DLA RODZICÓW I DZIECI Z GR. II
Chory kotek
Wyszedł kotek na deszczyk,
Dostał kaszlu i dreszczy.
Boli głowa i oczy,
Nogi w błocie przemoczył.
Kładzie mama koteczka
Do ciepłego łóżeczka.
Bierze synka za rączkę.
- Oj masz kotku gorączkę.
Przyszedł tatuś wieczorem
Z siwym panem doktorem.
- Ratuj panie doktorze,
Bo synkowi wciąż gorzej!
Doktor kotka opukał,
Okularów poszukał
I powiada: - Dam ziółka,
Będzie zdrowy jak pszczółka.
Dam i proszki na dreszcze.
Niech poleży dzień jeszcze,
Ale lepsze niż proszki
Są na deszczyk kaloszki.
Wanda Grodzieńska
Dziewięć Bałwanków
Ten pierwszy bałwanek ma brzuszek pękaty
I pasek szeroki co dostał od taty.
Ten trzeci bałwanek też bielutki cały.
W ręku gałąź trzyma, co mu dzieci dały.
A czwarty bałwanek w dużym kapeluszu.
Chyba nic nie słyszy, no, bo nie ma uszu.
A piaty bałwanek dużą miotłę trzyma
I chce, żeby długo była mroźna zima.
Ten drugi bałwanek garnek ma na głowie.
Czy mu w nim nie ciężko ?Kto na to odpowie?
A szósty bałwanek, zupełnie malutki.
Szepce cichuteńko „chcę mieć własne butki”.
A siódmy bałwanek, jakby większy nieco.
Wola; „Patrzcie w górę, płatki śniegu lecą”.
A ósmy bałwanek ma kilka wąsików,
Kapelusz na głowie i osiem guzików.
Bałwanek dziewiąty to wielka chudzina.
Ale głośno krzyczy „ Niech mróz długo trzyma”
Anna Łada-Grodzicka
Piosenki dla dzieci i rodziców z gr. II
Zimowa wyliczanka
I. Idzie sobie styczeń ścieżką III. Usiadł styczeń koło drogi,
Rzucił w zimę białą śnieżką. Bo mu bardzo zmarzły nogi:
Zdjęła zima rękawiczki, zima się ulitowała
Uszczypnęła go w policzki. Ciepłe butki darowała.
Ref. :Czapka, szalik, łyżwy, sanki Ref.: Czapka, szalik….
To są słowa wyliczanki.
Rękawiczki, narty, mróz,
Śniegu pełen wóz.
II. Idzie styczeń na wycieczkę,
Nie wie jak przeskoczyć rzeczkę
Dziesięć minut popracował
Most lodowy wybudował
Ref. : Czapka, szalik….
Bałwankowa rodzina
Stoisz smutny nasz bałwanku Stoi bałwan z bałwankową
Ze spuszczona głową. W środku zaś bałwanek.
Może chciałbyś mieć przy sobie Jeszcze chwila i rozpoczną
Panią bałwankowa? Bałwankowy taniec.
Oj, tak, tak! Oj tak, tak! Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Dobrej żony wciąż mi brak! Przydałby się jeszcze brat.
Oj, tak, tak! Oj tak, tak! Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Bałwankowej brak! Przydałby się brat.
Ma korale z jarzębiny Już wesoło dwa bałwanki
Bałwankowa żona, Tańczą z rodzicami
Ale łatwo poznać z miny i my także się pobawmy
Że dziś jest zmartwiona. Razem z bałwankami
Oj, tak, tak! Oj tak, tak! Oj, tak, tak! Oj, tak, tak!
Mego synka jeszcze brak! Zatańcz z nami raz i dwa
Oj, tak, tak! Oj, tak, tak! Oj, tak, tak! Oj tak, tak!
Synka jeszcze brak! Zatańcz raz i dwa.