BEZPIECZNY INTERNET
SCENARIUSZ
W ramach obchodów Dnia Bezpiecznego Internetu, przygotowaliśmy m.in. apel dla wszystkich uczniów naszej szkoły. W trakcie tego apelu uczniowie przedstawili trzy scenki, związane z tematyką bezpiecznego używania komputerów i internetu.
Poniżej przedstawiam scenariusze tych scenek.
I. Teatrzyk uczniów ciekawych świata ma zaszczyt przedstawić państwu scenkę pod tytułem:
„Nigdy nie wiesz, z kim rozmawiasz, więc uważaj!”
Występują:
Ela - koleżanka Ali
Ala - koleżanka Eli
oraz Literka - zakamuflowana polonistka
Pokój Eli. Komputer. Po drugiej stronie sceny komputer i Literka - nauczycielka języka polskiego.
ELA: Oooo, jesteś. Siadaj.
ALA: Cześć, Elka. Co robisz?
ELA: „Surfuję” trochę po necie. Szukam wypracowania na polski.
ALA: Chyba nie powinnaś. Nasza polonistka często zagląda na te strony.
ELA: Co ty?! Skąd miałaby na to czas? Zeszyty, ćwiczenia, prace domowe... Ponadto nie wygląda na internautkę. Nie ta epoka.
ALA: Obyś się nie myliła. A co powiesz, jeśli jednak się kapnie?
ELA: Coś wymyślę. Bez obaw. Zawsze u niej spadam na cztery łapy.
ALA: Co tu miga w rogu monitora?
ELA: A, to Gadu Gadu. Ktoś chce pogadać.
ALA: Kto to? Znasz go?
ELA: Nie, ale zaraz poznam... Jakaś dziewczyna... Literka... Lubi zwierzęta, podróże i książki... Chętnie porozmawia z osobą, która lubi mile spędzać czas.
ALA: Zapytaj ją, czy zna jakieś strony www z zadaniami domowymi.
ELA (pisze): Zaraz... zaraz... (po chwili) O! Jest! (czyta) „Pewnie, że znam. A poza tym moja siostra non-stop przewala tony książek i zawsze ma odjazdowe wypracowania na polski.”
ALA: Przydałaby nam się taka omnibuska.
ELA (sprawdza coś na ekranie): Spoko. Jest z naszego miasta, więc może odwiedziłybyśmy ją?
ALA: No, nie wiem...
ELA: Nie pękaj! Hmm... (pisze) „Spotkamy się w sobotę o jedenastej przed ratuszem?”
ALA: Na mnie nie licz, ta sprawa pachnie niewesoło. Ty też nie powinnaś tam iść!
ELA: A polski? Nigdy sobie sama nie poradzę! Nie opuszczaj mnie.
ALA: No, dobra... Ale nikomu ani mru, mru.
LITERKA: Chodźcie, chodźcie niewiniątka! Już ja was nauczę pisać zadania domowe!
II. Teatrzyk uczniów ciekawych świata ma zaszczyt przedstawić państwu scenkę pod tytułem:
„Sprzeczki braterskie, czyli o wyzyskiwaniu starszego rodzeństwa”
Występują:
Bartek - brat starszy
Grześ - brat młodszy
Dziecięcy pokój z biurkami i komputerem.
BARTEK: Czego znowu?! Jestem zajęty!
GRZEŚ: Właśnie widzę. Trzecią godzinę siedzisz przed kompem.
BARTEK: Nie twoja sprawa, uczę się.
GRZEŚ: Akurat! Ćwiczysz jedynie ruchy prawej dłoni. (przedrzeźnia gestem)
BARTEK: Przez ciebie straciłem drugie życie! (odskakuje od komputera)
GRZEŚ: Nie zauważyłem, skoro wciąż się odzywasz...
BARTEK: No dobra, mały. O co chodzi?
GRZEŚ: Mama kazała iść po zakupy, bo sama wróci późno. Za chwilę zamykają, a my nie mamy na jutro chleba.
BARTEK: Mędrkujesz, jakbyś zjadł encyklopedię. Lepiej sam idź.
GRZEŚ: Tyle „się uczysz” przy tym komputerze, a rozumu i rozsądku ci brakuje. Ja nie pójdę, bo inaczej mama dowie się, ile czasu...
BARTEK: Spróbuj pisnąć choć słówko!
GRZEŚ: Od ostatniej wywiadówki w szkole jakoś częściej pyta cię o naukę. Zdaje się, że internet to źródło wiedzy, w którym można utonąć, ha, ha!
BARTEK: Nic ci do tego. Lepiej pilnuj własnego nosa, bo ci go natrę tak, że pożałujesz.
GRZEŚ: Już kompletnie ci odbiło. Wcale się nie boję. A jak będziesz w sklepie, to kup też ciastka.
BARTEK: Znowu wszystkie zjadłeś?
GRZEŚ: Lepiej przynieś jakieś i pamiętaj, żeby były smaczne, bo mama dowie się kilku ciekawostek...
BARTEK: Papla. Dobra, idę.
III. Teatrzyk uczniów ciekawych świata ma zaszczyt przedstawić państwu scenkę pod tytułem:
„Na ratunek ofierze sieci”
Występują:
Kasia - koleżanka Poli i Agaty
Pola - koleżanka Agaty i Kasi
Agata - dziewczyna opętana internetem
Podwórko i pokój Agaty.
KASIA: Wybierasz się dziś na kurs?
POLA: Oczywiście, nie mogę stracić zajęć, bo potem pogubię się w układzie tanecznym.
KASIA: O której wychodzisz?
POLA: Przed piętnastą. Wpaść po ciebie?
KASIA: Pewnie, super! Myślisz, że Agata dziś przyjdzie?
POLA: Wątpię. Odkąd ma dostęp do netu, nie widzi świata poza swoim kompem.
KASIA: Masz rację. Kiedyś nie opuszczała żadnych zajęć, a teraz trudno ją do czegokolwiek zachęcić.
POLA: Agata mieszka tu niedaleko. Może zajrzymy do niej i zbadamy, co jest grane? Tak lubiłam jej kosmiczne dowcipy.
KASIA: Racja, chodźmy.
(Wchodzą do pokoju Agaty)
AGATA (bardzo zdziwiona): A wy co tu robicie?
KASIA: Przyszłyśmy zapytać, czemu nie byłaś na kursie.
AGATA: Nie mogłam. Zresztą, nie interesuję się już tańcem. Mam ważniejsze sprawy na głowie.
POLA: A lekcje pływania? Masz sporo zaległości.
AGATA: Niech cię głowa o to nie boli!
KASIA: Co się z tobą dzieje? Unikasz nas, jakbyśmy nie były twoimi kumpelami!
AGATA: Mówiłam, jestem potwornie zajęta.
POLA: Szkoda, że to blaszane pudło zawładnęło tobą bez reszty.
AGATA: Przestań, ja uczę się z internetem!
KASIA: I pewnie całe popołudnie spędzasz online albo grasz w durne gry komputerowe.
POLA: Słyszałam, jak przechwalałaś się wynikami przed Sławkiem.
AGATA: Odbiło wam, zostawcie mnie w spokoju. Internet jest taki ciekawy!
KASIA: Ale to nie powód, by ciągle z niego korzystać.
AGATA: Mówisz, jakbym była uzależniona. Bzdury!
POLA: A próbowałaś ograniczyć sobie czas przy kompie?
AGATA: Po co?
KASIA: Bo tracisz czas, który mogłabyś poświęcić na przykład na naukę lub spotkania z nami!
AGATA: Może macie rację...
POLA: Na pewno. Zależy nam na tobie, więc daj się przekonać i wyjdź z nami!
AGATA: Ale muszę jeszcze sprawdzić pocztę...
KASIA: Prosimy, zostaw ten pożeracz czasu.
POLA: Brakuje nam ciebie. Wiesz, jak nudno bez twojego towarzystwa!
AGATA: W porządku. Możecie na mnie liczyć. To o której jest próba?
POLA: O piętnastej trzydzieści. Przyjdziemy po ciebie.
AGATA: Dzięki, jesteście prawdziwymi przyjaciółkami!
(Dziewczyny ściskają się)
Każdą scenkę kończy seria pytań nauczyciela (lub starszego ucznia), związana z przedstawioną sytuacją. Jest to konieczne, aby wszyscy uczniowie - dotyczy to zwłaszcza młodszych - w pełni zrozumieli omawiane zagrożenia.
Opracowanie: Justyna Ossolińska - Kawalec