Metoda Vojty
Rys historyczny i podstawy teoretyczne
W 50 latach XXw. czeski neurol. Vaclaw Vojta przedstawił założenia nowego sposobu leczenia ruchem, które jego zdaniem mogły znaleźć zastosowanie w terapii wszystkich dysf. nn-mm. Vojta prowadząc badania nad strukturą i funkcją OUN oraz korzystając z badań wielu innych naukowców, potwierdził, że:
Podstawą aktywności ruchowej człowieka jest reakcja na bodziec. Odp. org. jest tym silniejsza, im większe było pobudzenie receptorów
Ukł.sterujący człowieka zbudowany jest następujących elementów:
Receptory i drogi dośrodkowe
Ośrodki kojarzeniowe i decyzyjne
Drogi odśrodkowe i efektory
Tworzenie się OUN można podzielić na 3 gł.etapy:
rozrost
różnicowanie
dojrzewanie
Brak pełnej dojrzałości i zróżnicowania ukł.steruj. w chwili urodzenia i związana z tym „plastyczność” OUN zapewnia, gł.w pierwszym okresie, znaczne możliwości kompensacyjne(pod war.dostarczenia odp.ilości bodzców)
Najprostsze, w pełni poprawne kompleksy koordynacyjne stanowiące bazę dla bardziej złożonych wzorców motorycznych (a jednocześnie zawierające w sobie ich elementy) są trwale zapisywane w jednostkach sterujących UN. Powyzsze schematy kształtują odruchy równoważne i obronne fazową pracę mm. i inne.
W przypadku uszkodzenia jakiejkolwiek składowej ukł.sterującego automatyczne sterowaniepostawą ciała występuje w formie niepełnej lub nieprawidłowej wynikiem czego jest zaburzenie rozwoju psychomotorycznego dziecka.
Celem terapii metodą Vojty będzie więc wzmożona stymulacja częsći recepcyjnej OUN w celu odruchowego uaktywnienia wrodzonych, poprawnych schematów neuroruchowych.
Badanie
W swej metodzie V. dokonał bardzo dokładnej charakterystyki prawidłowego rozwoju psychomotorycznego (4 gł.etapy-charakteryzujące się zmianami nap.mm.). Zmiany map.mm. powodują osiąganie coraz to wyższej pozycji co jest rezultatem dojrzewania OUN, połączonego z pojawianiem oraz przeobrażaniem poszczególnych odruchów i reakcji.
W ocenie małych pacjentów (bo w przypadku uszkodzenia OUN terapię należy rozpocząć wcześnie, gdy możliwości kompensacyjne są jeszcze znaczne) V. wykorzystał analizę reakcji przeobrażających się. Ich cechami charakterystycznymi są
obecność w chwili urodzenia
zanikanie ok.1 roku życia tj z chwilą osiągnięcia poz.pionowej
zmienność zależna od stopnia dojrzałości OUN
duża powtarzalność
Terapia
Do najważniejszych zasad praktycznych zaliczyć można:
dobór odpowiedniej poz.wyjściowej
wybór stref wyzwolenia
ustalenie kierunku ucisku poszczególnych stref
stymulacja przez wielokrotne powtarzanie
zdaniem autora jeśli uda się „przetorować” czynność kompleksową tak aby ona była wykonywana prawidłowo to w konsekwencji powinna nastąpić normalizacja odruchów oraz napięcia mm. Zapewni to prawidłowość dalszego rozwoju psychomotorycznego.
Podstawowymi wzorcami wykorzystywanymi przez V.są:
odruchowe pełzanie i
przetaczanie.
Odruchowy trening poprawia propriorecepcję, ułatwia przemieszczanie ciężaru ciała, reguluje równowagę, zapewnia bardziej ekonomiczną i celową pracę mm. W zakresie funkcji wegetat. koryguje parametry ukł.oddech. i krążen., zmniejsza ślinotok, stymuluje rozwój mowy.
Ćwiczenia odruchowe wg Vojty umożliwiają wyzwalanie prawidłowo skoordynowanych
i zintegrowanych reakcji, które wcześniej w spontanicznej aktyw.ruchowej dziecka były nieobecne lub nieprawidłowe. Ich zaletą jest możliwość kierowania aktywnością ruchową oraz sterowania rozkładem napięcia pomiędzy grupami agonistów i antagonistów nawet u dzieci nie spełniających poleceń.
W związku z aktywizacją pięter O.U.N. wyższych niż te, które odpowiadają za koordynację odruchów tonicznych, istnieje możliwość wyrównywania istniejących deficytów oraz torowania nowych dróg przepływu inf. do i od neuronów kory mózgowej. Stymulacja m.Vojty doprowadza jednocześnie do powstania w polach ruchowychkory mózgowej obrazy prawidłowej funkcji ruchowej poszczególnych odcinków ciała.
Całość metody bazuje na torowaniu tj. pobudzaniu pól koordynacyjnych O.U.N., opartym o sumowanie czasowe i przestrzenne. Sumowanie przestrzenne wiąże się tu z działaniem na kilka stref wyzwolenia jednocześnie, a czasowe wynika z wydłużania czasu trwania stymulacji (pobudzania) w ciągu danej sesji terapeutycznej, dnia, a nawet dłuższego okresu czasu. Dzięki sumowaniu czasowemu przestrzennemu „odpowiednie sygnały” odkładają się w o.u.n., a następnie - podczas kolejnych stymulacji - aktywizują istniejący od urodzenia program odruchowego pełzania i przetaczania. Dlatego też odpowiedź ruchowa jest zawsze taka sama pomimo tego, iż nie zawsze jest ona kompletna. Na ogół odpowiedź jest tym mniej doskonała, im bardziej jest uszkodzone dziecko. Do uzyskania pełnej reakcji u dziecka zdrowego potrzebny jest dość krótki czas stymulacji i wystarczy drażnienie jednej tylko strefy, lub czasami nawet samo utrzymanie pozycji wyjściowej, która sama w sobie jest aktywizująca, to u dziecka z tzw. ZRPO (zaburzeniami ruchowymi pochodzenia ośrodkowego) czy MPD reakcja ujawnia się przeważnie dopiero po zadziałaniu na kilka stref jednocześnie i zwykle dopiero po dłuższym czasie.
W każdym z ćwiczeń obowiązuje odpowiednia pozycja wyjściowa (niezbyt stabilna ale aktywna, powodująca rozciągnięcie określonych grup mm i działającą na łuki odruchowe na poziomie rdzenia). W każdej z nich wyróżnia się główne i pomocnicze strefy wyzwolenia, jak również stosuje się odpowiedni opór przykładany na określone części ciała dziecka (obejmujący głowę i kończyny). Odpowiedni ucisk strefy wyzwolenia (posiadający odpowiedni kierunek i silę - ale bez bólu, który blokuje stymulacje pozytywną i zmniejsza reaktywność na bodźce) powoduje drażnienie proprioceptorów i/lub eksteroreceptorów , co potęguje bodźcowanie już z samej pozycji wyjściowej i doprowadza do wyzwolenia odpowiednich reakcji.
W czasie terapii nie chodzi o to aby nauczyć dziecko pełzać i przetaczać się, lecz raczej o to, by przez określony czas wyzwalać takie reakcje, które wy6korzystywane w niedalekiej przyszłości będą umożliwiały osiągnięcie kolejnych etapów prawidłowego rozwoju.
ODRUCHOWE PEŁZANIE
W prawidłowym pełzaniu głowa zawsze zwraca się na boki dlatego w opisie tej czynności Vojta używa określeń strona twarzowa, strona potyliczna oraz kończyna twarzowa, kończyna potyliczna (górna lub dolna).
Ćwiczenia pełzania są osiągane dzięki stymulacji przez uciska określonych punktów na ciele dziecka ułożonego w pozycji do pełzania.
Pozycja wyjściowa: leżenie przodem, głowa zrotowana w jedną stronę
ramię kg po stronie twarzowej kg potyliczna wzdłuż tułowia
- zgięte, odwiedzone, zrtowane zew. - wyprostowana, przywiedzona, zrot. wew.
grzbietem dłoni do podłoża
kd twarzowa lekko zgięta w stawie kd potyliczna tak zgięta i odwiedzona w
biodrowym i kolanowym oraz stawie biodrowym, aby jej udo było
zrotowana zewnętrznie równoległe do ramienia kg twarzowej i
zgięta w stawie kolanowym tak, aby pięta
znajdowała się w przedłużeniu szpary
pośladkowej
GŁÓWNE STREFY WYZWOLENIA
Strona twarzowa Strona potyliczna
nadkłykieć przyśrodkowy k.ramieniowej wyrostek rylcowaty k.promieniowej
ucisk w kierunku barku twarzowego ucisk w kier.łokcia po tej samej stronie
kłykieć przyśrodkowy k.udowej dolno-boczna strona k.piętowej
ucisk w stronę biodra po tej samej stronie ucisk w stronę kolana po tej stronie
inne
potylica w okolicy kresy karkowej - ucisk wyzwala ruch obrotu głowy
środek policzka lub kąt żuchwy - ruch obrotu głowy z towarzyszącym ruchem kąta ust, języka gałek ocznych, jak w odruchu szukanie pokarmu.
POMOCNICZE STREFY WYZWOLENIA
Przyśrodkowa krawędź łopatki, wyrostek barkowy łopatki
kolec biodrowy przedni górny, środek pośladka
dolny kąt łopatki
Odpowiedzią na prawidłową pozycje wyjściową oraz odpowiedni dobór i drażnienie stref wyzwolenia jest dążenie głowy do obrotu w stronę potyliczną z przesunięciem żuchwy, kącika ust, języka i wzroku w tę stronę. Kończyna górna twarzowa dąży do przywiedzenia, wyprostu i rotacji wew., co dzięki zastosowanemu oporowi doprowadza do silnego docisku łokcia do podłoża z jego lekkim zgięciem (podpór), stabilizacji łopatki oraz otwarcia łopatki ze zgięciem grzbietowym w nadgarstku. Kończyna górna potyliczna dąży do przemieszczenia się w górę (ruchem zbliżonym do ruchów podczas pływania crawlem), wcześniej jednak dochodzi do otwierania się dłoni począwszy od małego palca. Kończyna dolna potyliczna dąży do silnego wyprostu w stawie biodrowym i kolanowym („odbicie'). Kończyna dolna twarzowa (jedyna nieustabilizowana kończyna) wykonuje trójzgięcie z odwiedzeniem i rotacją zewnętrzną, doprowadzając do podparcia na kolanie. Powyższe reakcje w obrębie kończyn doprowadzają też do nieznacznego uniesienia tułowia ( w szczególności miednicy), z próbą przetransportowania go w przód.
Odruchowe pełzanie ćwiczy się zwykle na obie strony. W razie potrzeby większy nacisk (np. większa liczba powtórzeń) kładzie się na stronę gorszą oraz bardziej poszkodowane (niedowładne) odcinki ciała.
ODRUCHOWE PRZETACZANIE
Opiera się na podobnych przesłankach, lecz wzorzec ruchowy da się podzielić na dwie fazy. W związku z tym mamy do czynienia z dwoma jak gdyby pozycjami wyjściowymi (odrębnymi dla każdej z faz obrotu).
FAZA I
Pozycja wyjściowa: tzw. ułożenie szermiercze, leżenie tyłem, głowa zrotowana w jedną stronę, kończyny po stronie twarzy raczej wyprostowane, a po stronie potylicy - zgięte.
Strefa wyzwolenia znajduje się na klatce piersiowej po stronie twarzy (6,7,8 żebro w linii środkowej obojczyka - ucisk w przeciwległą stronę), a opór przykładany jest na głowe.
Zasadniczym elementem tej fazy jest zmiana asymetrycznego ułożenia ciała w leżeniu na plecach w symetryczne leżenie tyłem, aczkolwiek może się skończyć w momencie osiągnięcia przez dziecko leżenia bokiem. Oczekiwaną reakcja w tej fazie jest m.in. otwarcie rak i zbliżenie ich w kierunku linii środkowej ciała oraz trójzgięcie kończyn dolnych z ich lekką rotacja zewnętrzną. Głowa unosi się i dąży do odwrócenia się w stronę potyliczna (dochodzi również tu do ruchu gałek ocznych, kącika ust, żuchwy i języka w kierunku strony potylicznej).
W dalszej części tej fazy dochodzi do prostowania górnej i zginanie dolnej części tułowia, z jednoczesna jego rotacja w stronę pierwotnie potyliczną (rotacja obu obręczy), a także do lekkiego wyprostu potylicznej kd, a w efekcie do leżenia zbliżonego do leżenia na boku.
W tym momencie kończy się I faza przetaczania. Kończyny pierwotnie po stronie potylicznej teraz określane są jako spodnie lub podporowe a po przeciwnej - wierzchnie lub wolne.
II FAZA
Strefy wyzwolenia:
główne są w obrębie kończyn, a dodatkowe - tułowia.
Strona wierzchnia - wolna Strona spodnia - podporowa
K - okolica st.kolanowego, K - okolice st.łokciowego,
dalsza nasada k.łokciowej kolanowego i pięty
T - przyśrodkowy brzeg łopatki
wyrostek barkowy łopatki
kolec biodrowy przedni górny
m. pośladkowy średni
W dalszym ciągu obowiązuje strefa z I fazy na klatce piersiowej.
Działając w ten sposób można uzyskać najpierw siad bokiem z oparciem na wyprostowanej kończynie górnej, a następnie - dzięki dalszemu obrotowi obręczy - osiąga się podpór na kolanach. Zasadniczą uwagę zwraca się na podparcie na łokciu i bocznej stronie spodniego uda oraz osiągnięcie podłoża przez nogę wierzchnią. Dla tzw. zmiany faz stosuje się szybkie zmiany oporu, działając jednocześnie w obrębie dwóch przeciwległych stref - albo na kolec biodrowy przedni górny i przyśrodkową krawędź łopatki, albo na m. pośladkowy średni
i wyrostek barkowy łopatki.
Odruchowe przetaczanie ćwiczy się na obie strony.
To jest tylko skrótowo przedstawiona metoda. O jej rozmiarach może świadczyć ilość kombinacji stosowania stref wyzwolenia z poszczególnymi fazami odruchowej lokomocji, których jest ok. 360 tyś. Wyklucz to możliwość jakiegokolwiek schematyzmu i łatwości. Brak dokładnej analizy stanu funkcjonalnego dziecka oraz jego reakcji na stymulację jest w wielu przypadkach źródłem niepowodzeń terapeutycznych.
3