Czytanie Herberta
A.Krygier- Łączkowska, T. Mika
O METAFORACH
W poezji Herberta mamy do czynienia z metaforami zestawiającymi konkret i abstrakt. Nazwy konkretne- znaki rzeczy lub osób; abstrakty- nazwy wskazujące na pewną cechę wspólną wielu przedmiotom (np. białość), zdarzenie, stan rzeczy (cisza) albo na stosunek między przedmiotami (braterstwo, wyższość).
Możliwe są 4 mechanizmy przeniesienia funkcjonujące w metaforach:
- z konkretu na konkret
- z abstraktu na abstrakt
- z konkretu na abstrakt
- z abstraktu na konkret
Herbert najczęściej wykorzystuje typ z konkretu na abstrakt, czyli metafory, w których temat ma charakter abstrakcyjny, natomiast nośnik- konkretny. Barańczak zwraca uwagę, że w poezji Herberta konfrontacja abstraktu i konkretu pozostaje nie rozstrzygnięta, żadne z przeciwstawnych pojęć nie zostaje opatrzone stałym i niekwestionowanym znakiem wartości.
Ze względu na funkcje, jakie pełni konkretny nośnik w metaforze, występujące w poezji Herberta wrażenia metaforyczne „abstrakt-konkret” podzielono na trzy podgrupy:
metafory, w których nie można wskazać pola wspólnoty semicznej, nośniki i tematy nie mają bowiem semów (cech znaczeniowych) wspólnych, które byłyby aktualizowane w metaforze. Są to metafory oksymoroniczne, np.
wrócić na kamienne łono ojczyzny-
łono- ciepłe, dobre uczucia, matczyne łono, bezpieczeństwo
kamień- twardy, zimny, surowość
Cechy zewnętrzne desygnatu są rzutowane na ludzkie zachowania i międzyludzkie relacje.
Powrót do ojczyzny okazuje się powrotem do matki nie dającej poczucia bezpieczeństwa, u której nie znajdzie się ciepła i aprobaty, która jednak- mimo wszystko- jest matką. Przeciwstawione są w tej metaforze dwa przeciwne znaczeniowo słowa- kamień i łono ojczyzny. Metafora pełni w wierszu dwie funkcje. Po pierwsze- tworzy obraz kraju, do którego wraca Pan Cogito, po drugie ukazuje, jak trudna była decyzja powrotu, decyzja, której bohater pożałuje gorzko. Z nośnikiem metafory mogą się wiązać też inne skojarzenia. Przymiotnik kamienny dotyczyć może cech zewnętrznych tematu- ojczyzny, kamienne łono oznaczałoby wówczas tyle, co `kamieniste, pokryte kamieniami'. Kamień znaczyć może także `pomnik nagrobny', powrót na kamienne łono natury byłby w tym wypadku powrotem do tych, którzy umarli.
zrywać bandaże życzliwej obojętności (konflikt cech znaczeniowych wyrazów życzliwy i obojętność).
skarbiec wszystkich nieszczęść (temat- skarbiec, nośnik- wszystkie nieszczęścia) Skarbiec jest miejscem do przechowywania czegoś cennego, gromadzenia skarbów, rzeczy, których nie chce się utracić, natomiast nieszczęścia są w życiu ludzkim czymś, czego chce się uniknąć, niepożądanym. Metafora ta może oznaczać, że ojczyzna jest skarbcem, choć w skarbcu znajdują się wszystkie nieszczęścia; lub też, że nieszczęścia, złe doświadczenia stanowią skarb, którego strzeże się przed światem zewnętrznym. Złe doświadczenia można rozumieć jako wspomnienia zdarzeń z życia bohatera lub jako doświadczenia kraju- wszystkie nieszczęścia tworzące jego historię i kształtujące świadomość narodową.
Ta zaprezentowana podgrupa metafor „abstrakt-konkret” wchodzi w obręb typu metafor wg Barańczaka demaskujących.
metafory, których nośnik, podobnie jak w pierwszej podgrupie przeorganizowuje strukturę semantyczną tematu i może przydawać mu pewne swoje cechy, jednak znaczenia składników metafory nie zawierają cech antonimicznych (znaczeniowo), w związku z czym metafory nie mają już charakteru oksymoronicznego, np. struna światła- bez znaczenia na formę gramatyczną, która wskazuje, że nośnikiem metafory jest struna a tematem światło, oba składniki są niejako równorzędne. Metafora ma charakter synestezyjny: łączy wrażenia wzrokowe (kształt, blask) ze słuchowymi (dźwięk).
metafory, których nośnik wyznacza ramy abstraktu, charakteryzuje go ilościowo: zmieszać ziarno absolutu z ziarnem gliny ; orzeszek dźwięku ćwierć koloru; czarna kropla nieskończoności . Istnieje jednak niewielka liczba tego rodzaju metafor. Nośniki w podanych przykładach pełnią rolę liczebników.
Przyglądając się mechanizmowi konstrukcji metafory możemy wyróżnić:
metafory oparte na wieloznaczności jednego elementu:
ptaki siadały na ręce
czytały jego milczenie
Chodzi w wierszu o pomnik poety. Czasownik czytać oprócz wszystkim znanego znaczenia konkretnego (`zapoznawać się z treścią tego, co jest napisane czy wydrukowane'), ma też inne, przenośne znaczenia aktualizowane przez kontekst: `odgadywać coś, przepowiadać, wróżyć na podstawie jakiś śladów, znaków'; interpretować, odczytywać.
lub inny przykład:
dzwonem czarnego habitu
pragnął zagłuszyć
urodę świata.
Wyraz zagłuszyć może być rozumiany jako:
akustycznie (konkretnie)- stłumić dźwięk przez wydobycie głośniejszego
przenośnie- stłumić, skrępować, uniemożliwić korzystanie z czegoś (z urody świata)
Zauważamy tendencję do zderzania „odległych” znaczeń , tu podstawowego z przenośnym.
Jerzy Pelc- termin „oscylacja semantyczna”- jednoczesne uruchomienie szeregu wariantów znaczeniowych danego wyrażenia, które jakby przezierają spod niego. Te warianty znaczeniowe wpływają na siebie i wzajemnie się modyfikują.
Jedną z dość często występujących w poezji Herberta figur słownych jest syllepsa- podporządkowanie jednemu elementowi nadrzędnemu kilku- współrzędnych względem siebie- członów składniowych, przy czym człony te pochodzą z całkowicie różnych obszarów znaczeniowych:
zabrakło mi
szczęścia
i prawej ręki
W wielu stosowanych przez Herberta konstrukcjach człon nadrzędny syllepsy równocześnie pełni funkcję tematu metafory:
z zapachu ojczystej mowy
blinów ogórków barszczu
lub
dzieci toczyły obręcze
i kolorowy krzyk
Syntaktyczna równoważność (stosunek współrzędności i forma dopełniaczowa) wywołuje wrażenie znaczeniowej równocenności elementów podporządkowanych (zazwyczaj abstraktu i konkretu). Wyraz nadrzędny w syllepsach o charakterze metaforycznym staje się swoiście wieloznaczny; zwiększona zostaje jego łączliwość leksykalna i semantyczna, niemal równocześnie aktualizowane są jego znaczenia przenośne i podstawowe.
metafory „ekwiwalentyzujące” ,wyrażenia opierające się na zmianie lub odwróceniu relacji między składnikami metafory:
Nietknięte róże toczą swoje rozgrzane planety wokół
nieruchomych i chudych jak księżyc owadów
dachy powstrzymujące wodospad powietrza
piękne puszyste dachy włosy naszych domów
zarankiem przeto chłopi idą na widnokrąg
prowadzą chłopów ich ogromne buty
tykami chmielowymi pchają małe słońce
Przytoczone metafory odnoszą się do krajobrazu. Ich cechą charakterystyczną jest to, że układy elementów świata przedstawionego i ich relacje są diametralnie różne od stosunków panujących w analogicznym fragmencie rzeczywistości pozajęzykowej.
Dotychczas zastosowane analizy dotyczyły pojedynczych metafor występujących w poezji Zbigniewa Herberta. Teraz zajmiemy się konstrukcjami metaforycznymi, które wpływają na większy fragment utworu czy nawet na cały wiersz.
Nieliczne są metafory, które wchodząc we wzajemną relację znaczeniową ani nie budują (nie są składnikami) nadrzędnego obrazu metaforycznego, ani też nie podporządkowują się metaforze głównej, nadrzędnej:
aniołowie
idąc po szczeblach blasku i głazach cienia
zapadają się z wolna w urojone niebo
Tematy metafor- blask, cień- są spokrewnione znaczeniowo, określają natężenie światła, jednak niektóre spośród ich semów wchodzą w relacje znaczeniowego przeciwieństwa. Pokrewieństwo znaczeniowe cechuje także nośniki: szczeble, głazy. Pierwszy nośnik: szczeble charakteryzuje swój temat blask, uwypukla lekkość, przestrzenne zorientowanie ku górze, ku niebu (kontekst aniołowie); drugi nośnik głazy aktualizuje semy cienia: orientację przestrzenną w dół, ciążenie, związane z ziemią. Obydwa wyrażenia mają charakter równorzędny.
U Herberta nie trudno znaleźć grupy metafor wspólnie tworzących wspólny obraz metaforyczny. Takie zespoły nazywamy sekwencjami metaforycznymi. Możemy wyróżnić kilka sposobów budowania takich sekwencji:
sekwencje metaforyczne, na które składają się metafory równorzędne względem siebie, mogące egzystować samodzielnie, nie warunkujące się wzajemnie:
łyse góry wątroby
pokarmów białe wąwozy
szumiące lasy płuc
słodkie pagórki mięśni
zimowy wiatr kości
Wyłaniający się tu nadrzędny obraz metaforyczny to ciało-krajobraz. Budują go wyrażenia metaforyczne, które są zrozumiałe bez odwołania się do szerszego kontekstu.
hierarchia tropów- niektóre metafory nie są samodzielne, tłumaczą się jedynie w kontekście innych metafor, względem których są pochodne:
Są tacy którzy w głowie
hodują ogrody
a włosy ich są ścieżkami
do miast słonecznych i białych
Nadrzędny obraz metaforyczny, prezentujący jeden z typów wyobraźni, budowany jest przez dwie metafory: w głowie hodują ogrody, włosy są ścieżkami. Wydaje się, że metafora druga jest pochodna względem pierwszej. Metafora pierwsza motywuje drugą, stwarza sytuację, dzięki której metafora druga staje się zrozumiała.
sekwencje, w których ogniskiem pola semantycznego jest językowa motywacja jednego ze składników tworzących nadrzędny obraz metaforyczny:
Posiałem na gładkiej roli
drewnianego stołka
ideę nieskończoności
patrzcie jak mi ona rośnie
-mówi filozof zacierając ręce
Nadrzędny obraz metaforyczny generowany przez ten fragment to: idea- roślina, rozwój, uprawa rośliny. Wyraźne źródło tego obrazu stanowi nazwa czynności uprawa.
Herbert tworzy wyrażenie uprawa filozofii, które odbierane jest jako metafora. Metafora zostaje w tekście udosłowniona: elementy z pola semantycznego „filozofia, uprawianie filozofii” łączą się z elementami pola znaczeniowego „pielęgnowanie roślin”. Kolejny raz mamy do czynienia z konkretyzacją.
zależność dwu wyrażeń metaforycznych występujących obok siebie w stałym porządku syntaktycznym. Metafory motywowane krzyżowo zbudowane są wg schematu syntaktycznego:
rzeczownik- wyraz określający (wyrażenie)- rzeczownik- wyraz określający (wyrażenie)
Graficznie metafory motywowane krzyżowo usytuowane są w porządku liniowym (w jednym wersie) lub jedna pod drugą, np.
klepsydro wody przenośnio wieczności
Z kontekstu wiadomo, że zwrot ten jest kierowany do rzeki. Można odczytać dwie metafory. Pierwszą: klepsydro wody można interpretować: 1. ty, która za pomocą wody odmierzasz czas; 2. ty, która jesteś zegarem mierzącym przepływ wody. Druga: przenośnio wieczności też sugeruje dwa sensy, gdyż fizyczny, konkretny kontekst aktualizuje wieloznaczność czasownika przenosić 1. ty, która jesteś metaforą wieczności 2. ty, która zawsze płyniesz. Układ graficzny, brak interpunkcji, symetryczny układ syntaktyczny pozwalają na inne odczytanie tych metafor: wody przenośnio, klepsydro wieczności, czego skutkiem jest pojawienie się kolejnych sensów. Metaforę wody przenośnio można odczytać: 1. ty, która jesteś wodą (jej metaforą) 2. ty, która przenosisz (fizycznie) wodę; wyrażenie klepsydro wieczności daje się zinterpretować jako: ty, która jesteś miarą (zegarem) wieczności.
Funkcje metafor motywowanych krzyżowo mogą być bardzo różne. Użycie tych metafor prowadzi do poszerzenia, rozbudowania pola metaforycznego, odrealnienia i „splątania” znaczeń. Celem omawianego rodzaju konstrukcji może być również doprecyzowanie, dookreślenie znaczeń. „Zmiana skojarzeń” leżąca u podstaw metafor motywowanych krzyżowo, jest przejawem szerszej tendencji; stanowi ją charakterystyczne dla poezji Herberta „przenoszenie skojarzeń”: np. warkocz mleka.
Niektóre wiersze Herbert kończy metaforą. Takie zamknięcie najczęściej stanowi nie tyle zamknięcie, dopełnienie, a wręcz przeciwnie- otwarcie.