pedagogika spoleczna, Pedagogika społeczna


  1. Charakterystyka problemu

Subkultury - nieformalna grupa osób, działająca wg odrębnych wzorów i zasad postępowania; sygnalizują aktualne potrzeby młodzieży w dziedzinie zachowań, mody, gatunków muzycznych, sytuacji ekonomicznej, gospodarczej. Jest to próba poszukiwania przez młodzież odmiennych od sztywnych norm i wartości. Jest to próba buntu ludzi młodych zamieszkujących miasta, ponieważ na wsiach są wytykani palcami. Do głównych cech subkultur młodzieżowych zalicza się:

- zagrożenia ideologiczne

- obyczajowość

- kreowany kierunek, aktywność twórcza

Statystyka krajowa z 1995/96

- 30% uczniów deklaruje swoją aktywną przynależność do subkultur młodzieżowych

- 45, 75% badanej młodzieży zna cele, zadania i reguły przynajmniej jednej z grup

- 48,3% badanych twierdzi, że zna kolegów ze szkoły (klasy) aktywnie działających w subkulturach

- większość, bo aż 61, 25% rodziców uczniów, należących do subkultur wie o tym i przejawia tolerancyjne (38,4%) bądź obojętne (37%) stanowisko w tej sprawie

Z badań wynika także, iż co drugi z badanych uczniów myślał o związaniu się z jakąś grupą subkulturową

  1. Przyczyny

- ideologia i muzyka

- potrzeba wyrwania się z dotychczasowego środowiska

- chęć zmiany w stylu życia

- sprzeciw wobec świata dorosłych

- szpan

- Można więc wymienić główne przyczyny, z powodu których młodzież trafia do subkultur młodzieżowych :

  1. Rodzaje

Subkultury młodzieżowe można podzielić na:

1) Alternatywne, w granicach, których występują:

a) subkultury religijno-terapeutyczne stawiające sobie za główny cel indywidualne doskonalenie osobowości i podnoszenie na wyższy poziom stanu świadomości i wiedzy

b) ekologiczno-pacyfistyczne, które upatrują w działalności na rzecz środowiska, zdrowia ludzkiego i w idei pokoju nowej jakości społecznych przeżyć i doświadczeń

2) Buntu i ucieczki

a) buntu społeczno-obyczajowego. Zakładają szacunek dla indywidualności i dążenia do realizowania określonego stylu życia (np. beatnicy, hipisi, punki, popersi), jak również występują z pewnym pozytywnym programem przemian w wymiarze kulturowym, społecznym, a nawet politycznym

b) izolacji od społeczeństwa. W swojej genezie odwołują się do kultu siły i podległości (np. gitowcy, rockersi, killersi, skinheadsi), a łączą ich doświadczenia resocjalizacyjne (poprawczaki, więzienia), swoisty żargon oraz specyficzne formy komunikacji, tzw. drugie życie. W warunkach wolnościowych grupy te można określić jako subkultury przygody i ryzyka

3) Kreacyjne. Młodzież ta wybiera twórczą drogę rozwoju (undergroundowa muzyka rockowa, działalność paradziennikarska):

a) autokracji artystycznej. Funkcjonowanie w trzecim obiegu kulturowym traktowane jest jako forma samodoskonalenia się i samorealizacji w oparciu o zasadę niezależności od profesjonalistów: uznanych twórców, tzw. elity kulturotwórczej

b) kultury dziania się, bycia w drodze, na szlaku (imprezy, festiwale młodzieżowe, miejsca spotkań itp.)

c) działalności happeningowej. Jest to zjawisko o cechach efemerycznych, choć dowodzące potrzeby samookreślania się wobec rzeczywistości poprzez ulotne akcje, pikiety, manifestacje, sprejowanie murów itp.

(1a) Ruch Świadomości Kryszny

(1a) Subkulturowa wspólnota rastafarian

(1a) Czciciele szatana

(1a) Rock antyreligijny - metalowcy

(1b) Ruch ekologiczny obejmował organizację proekologiczne uwzględniające w swoim statucie problematykę ekologiczną, ale również grupy nieformalne, najczęściej nielegalne. Czerpały one treści z haseł i nauk m.in. z nauk Gandhiego (np. koncepcja biernego oporu), z religii Wschodu (humanitarny stosunek do zwierząt) oraz z dorobku rewolty lat 60. na zachodzie. W 1971r. powstała słynna do dziś organizacja zajmująca się problematyką ekologiczną „Greenpeace”. Uczestnicy tych, postrzeganych jako radykalne - działań wykazywali się niepokorą, odwagą i zdeterminowaniem. Buntowali się przeciw światu, który organizuje zniszczenie i zabijanie, przemoc i okrucieństwo. Podczas akcji ulicznych, pikietowania czy blokad (np. akcja „Tama tamie” w Czorsztynie) polegających na zastawianiu drogi do miasta - dochodziło często do interwencji policji. Uczestnicy blokady stosowali bierny opór.

(1b) Ruch Wolność i Pokój

(1b) Anarchiści

(2a) Od bitników do ruchu hippie. Hippowski styl życia

(2a) Destrukcyjny wpływ subkultury narkomańskiej

(2a) Od poppersów do subkultury punk

(2a) Bikiniarze jako subkultura

(2b) Subkultura git - ludzi

(2b) Skinheadzi a ideologia przemocy i rasizmu

(2b) Motocykliści

(3a) Subkultury kreatywne można rozpatrywać na 3 sposoby:

  1. W wymiarze przemian technologicznych i elektronicznych. Zainteresowanie komputeryzacją oddalało młodzież od wpływów starszego pokolenia.

  2. W wymiarze artystycznym. Jest to zarówno akceptacja ideologii rocka, rockowych idoli, ale również nowego młodzieżowego języka (slangu), młodzieżowych festiwali i nowych form protestu społecznego (happeningi, sztuka, graffiti, zadymy)

  3. W wymiarze konstelacji politycznej. Wyrażają dążenie do zmian w ordynacji wyborczej, legalizacja działalności ugrupowań opozycyjnych, prawo do strajku, publicznych protestów i demonstracji.

(3a) Elektroniczny guru - nowy typ zagrożeń

(3a) Ruch happeningowy

(3a) Sprejowcy

(3a) Zadymiarze

ETAPY

Trójfazowy okres rozwoju spontanicznej kultury młodzieżowej

  1. Subkultura młodzieżowa - chęć odróżnienia się od reszty społeczeństwa głównie przez zewnętrzne atrybuty - ubiór, styl spędzania czasu wolnego, język. Wzory zachowania tego rodzaju grup mieszczą się w ramach powszechnie obowiązującego porządku społecznego

  2. Okres kontrkultury - młodzież uświadamia sobie wtedy swoją odrębność pokoleniową i kulturową, protest przeciwko zasadom funkcjonowania oraz wartościom, tworzącym fundament społeczeństw zachodniego kręgu kulturowego. Zakwestionowanie świata rządzonego przez wartości materialne, nastawionego na efektywność i zysk

  3. Faza kultury alternatywnej - stadium najbardziej dojrzałe: totalna krytyka zastanego świata dorosłych jest powoli zastępowana przez próby kreowania wzorców i zachowań pozytywnych. Społeczności alternatywne są nastawione raczej na twórczą aktywność na obrzeżach głównego nurtu kulturowego niż atakowanie starego systemu

OBJAWY

- zmiany w stylu zachowania

- zmiany w stylu ubierania

- konflikt pokoleń

- nowi znajomi

- odrzucenie starych znajomych

- zmiana wartości ( zastępowanie innymi)

SKUTKI

Subkultury mogą mieć różny charakter; mogą być dewiacyjne dla osobowości lub kreatywne

Zagrożenie:

- skini - przemoc

- szalikowcy - przemoc, wandalizm

- hippisi - narkotyki, alkohol, ucieczka od służby wojskowej

- punki - narkotyki, alkohol, wagary, ucieczka od służby wojskowej

- rastafarianie - narkotyki, alkohol

- w obszarze psychicznym

* poczucie izolacji od rodziny i społeczeństwa

* utrata umiejętności samodzielnego myślenia i krytyki

* utrata woli

* skłonność do depresji

- w obszarze fizycznym

* brak możliwości uprawiania sportów

* niedożywienie

* zmniejszenie odporności organizmu

- w obszarze społecznym

* nieuczestniczenie w życiu kulturalnym

* wrogość wobec otoczenia

* nagminne łamanie praw człowieka

* negatywne odnoszenie się do symboli narodowych

* nieuznawanie świąt państwowych

* odmawianie pełnienia służby wojskowej

- Pozytywne to typowe korzyści psychospołeczne, a możliwość samorealizacji, autentycznego, rzeczywistego działania, działania zakorzenionego w pewnej wspólnocie, poczucie bezpieczeństwa, tożsamości z grupą, przynależności do niej, "nie jest się już samotnym i wyobcowanym", grupa daje poczucie pewności siebie, swojej wartości, siły.

- Do negatywnych skutków: wzrost agresji, zjawiska patologii społecznej - alkoholizm, narkomania oraz przestępczość.

SPOSÓB WALKI

- rozmowy z pedagogiem, psychologiem (terapeutą)

- recepta na chorobę zwana subkulturą:

„mogłyby temu służyć szeroko pojęta edukacja medialna wskazująca jak zachęcić młodzież do podejmowania działań eliminujących nudę, strach przed niepowodzeniem czy tendencję do wycofania się”

Działania te nie będą odnosiły skutku póki nie wyleczymy naszej polityki. Poza tym uczestniczenie w subkulturach jest doskonałym sposobem na zapobieganie nudzie.

HISTORIA Z ŻYCIA

Gościmy byłego statnistę

Witam wszystkich. Byłem po tej złej stronie przez prawie 4 lata, w tym momencie mam 17 lat.

W jaki sposób w wchodzi się w satanizmi?

Metod jest bardzo wiele przeważnie to zachodzi za sprawą tzw. życzliwych osób, które są po złej stronie, które zachęcają w taki a nie inny sposób, przedstawiają swoje racje, a z reguły robią to w zaawansowany sposób, więc często werbują wiele osób. Natomiast w moim przypadku zaszło to zupełnie inaczej, bo nie zaczęło się ani od muzyki ani od czasopism, ani od kolegów, zaczęło się po prostu od momentu beznadziei. Zauważyłem, że świat jest taki a nie inny, kiedy tak dokładnie się mu przyjrzałem, a starałem się myśleć samodzielnie, niestety odrzucając Boga, więc kiedy przyjrzałem się temu światu to przeżyłem załamanie. I to spowodowało, że nie otwierałem się na Boga, otworzyłem się na tą złą stronę.

Jakie elementy czy czynniki przyczyniły się do tego, że akurat odrzucając Pana Boga znalazłeś szatana?

To jest w sumie jakby powiązane, bo szatan zawsze wtedy, kiedy ktoś odrzuca Boga przysuwa swoja miskę, swój talerz, do którego trzeba wtedy zajrzeć. No nie ma innego wyjścia zawsze tak jest. A nie zjeść z tego talerza jest prawie rzeczą niemożliwą, kiedy zupełnie odrzuci się Boga, odrzuci się nadzieję stwierdzi się, że jest beznadziejnie, bez sensu.

W jaki sposób doszedłeś do kultu szatana, do kultu zła?

To jest bardzo ciekawe, bo nie miałem na ten temat żadnej wiedzy, u mnie przebiegło to wręcz instynktownie. Wiedziałem, co robić, wiedziałem jak robić.

Czy były jakieś elementy zewnętrzne, które cię w tym wspierały?

Na początku nie, natomiast pojawiła się później muzyka, która ma szalony wpływ, która zawiera dużą ilość wiedzy satanistycznej, przyspiesza proces wchodzenia w satanizm, muzyka zawierająca treści, muzykę satanistyczną. Po takim czasie wyczuwam muzykę, która nie zawiera tekstów satanistycznych, lecz sam jej przekaz mówi, że jest z nim związana. Black metal to już jest tragedia, to jedna wielka czarna msza.

W jaki sposób rozwijało się to twoje zaangażowanie w tą subkulturę?

Powtórzę tu słowa znajomego: „szatan udowodni wszystkim, że go nie ma”. Na początku tego się nie czuje zupełnie, to jest pewna granica, która jest subtelna, płynna i przechodząc granicę pomiędzy człowiekiem odseparowanym od tego, a satanistą nie czuje się tego w ogóle. Początek był nieśmiały, powolny, i nic nie wskazywało na to jak to będzie wyglądało później.

Ile wtedy miałeś lat?

Wtedy miałem ok. 13-14 lat. To zaczynało się już wcześniej tylko od tego wieku nabrało ewidentnie czarnego dźwięku

Jaki po tym poszły kolejne doświadczenia?

Człowiek, który wchodzi w to na początku może nie wie dokładnie, z czym ma do czynienia, natomiast później ma chęć rozwijania wiedzy jak najbardziej i ta wiedze się rozwija właśnie w tym kierunku. Im więcej wiedzy tym później więcej zjawisk, które powodują pogłębianie się tego. Później następuje pewna granica po pewnych rytuałach, która się odczuwa bardzo, która jest już ewidentnym świadectwem tego, że stało się satanistą. Zupełna zmiana sposobu postrzegania, odbierania świata zewnętrznego, ludzi, wszelkich zjawisk. Nieraz otrzymuje się pewne „dary”, dzięki którym ma się wglądność w uczucia ludzi, to są jednak te złe odczucia. Widzi się wtedy więcej zła niż normalnie. I wtedy dobro przestaje być ogólną wartością.

Co jest objawem?

Różnie. Wiele osób sądzie, że sataniści to ci, którzy ubierają się na czarno, noszą różne emblematy jakieś odznaki, farbowane włosy itd., jednak wcale nie musi tak być. Przeważnie tak jest, ponieważ i reguły każdy satanista czuje się najlepiej w tego typu strojach, tego typu scenerii. Jednak można być głębokim satanista i ubierać się normalnie. W moim przypadku dekoracja pokoju strasznie się zmieniła, mój ubiór również przybrał odcień czarny, z tym, że sam odcień czarny jeszcze nie jest zły, ale ja się w nim najlepiej czułem, muzyka bardzo mi pomogła wejść w ten krąg.

Czy oprócz muzyki były jeszcze jakiś inne czynniki, działania, oprócz słuchania muzyki? Jakieś rytuały, jakieś akty?

Jak najbardziej. Rytuały były przed muzyką, później były już świadome to, za czym się opowiedziałem. Nawet, jeśli nie rozumie się tekstów muzyki to nie można mówić ze ta muzyka mi nie szkodzi, to jest nieprawda, bo w tym się uczestniczy. Dla porównania mszy św. po niemiecku się nie rozumie, ale ja się przezywa. Tak samo przezywa się wszelkie rytuały związane z satanizmem, satanizmem muzyką, one pogłębiają w tym. Zmienia się również wygląd zewnętrzny, zmienia się głos zmienia się sposób poruszania się, mówienia, patrzenia, oczy tutaj są szczególnym odzwierciedleniem tego, co jest w środku

Pierwsze kontakty z tobą dawały wiele do myślenia, po pierwsze glos dużo niższy niż normalnie, sam wygląd, niektórzy patrzyli na ciebie i dawali, co dwadzieścia parę lat?

Zdecydowanie ja już w 7 klasie podstawówki budziłem strach, byłem kimś, kto nie miał zbyt dużo znajomych, a właściwie nie potrzebował ich; pierwsze moje spojrzenie budziło jakieś podejrzenia.

A jak się na godzien z tym czułeś, to znaczy czy było ci z tym dobrze czy przeżywałeś jakieś doświadczenia wewnętrzne duchowe psychiczne, trudne?

Doświadczeń duchowych jest bardzo dużo i one nigdy nie są pozytywne z tym ze czasami w porównaniu z tymi negatywnymi pewne wydaje pozytywne. Natomiast ogólnie jest to szatan totalnie beznadziejny, wewnętrzny rozkład. Ja czułem się czasami fatalnie, nie znalazłem żadnego ukojenia, natomiast dziwo to po prostu nie jest przyjęte, jest bardzo różnych mistycznych doznań, czułem wrażenia innych ludzi, potrafiłem na nie wpływać,

Tutaj trzeba by się tez zastanawiać czy tamten moment nie był tez jakimś kłamstwem szatańskim, że odczuwałeś wrażenie ludzi, czy to zawsze była prawda czy to było złudzenie sprawowane przez szatana?

Ja odczuwałem tylko ciemna stronę, odczuwałem osoby, z którymi miałem kontakt, na których oddziaływałem w jakiś sposób świadomie bądź nieświadomie. Znałem ich ciemna stronę, każdy posiada ją mniej lub bardziej rozbudowaną i wiarę. Jeśli ktoś miał naprawdę silnie rozbudowana wiarę ja naprawdę to czułem, unikałem tego człowieka na kilometr, unikałem go. Czułem się jak wilk ze swoimi wilkami.

Ale jednocześnie zjawiałeś się w kościele, jak odczuwałeś pobyt w kościele?

Z uwagi na moja mamę to robiłem, ale to był dla mnie wielki koszmar. Sama myśl ze mam tam iść budziła we mnie gniew. A w przypadku, kiedy na mszy było wiele osób, które aktywnie wierzą, widziałem kilka ludzi, którzy aktywnie wierzą, a reszt robiła tłok.

W muzyce tej, o której mówimy bardzo często pojawiają się treści o śmierci, o desktrycji czy to jakieś czy to wpływało jakoś na twoje przezywanie życia, na twoja radość życia?

W pewnych rytuałach radość pognębiłem zupełnie, radość odczuwam teraz a to, co odczuwałem wcześniej i myślałem ze to radość to dwie różne rzeczy. Muzyka jak ona działa na kogos, kto jest wierzący lub powiedzmy sobie delikatnie już niewierzący. Na początku ona przeciera pewien szlak, uchyla drzwi do złego, pewna szparka, przez co wlewa się zła materia, jak się te drzwi za szeroko otworzy to ogarnie cały organizm i być może na stałe. Muzyka ogólnie zmienia wszystko, muzyka stała się dla mnie pożywieniem duchowym, odreagowanie wszelkich złych emocji, które wydawało mi się ze są zle. Muzyka daje poczucie siły, wzmaga wszystkich, którzy jej słuchają

Gdy chodzi o zjawisko śmierci, mówi się ze statnisci nie dożywają wielu lat, zatem czy ta muzyka inne rzeczy wpływają na to, że człowiek wcześniej kończy życie?

Oczywiście, ta muzyka genialnie na to wpływa. Śmierć stała się dla mnie czymś, co wzbudzało moja ciekawość, szczerze powiem raz o mały włos bym się zabił przez przypadek, a kilka razy własnowolnie zabiłbym się. Dlaczego? Głowienie z ciekawości, śmierć staje się przyjacielem to jest cos, czego człowiek przestaje się bać zupełnie, co odłącza go od tego świata od tych cierpień zupełnie

Doświadczałeś jakiś szczególnych pokus samobójstwa czy zabójstwa?

Zabójstwa może nie jednak samobójstwa owszem. Byłem pogrążony w depresji bardzo głębokiej, a nawet manii prześladowczej, różnie odcienie powtarzających się psychoz. w wypadku różnych wypadków satanistycznych niektórzy skarżą się na problemy ze snem, ze spaniem. Ja nie potrzebowałem spać i teraz są tego skutki, bo jestem do tego przyzwyczajony. Był okres, kiedy przez 3-4 miesiące spałem po 2 godziny. Ciekawe zjawisko to sny. W zasadzie sny u mnie.. Już jako dziecko miałem sen, który mnie prześladował, zapowiadający przejście na ciemna stronę, który powtarzał się przez półtora roku. Natomiast powtarzały się sny katastroficzne, śmierci, motyw bagna, motyw podróżowania przez nieokiełznany strach, lęk, który bardzo lubiłem.

Jesteś teraz po uwolnieniu, po drugiej stronie, na nowo przezywasz swoje życie czy jesteś w stanie określić słowami ta inność? Czy warto było uwierzyć w pana Jezusa i porzucić szatana?

Jak najbardziej opłacało się porzucić sztanata. To jest gorsze niż oglądanie horrorów, film można wyłączyć a tego nie da się wyłączyć wyrzucić z życia. Cały okres wychodzenia to był okres egzorcyzmów jakieś 3 tygodnie, najpierw przyszedłem do księdza, ks. wypróbował reakcje na pewna modlitwie, która była straszna, myślałem, ze narządy wewnętrzne poprzestawiały się, od tego momentu zacząłem się naprawdę bać. Padło pytanie czy ja chce z tym skończyć czy tez nie. Ten rozumny ja chciałem z tym skończyć, natomiast cała reszta nie. Do końca egzorcyzmu bałem się bardzo, totalny lęk i strach.

W jaki sposób przeżywałeś ta modlitwę, czy to było doświadczenie przyjemne?

Wrażenie, kiedy byłem trzymany przez 12 panów, to tak jakby ktoś wsadził ręce do wewnątrz organizmu i przestawiał mi moje narządy, nie podejrzewałem, że woda świecona może tak głęboko działać, nie zdawałem sobie sprawy, że szatan może być tak głęboko we mnie zakorzeniły.

Chciałbyś coś takiego drugi raz przeżyć?

Wszystko tylko nie to. Potrzebne mi było bardzo silne zaparcie wewnętrzne, aby z tego wyjść. Bardzo ciężko przeżyłem spowiedź, komunia mnie otumaniła, nie wiedziałem, kim jestem, co się ze mną dzieje, kiedy się wypłakałem to czułem się tak jakbym zrzucał z siebie 20 kg. Od razu poczułem wielką radość, powtórne moje narodziny, nowe życie. Trzeba uważać, bo jeden ukłon w ta zła stronę może powodować powrót na ta zła ścieżkę, a jak już mówiłem rehabilitacja jest ciężka. Chciałbym podziękować Bogu, że udało mi się to zwalczyć i wyjść z tego, za wiarę i siłę.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
PEDAGOGIKA SPOŁECZNA Pilch Lepalczyk skrót 3 pierwszych rozdziałów
grupy społeczne, pedagogika
Akcjologa pracy socjalnej Dr A, Pedagogika studia magisterskie, Akcjologia pracy społecznej
rola maski w funkcjonowaniu osobowości społecznej, pedagogika, maska
Marketing społeczny notatki z wykładów, notatki - pedagogika, edukacja
Prosz por wna koncepcj Innego Levinasa i Wewn trznego Nauczyciela J, Pedagogika społeczna, Filozo
WYCHOWANIE I KSZTAŁCENIE W ZREFORMOWANEJ SZKOLE, PEDAGOGIKA SPOŁECZ
Stres w pracy, Pedagogika, Psychologia społeczna
Patologie spoleczne wyklady, ★ Pedagogika, Notatki
konformizm, Pedagogika, Psychologia społeczna

więcej podobnych podstron