szałwia Wróżka, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze


Różdżka życia

Tego śmierć nie ubodzie, u kogo szałwia w ogrodzie - mówiło się dawnymi czasy. Nawet zielarze traktowali szałwię inaczej niż pozostałe zioła. Wierzyli, że ma nadprzyrodzoną moc, odgania demony i gorączkę.

0x08 graphic
Legenda mówi, że gdy Święta Rodzina uciekała do Egiptu i zatrzymała się na odpoczynek, rosnąca w pobliżu szałwia otrząsnęła kwiaty. Powstał pachnący dywan, na którym mogli usiąść wędrowcy. W zamian roślina otrzymała w darze od Boga moc przynoszenia ulgi chorym. „Przeznaczeniem szałwii jest uczynić człowieka nieśmiertelnym” - czytamy w pewnej średniowiecznej rozprawie.

Królowa ziół
Rzymianie traktowali ją jak świętą i przestrzegali przy ziołowych żniwach specjalnego rytuału. Otóż ciąć szałwię mógł tylko bosy młodzieniec w białej tunice, który najpierw złożył ofiarę z chleba i wina. Do postrzyżyn używał srebrnego noża. Jako symbol długowieczności traktowano ją zresztą nie tylko w krajach śródziemnomorskich, ale i w Persji. Mówiono o szałwii „różdżka życia”. W Chinach była tak cenna, że kupcy za jedną skrzynkę tego ziela dawali Holendrom aż trzy skrzynki herbaty.
Św. Hildegarda z Bingen uważała szałwię za skuteczne „aphrodisiacum”. Polecała ją też niepłodnym i cierpiącym na żołądkowe niedomagania. „Kto ma żołądek tak słaby, że od spożywanych potraw łatwo zapada na zdrowiu, niech weźmie szałwii, jedną trzecią tej ilości mięty pieprzowej i tyle samo kopru włoskiego. Składniki te powinien równocześnie gotować w dobrym winie, dodając do całości trochę miodu. Potem powinien przecedzić mieszankę tę przez chustkę i po jedzeniu, jak i nocną porą, często pić. W ten sposób żołądek jego w krótkim czasie zostanie wyleczony i oczyszczony”.
Jeszcze w czasach odrodzenia wierzono, że połykanie liści szałwii, na których wypisano zaklęcia, chroni przed febrą i demonami, a kto zje ją w maju, może żyć wiecznie.

Smakowita myszka
„Jeśli gotowanie jest wielką operą, to szałwia jest w niej obrażalską i kapryśną primadonną. Lubi mieć scenę tylko dla siebie” - napisał o niej pewien mistrz patelni. Doskonała do zielonego groszku, bobu, fasoli i zapiekanek ziemniaczanych. Gotowana z tłustym mięsem, wieprzowiną lub kaczką, nie tylko nada zapach, ale i pomoże strawić ciężkie danie. Zaostrza smak łagodnych potraw, jagnięciny, cielęciny, uszlachetnia flaki. Dodawana jest do mielonek, klopsów i pasztetów. Ryby morskie natarte szałwią tracą charakterystyczny zapaszek. Najciekawsze są liście. Zachwycał się nimi już Mikołaj Rej - jako deser radził przyrządzać „myszki z szałwiej” (listki są szarawe i mechate - stąd zapewne skojarzenie z myszą). Można je też mieszać z cebulą i faszerować kaczki oraz kurczaki, są doskonałe do duszonych pomidorów i leczo. Panierowana nimi delikatna wątróbka, gęsia lub kacza, smażona na maśle - zamieni się w potrawę godną królów.
Szałwia nadaje pikantny smak serom, pasuje też do piwa. Zaprawia się nią octy, masła, oleje i galaretki z jabłek. W popularnym „Przewodniku praktycznym” z 1892 roku czytamy, iż: „Liści jej używać można w kuchni do pieczystego, zwłaszcza wieprzowiny, drobnego ptactwa i węgorzy; w tym celu gałązki z liśćmi zatykają się na rożen, na przemian z częściami piec się mającego mięsa, a pieczyste otrzymuje smak korzenny - wyśmienity”. Jest przyprawą charakterystyczną, korzenną i cierpkawą, smak ma mocny. Pasuje do mięty, hyzopu, natki pietruszki, lebiodki, majeranku, cząbru i bazylii. Kwitnące w czerwcu kwiatki świetnie wyglądają zarówno w ziołowym bukiecie, jak i na talerzu. Spróbujcie posypać nimi sałatkę ze świeżych warzyw lub zaparzcie, na francuską modłę, jak herbatkę.
Są piękne i smaczne. A do tego zdrowe.

Winko na bakterie
W dawnych czasach traktowano szałwię jak lek na wszystkie niemal dolegliwości. Dziś wykorzystujemy jej działanie przeciwzapalne, bakteriobójcze (wykończy nawet gronkowca złocistego), liści używa się do parówek oczyszczających i dezynfekujących, do mycia włosów, likwidowania łupieżu. Płukanką z szałwii można przyciemnić siwiejące pasma. Nalewka przeciwdziała poceniu. Wyciągi wodne łagodzą stany zapalne dziąseł i gardła; dawniej listkami szałwii polecano szorować zęby. Z naparu można przygotować okłady na trudno gojące się rany i owrzodzenia. Jeśli komuś doskwiera reumatyzm, ratować się może kąpielami z dodatkiem szałwii. Herbatka szałwiowa uspokaja, poprawia krążenie, obniża poziom cukru, łagodzi katar, kaszel, ból głowy, podobnie jak szałwiowe wino. Gałązki i suszone liście można wrzucać od czasu do czasu do kominka - szałwia wyprasza z domu nieprzyjemne zapachy. Przy okazji wyniosą się muchy, mole, komary i inni niemili nam goście.

Wystarczy dużo słońca
Nie jest specjalnie wymagającą rośliną. Najbardziej lubi słoneczne, wapienne wzgórza greckich wysepek rozsianych po Morzu Egejskim (u nas najlepiej czuje się w doniczkowych ziołowych ogródkach lub na jasnej, osłoniętej przed wiatrem rabatce). Wybraliśmy się na jedną z nich - Symi - słynącą z naturalnych gąbek, które poławiacze do dziś wyciągają z głębin, nurkując na kilkadziesiąt metrów. Port, jak to port, pachniał rybami, wokół tawerny, koty plączące się pod stolikami, stragany obwieszone wyciągniętymi z morza stworzeniami. Wśród nich jeden z innej bajki. Domek i sklepik czarownika. Wraz z rodziną starszy pan przez całe lato i jesień chodzi po górach i zbiera lecznicze rośliny. Trafiliśmy do niego biorąc nos za przewodnika, bo stragan, on sam i jego żona roztaczali rzeczywiście woń niezwykłą - świeżych, nagrzanych słońcem ziół. Powiązane w bukiety zwisały z sufitu majeranki, bazylie, lawendy, mięty, cudowne miodowe tymianki. Najbardziej jednak pachniała właśnie ona - szałwia - prześliczna roślina z fioletowymi kwiatami o korzennym, ostrym aromacie.
Przywiozłam do Polski ogromny krzak. Przez pierwsze dni mąż nie mógł spać w nocy. Wyniosłam więc suszkę do kuchni (poza garstką listków, które wsypałam do woreczka i włożyłam do szuflady z bielizną), gałązki powkładałam na półki z jedzeniem. W ten sposób dość radykalnie zakończyłam wojnę z komarami, muchami i mrówkami, które zawsze próbowały z lasu wprowadzić się jesienią do domu. Wyniósł się nawet pająk, choć całe lato spędził za doniczką na oknie. A kuchnia? Cóż, pachnie jak domek zielarza na wyspie Symi.

AROMATYCZNE PRZEPISY

DLA SMAKU
Myszka z szałwii
Przygotuj gęste ciasto naleśnikowe. Zanurzaj w nim świeże liście szałwii i smaż na głębokim tłuszczu.
Smaczne zarówno z cukrem pudrem, jak i z solą i mielonym pieprzem.
Saltimbocca
Weź: 8 małych kawałków cielęciny,
8 plasterków wędzonej szynki,
8 dużych świeżych liści szałwii,
pieprz czarny mielony, 1 łyżkę oliwy,
3 łyżki masła, szklaneczkę porto.
Kawałki cielęciny rozbij na cienkie plastry, na każdym połóż plasterek
szynki i liść szałwii. Oprósz pieprzem, zawiń w rulonik i zepnij wykałaczką.
Smaż mięso na oliwie i maśle, aż zbrązowieje. Wlej porto i duś 10-15 minut. Wyśmienite z makaronem.
Na słodko
Młode listki wymieszaj ze śmietanką (36%), cukrem i pokrojoną pomarańczą. Deser, że palce lizać!

DLA ZDROWIA
Kąpiel lecznicza
Zalej 6 czubatych łyżek suszonej szałwii 2 litrami wody. Doprowadź do wrzenia, gotuj 2-3 minuty,
odstaw na 20 minut. Przecedź i wlej do wanny z ciepłą wodą.
Szałwia po norwesku
Kilka listków szałwii zaparz w szklance mleka przez 10 minut. Do ostudzonego mleka można dodać odrobinę miodu lipowego lub ze spadzi jodłowej.
Ten popularny w Norwegii napój dezynfekuje gardło i nawilża.
Herbatka
Zalej łyżeczkę suszonych ziół szklanką wrzątku, przykryj i odstaw na 5 minut. Przecedź i wypij.
Wino
Weź woreczek suszonych listków szałwii (200 g), 2 litry białego wytrawnego wina, buteleczkę spirytusu (100 ml). Liście szałwii zalej alkoholem, maceruj przez 10 dni, przecedź i zlej do butelek. Trzymaj w ciemnym i chłodnym miejscu. Pij 3 razy dziennie po kieliszku. Zawsze po jedzeniu.

JOANNA HALENA



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Tatarak Wróżka, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Rumianek Wróżka, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Kiełki Wróżka, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
kminek Wróżka, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Mak lekarski opium, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Ruszczyk kolczasty, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Czosnek niedźwiedzi, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Rośliny oczyszczające powietrze, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Jeżówka purpurowa, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Dyptam jesionolistny, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Żeń-szeń opracowanie, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
babka zioło, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Jabłko pochwała, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Koper włoski, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Kurkuma czyli ostryż długi, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Kozi bród szczawik, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Mydlenica, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Wodne lilije, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze
Głóg zdrowie, 1. ROLNICTWO, Rośliny lecznicze

więcej podobnych podstron