Lengauer-[26.01]Wielkość i upadek Aten, archeologia, Archeologia - studia


Prof. Włodzimierz Lengauer - Wielkość i upadek Aten

Ateny były polis szczególną. W VII/VI nie odgrywały ważniejszej roli, w wieku V wyrosły na drugie obok Sparty supermocarstwo, potęgę świata greckiego. Dla starożytnych Greków świat poza rejonami osadnictwa greckiego się nie liczył. Z obcych ludów mieli świadomość istnienia Persji, głównego ich wroga.

W IV wieku nastąpił upadek Aten, po III wieku Ateny były jedną z polis, ale miast, nie państw greckich

Herodot [V,78] pisze, że „dopóki Ateńczycy żyli pod tyranami, dopóty nie górowali, a pozbywszy się tyranów” doszli do wielkości w Helladzie. Nie jest to prawdą, tyrania Pizystrata to czas rozwoju miasta - tyran prowadził szeroko zakrojone inwestycje, zapraszał poetów i rzeźbiarzy. Dopiero panowanie Pizystratydów, Hippiasza i Hipparcha było okresem mniej pomyślnym. Rozwój polityczny Aten i ich potęgę wiąże Herodot z demokracją, której powstania, a zarazem potęga były po części dziełem przypadku. Demos, czyli najniższe warstwy społeczne doszedł do władzy, gdyż theci byli potrzebni jako wioślarze we flocie oraz jako pracownicy w stoczniach.

Perykles w swej mowie stwierdził „państwem swym władacie jak tyran”, przy czym nie chodziło mu o środki tyrańskie w dzisiejszym tego słowa znaczeniu. Dla Greków tyrania to władza jedynie w interesie władającego, czym różni się od innych form sprawowania rządów. Dlatego symmachia ateńska była tyranią, istniejąc w interesie Aten i tylko Aten.

Tzw. I Związek Morski obejmował swym zasięgiem basen Morza Egejskiego, Grecję kontynentalną oraz wybrzeże Azji Mniejszej. Wszystkie państwa związkowe były zobowiązane do płacenia daniny, phoros. Ciężar świadczeń nałożonych na sprzymierzeńców określił Arystydes zw. Sprawiedliwym na 464 talenty srebra. Nie wiadomo, w jakiej formie miano uiszczać ową opłatę. Talent to ok. 26kg. Od wprowadzenia dekretu monetarnego [445] phoros należało płacić tylko i wyłącznie w monecie ateńskiej - podyktowane było to względami rozwoju rodzimej gospodarki kruszcowej. Dla małych państw wydatek rzędu 2 talentów rocznie, płacony w postaci czystego surowego kruszcu był poważnym obciążeniem.

Symmachoi ateńscy początkowo mogli dostarczać statki albo płacić daninę w kruszcu, większość poleis jednak wolała uiszczać opłatę w pieniądzu, dlatego w latach 20. jedynie Chios wysyłała okręty zamiast pieniędzy. Z danin 1/60 wpłat szła do skarbca Ateny jako aparchai [pierwociny]. Ateny podczas wojny peloponeskiej otrzymywały rocznie 1200 talentów, co było sumą ogromną, wziąwszy pod uwagę stałą wartość uwarunkowaną brakiem inflacji.

Każda polis płaciła swą składkę dobrowolnie, z racji należenia do Związku. Niezapłacenie jej i próba wystąpienia z symmachii nie była nawet uznawana za bunt - ponieważ Związek powołano do walki z Persami, wystąpienie zeń rozumiane było przez Ateńczyków jako zdrada. Bunt powodował wyprawę ateńskiej floty, nierzadko zniszczenie miasta bądź jedynie murów obronnych, konfiskatę okrętów, wymordowanie przywódców bądź tylko sprzedanie ludności w niewolę oraz często osadzenie kleruchów - przy czym Ateńczycy czuli się zupełnie w porządku, dla nich był to sui generis sabotaż wysiłku wojennego.

Cały obszar związku podzielono na rejony, do których wysyłano urzędników nadzorujących ściąganie phoros [zwani episkopoi, od episkopos, nadzorca]. Niektóre poleis nie mogły zmobilizować wymaganych środków pieniężnych, co zmuszało je do łączenia się bądź zadłużania, aby umożliwić zebranie sumy wymaganej dla rejonu.

Ile było poleis w symmachii? Na listach trybutów pojawiają się nazwy, których nieraz nie ma nigdzie indziej, jedne pojawiają się, inne znikają - niektóre poleis łączyły się, inne ulegały zniszczeniu bądź wyludnieniu. W okresie między połową V wieku a początkiem wojny ostrożnie możemy mówić o ponad 300 poleis. Dla porównania, świat grecki od stóp Kaukazu do Słupów Heraklesa [Gibraltar] to ok. 1000 poleis - symmachia ateńska obejmowała więc 1/3 poleis greckich.

Należy jednak pamiętać, że na 1000 poleis greckich wiele miało charakter wiejski - miasto było obszarem, na którym znajdowała się agora, budynki władz publicznych oraz świątynie. Ludność tych poleis mieszkała w majątkach rozrzuconych na całym terenie polis.

Tukidydes rezerwy Aten szacuje na 9000 talentów, informując, że do dyspozycji jest 6000 z powodu wydatków na różnego rodzaju budowle w mieście. Tak obfite środki zdobyli Ateńczycy dzięki swemu dowództwu w Związku - W V wieku 300 drachm, czyli 1/20 talentu starczało na roczne utrzymanie 4-5 osobowej rodziny.

Całość mieszkańców Aten, łącznie z przysłowiowymi pchłami na wielbłądach obliczają historycy na 200 tys. Dla porównania średniowieczne metropolie liczyły po 50 tys. Ateny były niewątpliwie największym miastem, równać z nimi mogły się jedynie Syrakuzy czy Korynt. Było to miasto sensu stricte, z życiem wielkomiejskim i wszystkimi jego przyległościami jak karczmy, tawerny, domy publiczne. To Ateny, a nie Korynt były stolicą płatnego nierządu. Do Aten poprzez Pireus napływały towary z całego świata, nie było możliwości, żeby jakiegoś znanego na świecie towaru nie było w Atenach. Kontakty ze Wschodem trwały pomimo wojen z Persją. Zboże importowano znad Morza Czarnego, z państwami Wschodu łączył prawdopodobnie Cypr, niewolnicy napływali z całego świata, gł. z Tracji i Scytii.

W Atenach władzę trzymała niezbyt liczna grupa obywateli [20% ogółu], lecz najważniejsze pytanie: jak takie wielkie i bogate miasto przegrało wojnę peloponeską? Tukidydes winę widzi w błędach popełnionych po śmierci Peryklesa [429], a zwłaszcza w wyprawie sycylijskiej. Na Sycylii Ateny poniosły ogromną klęskę. Sparta rozpoczęła wtedy wojnę dekelejską, już w granicach Attyki. Poza tym wojna jońska tocząca się na morzu możliwa była dzięki przejściu Sparty na stronę Persji - za perskie złoto Sparta wybudowała flotę, wydając jednocześnie zgodę na podporządkowanie Persom poleis greckich Azji Mniejszej. To istny paradoks - Sparta niegdyś z poświęceniem broniąca wolności Greków pod Termopilami oddała największemu wrogowi Hellenów właśnie te miasta, o które przecież zaczęły się wojny perskie.

Sparta wygrała dzięki pomocy finansowej Persji, lecz drugą przyczyną, charakterystyczną dla wojny jońskiej był rozpad symmachii ateńskiej - poleis zaczęły występować ze związku. Tukidydes pisze o tzw. debacie mityleńskiej. Na ateńskiej agorze rozważano, jak potraktować Mitylenę po jej buncie. Kleon chciał wymordować wszystkich mężczyzn, podjęto nawet decyzję, z której się jednak wycofano, gdyż Diodotos [nie wiemy nawet, czy istniał ktoś taki] zabrał głos, mówiąc, że we wszystkich państwach sojuszniczych Ateny mają swych sojuszników pośród lokalnych demosów i dlatego Ateny muszą popierać demokrację przeciw oligarchii.

Do sposobów karania krnąbrnych sprzymierzeńców, obok konfiskaty floty należało również zakładanie kleruchii. Ateny wysyłały na dane terytorium swoich obywateli, którzy zakładali osady na skonfiskowanej ziemi. W odróżnieniu od kolonistów, kleruchowie pozostawali obywatelami ateńskimi, w każdej chwili gotowymi do pełnienia służby wojskowej. Kleruchie były więc swego rodzaju garnizonami, utrzymywanymi na terytoriach sojuszników i w dodatku na ich koszt. Kleruchie były elementem mechanizmu zastraszania i kontroli Aten nad swymi symmachoi.

Wyjątkowo ciężką karą była zmiana ustroju. Wszędzie, gdzie doszło do jakiegokolwiek buntu, Ateny wprowadzały demokrację - dla owych polis demokracja to wyraz podporządkowania Atenom, większość poleis demokrację uznawało za narzędzie panowania Aten, co wyjaśnia przyczynę odpadania kolejnych sojuszników od Związku. Miasta te zrzucały po prostu formę rządów naruszającą ich authonomia i eleutheria. Authonomia rozumiana była jako możliwość rządzenia się własnymi prawami, układania sobie ustroju oraz decydowania o polityce zagranicznej - Ateny narzucały miastom związkowym ustrój oraz politykę zagraniczną, gdyż zmuszały do podpisania traktatu, w którym miasta zobowiązane były mieć „tych samych wrogów co Ateny”.

Do klęski Aten przyczyniły się straty ludnościowe. Zaraza, której ofiarą padł m.in. Perykles do dziś pozostaje niewyjaśniona, mówi się, że była to pierwsza epidemia dżumy w Europie [por. Thuc. II, 47].

Dodatkowo klęska na Sycylii spowodowała straty w wysokości 7000 wziętych do niewoli obywateli ateńskich. W realiach greckich jeńcy z reguły powracali do domu w ramach wymiany po zawarciu pokoju. W tym wypadku jednak zostali oni skierowani do pracy w kamieniołomach, gdzie zużycie materiału ludzkiego było jeszcze większe niż w kopalniach Laurionu [następowało w 2-3 lata w przeciwieństwie do 4 w Laurion]. Źródła milczą o powrocie owych jeńców - najprawdopodobniej dokonali życia w sycylijskich kamieniołomach. Straty ludnościowe spowodowały zawieszenie na czas wojny prawa Peryklesa z 451 o obywatelstwie ateńskim.

Prawo to ograniczało prawa obywatelskie do dzieci „obywatela ateńskiego i córki obywatelskiej”. Godziło ono w kleruchów, którzy wyjeżdżali bez rodzin jako osadnicy wojskowi i wiązali się z miejscowymi kobietami.

Popularny pogląd głosi, że ustawę wprowadzono w związku z rozbudowanym systemem zasiłków w Atenach, aby ograniczyć liczbę osób którym przysługiwałyby te świadczenia. Zasiłki dla najuboższych są jednak wynalazkiem późnym, Perykles wprowadził jedynie diety dla członków Rady Pięciuset i heliastów.

Zawieszenie tej ustawy sprawiło, że synowie kleruchów mogli być obywatelami, mieli więc obowiązek, a zarazem prawo służby wojskowej.

Z tego powodu w IV wieku dokonano dokładnych przeglądów spisów obywateli pod kątem ludzi wprowadzonych „nieprawnie” - metojków, dzieci z nieprawego łoża bądź też potomstwa kobiet uprawiających najstarszy zawód świata.

Ateny Peryklesa liczyły według nieco zawyżonych szacunków 60 tys. obywateli, przyjmijmy więc, że było ich 40 tys. - po wojnie peloponeskiej na początku IV wieku pozostało ich 20-30 tys., pomimo wspomnianego wyżej zawieszenia ustawy o obywatelstwie. Ateny wyszły z wojny bardzo osłabione i skończyła się ich potęga, która na moment jedynie odrodziła się w II Związku Morskim.

Ateny V wieku były wielką metropolią, „szkołą Hellady”, jak to określił Perykles. W okresie rzymskim były honorowo traktowane jako wolna polis, wyłączona formalnie z systemu prowincji, w której kształcili się wszyscy kulturalni Rzymianie [m.in. Cyceron]. W I wieku p.n.e. Ateny były największym centrum kulturalnym świata śródziemnomorskiego, co zawdzięczały przede wszystkim okresowi upadku w IV w. Do kultury rzymskiej, a następnie europejskiej przyczyniła się kultura retoryczno-filozoficzna, rozumiana jako umiejętność posługiwania się kulturą literacką. Kultura ta powstała właśnie w wieku IV. Słynny mówca Isokrates w mowie Panathenaikos stwierdził, że „Ateńczycy przodują we wszystkim tym, co odróżnia nas od zwierząt i barbarzyńców - w logos [słowo] i phronesis [inteligencja].

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
lengauer-19.01, archeologia, Archeologia - studia
lengauer12.01, archeologia, Archeologia - studia
lengauer-19.01, archeologia, Archeologia - studia
lengauer1.12-sparta, archeologia, Archeologia - studia
ziółkowski6.01, archeologia, Archeologia - studia
26 01 12
Podstawy zarządzania cw 6 26 01 2008
biblia10.01a, archeologia, Archeologia - studia
gerundivum - tłumaczenia, archeologia, Archeologia - studia
psychiatria+test+26 01 2012
Saggos Wielkość i upadek?bilonii  Babilonia i Asyria w okresie 00 1350
5.Zarządzanie Jakością - Wykład 26.01.2013 - Audit, Zarządzanie UG, Sem. III, Zarządzanie jakością
Saggos Wielkość i upadek?bilonii Spis ilustracji
Saggos Wielkość i upadek?bilonii Handel i życie gospodarcze
Saggos Wielkość i upadek?bilonii Tytułowa
01 wielkości opisujące ruch
Saggos Wielkość i upadek?bilonii  Matematyka, astronomia i medycyna
Saggos Wielkość i upadek?bilonii  Religia
biblia22.11.05, archeologia, Archeologia - studia

więcej podobnych podstron