Starożytni Grecy nie znali pojęć państwa i społeczeństwa - wystarczało im pojęcie polis. Pojęcie kultury, rozumianej jako prawo, obyczaj, tradycja pokrywało się z pojęciem nomos. Hezjod pisał o różnicy nomos świata ludzi i zwierząt - ludzie żyją zgodnie z normami i przestrzegają dike. W epoce archaicznej arete był to wzór, ideał do którego się dąży, i to wzór arystokratyczny. Już Homer ukazał chęć bycia najlepszym wojownikiem bądź wodzem wojowników. Tyrtajos zaś w swych elegiach ukazał wzór życia będącego życiem dla polis, człowiek ma żyć tak by być jak najlepszym obywatelem.
Kultura V wieku to kultura polis. Gdy mówimy o demokracji, mamy na myśli demokrację ateńską, istniejącą prawie wyłącznie na terenie ateńskiej arche. Religia i szeroko rozumiany kult również był sprawą publiczną, sprawą polis. Podobnie kultura określała życie w polis, zgodnie z jej nomoi. Ksenofont [Wspomnienie o Sokratesie] pisze, że człowiek powinien postępować zgodnie z ta patria, tradycją danej polis.
Pomimo partykularyzmu politycznego istnieje poczucie wspólnoty Hellenów. Greków łączą wspólne zwyczaje, ethea [sg. ethos - zwyczaj, sposób bycia]. Występuje silne poczucie jedności w zakresie sposobu, czy szerzej, modelu życia. Bycie Grekiem oznacza bycie obywatelem polis i paradoksalnie, do poczucia wspólnoty należy też partykularyzm.
Istotą kultury jest wychowanie [paideia, czasownik paideuo pochodzący od pais, dziecko], choć nie jest to wychowanie w naszym tego słowa znaczeniu. O niektórych ludziach mówi się, że mają paideię lub nie. Dla Greka niewychowany [apaideutos] to nieuk i ignorant, prostak w sensie umysłowym. Do owej paidei poza znajomością norm towarzyskich należała też wiedza, głównie znajomość muzyki i poezji.
W Sparcie cały cykl wychowania miał na celu ukształtowanie żołnierza, lecz nie jest to specyfiką owej polis. Arete arystokratyczna u Homera to bycie najlepszym żołnierzem walczącym indywidualnie, w następnej epoce do arete obywatelskiej należało bycie jak najlepszym hoplitą walczącym w falandze.
W Atenach nie było państwowych szkół, pojawiły się one dopiero w IV wieku. Pierwsza wzmianka o szkoleniu wojskowym zorganizowanym przez państwo [ephebia] pojawia się w 372 r. w mowie Aischinesa. Pełen opis znamy z Ustroju politycznego Aten Arystotelesa. Efebia została zreorganizowana po bitwie pod Cheroneją [338].
Służbę wojskową pełniono w strażnicach znajdujących się na rubieżach polis, poza miastem. Związane było to z koncepcją uznającą okres młodości za najważniejszy czas w życiu człowieka, pojmowanego oczywiście jako mężczyznę z rodziny obywatelskiej. Czas przełomu między wiekiem młodzieńczym a dorosłością młodzi ludzie spędzali w odosobnieniu, wyłączeni ze społeczności. Po drugim roku efebii żołnierze składali przysięgę, której tekst zachował się, po czym otrzymywali pełnię praw obywatelskich. Szkolenie miało charakter wyłącznie wojskowy, podobnie jak przysięga, zobowiązująca hoplitę, że „nigdy nie porzuci towarzysza szyku”.
Od roku 372 szkolenie wojskowe jest dobrze poświadczone, a jak było wcześniej? Najprawdopodobniej nie było takiej instytucji. Od czasów Solona najważniejszą instytucją kształtującą przyszłego żołnierza był gimnazjon.
W epoce hellenistycznej było to miejsce pełniące funkcję szkoły średniej - przebywała tam młodzież w wieku 13-19 lat, istniał podział na klasy wiekowe, odbywały się wykłady i konkursy recytatorskie. Wcześniej w gimnazjonach nie występował żaden z w/w elementów. Gimnazjon był po prostu miejscem ćwiczeń sportowych. Nazwa oznacza „miejsce, gdzie się przebywa nago” gdyż starożytny Grek nie wyobrażał sobie, by zapasy czy biegi odbywać w jakiś tam przepaskach... Z drugiej strony nagość ta dziwiła barbarzyńców.
Gimnazjon był przybytkiem prywatnym, nie istniał żaden przymus uczęszczania do niego [poza Spartą]. Gimnazjon uczył popisu sportowego i zapewne miał rozwijać umiejętności żołnierskie. Od czasów Solona istniały ustawy regulujące sprawy dotyczące gimnazjonów - widać, że państwo przywiązuje dużą sprawę do wychowania fizycznego obywateli [por. I mowa Aischinesa przeciw Tymarchosowi].
Od dwudziestolatka wymagało się umiejętności hoplity, musiało być więc jakieś szkolenie - był to właśnie powszechnie uprawiany sport. Sport miał też charakter wyczynowo-popisowy, odgrywał ważną rolę w kulcie, pokazując ludzką pobożność, ale przede wszystkim jego rola jest czysto instrumentalna, ma tworzyć wojowników.
Ateny były polis demokratyczną, każdy obywatel miał prawo równego głosu [isagoria] ale też prawo będące zarazem obowiązkiem uczestniczenia w życiu politycznym polis. Szybką rotację obywateli na stanowiskach miało zapewnić losowanie urzędów oraz możliwość obejmowania niektórych stanowisk tylko dwa razy w życiu.
Protagoras [poł. V w.] stosował pojęcie techne politike [umiejętność polityczna]. Postawił tezę, że każdego obywatela należy owej techne politike nauczyć. Rozszerza to pojęcie człowieka także na kobiety, choć demos, obywatele decydujący o sprawach polis to wyłącznie mężczyźni. Jednak kobieta z rodziny obywatelskiej ma określony status tzw. kobiety obywatelskiej.
Arystoteles uważał, że polis, koinonia to więcej niż demos, także kobiety, dzieci a nawet metojkowie. Ponieważ status kobiety z rodziny obywatelskiej był wyraźnie zdefiniowany, należało ją odpowiednio przygotować do roli, którą było rodzenie wojowników dla polis.
Polis było zainteresowane sprawami małżeństwa. Kobieta grecka dziedziczyła po ojcu gdy nie było żadnego męskiego potomka mogącego przejąć majątek. Ową dziedziczkę gospodarstwa [epikleros] mógł poślubić tylko ktoś z rodziny, i musiała urodzić mu syna, który przejąłby oikos dziadka. Tak mówiło prawo Solona, nakazujące mężowi owej kobiety podejmowanie starań [hm, hm] trzy razy w miesiącu. Oceńcie sami, czy to dużo, czy to mało, ja tam już jestem bardzo stary i nie pamiętam. Wyraźnie widać, że starożytni Grecy nie mieli zbytnio chęci do czynności reprodukcyjnych, skoro trzeba było stosować przymus prawny. Zainteresowanie ciągłością oikos jest zrozumiałe - zapewnia ona nieprzerwane rodzenie się posiadaczy oikos, a oikos to dochód, który jeśli jest odpowiedniej wysokości umożliwia wojskową służbę hoplity.
Polis dbała też o wychowanie kobiet. Silne było przekonanie, że kobieta to istota z natury inna od mężczyzny, na przekór dzisiejszym feministkom. Jak to jest naprawdę, dawno nie sprawdzałem. Głębokie przekonanie o odmienności ról społecznych wcale nie oznacza pogardy. Kobiety odgrywały ważną rolę w kultach publicznych. Święto Thesmoforiów było dostępne tylko dla nich, co podkreślało ich szczególną rolę. Peplos dla posągu Ateny był tkany przez wybrane dziewczęta, praca ta była uważana za ogromny zaszczyt. Kosze z darami w procesji panatenajskiej niosły kanefory [sg. kanephoros - niosąca kosz] których rola wymagała odpowiedniego przygotowania. W życiu religijnym kobiety i mężczyźni odgrywają taką samą rolę. Grek nie wyobrażał sobie polis bez kobiet. Polis organizowała obrzędy, będące elementami wychowania - na cześć Ateny występowały chóry żeńskie, w odróżnieniu od męskich na Dionizjach. Akman tworzył partheniony [sg. pathenion, pl. parthenia], pieśni chórów dziewczęcych.
Do swej roli w polis kobiety były przygotowywane poprzez wychowanie religijne. Hezjod uważa kobietę w gospodarstwie rolnym jedynie za dodatkową parę rąk do pracy. Jednak Ksenofont w dziele O gospodarstwie [Oikonomikon] podkreśla jej niezbędność w oikos.
Wbrew pozorom, kobieta grecka nie jest zamknięta w gineceum, choć nie może wchodzić do andron, gdzie mężczyźni odbywają sympozjony. Jednak w gospodarstwie domowym ma można by powiedzieć summum imperium - zarządza domowymi zapasami, nadzoruje służbę, jak choćby Penelopa czy Eurykleja z Odysei.
Ksenofont pisze, że mąż ma prowadzić działalność wychowawczą względem żony, choć podstawowych umiejętności [przędzenie, tkanie] powinna nauczyć ją matka. Przedział wiekowy pomiędzy małżonkami w starożytnej Grecji był dość duży - mężczyzna żenił się koło trzydziestki, biorąc za żonę dziewczynę 15-letnią. Zaś niezamężna piętnastolatka była już starą panną w owych realiach...
Zarówno mężczyzna jak i kobieta byli kształtowani przez polis i na przestrzeni polis. Mężczyzna grecki niewiele czasu spędzał w domu, większość domów greckich miała od frontu andron, od zaplecza gineceum - w takim razie gdzie było pomieszczenie dla mężczyzny?
Mężczyzna należał do przestrzeni publicznej, kobieta do przestrzeni prywatnej, jednak polis kształtowała jednych i drugich. Różnica polegała na tym, że mężczyznę kształtowała przestrzeń publiczna i inni mężczyźni [e.g. Fojniks, wychowawca Achillesa], kobietę zaś kształtował dom i rodzina.
W komedii Chmury Arystofanes przypuścił atak na Sokratesa, przypisując mu kwestie, których nigdy ów filozof nie roztrząsał, jak np. zagadnienia przyrodnicze. Komedia jednak ukazuje rzeczy celowo w krzywym zwierciadle, gdyż Dionizje były świętem, okazją szczególną. W utworze tym widać zmianę kulturalną V wieku - Arystofanes zestawia pokolenie Maratonu z pokoleniem mu współczesnym - obie te grupy reprezentują diametralnie odmienną mentalność, która zmieniła się na przestrzeni nieco ponad 50 lat.
Ruch sofistów był oznaką nowego prądu umysłowego w połowie V wieku, zapoczątkowanego przez Protagorasa z Abdery.
Kultura grecka unika określania człowieka mianem mądrego [sophos] - żaden śmiertelny nie może być sophos.
Wyraz sophistes ewoluował, oznaczając początkowo każdego nauczającego, później mędrca a w końcu mędrka, człowieka przemądrzałego.
Ruch ten był masowy, symptomatyczne było pojawienie się płatnych nauczycieli, stąd wzięło się pierwsze znaczenie wyrazu sophistes, oznaczające kogoś, kto naucza za pieniądze. Sofiści nauczali w Atenach, ale pochodzili spoza miasta - ci zawodowi nauczyciele nie działali więc w tradycji ateńskiej. Gordiasz z Leontinoj był teoretykiem wymowy - od jego czasów retoryka stała się działalnością zawodową. Wyraz rhetra oznacza podstawowe prawo, coś powiedzianego, stąd rhetorika oznacza wszystko, co powiedziane a wyraz rhetor mówcę. Retoryka istnieje od czasów Homera - Odys jest typem mówcy, również Achilles jest „działaczem czynów i mówcą słów” a wojownicy powinni „udzielać się w radzie i w bitwie”.
Gordiasz podszedł teoretycznie do tematu, nauczał retoryki w celach intrumentalnych, aby nauczyć człowieka praktycznej umiejętności wypowiedzenia się w każdej kwestii, słusznej lub nie [Platon - Gordiasz]. Retoryka miała spowodować, aby każdy osiągnął taki cel, jaki chce - stwarzało to szerokie pole popisu dla manipulantów.
Myśl Protagorasa „człowiek jest miarą wszechrzeczy, tych istniejących, że istnieją i tych nieistniejących, że nie istnieją” zakłada względność poznania - to człowiek określa, co jest, a czego nie ma. Był to przełom myślenia i typu kultury. Dotąd wychowanie leżało w gestii polis, które wychowywało poprzez uczestnictwo w kulcie i świętach, a miarą kultury człowieka była poezja. Od momentu pojawienia się sofistów kultura staje się retoryczno-filozoficzna. Od IV wieku najważniejszym środkiem wyrazu staje się proza - pisze się mowy, aby je czytać, nie wygłaszać. Czynił tak Isokrates, pisząc i rozprowadzając mowy jak dzieła wydawane prozą.
Jońscy filozofowie nazywani byli fizykami [physis - przyroda]. Według Diogenesa Laertiosa [Żywoty i poglądy słynnych filozofów] termin philosophos wprowadził Pitagoras, nauczający technik mistycznych i głoszący poglądy o wędrówce dusz. Wyraz filozofia był używany w kręgu Platona jako rzekomo stworzony przez Sokratesa.
Miłość [philein lub eran] to wg Platona dążenie do tego czego się nigdy nie osiągnie, np. do mądrości, czy szerzej prawdy, do której możemy się zbliżyć, ale której nigdy nie posiądziemy.
W miejsce kultury V w. powstała stopniowo kultura retoryczno-filozoficzna. Retor z dawnego mówcy stał się w IV wieku politykiem [dokł. mówca w sprawie publicznej]. W czasach cesarstwa rzymskiego wyraz retor oznaczał każdego człowieka wykształconego.
Osoba pisząca mowy na zamówienie nie była mówcą [rhetor], a logografem [logographos], zawodowym autorem mów. Ci ludzie stworzyli nową grupę, sui generis inteligencję pracującą, czyli ludzi żyjących z działalności intelektualnej. W trybunałach sędziowie losowani z ogółu obywateli nie mieli żadnego pojęcia o prawie, należało ich po prostu przekonać do swoich racji, każda strona miała na to około trzech godzin. Od dobrego przygotowania zależała wygrana w procesie, więc dobry mówca odgrywał istotną rolę.
Isokrates stworzył program kształcenia mówców, osób które nazywa filozofami. Wychowanie to, enkyklos paideia było prototypem obecny liceów ogólnokształcących, zawierając w sobie wykształcenie literackie i filozoficzne, trwające kilka lat.
gr. ephebos - młodzieniec między 18 a 20 r.ż. odbywający 2-letnią służbę wojskową
gr. umiejętność, jak każde rzemiosło czy nawet sztuka
czyności te stanowiły formę życia towarzyskiego, odpowiednik męskich sympozjonów, gdyż kobiety tkały i przędły w grupach kilkoosobowych.