SPÓŁDZIELCZOŚĆ
Ruch społeczno-gospodarczy stanowiący reakcję wobec skrajnego liberalizmu pogłębiającego pauperyzację najszerszych warstw ludności. Początki spółdzielczości sięgają lat 30-tych XIX w. U genezy tego ruchu był socjalizm utopijno-zrzeszeniowy Ch. Fouriera (falanstery - komuny pracy) i R. Owena (osady harmonii). Realne podstawy spółdzielczości stworzyli "pionierzy roczdelscy" (28 tkaczy z Rochdal) przez założenie w 1844 r. spółdzielni spożywców. Pomyślne jej rozwinięcie dało przykład do upowszechnienia się spółdzielczości w Anglii; stała się ona także wzorem do masowego rozwoju ruchu spółdzielczego w całej Europie oraz Ameryce Płn. W założeniach twórców tkwił zasadniczy cel, którym było zniwelowanie rażących dysproporcji między kapitałem a pracą głównie poprzez wyeliminowanie pośrednictwa handlowego.
Funkcjonowanie spółdzielczości zostało oparte na zasadach generalnie obowiązujących także
współcześnie: 1) powszechność członkostwa; 2) równość głosów; 3) sprzedaż towarów tylko za gotówkę; 4) zwroty od zakupów proporcjonalnie do stopnia korzystania ze spółdzielni jako przedsiębiorstwa (podział zysku); 5) dywidenda ograniczona do wysokości udziałów; 6) niepodzielność funduszu rezerwowego.
W Polsce praktyczna realizacja programu spółdzielczego wychodziła ze środowisk katolickich, przede wszystkim duchowieństwa. Prekursorem był ks. St. Staszic, który w 1816 r. założył "Hrubieszowskie Towarzystwo Rolnicze Ratowania się Wspólnie w Nieszczęściach". Właściwą kolebką spółdzielczości polskiej, zwłaszcza pod względem form organizacyjnych, zasięgu masowości, była Wielkopolska, głównie dzięki inicjatywie i olbrzymiej pracy ks. ks. A. Szamaszewskiego, P. Wawrzyniaka i St. Adamskiego. Zwartość spółdzielni i osiągane cele moralne, społeczno-gospodarcze oraz narodowe, pod ich kolejnym patronatem, promieniowały na ziemie pozostałych zaborów. Spółdzielczość polska pełniła znaczącą rolę w życiu społecznym i gospodarczym w okresie międzywojennym, a także stanowiła silne oparcie bytowe dla ludności w czasie okupacji. Po 1945 r. została tak zdeformowana, że zatraciła zupełnie swój charakter i cele, którym miała służyć.
W nauce społecznej Kościoła występuje wyraźnie poparcie dla ruchu spółdzielczego. Spółdzielczość zabezpiecza "wyższy poziom utrzymania" (QA, 24), rozbudza "poczucie obowiązku i gotowości do niesienia sobie wzajemnej pomocy" (MM, 90). Jan XXIII szczególnie zachęca rolników do zakładania spółdzielni, gdyż "ułatwiają one rolnikowi korzystanie z postępów nauki i techniki i walczą o właściwe kształtowanie się cen płodów rolnych" (MM, 146).