„Odprawa posłów greckich” - Polska tregedia humanistyczna.
Istota tragedii jako gatunku polega na przedstawieniu konfliktu dwóch racji; możliwość alternatywnego wyboru nie zmienia sytuacji bohatera, bowiem każdy wybór stawia go w sytuacji konfliktu wobec praw ludzkich bądź boskich. Kategoria tragizmu polegałaby więc na przeciwieństwach bez ugody (tak określał ją Goethe).
W dramatach starożytnych koncepcja tragizmu wiązała się z pojęciem Fatum. W utworze Kochanowskiego, o czym pisaliśmy, rola bogów, proroctw, przekleństw została wyeliminowana. Czy Helena wróci do Grecji wraz z posłami zależy tylko i wyłącznie od ludzkich decyzji, od rady trojańskiej, która ma zebrać się, aby rozważyć odpowiedź na żądania greckich wysłanników. Konfliktu tragicznego utworu Kochanowskiego trzeba więc doszukiwać się nie w konstrukcjach bohaterów, ich losu i działania, ale w samym temacie dramatu. Wojna bądź pokój - ta konsekwencja decyzji Rady - staje się sytuacją probierczą, która sprawdza wartość moralną społeczeństwa.
„Odprawa posłów greckich” okazuje się w takim kontekście tragedią racji politycznych, społecznych, moralnych, które decydują o losach ojczyzny - zbiorowości. Racje te zostają w utworze jednoznacznie przeciwstawione: prywata - odpowiedzialności za państwo, polityczna lekkomyślność - surowej rozwadze, dążenie do wojny - umiłowaniu pokoju.
Tragedia Kochanowskiego buduje więc sytuację, w której losy państwa znajdują się w rękach ludzi; od ich decyzji zależą dalsze dzieje zbiorowości. Aleksander, Iketaon, młodzież arystokratyczna Troi reprezentują polityczną i moralną niedojrzałość. Ich prywata, lekkomyślność, brak odpowiedzialności za dobro wspólne doprowadza do wojny. Przedstawicielem z kolei moralnej i politycznej mądrości jest Antenor - bohater, który wykorzystuje wszelkie możliwości, aby nie dopuścić do tragicznego finału. Ważną postacią jest także Ulisses, którego sławny monolog zapowiada „zginienie nierządnego królestwa”. Proroctwo Kasandry wieńczy patriotyczno-obywatelski sens utworu: tak giną królestwa, których obywatele nie kierują się prawością, umiłowaniem zgody i pokoju. Przestrogę „nierządnemu królestwu” wypowiada także Chór złożony z panien trojańskich. Pieśn „Wy, którzy pospolitą rzeczą władacie” ustanawia odpowiedzialność władców za powierzony im lud i państwo. Król Priam okazuje się w kontekście słów Chóru władcą słabym, niezdecydowanym,uzależnionym od parlamentaryzmu. Słowa te odniesione także do Aleksandra nabierają sensu tragicznej przepowiedni:
Przełożonych występki miasta zgubiły
I szerokie do gruntu carstwa zniszczyły.
Tragedia humanistyczna Jana Kochanowskiego wyznacz moralny i polityczny zakres odpowiedzialności za państwo - ojczyznę. Losowi Troi: spalonemu miastu, śmierci kobiet i mężczyzn można było zapobiec. Naczelną ideą „Odprawy posłów greckich” staje się więc polityczno-obywatelska przestroga. Ma ona zasięg uniwersalny: zawsze wszędzie „królestwo nierządne” musi zginąć.
Polityczny i moralny sens „Odprawy posłów greckich” koresponduje z wybitnym dziełem publicystycznym renesansu - „O poprawie Rzeczypospolitej” Andrzeja Frycza-Modrzewskiego. Utwór ten, składający się z pięciu ksiąg („O obyczajach”, „O prawach”, „O wojnie”, „O kościele”, „O szkole”), osadzony jest w humanistycznej tradycji antycznej (Arystoteles, Cycero) i chrześcijańskiej (Biblia). Zarazem dzieło Andrzeja Frycza-Modrzewskiego kontynuuje współczesną myśl społeczno-polityczną, religijną i pedagogiczną wybitnego filozofa holenderskiego Erazma z Rotterdamu.
„De republica emendanda” dokonuje obserwacji całokształtu polskich stosunków społeczno-ekonomicznych i politycznych, przynosi zasadniczy program radykalnej przebudowy ustrojowej państwa szlacheckiego w monarchię nie absolutną, lecz scentralizowaną. Silna władza królewska, urzędnicy mianowani spośród ludzi wykształconych, sprawny aparat administracyjny - te wszystkie czynniki miałyby utrzymywać równowagę społeczną, chroniąc słabszych przed możnymi: szlachtę - przed magnaterią, mieszczan i chłopów - przed szlachtą, plebs miejski - przed patrycjatem.
Z centralną ideą „Odprawy posłów greckich” wiąże się zwłaszcza księga III „O wojnie”. Modrzewski wprowadza rozróżnienie wojen sprawiedliwych i niesprawiedliwych. Sprawiedliwe prowadzone są w obronie ojczyzny, niesprawiedliwe zaś - to wojny łupieżcze i zaborcze. Według Andrzeja Frycza-Modrzewskiego do wojny należy w miarę możliwości nie dopuścić, ale gdy stanie się ona koniecznością, trzeba nie tylko bronić granic, ale atakować terytorium nieprzyjaciela. Kontekst dzieła Modrzewskiego pozwala właściwie zrozumieć końcowe słowa Antenora:
Na każdy rok nam każą radzić o obronie;
Ba, radźmy też o wojnie, nie wszystko się brońmy:
Radźmy, jak kogo bić, lepiej niż go czekać!