Tragedia jako gatunek literacki:
Tragedia to utwór o silnie zarysowanym konflikcie moralnym. Powstała w starożytności, wedle wierzeń oznaczała ona „śpiew kozła” - ulubionego zwierzęcia Dionizosa, boga wina i zabawy, który to natchnął greków również ideą stworzenia teatru. Jak wspomniałem we wstępie, w tragedii silnie ujawnia się pewien konflikt. Najczęściej jest to konflikt nierozwiązywalny, mamy wtedy do czynienia z tzw. tragizmem - sytuacją, w której bohater stoi przed obliczem dwóch równorzędnych racji, a wybór dowolnej z nich i tak jest dla niego niekorzystny. Pomimo swej niewinności staje się ofiarą. Przykład tego możemy dostrzec w „Antygonie” lub późniejszym „Konradzie Wallenrodzie” Adama Mickiewicza. Z tragedią związane jest również pojęcie katharsis - wewnętrzne oczyszczenie polegające na wzbudzeniu litości i trwogi u widza. Oglądający, widząc niewinnego, cierpiącego człowieka wzbudza w sobie litość, lecz zarazem potem trwogę, uzmysławiając sobie, iż ów bohater jakże jest podobny do niego. Tragedie przeznaczone były do wystawiania na scenie teatru. Jej treść była wzniosła w przeciwieństwie do komedii. Dzieląc tragedię uwzględniamy w niej: prolog - wstęp, parados - pieśń na wyjście chóru, epejsodiony - mowy aktorów oraz exodos - zakończenie. Istotną rolę pełnił chór. Komentował wypowiedzi bohaterów, nierzadko prowadził monolog czy dialog.