V Bachtin
Bachtinowska antropologia kultury i literatury daje się podsumować w następujących punktach:
„Sens ma charakter podmiotowy” a nie strukturalny.
Człowiek jest istotą dialogową, to znaczy definiuje własną tożsamość przez odniesienie do cudzych słów. Podobnie nie istnieje czysta świadomość, która - jak utrzymywał Husserl - dana jest sobie samej w akcie niezakłóconej percepcji. Zarówno świadomość, jak i tożsamość człowieka są trwale zmediatyzowane i nie dają się określić w oderwaniu od rozbrzmiewającej wokół niego mowy. W tym sensie Bachtin mieści się w nurcie antykartezjańskiej filozofii hermeneutycznej.
Kultura jest przestrzenią różnorodnych, ścierających się ze sobą dyskursów, co oznacza, że nie istnieje jeden język opisujący rzeczywistość. To łączy Bachtina zarówno z pragmatyzmem, jak i z badaniami kulturowymi. W istocie, literaturoznawstwo powinno „zacieśnić związek z historią kultury”.
Język nie jest systemem abstrakcyjnych kategorii, lecz nośnikiem ideologii, czyli światopoglądu. Nie ma słów, które wolne byłyby od światopoglądowego nacechowania („nie istnieją słowa niczyje”), a to z tego powodu, że język definiuje się nie przez swoją systemowość, lecz związki podmiotu mówiącego z rzeczywistością przenikniętą innymi językami, innymi głosami.
Dzieło literackie nie jest tworem zamkniętym i autonomicznym, lecz wielogłosową i różnojęzyczną wypowiedzią zanurzoną w prozaicznym żywiole mowy codziennej. Dzieło literackie jest wypowiedzią tworzącą „ogniwo w łańcuchu obcowania językowego” i żyje jedynie w kontakcie z innymi dziełami.
Analizą wypowiedzi ze względu na jej intertekstualne (różnojęzyczne) usytuowanie zajmuje się nie stylistyka, lecz metalingwistyka.
X Poststrukturalizm
Dystans czasowy dzielący nas od pierwszych przejawów poststrukturalizmu pozwała już zobaczyć jego wewnętrzne zróżnicowanie, uchwycić dynamikę, a nawet dostrzec wyraźne fazy rozwojowe. Niektórzy badacze są zdania, że niemal od samego początku (a przynajmniej od lat siedemdziesiątych) poststrukturalizm był nurtem niejednorodnym. Od początku bowiem patronowali mu myśliciele, którzy prezentowali nie tylko różne poglądy, ale także kierowali się odmiennymi celami. Byli to przede wszystkim: Jacques Derrida, Roland Barthes i Michel Foucault oraz Julia Kristeva.
W artykule Struktura, znak i gra w dyskursie nauk humanistycznych oraz w książce pod tytułem O gramatologii Jacques Derrida zainicjował dekonstrukcyjną krytykę strukturalizmu, a także całego nowoczesnego paradygmatu wiedzy, którego strukturalizm był, w jego przekonaniu, najdoskonalszym wcieleniem. Głównym celem Derridy było nadwątlenie konstrukcji pojęciowych zachodniej metafizyki, co - pośrednio - mogło się dokonać poprzez krytyczne analizy dzieł de Saussurea i Lévi-Straussa, a także poprzez podważenie kategorii znaku i struktury - kluczowych pojęć strukturalizmu.
Roland Barthes z kolei podjął się krytyki tradycyjnego modelu literaturoznawstwa kulminującego w strukturalizmie, dyskredytując zwłaszcza pokusy uczynienia z wiedzy o literaturze „mocnej” nauki. Głównymi obiektami jego ataków stały się: statyczne ujęcie dzieła literackiego (jako „depozytu sensu”), mimetystyczna idea interpretacji (jako biernego odtwarzania prawdy utworu literackiego lub zawartej w nim intencji autorskiej), restrykcyjnie potraktowana kategoria „autora” (jako „strażnika sensu” zawartego w dziele literackim) oraz sama kategoria „prawdy”, traktowana jako jeden dogmatów krytyki literackiej.
Julia Kristeva poddała krytyce nowoczesną ideologię dominującą w dotychczasowej wiedzy o literaturze. Ideologia ta prowadziła w jej przekonaniu do uprzedmiotowienia dzieła literackiego i odebrania twórczych możliwości praktyce interpretacyjnej. Promując, głównie na gruncie francuskim, myśl Michaiła Bachtina, przyczyniła się badaczka w największym stopniu do kariery teorii intertekstualności w wiedzy o literaturze.
Michel Foucault z kolei skierował uwagę badaczy literatury i krytyków na badanie napięć pomiędzy podmiotem a dyskursem, zaś dzięki uważnej analizie mechanizmów władzy ukrytych w języku zainspirował polityczny i etyczny zwrot literaturoznawstwa.
Dlatego też historycy poststrukturalizmu skłonni są rozróżniać co najmniej dwie jego główne odmiany: „tekstua1ną” (z inspiracji Derridy, Barthes'a oraz Kristevej) oraz „światową” (z inspiracji Foucaulta). O ile w wypadku pierwszej - właściwej na przykład wczesnym odmianom krytyki dekonstrukcyjnej - nacisk kładziony był przede wszystkim na analizy tekstów, o tyle w drugiej - związanej przede wszystkim z tak zwanym Nowym Historyzmem lub późniejszą fazą w rozwoju dekonstrukcjonizmu amerykańskiego - istotny stał się wzgląd na etyczno-polityczne konsekwencje strategii analitycznych i praktyk interpretacyjpych. Zwolennicy takiego podziału zwracają również uwagę na to, że dopiero zmierzch klasycznej” dekonstrukcjonistycznej Szkoły z Yale umożliwił otwarcie literaturoznawstwa amerykańskiego na problematykę społeczną, ideologiczną i wysunął na plan pierwszy cele praktyczne.
Natomiast przeciwnicy takiego rozróżnienia krytykują jego arbitralność, argumentując, że w rozmaitych dokonaniach krytycznych poststrukturalizmu obydwa te aspekty były zawsze nierozdzielne, motywacje zaś etyczno-polityczne od samego początku przyświecały wszelkim wysiłkom jego twórców, a zwłaszcza Derridzie i „klasycznym” dekonstrukcjonistom amerykańskim. Co więcej, twierdzą oni, że to właśnie owa „,klasyczna” dekonstrukcja - najbardziej oskarżana o tekstualny narcyzm i polityczny indyferentyzm” - umożliwiła gruntowne przeobrażenia w amerykańskiej wiedzy o literaturze, dające się najtrafniej wyrazić przez tytuły dwóch książek amerykańskiej dekonstrukcjonistki - uczennicy Derridy - Barbary Johnson: przejście od „różnicy krytycznej” do „świata różnic”.
Inna próba periodyzacji poststrukturalizmu rozróżnia także dwa etapy nurtu, choć nieco inne są w tym wypadku względy przemawiające za tym podziałem. Wymienia się tutaj najczęściej:
Fazę I (zwaną także „negatywną” lub „krytyczną”) przypadającą mniej więcej na lata 1966—1985. W fazie tej, związanej głównie z dekonstrukcją Jacques'a Derridy oraz z „klasycznym” dekonstrukcjonizmem amerykańskim tak zwanej Szkoły z Yale (Paul de Man, Joseph Hillis Miller, Barbara Johnson), a także z myślą „późnego” Barthes'a i Foucaulta - dominował sceptycyzm oraz postawy polemiczno-krytyczne. Przebiegała ona szczególnie pod znakiem krytyki strukturalizmu oraz całego nowoczesnego paradygmatu naukowej wiedzy o literaturze (obiektywnej, autonomicznej, uniwersalnej, posługującej się neutralnym metajęzykiem), której model przyniósł strukturalizm. O ile jednak w początkowym okresie tej fazy na plan pierwszy wysunęła się krytyka teorii literatury jako takiej, o tyle jej okres końcowy, lata 1982—1985, a zwłaszcza słynna dyskusja ,,Za i przeciw Teorii” tocząca się w Stanach Zjednoczonych na łamach czasopisma „Critical Inquiry”, zwrócił uwagę na główny wątek poststrukturalistycznej krytyki teorii literatury: to znaczy krytykę teorii interpretacji, a przede wszystkim nakładanych przez teorię restrykcji ograniczających swobodę praktyk interpretowania literatury.
Fazę II (określaną też ,,pozytywną”) po 1985 roku. W tej fazie, nazwanej także czasem post-poststrukturalizmem (której początek wyznaczył zmierzch „klasycznego” dekonstrukcjonizmu amerykańskiego), przeważały tendencje do wypracowywania nowych programów i poszerzania obszarów badawczych humanistyki w duchu pluralizmu metodologicznego. Krytyka nowoczesnego modelu wiedzy / teorii literatury w pierwszym okresie poststrukturalizmu uświadomiła potrzebę głębokiej przemiany refleksji teoretycznoliterackiej - przede wszystkim konieczność rezygnacji z idei teorii systemowej, całościowej, uniwersalnej (niezróżnicowanej historycznie i kulturowo), obiektywnej i autonomicznej (oddzielonej od wpływów etyki i polityki). W drugiej fazie poststrukturalizmu wyraźną przewagę zdobyły więc tendencje etyczno-polityczne, a także historycystyczne, kulturalistyczne, intertekstualne, neopragmatystyczne, feministyczne itp. Zaowocowały one między innymi rozkwitem tak zwanej krytyki genderowej (badań nad społeczno-kulturowymi determinacjami płci), a także tak zwanej krytyki mniejszości (zwłaszcza etnicznych, rasowych, a także płciowych oraz seksualnych itp.) oraz krytyki queerowej. Na plan pierwszy wysunęły się tutaj wielość i różnorodność praktyk czytania. Coraz częściej mówi się także obecnie o głębokiej reorientacji refleksji teoretycznoliterackiej w stronę kulturowej teorii literatury.
Za najważniejsze konsekwencje poststrukturalizmu należy więc uznać odpowiednio:
w fazie I - gruntowną rewizję załozeń strukturalizmu w wiedzy o literaturze i całego tradycyjnego modelu literaturoznawstwa oraz paradygmatu wiedzy tworzącego ich fundamenty;
w fazie II - zmianę modelu wiedzy o literaturze; w szczególności zaś: rezygnację z tworzenia ‚„mocnej” (systemowej, ogólnej, uniwersalnej, obiektywnej, całościowej itp.) i autonomicznej teorii / nauki o literaturze, a w zamian - zwrot ku praktykom interpretacji otwartym na wpływy etyczne i polityczne oraz nowe konteksty (kulturowe, etniczne, rasowe, płciowe, seksualne itp.), oraz rezygnację z tworzenia metajęzyków naukowych w wiedzy o literaturze („,literackość” i narracyjność dyskursu teoretycznoliterackiego).
Najogólniej rzecz ujmując, wiedza o literaturze po przełomie poststrukturalistycznym w dużym stopniu zrezygnowała z fundamentalizmu poznawczego i esencjalizmu, a więc także z tworzenia schematów o charakterze systemowym, na korzyść tendencji pragmatystycznych, pluralistycznych i historycystycznych. Obecnie najczęściej przyjmuje się, że wyniku poststrukturalistycznej krytyki tradycyjnego (nowoczesnego) modelu wiedzy o literaturze teoria literatury przyjęła postać teorii kulturowej - zróżnicowanego uniwersum dyskursów kulturowych wspomagających praktyki interpretacji literatury.
R. Barthes: Teoria tekstu
tekst - powierzchnia dzieła literackiego, przedmiot postrzegalny wzrokiem, powiązany z pismem. Zapewnia w dziele trwałość rzeczy napisanej. Ma bronić dzieło przed zapomnieniem, przed działaniem czasu, przed wybiegami słowa.
Kryzys znaku:
znak - kategoria historyczna, artefakt analityczny;
tekst zakłada, że przekaz pisany jest artykułowany jako znak 1) signifiant (materialność liter), 2) signifie (sens);
klasyczny znak - jednostka zamknięta, zatrzymuje sens;
zobowiązuje do odtwarzania (w wypadku zgubienia, zniszczenia) i interpretowania (gdyby się zatarł sens);
kryzys zapoczątkowany przez językoznawstwo - 1) zastępuje kryterium prawdy przez kryterium prawomocności, 2) zmusza do uwolnienia całości języka spod sankcji treści, 3) zmusza do eksponowania bogactwa, nieskończoności tautologicznych transformacji;
w semiotyce literackiej - tekst to struktura formalna, obejmuje zjawiska lingwistyczne, na poziomie tekstu bada się semantyzm znaczenia.
Teoria tekstu:
tekst jest częścią języka;
tekst wg Kristevej - aparatura translingwistyczna;
tekst to praktyka znacząca (system oznaczający. Zróżnicowany, podporządkowany typologii znaczeń. Praktyka - więc znaczenie nie formuje się na poziomie abstrakcji języka). Praktyka znacząca przywraca językowi jego aktywną energię;
tekst jest produktywnością, a nie produktem - pracuje nad językiem. Dekonstruuje język komunikacji, przedstawienia, ekspresji. Analiza produktywności nie może być zredukowana do opisu lingwistycznego;
tekstowi można przypisać znaczenie jedyne, kanoniczne. Tekst traktuje się jako wyposażony w znaczenie obiektywne. Ale - jak tekst zaczyna być rozumiany jako produkcja - to krzyżuje się w nim wiele tekstów. Odróżnienie znaczenia planu produktu, wypowiedzi, komunikacji itp. - to sensoproduktywność. Sensoproduktywność to proces, w którym podmiot tekstu zmienia się z sensem i zatraca się w nim. Sensoproduktywność nie może zostać zredukowana do aktu komunikacji;
fenotekst (termin Kristevej) - zjawisko werbalne w postaci w jakiej występuje w strukturze wypowiedzi, przedmiot badań semiologii;
genotekst - przedmiot strukturalizmu lub psychoanalizy. W jego obrębie zachodzi sensoproduktywność;
każdy tekst jest intertekstem. Z epistemologicznego punktu widzenia - intertekst to to, co nadaje teorii tekstu wymiar społeczny; tekst nie jest reprodukcją a produktywnością.
Tekst a dzieło:
dzieło - przedmiot skończony, wymierzalny (może zajmować przestrzeń fizyczną, na przykład miejsce na półce);
tekst - pole metodologiczne. Można tylko powiedzieć, że w dziele tekst jest albo nie jest obecny;
tekst to kategoria naukowa i wartość krytyczna, umożliwiająca wartościowanie dzieł;
tekst nie musi być tożsamy z dziełem;
tekstu nie można ograniczyć do przekazu pisanego / literatury;
teoria tekstu ustanawia nowy przedmiot epistemologiczny: lekturę - podkreśla równowartość pisania i czytania, pozwala na unowocześnione interpretacje.
Analiza tekstualna:
kwestionuje zewnętrzność obserwatora, badającego zamknięte, oddalone dzieło;
nie odrzuca danych dostarczanych przez historię literatury lub historię powszechną;
sprzeciwia się temu, że dzieło ma być własnością autora;
splot, intertekst;
krytyka dąży do odnalezienia sensu dzieła, a analiza tekstualna podważa ideę signifie ostatecznego;
wg Kristevej - semanaliza.