Życie na wiecznym głodzie
Anoreksja czyli jadłowstręt psychiczny prowadzący do drastycznego spadku masy ciała, a czasem nawet do śmierci.
Czasem wyróżnia się typ restrykcyjny anoreksji (głodzenie się) i typ bulimiczny (chora prowokuje wymioty po zbyt obfitych posiłkach). Anorektyczce często towarzyszy nastrój euforii, który wiąże się z satysfakcją kontrolowania potrzeb własnego ciała. Umiejętność oparcia się kuszącym zapachom i apetycznym potrawom jest dla niej sprawą honoru. Jeśli potrafi się powstrzymać, czuje się moralnie lepsza od tych, którzy ulegli pokusie. Jednak wszystko to podszyte jest strachem. Gdyby odpuściła sobie dietę, straciłaby nad wszystkim kontrolę, dlatego stale nie dojada.
Skutki niedojadania
Powoduje to dramatyczne niedobory niezbędnych do życia substancji odżywczych, a w konsekwencji postępujące zaburzenia czynności wszystkich narządów i układów. Gdy młoda osoba chudnie, traci prawie całą izolującą warstwę tkanki tłuszczowej i staje się nadwrażliwa na niskie i wysokie temperatury. Ma zwolnione tętno i obniżone ciśnienie tętnicze krwi, wolniejszą perystaltykę jelit, zaparcia.
Głodzenie się prowadzi do anemii (niedobór czerwonych ciałek krwi) oraz hipoglikemii (niski poziom cukru we krwi), która jest skutkiem ubytków glikogenu i zapasów tłuszczu w organizmie. Powoduje też zahamowanie wzrostu i rozwoju płciowego (m.in. nie rozwijają się piersi) oraz zaniki mózgowe (ujawnia je np. tomografia komputerowa). Na skutek odwodnienia i trudności z koncentracją moczu występują zaburzenia pracy nerek. Niedobory potasu mogą z kolei wywołać groźne zaburzenia w rytmie pracy serca.
Bardzo poważne skutki ma zanik miesiączki - jeśli trwa dłużej niż pół roku, niedobór estrogenów powoduje obniżenie gęstości kości, prowadząc do osteoporozy. Jest też przyczyną nadmiernego owłosienia, wiąże się z ryzykiem torbieli jajników i bezpłodnością. Niedożywienie jest przyczyną znacznego obniżenia odporności, co sprawia, że anorektyczki umierają czasem z powodu błahych infekcji.
Jak ją rozpoznać?
Widocznym symptomem anoreksji jest wychudzenie (często maskowane obszernymi ubraniami). Jednak nim do niego dojdzie, chora eliminuje ze swojego jadłospisu coraz to inne produkty. Przesadnie interesuje się jedzeniem: czyta książki kucharskie, liczy kalorie, planuje skład posiłków, dużo mówi
o jedzeniu, często gotuje dla rodziny, nie jedząc później tych potraw. Zwykle jada w samotności. Przymuszona do jedzenia znajdzie sposoby, by je wyrzucić. Na uwagi rodziny, że za mało je, reaguje furią. Staje się coraz bardziej drażliwa, odsuwa się od innych. Często jest nadmiernie ruchliwa, intensywnie trenuje w ukryciu. Wraz ze spadkiem wagi ciała zanika u niej miesiączka.
Leczenie
Jego powodzenie zależy w dużej mierze od chęci chorej, choć ona sama rzadko zgłasza się na leczenie. Raczej jest zaciągnięta siłą przez rodziców, którzy lękają się o jej życie. Ważne jest wczesne podjęcie terapii, bo wtedy jest szansa na całkowity powrót do zdrowia. Łatwiejsze do wyleczenia są też dziewczyny młodsze, bo można wpłynąć na ich osobowość. Rokowania są znacznie gorsze, gdy anoreksja występuje po 18. roku życia.
Najważniejsze jest intensywne odkarmienie pacjentki, często robi się to sztucznie. Poprawa stanu odżywienia jest bowiem warunkiem powodzenia leczenia.
Anoreksja to choroba psychosomatyczna, leczyć więc trzeba ciało i psychikę. Potrzebna jest psychoterapia indywidualna i grupowa. Powinna w niej uczestniczyć cała rodzina pacjentki, ponieważ w chorobę uwikłani są wszyscy domownicy. Leczenie anoreksji trwa długo. Miesiączka wraca nieraz po kilku latach od osiągnięcia docelowej wagi. Bardzo silne jest też uzależnienie psychiczne. Niestety, w procesie zdrowienia zdarzają się załamania i pracę trzeba rozpoczynać od nowa.