Przedszkole Publiczne Nr 4
Ul. B. Chrobrego 37
49 - 300 Brzeg
dyrektor: G. Rosińska
opracowała: A. Łącka
Rodzina i jej funkcja wychowawcza.
Rodzina stanowi podstawowe środowisko życia i wychowania młodego pokolenia. Rodzina jest naturalnym środowiskiem życia dzieci i młodzieży i jako takie oddziałuje na nie socjalizująco (uspołeczniająco), stwarzając warunki sprzyjające rozwojowi lub hamujące go. Niezależnie od tego, jak funkcjonuje, czy jest środowiskiem zdrowym i wartościowym moralnie, czy też przejawia wyraźne cechy patologii - w każdym przypadku kształtuje ich osobowość, postawę, społeczną, wyznacza koleje losu.
O roli rodziny jako naturalnego środowiska życia i wychowania świadczy to, że nie przedszkole i nie szkoła, mimo ich niepodważalnego znaczenia w wychowaniu młodego pokolenia, stanowią pierwsze źródło przekazu symboli, za pomocą których dziecko zaczyna porozumiewać się z otoczeniem i dzięki którym nawiązuje z nim kontakt. Rozwój mowy ma swój początek w rodzinie. W rodzinie dziecko uczy się zaspokajania pierwszych potrzeb, reagowania na odczuwane braki, wyrażania takich uczuć, jak zadowolenie, radość, niepokój, gniew, lęk. W rodzinie dziecko spotyka się po raz pierwszy z wartościowaniem: dorośli z najbliższego otoczenia określają coś jako dobre lub złe. Te bardzo proste w swojej formie informacje tworzą zrąb wiedzy małego dziecka o cenionym w najbliższym mu otoczeniu kręgu społecznym systemie wartości. W rodzinie małe dziecko uczy się także po raz pierwszy norm postępowania, jest wdrażane do funkcjonowania w czekających je rolach społecznych: członka rodziny, przedszkolaka, ucznia, kolegi, członka szerszej zbiorowości.
Rodzina przeważnie nieświadomie poprzez wzory zachowań dorosłych kształtuje pierwsze wyobrażenia dziecka o otaczającym je świecie, panujących między ludźmi stosunkach zarówno w układach ścisłej bliskości (stosunki między rodzicami, młodszymi i najstarszymi członkami rodziny), jak i w tych dalszych, bardziej sformalizowanych, wynikających z konieczności wchodzenia w różnego typu i rodzaju styczności z osobami obcymi.
Ta socjalizująca dziecko sfera wpływów rodziny jest bardzo ważna, a jej społeczno - wychowawcze konsekwencje mają niejednokrotnie decydujące znaczenie. Problem uwidacznia się w całej pełni, niekiedy drastycznie, wówczas, gdy rodzice stają wobec poważnych trudności wychowawczych. Diagnoza pedagogiczna takich przypadków wykazuje, że nie brak troski o dziecko czy brak okazywanego mu uczucia, nie brak wskazań, jak należy postępować (są to przeważnie okazjonalne pouczenia werbalne), ale właśnie całe społeczne tło życia rodziny, postawy rodziców wobec siebie i innych ludzi, wobec różnych problemów i zjawisk otaczającego świata stanowią źródło nieprawidłowych zachowań dziecka.
Ścisłe rozdzielenie wpływów socjalizujących i wychowawczych jest bardzo trudne. W rodzinie, która funkcjonuje prawidłowo, powinny się one ściśle ze sobą wiązać, tworząc konsekwentny system oddziaływania na młode pokolenie, zgodny z odpowiadającym potrzebom całego społeczeństwa wartościom ideowym, moralnym i kulturalnym.
Trzecim czynnikiem silnie oddziałującym na dziecko w rodzinie jest właściwy dla niej klimat psychiczny. Dobry klimat psychiczny zespala rodzinę jako całość, sprzyja porozumiewaniu się i wzajemnemu zrozumieniu, ułatwia rozładowywanie pojawiających się konfliktów, pozwala na tworzenie i doskonalenie systemu wychowania najbardziej korzystnego z punktu widzenia rozwoju osobowości dziecka i jago przygotowanie do życia , hamuje dążenia egoistyczne, pobudza wyobraźnię, wzbogaca życie rodzinne o wartości najcenniejsze, bo niewymierne.
Właśnie ów klimat psychiczny wywiera największy wpływ na to, jakie jest podstawowe środowisko życia dziecka. Warunki ekonomiczne tworzą oprawę codziennej egzystencji, pozwalają na pełniejsze zaspokajanie potrzeb materialnych, są także ważne ze względu na większe możliwości zaspokajania potrzeb kulturalnych, ale nie stanowią wyznacznika poziomu kulturalnego rodziny i jej członków.
Wychowawczej działalności rodziny nie jest w stanie zastąpić żadne inne środowisko ze względu na typ więzi łączących z rodziną oraz obyczajowo i społecznie usankcjonowany fakt konieczności jej posiadania.
Dzieci odrzucone przez rodziców, pozbawione rodziny, chociaż opiekę nad nimi przejmuje państwo, dorastają w atmosferze pewnej dyskwalifikacji. Nie może jej wyeliminować ze społecznej sytuacji dziecka ani najlepsza placówka opiekuńczo - wychowawcza (dom dziecka), ani przedszkole czy szkoła. Podobne uczucie dyskwalifikacji towarzyszy wielu dzieciom z rodzin rozwiedzionych, niezależnie od materialnego usytuowania czy uczucia okazywanego przez osobę, która jest głównym i stałym opiekunem (matka, ojciec). Nie pociąga za sobą takich konsekwencji utrata jednego czy obojga rodziców w przypadku ich śmierci.
W odczuciach społeczeństwa, a także jednostki mieć rodzinę, to znaczy mieć własne społeczne zaplecze, własne wyraźne określone miejsce w jakiejś strukturze, jej obyczajowości, tradycjach, kulturze.
Niektóre rodziny obszerne sfery oddziaływań pozostawiają szkole lub innym instytucjom, wychodząc z założenia, ze należy to wyłącznie do ich obowiązków. Jednak bez udziału i wsparcia rodziny nikt nie wpoi dziecku zasad moralnych, którymi będzie się ono zawsze w życiu konsekwentnie kierować. Największe starania przedszkola czy szkoły mogą okazać się daremne, jeżeli dom nie będzie zainteresowany nauka dziecka i osiąganymi w niej postępami. Żadne środowisko czy instytucja nie nauczy kulturalnego współżycia z ludźmi dziecka wzrastającego w atmosferze wzajemnego poniżania się dorosłych w najbliższym mu otoczeniu.