Temat: Bohater idealista doby romantyzmu (na przykładzie Kordiana).
Początek formularza
Dół formularza
Bohater idealista to postać, która podporządkowuje całe swoje życie wzniosłej idei, dążący, niekiedy za wszelką cenę, do jej realizacji.
Jednym z pierwszych bohaterów idealistów jest tytułowy bohater romantycznego dramatu pt. „Kordian”. Autor przez trzy akty ukazuje zmiany zachodzące w psychice bohatera. W pierwszym akcie poznajemy Kordiana jako 15 - letniego młodzieńca. Zapowiedź jego przyszłych problemów odnajdujemy już w „Przygotowaniu”, kiedy to Szatan każe Mefistofelesowi opętać jakiegoś żołnierza Polaka. Wybór pada na Kordiana, który będzie działał opętany przez Szatana.
W pierwszych scenach dramatu poznajemy bohatera jako bardzo młodego chłopca, ale już zniechęconego do życia. Wspomina on samobójczą śmierć swojego przyjaciela, szuka jej przyczyn, sądząc, że tragiczny rozdźwięk między marzeniem a rzeczywistością doprowadził go do tego desperacyjnego czynu.
Młody bohater jest postacią skomplikowana psychicznie, jego życie jest pełne nieokreślonych uczuć, pragnień, niezaspokojonych żądz. Dręczy go ustawiczny niepokój, najbardziej dotkliwie odczuwa brak celu i sensu w życiu, toteż do samego Boga zwraca się z gorącą prośbą do Boga o danie jego życiu jakiegoś celu tak, aby mógł stać się „tej myśli narzędziem”. Uczucie nudy i pustki wzrasta, a opowiadania starego sługi Grzegorza potęgują marzenia o wielkich czynach. Żartobliwa bajka o Janku, małym nicponiu, który szył buty psom na królewskim dworze, pozwala marzyć, że każdy może dokonać tego, czego pragnie. Grzegorz był dawnym napoleońskim żołnierzem, opowiadał, więc Kordianowi o walkach w Egipcie, w których uczestniczył, a także o tragicznych wspomnieniach z Syberii. W jego opowiadaniach na bohatera wyrasta pewien młody Polak- Kazimierz, który zaatakował znęcającego się nad zesłańcem tatarskiego pułkownika. Te opowieści starego sługi potęgują marzenia o wielkich czynach, poświęceniu, odwadze i bohaterstwie.
Jak przystło na romantycznego bohatera Kordian przezywa nieszczęśliwą miłość do starszej od siebie Laury. Dziewczyna nie traktuje uczucia młodego Kordiana zbyt poważnie, chociaż łaskawie przyjmuje jego hołdy. Uczucie wywolane nieodwzajemnioną miłością, poczucie życiowej pustki, braku celu i sensu w życiu doprowadza go do próby samobójczej śmierci. Tak, więc w pierwszym akcie jest on typowym bohaterem werterystycznym.
W drugim akcie Kordian - samobójca wyrusza w podróż, by odkupić samobójstwo ( również po to, by zapomnieć o cierpieniu - podobnie postępują bohaterowie zachodnioeuropejskiej literatury). Trasa podróży nie jest przypadkowa, jest typową trasą podróży romantyków. Podroż kończy się dla bohatera rozczarowaniem, spowodowanym konfrontacją marzeń z rzeczywistością. Jednocześnie bohater dojrzewa psychicznie, poznaje świat rzeczywisty, a nie tylko ten znany z literatury. Kolejne etapy podróży po Europie to:
Ř Pobyt w Londynie. Dotychczas znał Anglie jedynie z dziel Szekspira. Konfrontacja Anglii literackiej z rzeczywistością, jest niekorzystna ( w lit. Anglia XVIII w. to obraz społeczeństwa idealnego). Tu okazuje się, że czyny ludzkie, rzeczywiste wartości nie mają znaczenia, gdyż zaszczyty, stanowiska można kupić za pieniądze.
Ř Spotkanie z Wiolettą we Włoszech. Romantyczna miłość była zawsze idealizowana, wzniosła, wielka i szczera. Pierwsze rozczarowanie na tym polu Konrad już przeżył. Przygoda z piękna Włoszką Przekonała bohatera, że uczucie można kupić za pieniądze. Wioletta rzuciła lorda nie dla Kordiana, ale dla jego majątku. Gdy Kordian mówi jej, że jest bankrutem, odchodzi od niego i nazywa go „wężem adamowym”
Ř Audiencja u papieża. Scena ta jest najbardziej charakterystyczna dla kształtowania się postawy ideowej Kordiana. Kordian pragnie, aby papież pobłogosławił garść polskiej ziemi, przesiąkniętej krwią poległych Polaków. Takiego błogosławieństwa nie udziela, a nawet ostrzega, że rzuci na Polaków klątwę, gdy powstanie przeciw swojemu dobroczyńcy, carowi.
Ř Monolog na szczycie Mont Blanc. Wreszcie tutaj doznaje uczucia potęgi i siły, odnajduje cel i sens życia. Chce podjąć walkę o wolność narodu, udowodnić swe bohaterstwo i poświęcić się za naród, tak jak legendarny bohater szwajcarski winkelried, rzuca hasło „Polska winkelriedem narodów”. Kordian przyjmując za wzór postać czynu nawołuje: „Mogę, - więc pójdę! Ludy zawołam! Obudzę!
Na tej scenie kończy się pierwszy etap życia bohatera.
Bohater na chmurze przybywa do Polski na Plac Zamkowy, gdzie obserwuje orszak koronacyjny rosyjskiego cara, który staje się jego niedoszłą ofiarą. Podczas wiwatów ludności zgromadzonej na placu, Kordian poznaje Nieznajomego, który śpiewa mu pieśń o konieczności samotnej walki. Kordian i grupa spiskowców pozostają sami. Zbierają się w podziemiach katedry św. Jana, gdzie ma się odbyć glosowanie dotyczące zamachu na cara. Zebraniu towarzyszy Prezes (J.U. Niemcewicz). Jest on przeciwnikiem carobójstwa, wysuwa szereg konkretnych argumentów przeciwko zabiciu cara mianowicie polski tron nigdy nie był splamiony krwią, przestrzega przed konsekwencjami: kara bożą i reakcja Europy. Siedzący niczym „mysz pod miotłą” Kordian pełen żalu i poczucia wyższości nad tchórzliwymi spiskowcami zdejmuje maskę i w natchnieniu postanawia poświecić swoje życie i zrealizować swój zamiar. Ostatecznie bohater nie dokonuje tego czynu. Kordian przed sypialnią cara stacza walkę z Imaginacją i Strachem, które są symbolami wewnętrznych rozterek bohatera. Kordian wyczerpany walkę ze strasznymi, krwawymi widziadłami pada zemdlony przed sypialnia cara. Podejrzany o próbę zamachu zostaje odesłany do szpitala wariatów na obserwację. Pobyt w szpitalu ma uświadomić bohaterowi bezsens jego poczynań. Kordian ocenia pacjentów szpitala za szaleńców, na co doktor skwituje mu: „A cóż wiesz, że nie jesteś jak ci obłąkani? Ty chciałeś zabić widmo, poświęcić się za nic”. Jego ostatnie chwile życia poznajemy w scenie egzekucji, w której zadajemy sobie pytanie, czy goniec zdążył na czas z wiadomością o odwołaniu wyroku, czy padła już komenda „ognia”, a także czy bohater już zasłużył sobie na śmierć?
Bohater niewątpliwie jest tragicznym idealistą. Jego idea jest wzniosła, ale sposób realizacji pozostawia wiele do życzenia. Podczas sceny w piwnicy św. Jana, nie potrafi umotywować czynu, który ma zamiar zrealizować. Nie wysuwa kontrargumentów swojemu konserwatywnemu opozycjoniście - Prezesowi. Współspiskowcy oczekują od niego przywództwa, aktywnych czynów, tymczasem on odcina się od nich, i w samotności knuje plan działania. Podczas sceny przy drzwiach sypialni cara ukazuje się nam jego niedojrzała psychika. Niczym małe dziecko przestraszył się nocnych zjaw. Jego słaba psychika ostatecznie przesądził o jego życiu. Przez to Kordian nie był w stanie dokonać zabójstwa. Poświęcenie życia okazuje się czynem niepotrzebnym, wzbudzającym litość. Jak każdy idealista żyje w swoim własnym świecie, nie konfrontuje rzeczywistości z czynami, wyobraźnią, przez to Kordian okazuje się ułomny i niezdolny do realizacji w samotności, izolacji swojej idei.
Niewątpliwie bohater ten w miarę akcji staje się idealista dążącym do realizacji swoich zamiarów i celów życiowych. Jednak nie jest to typowy idealista, taki jak np. idealiści doby pozytywizmu, czy Młodej Polski. O jego losie niewątpliwie decyduje tragizm (nie mierzy on sił na zamiary), tajemniczość, a nawet spotykana tylko w tej epoce, (którą dotyczy temat) ingerencja sił wyższych (Szatan, Strach i Imaginacja). Jak każdy idealista dążył do realizacji swojego celu, nieraz w kategoriach heroizmu. Jego cel jest wzniosły i bezinteresowny, a życie staje się ofiarą, która ma przynieść niepodległość krajowi. Kordian to nie tylko postać fikcyjna. Niewątpliwie swoim życiem ukazuje największe dylematy pokolenia, które wzięło udział w powstaniu listopadowym. Pokolenia, które musiało zamienić rycerski miecz na sztylet spiskowca, by w rezultacie okazać się „szyderstwem losu”.