PANI NA OPAK-super!!!, PRZEDSZKOLE


PANI NA OPAK

Kuba: Z naszą ciocią trudno wytrzymać…

Laura: Nasza ciocia jest strasznie uparta..

Klara: Moja mamusia mówi, że ciocia jest konsekwentna.

Ado (ciągnąc ją za włosy): Cicho Klara!!!

Kasia K. : Ciocia zawsze musi wszystko zauważyć!

Piotrek: I niech tylko ktoś spróbuje nie zrobić zadania..!

Kuba: Jednym słowem z naszą ciocią trudno wytrzymać.

Wchodzi wróżka Buzbajera

Hania: Witajcie moi drodzy… słyszałam, że macie jakieś problemy?

Mateusz: My? Ależ skąd!!!

Ola: Czasami tylko z naszą ciocią trudno wytrzymać..

Laura: Bo nasza ciocia jest okropnie uparta.

Klara: Moja mamusia mówi… (przerywa, bo Ado zasłania jej buzię)

Kasia K. : Ciocia zawsze musi wszystko zauważyć.

Piotrek: I niech tylko ktoś spróbuje nie zrobić zadania..!

Hania: No to na szczęście ja tu jestem i zaraz temu zaradzę.

Justyna: Pani??

Eryk: Przepraszam bardzo, a kim pani właściwie jest?

Hania: Ja jestem wróżka Buzbajera. (dzieci wstają żeby obejrzeć wróżkę z bliska) I właśnie pomagam takim… hmm…. Milutkim dzieciaczkom, jak wy. Zaraz zobaczycie, że wasza ciocia zmieni się nie do poznania. (Buzbajera kieruje się ku wyjściu, w drzwiach mija ciocię, która właśnie wchodzi i, niewidoczna dla n-lki dotyka ją swoją pałeczką)

Dzieci (które na widok cioci wróciły na miejsca, wstając, razem): Dzień…dooo…bry.

Maryla: Czy jest ktoś, kto ładnie pracował i napisał wszystkie zadane literki?

(wszyscy oprócz Jasia podnoszą ręce) Coś podobnego! Nie po prostu nie do wiary! Żeby tyle stron napisać? (otwiera kolejne zeszyty) No proszę, to samo! Tyle stron zmarnować!! A jaka strata czasu! I ty Justynko odrobiłaś? No i dlaczego? Co masz mi na ten temat do powiedzenia? (podchodzi do Jasia, otwiera zeszyt i promienieje z radości). No brawo Jasiu! Spójrzcie - śliczna, czysta strona. Wszyscy powinniście brać przykład z Jasia. Dostajesz wesołą minkę, reszta kwaśne! (podchodzi do swojego stolika, przestawia krzesło tak, że siada tyłem do dzieci, przodem do widowni. Dzieci za jej plecami wzruszają ramionami w oznace bezradnego zdumienia).

Sprawdzam listę od końca. Laura Włodarczyk.

Laura (wstając): Jestem.

Maryla: Wstań jak do mnie mówisz.

Laura: Przecież stoję…

Maryla: No to natychmiast siadaj. Albo wstań! Albo lepiej siadaj! A właściwie wstań i powiedz mi…. Już lepiej nic nie mów. Kwaśna minka!

Laura: Ale ja nic nie powiedziałam, a mogę powiedzieć!

Maryla: Tym gorzej. Siadaj, kwaśna minka!

Laura: To niesprawiedliwe!

Klara: I niekonsekwentne!

Maryla: Masz rację, słusznie, niekonsekwentne. Bardzo ładnie powiedziane. No, to zróbmy sobie przerwę.

Kasia F.: Ale ciociu, my jeszcze nic nie zrobiliśmy. Są zajęcia!

Maryla: Właśnie. Właśnie mówię, że w związku z tym zrobimy sobie przerwę. (ogólna dezorientacja, wszyscy siedzą, tylko Kuba wstaje a Dorian podstawia mu nogę. Kuba się przewraca i wywiązuje się bójka)

Madzia: Przestańcie.

Laura: Uspokójcie się!

Eryk: Kuba, co Ty robisz?! Zbijesz mu okulary!!

Dziewczynki: Cioooociu! Oni się biją!

Nina: Dlaczego ciocia nie reaguje??

Janek: Dlaczego ciocia nie zwraca na nich uwagi??

Madzia: Ciociu! Dorian z Kubą się pobili!!!

Nina: Kubie leci krew z nosa!

Do cioci podchodzą chłopcy. Kuba trzyma przyłożoną do nosa chusteczkę. Ado trzyma Doriana, który trochę się szarpie.

Maryla: No, no! Nieźle Dorianku! Bardzo ładnie, bardzo ładnie. (znów siada tyłem do dzieci) Kuba, za to że dałeś się pobić, przyjdziesz jutro do przedszkola z mamą. (bierze zeszyt, wydziera kartki i robi z nich kulki)

Kasia F.: Ludzie, co się dzieje?!

Mikołaj: Co się stało z naszą ciocią? Trzeba coś z tym zrobić!

Kewin: To wszystko sprawka tej wróżki. Tej całej Buzbajera. Trzeba ją koniecznie odszukać.

Klara: Nieźle nas urządziła. Faktycznie, bajera z niej, że szkoda mówić.

(przedrzeźniając wróżkę) „Sprawię, że wasza pani zmieni się nie do poznania”

Piotrek: No i sprawiła…

Miki: To niech teraz zrobi tak, żeby nasza ciocia znów była taka jak przedtem…

Wróżka Buzbajera, która niezauważona od dłuższego czasu stała w pobliżu, podchodzi di cioci, dotyka jej swoja pałeczką. Potem wychodzi. Ciocia, jakby budząc się ze snu, patrzy zdumiona na porwany zeszyt w swojej ręce.

Maryla: Co to? Czyżbym zasnęła na zajęciach? Co z tym zeszytem? I dlaczego

siedzę tyłem do dzieci? (gdy to mówi, dzieci siadają cichutko i biorą swoje zeszyty. Ciocia spogląda na zegarek.

No proszę, od piętnastu minut już zajęcia powinnam prowadzić. Przepraszam kochani, ale coś się.. coś się chyba zamyśliłam. Nie traćmy już czasu. Sprawdzam listę: Magdalena Boruc?

3



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Pani na opak, pomoce do lekcji
Program na Zakończenie Roku Przedszkolnego, pożegnanie przedszkola
Na dzień matki, przedszkole, Dzień Mamy i Taty
pytania na egzamin, zarządzanie przedsięwzięciami budowlanymi
Serdecznie witamy Rodziców i dzieci na łamach naszej przedszkolnej gazetki
Na czym polegała przedstawiona przez D Hume’a krytyka konieczno¶ci zwi±zków przyczynowych
Zagadnienia na egzamin z pedagogiki przedszkolnej a
WPŁYW JAKOŚCI OBSŁUGI NA POZYCJĘ I ROZWÓJ PRZEDSIĘBIORSTWA USŁUGOWEGO, Technik usług kosmetycznych
Geneza i rozwoj pedagogiki spolecznej w Polsce i na swiecie, nauczanie przedszkolne i polonistyka, e
Pisze pani na maszynie, logopedia, Wierszyki
160 Wpływ rodziny rozbitej na rozwój dziecka, Przedszkole rodzina środowisko dziecka
ZAPROSZENIE na dzień babci, PRZEDSZKOLE, SCENARIUSZE, dzień babci
lale dyplom super przedszkolaka
1 dziewczynki, Na teczki z pracami przedszkolaka
WPŁYW SYSTEMU MOTYWOWANIA NA DZIAŁALNOŚĆ INNOWACYJNĄ PRZEDSIĘBIORSTWA, ZZL
Wpływ zmian?ny rynkowej na sytuację ekonomiczną przedsiębi
Wpływ fuzji i przejęć na restrukturyzację polskich przedsiębiorstw Obserwacje jakościowe na pods
Plan na wrzesień, PLAN AWANSU ZAWODOWEGO NA NAUCZYCIELA KONTRAKTOWEGO W PRZEDSZKOLU, Plan pracy wych

więcej podobnych podstron