Jak żyć po amputacji
Amputacja kończyny to najbardziej radykalny sposób leczenia. Zazwyczaj stosuje się ją, kiedy zagrożone jest życie pacjenta, na przykład z powodu choroby nowotworowej, naczyniowej lub ogromnego zniszczenia tkanek spowodowanego wypadkiem.
Utrata kończyny jest dla każdego wielkim szokiem, bo oto nagle zostaje zmieniony wygląd człowieka, do którego każdy jest przyzwyczajony. Pojawiają się tez różnego rodzaju ograniczenia, z którymi wcześniej człowiek nie musiał się liczyć. Wszystkie te trudności da się jednak przezwyciężyć; można przyzwyczaić się do funkcjonowania bez kończyny lub bez kończyn (bo i takie sytuacje się zdarzają); można nauczyć się chodzić w protezie, w niektórych przypadkach nawet biegać i uprawiać sport, kierować samochodem, czyli prowadzić normalne, aktywne życie. Trzeba tylko wierzyć we własne możliwości, nie poddawać się i postarać się zaakceptować swoją nową sytuację.
Oswajanie się z problemem
Nie każdy pacjent po amputacji wymaga opieki psychologicznej. Jest to bardzo indywidualne, choć pomoc jest zalecana, zwłaszcza, kiedy pacjent sam przyczynił się do swojego stanu (np.w wyniku lekkomyślności) albo gdy ktoś celowo spowodowało obrażenia jego ciała (brutalny napad). Pojawia się wtedy ogromne obciążenie psychiczne, poczucie winy i krzywdy. Takie emocje można opracować terapeutycznie, aby pomóc osobie po amputacji zaakceptować jej stan. Psycholog pomaga zrekonstruować zniszczony obraz własnej tożsamości. Jest to niezwykle ważne, bo wizerunek ciała jest fundamentem poczucia wartości osobistej. Psycholog pomaga też podjąć decyzje o amputacji osobie z nowotworem, która obawia się zdecydować na taki zabieg, często będący jedynym sposobem na ratowanie życia. (Mgr Teresa Tarkowska, psycholog, Ośrodek Rehabilitacji Społecznej, Warszawa)
Bóle fantomowe
Każda osoba po amputacji odczuwa bóle fantomowe. Są to bóle w amputowanej kończynie, związane z silnym poczuciem obecności utraconej kończyny lub jej części. Czas trwania bólów fantomowych jest indywidualny dla każdego pacjenta. Mogą się one utrzymywać od kilku miesięcy do nawet kilku lat. Zazwyczaj wrażenia fantomowe łagodzi się lekami przeciwbólowymi, uspokajającymi, czasem także niewielkimi dawkami leków przeciwdepresyjnych. Wrażenie bywa niezwykle silne, amputowaną kończynę odczuwa się identycznie jak wszystkie posiadane części ciała, można "poruszać" palcami, "zginać" kolano, niestety, równie realny jest ból, który odczuwało się wcześniej w chorej kończynie. Trwa to, dopóki nie obumrą zakończenia nerwowe.
Jedną z metod leczenia bólu fantomowego jest przezskórna elektrostymulacja. Działanie na kikut stymulatorem może zmniejszyć dolegliwości bólowe. Jest to bardziej skuteczne we wczesnym okresie bólu fantomowego. Metody leczenia bólu powinien dobrać lekarz, który się na tym zna. Polecam kontakt z poradniami leczenia bólu - twierdzi dr Jan Dobrogowa z Zakładu Badania i Leczenia Bólu w Krakowie.
Rehabilitacja
Korzystny dla osoby po amputacji jest pobyt na oddziale rehabilitacyjnym, zwłaszcza po otrzymaniu protezy. Można pod okiem rehabilitantów uczyć się chodzenia i w razie potrzeby kontaktować się z technikami protezowni. Ważne jest też dostosowanie elementów protezy: ustawienie wysokości, dopasowanie leja protezy (nie może się zsuwać lub ocierać, bo przy chodzeniu będzie powodował trudno gojące się rany) czy pasów podtrzymujących, bo tylko wtedy można uzyskać względny komfort chodzenia.
Przyzwyczajenie się do używania protezy wymaga czasu. Na początku odczuwa się ból i dyskomfort, ale im dłużej i częściej chodzi się w protezie, tym szybciej organizm przystosowuje się do nowego sposobu poruszania. Konieczny jest specjalny trening, jeśli bowiem nabierze się nieprawidłowych nawyków, bardzo trudno będzie się ich pozbyć w przyszłości. Ważna jest też nauka bezpiecznego poruszania się po schodach (w protezie, po amputacji powyżej kolana, niemożliwe jest chodzenie po schodach, na przemian lewą i prawą nogą (można jedynie dostawiać jedną nogę do drugiej).
Pierwszą protezę, tymczasową, do nauki chodzenia, wykonuje się po kilku tygodniach od amputacji. Dopiero po kilkumiesięcznym przyzwyczajeniu się i odpowiednim przygotowaniu kikuta wykonuje się protezy ostateczne.
Przy wszelkiego rodzaju amputacjach wskazane jest jak najszybsze rozpoczęcie rehabilitacji. Zaraz po operacji rozpoczyna się ćwiczenia oddechowe i krążeniowe, aby zapobiec ewentualnym niewydolnościom organizmu związanym z długotrwałym unieruchomieniem pacjenta. Jeżeli jest taka możliwość przed amputacją, warto uzgodnić z lekarzami i technikami protetycznymi poziom amputacji oraz zapoznać się z możliwościami zaprotezowania. W zależności od miejsca amputacji i długości kikuta stosuje się różnego rodzaju protezy i elementy podtrzymujące protezę na kończynie (pasy i podciśnieniowe leje).
Ważne jest też odpowiednie przygotowanie kończyny do zaprotezowania:
1. kikut powinien być hartowany,
2. formowany poprzez bandażowanie,
3. ćwiczony, by zapobiec powstaniu przykurczy mięśniowych, które później utrudniają za protezowanie i chodzenie,
4. należy trenować nie tylko mięśnie kikuta, co ułatwi poruszanie kończyną w protezie, ale także zdrową kończynę, która przejmie cały ciężar organizmu.
"Idealnie jest, gdy zaprotezowana kończyna ma bardzo sprawne mięśnie, bez żadnych ograniczeń ruchowych, ponieważ specyficzna sztuka chodzenia w protezie (współpraca mięśni nogi z mechanizmem protezy) nie sprawia wtedy zbyt wielu trudności. Pacjenci, którzy stracili kończyny w wypadkach, mają możliwość lepszego oprotezowania niż pacjenci, u których przez cały czas występuje jakaś choroba towarzysząca, która czasem utrudnia chodzenie i przygotowanie protezy." (Dr n.med. Michał Dziewulski, ortopeda-traumatolog, Zakłady Ortopedyczne Konstancin)
Zakłady Ortopedyczne
Najbardziej znanym ośrodkiem wykonującym protezy kończyn dolnych są Zakłady Ortopedyczne w Konstancinie, natomiast Zakłady Ortopedyczne w Poznaniu specjalizują się w protezach kończyn górnych. Przygotowuje się tam nie tylko bierne, kosmetyczne protezy rąk (nieruchome uzupełnienie ubytku ciała), ale także bardziej skomplikowane: kinetyczne, hybrydowe, bioelektryczne - sterowane grupami mięśni, a także mioelektryczne, potrafiące chwytać dłonią przedmioty, z sensorami kontrolującymi uścisk dłoni. Na protezy bardziej zaawansowane technicznie dofinansowanie z Narodowego Funduszu Zdrowia nie wystarcza, cena takiej "mądrej" ręki wynosi ok. 30 tys. zł.