W lampach wymień żarówki na mocniejsze.
Pomaluj ścianę na żółto.
Załóż skarpetki nie do pary.
Przeczytaj na głos dowcipy i śmiej się z nich głośno.
Weź kąpiel z dodatkiem olejku tymiankowego (uspokaja, wycisz rozkołatane nerwy).
Obejrzyj zdjęcia z wakacji.
Załóż kolorową bieliznę.
Weź z biura podróży katalog wycieczek do ciepłych krajów. Wyciągnij się wygodnie na
łóżku i wyobrażaj sobie, że leżysz pod palmą.
Wypożycz kasetę wideo z szaloną komedią i obejrzyj ją z przyjaciółką, płacząc ze
śmiechu.
Kup kadzidełko o zapachu różanym. Słodki zapach przypomni ci letnie wieczory.
Przez 5 minut tańcz do „ostrego” utworu ulubionego zespołu.
Naprzeciw łóżka namaluj lub przyklej słoneczko. Będzie cię witało co rano.
Kasety z ponurymi piosenkami schowaj na dno szafy i do wiosny zapomnij, że je masz.
Musisz zjeść coś słodkiego? Powieś baton albo pączek na nitce i gryź go, nie pomagając
sobie rękami.
Do kominka zapachowego wlej olejek jodłowy (stawia na nogi zmęczonych).
Noś po domu letnie ciuchy.
Zapleć włosy w sto warkoczyków, warkoczyków na każdym zawiąż kolorową
wstążeczkę.
Uśmiechnij się do najbardziej niemiłej koleżanki i powiedz: - Cześć, jak ładnie dziś
wyglądasz. - Jej zdziwiona mina zapewni ci dobry humor przez cały dzień.
Jedz plasterek cytryny, cały czas patrząc w lustro.
Naucz się szybko mówić „Ein ęipreic adapotsil” (to napisane wspak „Nie cierpię
listopada”).
Naszyj słonecznik na szarą bluzę albo burą spódnicę.
Śpiewaj głośno (i fałszywie), stojąc pod prysznicem. Rozruszasz też rodzinę.
Zrób spaghetti ze świeżą bazylią (jej zapach sprawia, że chce się żyć) i serem
parmezanem. Pyszne jedzono poprawia każdy humor. Nawet dobry.
Zaproś koleżanki i urządźcie wyścigi samochodzików albo kapsli (zabawki pożycz od
brata lub sąsiada).
Przyszyj do swetra nowe guziki: każdy inny.
Urządź turniej, np. gry w jojo.
Zjedz porcję truskawek (mogą być mrożone) - ich zapach przypomni ci lato.
Pomaluj paznokcie na czerwono.
Pogłaszcz kota (ale go niezagłaszcz).
Na telewizyjnych kanałach wyszperaj największe melodramacisko i płacz razem z
bohaterami.
Zawiąż na grzywce kokardkę.
Załóż bluzkę na lewą stronę. Kiedy w szkole będą ci zwracać uwagę, odpowiadaj: - Nie
wiecie, że to najnowsza, paryska moda?”
Do niedzielnego kompotu dorzuć pięć goździków, ich zapach poprawia nastrój.
Gdy tylko wyjdzie słońce, idź na spacer z psem (może być wypożyczony na godziny).
Weź do ust łyżkę cukru i powiedz: - Pszczółka.
Wyślij do siebie pocztówkę z wielkim sercem i podpisem: „Twój wielbiciel”.
Udekoruj bombkami kwiatek w swoim pokoju. Może w tym roku święta nadejdą
szybciej?
Wracając ze szkoły, idź po krawężniku albo staraj się nie nadepnąć na szpary między
chodnikowymi płytami. To pewny sposób na odgonienie pecha i złego humoru.
Posadź cebulę krokusa w doniczce.
Zadzwoń (napisz albo wyślij e-mail) do kumpeli z wakacji.
Narysuj keczupem uśmiech na jajku sadzonym.
Nadmuchaj (koniecznie zrób to sama) i powieś w pokoju kilka kolorowych baloników.
Pomaluj usta jaskrawą szminką i pocałuj tę drugą - w lustrze (ona też cię lubi).
Zmień sznurowadła na kolorowe.
Napisz list do Świętego Mikołaja i dołącz listę prezentów. Nie martw się o jego „kasę”,
poszalej.
Urządź z przyjaciółkami wielkie malowanie. Wszystkimi kosmetykami, jakie macie. To
świetna okazja do wypróbowania nowych kolorów i podpatrzenia tajemnic makijażu.
Zjedz garść orzechów.
Naucz się chodzić na rękach.
Zacznij dzień „inaczej”: wypij szklankę ciepłej wody z miodem i sokiem z cytryny.
Codziennie bierz lodowaty prysznic (to był makabryczny żart! Woda może być tylko
chłodna).
Wybierz sobie nowe imię (na przykład Karabinella) i spróbuj wymyślić jak najwięcej
zdrobnień (Karabinka, Binka, Świnka, itp.)
Upiecz z przyjaciółką ciasto drożdżowe. Nawet jeśli będzie miało zakalec, sam zapach
poprawi wam nastrój.
Powieś w pokoju zdjęcia pięknych miejsc. Niech będą pełne słońca albo radosnych,
uśmiechniętych ludzi.
Doszyj do ubrań różnokolorowe pomponiki w najdziwniejszych miejscach.
Idź do kina na straszny horror. Jak się solidnie przestraszysz, zapomnisz o kłopotach.
Kup żółty kubek i pij z niego wieczorem mleko z miodem.
Każdy zeszyt ozdób naklejką ze słoneczkiem, uśmiechem itp.
Ufarbuj podkoszulek na ciepły, wesoły kolor: żółty, pomarańczowy albo czerwony.
Zakładaj go jak najczęściej.
Chodź po suchych liściach, szurając nogami.
Przebierz się w wieczorową sukienkę mamy i jej buty na wysokim obcasie. Im bardziej
odlotowy zestaw, tym lepiej (czyli śmieszniej).
Poprzestawiaj meble w pokoju.
Kup sobie różowe okulary i patrz przez nie na świat.
Idź do fryzjera.
Zaproś paczkę na makao albo grę w chińczyka.
Zakładaj kolorowe, letnie apaszki.
Włącz program telewizyjny w nieznanym ci języku. Spróbujcie z kumpelą układać
dialogi do tego, co widzicie na ekranie.
Znajdź piękny liść i go zasusz.
Naucz się stawać na głowie i z tej nowej perspektywy spójrz na życie.
Przypomnij sobie pięć rzeczy, które ostatnio ci się udały.
Zrób z modeliny słoneczko albo serduszko i noś przy sobie na szczęście.
Kup kolorowy ręcznik z nadrukiem. Wstaniesz z radością, bo w łazience będzie na ciebie
czekał Kubuś Puchatek albo Michale Jordan.
Wbiegnij na dziesiąte piętro bez zatrzymywania się. Jeśli mieszkasz niżej, to wbiegnij 10
razy na pierwsze!
Idź na całość! Wypróbuj wreszcie „odjechany” szampon koloryzujący.
Kup sobie kolorowe frotki albo ODLOTOWE spinki do włosów.
Idź na spacer i człap przez kałuże w kolorowych kaloszach. Przecież już nikt ci tego nie
zabrania!
Kiedy nikogo nie ma w domu, puść ulubioną piosenkę na full.
Zrób motyla z papieru. Powieś go pod lampą albo posadź na kwiatku.