OWI 27.11
Dozwolony użytek cudzych chronionych utworów
Dozwolony użytek cudzych chronionych utworów unormowany jest w art. 23-35 ustawy i obejmuje on dozwolony użytek osobistych cudzych chronionych utworów (art. 23 ustawy) oraz dozwolony użytek publiczny zwany także powszechnym art. 23 1 - 35.
Art. 23 ustawy obejmuje tzw. dozwolony użytek osobistych cudzych chronionych utworów. Zgodnie z nim bez zezwolenia twórcy wolno nieodpłatnie korzystać z już rozpowszechnionego utworu w zakresie własnego użytku osobistego, który obejmuje korzystanie z pojedynczych egzemplarzy utworu przez krąg osób pozostających w związku osobistym w szczególności pokrewieństwa i powinowactwa lub stosunku towarzyskiego. Przepis ten nie upoważnia jednak do budowanie wg cudzego utworu architektonicznego lub architektoniczno - urbanistycznego oraz korzystania z elektronicznych baz danych spełniających cechy utwór, chyba, że dotyczy to własnego użytku naukowego nie związanego z celem zarobkowym. Na mocy art. 77 ustawy, art. 23 nie stosuje się do programów komputerowych. Dozwolony użytek publiczny cudzych chronionych utworów obejmuje uprawnienia różnych podmiotów takich jak np. mas media, instytucje naukowe i oświatowe, biblioteki, archiwa i szkoły, ośrodki informacji lub dokumentacji oraz inne podmioty do korzystania z cudzych chronionych prawem autorskim utworów w ramach różnych pół eksploatacji utworów. Na korzystanie to pod warunkiem, że mieści się w granicach wyznaczonych przez przepisy art. 231 - 35 ustawy nie jest potrzebna zgoda twórcy i na ogół poza nielicznymi wyjątkami nie trzeba za to korzystanie płacić wynagrodzenia. Art. 29 ustęp 1 ustawy ustanawia też granice dozwolonego cytatu cudzego chronionego prawem autorskim utworu. Zgodnie z nim wolno przytaczać w utworach stanowiących samoistną całość urywki rozpowszechnionych utworów lub drobne utwory w całości, w zakresie uzasadnionym wyjaśnieniem, analizą krytyczną, nauczaniem lub prawami gatunku twórczości. Należy tutaj wskazać na art. 34 ustawy, który stanowi, że można korzystać z utworów w granicach dozwolonego użytku pod warunkiem wymienienia imienia i nazwiska twórcy oraz źródła.
PRAWO WŁASNOŚCI PRZEMYSŁOWEJ
Źródła prawa w Polsce w zakresie własności przemysłowej
Podstawowym aktem prawnym normującym aktualnie w Polsce zagadnienia ochrony własności przemysłowej jest ustawa z 30 czerwca 2000r. - prawo własności przemysłowej. Ustawa ta jest czwartym z kolei po II wojnie światowej aktem prawnym normującym to zagadnienie w Polsce. Wcześniejsze akty ustawowe posługiwały się nieco innym terminem (prawo wynalazcze). Ustawa ta normuje:
stosunki w zakresie wynalazków, wzorów użytkowych, wzorów przemysłowych, znaków towarowych, oznaczeń geograficznych i topografii układów scalonych,
zasady na jakich przedsiębiorcy mogą przyjmować projekty racjonalizatorskie i wynagradzać ich twórców,
zagania organizacje urzędu patentowego RP jako centralnego organu administracji rządowej do spraw własności przemysłowej w Polsce. Ustawa ta nie objęła natomiast swoimi normami problematyki zwalczania nieuczciwej konkurencji, chociaż ta problematyka zgodnie z postanowieniami konwencji paryskiej należy do własności przemysłowej. W Polsce zagadnie to normuje odrębna ustawa z 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Pojęcie projektów wynalazczych
Termin projekty wynalazcze nie występował w polskim prawie własności przemysłowej od samego początku. Określenie to pojawiło się dopiero w ustawie z 31 maja 1962r. - prawo wynalazcze. Od tej pory oznaczało ono wynalazki, wzory użytkowe, projekty racjonalizatorskie. Ustawa prawo własności przemysłowej z 2000r. rozszerzyła pojęcie projektów wynalazczych o 2 kategorie. A mianowicie o wzory przemysłowe i topografię układów scalanych. Ustawodawca wymieniając rodzaje projektów wynalazczych w art. 3 ustęp 1 pkt. 6 ustawy nie zdefiniował jednak samego pojęcia projekty wynalazcze. Teoretycy, którzy wypowiadali się na temat pojęcia projekty wynalazcze na gruncie poprzednio obowiązujących ustaw, głosili różne poglądy na temat istoty jego pojęcia. Zdaniem Stefana Grzybowskiego pojęcie to nie oznacza jakiegoś jednolitego przedmiotu prawa. Jest to tylko określenie, które w sposób skrótowy oznacza zbiorowo 3 różne rodzaje przedmiotów prawa. Łączy je to jedynie, że one i tylko one wchodzą w zakres prawa wynalazczego. Przeciwne zdanie miał Michał Staszków, który uważał, że ustawodawca te 3 rodzaje projektów traktował łącznie co pozwala sądzić, że ustawodawca dostrzega pewne wspólne elementy czyli własności występujące we wszystkich rodzajach projektów wynalazczych a wobec tego stara się w sposób jednolity regulować zagadnienie wiążące się z ich dokonywaniem i wykorzystywaniem.