W co się bawić z dwulatkiem?
2 lata to świetny wiek, aby rozpocząć zabawę ze sztuką. Warto zacząć od
zwykłych wydzieranek - dziecko nakleja na papier kawałki kolorowego papieru.
Jeśli maluch ma jeszcze słabe ręce, dla ułatwienia można mu pociąć papier w
paski (taki pasek łatwiej rozerwać). Klej powinien być w sztyfcie. Papier
może być różnokolorowy, można też zdecydować się na odcienie jednego koloru (np. niebieskiego - „pada deszcz” lub od żółci do brązu „lecą liście”).
Niektóre dzieci w tym wieku chętnie malują palcami - można kupić do tego celu
specjalne farby lub zrobić je samemu. Jeśli jednak dziecko wzdryga się przed
zamoczeniem rąk w kolorowej mazi - nie warto go nawet nakłaniać.
Nawet kiedy wykonujemy swoje codzienne obowiązki możemy towarzyszącemu nam maluchowi zaproponować świetną zabawę: zdejmowanie skarpet z suszarki może stać się zabawą w dobieranie do pary, segregowanie, a na koniec rzucanie do celu (to znaczy do szuflady). Segregować można także sztućce (wyjmowane ze zmywarki i umieszczane w odpowiednich przegródkach) czy autka i misie układane na półce.
Dzięki takim zabawom dziecko szybko opanuje pojęcia: duży,
większy, mały, mniejszy, góra, dół, a także nazwy kolorów. Jeśli dodacie
element rywalizacji (kto szybciej, więcej i dalej) to w taki sposób
wciągniecie do pomocy także starsze dziecko.
Dwulatek chętnie naśladuje, dlatego przypomnij sobie zabawę w „Ojca
Wirgiliusza” - to dobra okazja do rozładowania energii w deszczowy dzień.
Próbując powtórzyć pokazywane przez ciebie gesty, dziecko uczy się obserwacji i zapamiętywania. Można też bawić się w „logopedyczną” wersję tej zabawy: dziecko powtarza ruchy języka, wymowę głosek itp. - wspomoże to jego wymowę.