IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI


Motto: „Szkoda … , że nie napisał Pan książki dotyczącej projektowania kotłów i nie zamieścił w niej swojej dużej wiedzy przedmiotowej. Myślę, że byłaby to wartościowa pozycja dedykowana do inżynierów i konstruktorów; napisana przez praktyka, a nie teoretyka. Oczywiście z pożytkiem także dla studentów” - naukowiec z IMiUE Politechniki Śląskiej.

Tarnowskie Góry, 2011.04.10

Instytut Maszyn i Urządzeń

Energetycznych Politechniki

Śląskiej

ul. Konarskiego 22

44-100 Gliwice

Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.

Część 153

O powodach udaremniających poprawę losu polskiej energetyki przemysłowej i ciepłownictwa

Do ich przedstawienia bardzo pomocny okazał się Instytut Maszyn i Urządzeń Energetycznych Politechniki Śląskiej - część trzecia.

Ustęp szósty: Wyjaśnienie dlaczego do udziału - w konferencjach naukowo-technicznych dotyczących „modernizacji kotłów rusztowych” organizowanych przez IMiUE Politechniki Śląskiej - nie można było dopuścić inż. J. Kopydłowskiego znajduje się w celu jakiemu miały one służyć.

Treść referatów naukowców z IMiUE na konferencję w 1997 r. miała wykazać, że Centralne Biuro Konstrukcji Kotłów wywiązało się z konstrukcyjnego zadania opanowania techniki spalania węgla przy jego narzucie na ruszt w zakresie w jakim to było możliwe, z jednoczesnym zdyskredytowaniem tego co w udoskonalaniu światowej techniki spalania węgla przy jego narzucie na ruszt dokonał jedyny polski konstruktor kotłów.

Swoją ocenę w referacie na konferencję w 1997 r., że „obecnie uważa się, że kotły narzutowe (czytaj: konstrukcji CBKK) zostały opanowane eksploatacyjnie i dozowniki i narzutniki nie sprawiają kłopotów eksploatacyjnych, naukowcy IMiUE wywiedli jednak wyłącznie z rozruchu kotła typu WRp46 w Wałbrzychu oraz z wyników pracy kotłów ORp35 (OR35-031) w obecnej kotłowni SFW ENERGIA w Gliwicach i kotła ORp50 (OR50-030) w ENERGOMEDIA - Trzebinia.

1. Na okoliczność rozruchu kotła WRp46 w referacie na konferencję w 1997 r. autorstwa naukowców z IMiUE można dowiedzieć się:

Mówiąc o sprawnej technicznie eksploatacji kotła OR50 (czytaj: w ENERGOMEDIA-Trzebinia), należy mieć na uwadze dramatyczne doświadczenia z pierwszym dużym prototypowym kotłem wodnym z paleniskiem narzutowym WRp46 zainstalowanym w WPEC Wałbrzych. Pozostawał on w fazie rozruchu ponad dwa lata (1983÷1985 r.) i wymieniono w nim prawie wszystko. Wiele chybionych rozwiązań konstrukcyjnych nie zostało przeniesionych do kotła OR50 - jaka to „prawda” z samym tym nieprzeniesieniem to patrz treść pkt 3.

Pozostanie także faktem, że podana niżej prawda o kotle WRp46 w Wałbrzychu była dokładnie znana przynajmniej jednemu z naukowców, jako późniejszemu współautorowi referatu na konferencję. Łącznie z jego świadomością, że to co w tym kotle ówcześnie wymieniono było w całości rozwiązaniami inż. J. Kopydłowskiego.

Natomiast:

a. Z pisma ówczesnego kierownictwa WPEC Wałbrzych nr TC-G/30/86/1529 z 2 kwietnia 1986 r. skierowanego do MBGPiK w Warszawie: Mimo podjętych przez tutejsze przedsiębiorstwo w uzgodnieniu z CBKK Tarnowskie Góry natychmiastowych działań (wymiana silnika wentylatora wyciągu spalin z 250 na 320 kW, stworzenie podciśnienia w komorze paleniskowej, wymiana wirnika wentylatora, czterokrotnej wymiany obmurza przedniej części kotła, dwukrotnej wymiany narzutników miału węglowego (czytaj: w czasie trwającego od początku 1983 r. rozruchu kotła), kocioł w dalszym ciągu nie gwarantuje ciągłej pracy, wykazując wysoką awaryjność. ….informujemy, iż dotychczasowe działania projektantów i producentów kotła nie gwarantują poprawnej jego pracy w kolejnym sezonie grzewczym. W dniu 28 lutego 1986 r. zwróciliśmy się do tych instytucji w sprawie zajęcia jednoznacznego stanowiska wobec w/w usterek i nieprawidłowości. Do chwili obecnej brak jest reakcji na to pismo.

Wobec ogromnych trudności i społecznych konsekwencji, jakie spowodowała w zakresie ogrzewania na terenie miasta Wałbrzych awaryjna praca w/w kotła, a w konsekwencji całej ciepłowni, zmuszeni jesteśmy podjąć wszelkie działania zapobiegające powtórzeniu się tej sytuacji w kolejnym sezonie grzewczym. W szczególności podejmujemy próby wykorzystania innych dostępnych rozwiązań technicznych, w tym również autorstwa inż. J. Kopydłowskiego.” (z części 122).

b. Z pisma Głównego Inspektoratu Gospodarki Energetycznej (GIGE) do Ministerstwa Górnictwa i Energetyki nr JE-I/3615 z 27 listopada 1986 r.: W celu umożliwienia eksploatacji kotła (czytaj: WRp46) jego użytkownik WPEC Wałbrzych - własnymi środkami finansowymi i praktycznie bez współdziałania ze strony dostawcy kotła „SEFAKO” i jego konstruktora OBRKiUE (czytaj: CBKK) Tarnowskie Góry - wprowadził niezbędne zmiany konstrukcyjne. Zagadnieniu temu poświęcona była narada w Wałbrzychu w dniu 21 października 1986 r. na której poza Departamentem Przemysłu Maszynowego MGiE, „MEGAT”, OBRKiUE (czytaj: CBKK), producentami „SEFAKO” i ZUK Stąporków, szeroko reprezentowane były jednostki naukowo badawcze, biura projektów i przyszli użytkownicy kotłów tego typoszeregu.

W toku narady nie kwestionowano dokonania w kotle typu WRp46 zmian konstrukcyjnych eliminujących stwierdzone wady.

Ze strony konstruktorów i dostawców kotłów typu WRp46 - takich samych kotłów dostarczonych dotychczas innym inwestorom - nie podjęte zostały żadne zobowiązania i przedsięwzięcia usunięcia usterek zaistniałych przy ich konstruowaniu i produkcji.

Pozostawienie zadania doprowadzenia tych kotłów do poprawnego stanu nieprzygotowanym fachowo i niedysponującym odpowiednimi środkami inwestorom - przy utrzymaniu stanu dalszej bierności ze strony konstruktorów i producentów - nie powinno mieć miejsca, z uwagi na określone skutki ( opóźnienie realizacji, nieuzasadniony wzrost kosztów, itp).” (z części 122).

c. Z pisma WPEC Wałbrzych do WPEC Kalisz nr II/1021/87 z 2 marca 1987 r.: „ ... planowane zmiany w zasilaniu kotła WRp46 opałem zostały dokonane zgodnie z projektem inż. J. Kopydłowskiego. W ramach nadzoru autorskiego inż. J. Kopydłowski zmienił także technologię spalania opału w palenisku, przenosząc jądro ognia w stronę ściany przedniej kotła. ... Nie zanotowano awarii w układach nawęglania oraz dozowania opału w okresie eksploatacji od listopada 1986 r. ... .” (z części 122).

d/1. Z pisma WPEC - Łomża do CBKK nr IT/I/273/135/88 z 17 czerwca 1988 r.: „Uprzejmie prosimy o wypowiedzenie się jaki typ paleniska narzutowego powinniśmy zastosować w kotłach WRp46, o które modernizujemy naszą ciepłownię miejską. Pierwszy z trzech kotłów tej mocy zamierzamy uruchomić na sezon grzewczy 1989/1990.

Paleniska wykonane według Waszych rozwiązań i użyte np. w WPEC Wałbrzych i Kielce oraz w Zakładach „Erg” w Gliwicach okazały się uciążliwe w eksploatacji z uwagi na bardzo dużą awaryjność. Zakłady w Wałbrzychu i w Gliwicach (czytaj: w obecnej kotłowni SFW ENERGIA) wymieniły je na paleniska (narzutniki i dozowniki) opracowane przez inż. J. Kopydłowskiego (czytaj: produkcji rzemieślniczej) - rozwiązania te zdały egzamin ... .

O ile ... w rozwiązaniu dozowników i narzutników nie ma istotnych zmian w porównaniu z paleniskiem w kotle WRp46 zainstalowanym w WPEC -Wałbrzych, to wydaje się, że należy skorzystać z rozwiązań inż. J. Kopydłowskiego(z części 122).

d/2. Z pisma CBKK do WPEC Łomża nr R22/1362/88 z 13 lipca 1988 r.: Nie możemy sprzeciwiać się zastosowaniu przez Was do kotła WRp46 urządzeń inż. J. Kopydłowskiego, … . (z części 122).

2. W sprawie kotłów w kotłowni SFW ENERGIA w Gliwicach: można dowiedzieć się:

a. Z literatury przywołanej do referatu naukowców z IMiUE (będącej Opinią o przyczynach wadliwego działania kotłowni wyposażonej w kotły OR40-010 w ZTS ERG w Gliwicach - obecnie kotłownia SFW ENERGIA, pochodzącą z 1988 r. i będącą autorstwa jednego z autorów tego referatu):

a/1 „Podczas prac montażowych i rozpoczęcia przygotowań do rozruchu (czytaj: dwóch kotłów typu OR40-010 konstrukcji inż. J. Kopydłowskiego) stwierdzono, że zespoły dozowników na skutek niedokładnego wykonania przez Zakłady Urządzeń Kotłowych w Stąporkowie są niesprawne. W tym celu (czytaj: z tego powodu) po przeprowadzonej komisyjnej kontroli postanowiono ich nie zamontowywać w kotle i zastąpić je produkowanymi i stosowanymi w kotłach narzutowych konstrukcji CBKK Tarnowskie Góry. Rozwiązania konstrukcyjne narzutników i dozowników różnią się znacznie w szczegółach i wymiarowo.”

a/2. „W trakcie pierwszej fazy właściwej eksploatacji kotłów (czytaj: po uruchomieniu kotłów z dozownikami wymienionymi na konstrukcji CBKK i produkcji ZUK-Stąporków) stwierdzono:

- niewłaściwe spalanie objawiające się dużą zawartością części palnych w popiele lotnym (50 %), objawiające się wydobywaniem się czarnego dymu z komina. Podczas wszelkich prób niemożliwe okazało się poprawienie spalania przez regulację rozpływu powietrza pod ruszt, regulację powietrza wtórnego, regulację pracy narzutników oraz posuwu rusztu.”

a/3. Ponadto należy wspomnieć, że proces spalania frakcji zawracanych z lotnym koksikiem nie przebiega właściwie; posiada on charakter oscylacyjny.”

a/4. „W celu poprawy pracy kotła zmieniono następujące węzły: zastosowano nowe narzutniki i dozowniki patentu Kopydłowskiego (czytaj: produkcji rzemieślniczej), które eksploatowane są na wielu kotłach w Polsce i mają nawet dobre charakterystyki. (z części 87). Złomując po raz drugi zastosowane w nim produkcji ZUK-Stąporków.

b. Na czas (1987 r.) kiedy w obecnej kotłowni SFW ENERGIA w kotłach typu OR40-010 złomowano kolejne urządzenia narzutu węgla na ruszt produkcji ZUK-Stąporków ( jednak już konstrukcji CBKK, jako takie same jak zastosowane w kotle WRp46 w Wałbrzychu i w kotle OR50-030 w ENERGOMEDIA - Trzebinia), trwał już tam montaż dwóch kotłów parowych z typoszeregu ORp (OR35-031), ocenianych następnie w 1997 r. przez naukowców z IMiUE.

Kiedy jednak inż. J. Kopydłowski w sierpniu 2005 r. wszedł do tej kotłowni, to w kotle OR35-031 nr 4 pozostawały takie same urządzenia, jak zezłomowane wcześniej z kotła OR40-010 (pkt a/4). Natomiast na takich urządzeniach w kotle OR35-031 nr 3 była tabliczka „RUNOWO”, co oznacza, że zostały one wyprodukowane przez jednego z czołowych obecnie producentów kotłów i palenisk rusztowych. Z tym, że w oparciu o bezprawnie wykorzystywaną dokumentację autorstwa inż. J. Kopydłowskiego i sknoconych ignoranckimi „udoskonaleniami” oryginalnych jego rozwiązań.

3. Jeśli chodzi natomiast o kocioł ORp50 (OR50-030) w ENEGOMEDIA w Trzebini, to w konstrukcji tego kotła nie można było uniknąć zastosowania „wielu chybionych rozwiązań” z kotła WRp46 (patrz wstęp do pkt 1), ponieważ w CBKK:

- dokumentacja wykonawcza kotła OR50-030 (rysunek zestawieniowy nr B0-1269700) została wykonana w 1977 r.;

- dokumentacja wykonawcza kotłów WRp46 i WRp23 (rysunek zestawieniowy B0-1281298) została wykonana w 1979 r.

Kocioł w Trzebini został więc oryginalnie wyposażony w te same urządzenia co kocioł WRp46 w Wałbrzychu (patrz pkt 1). W referacie naukowców (str. 104) nie ma przy tym żadnej informacji o dokonywaniu w nim późniejszej modernizacji. Pozostaje dodatkowo poza sporem (zgodnie z aktualną informacją udzieloną inż. J. Kopydłowskiemu), że nie wyposażono go następnie w urządzenia narzutu węgla na ruszt autorstwa inż. J. Kopydłowskiego, jak to miało miejsce w pozostałych dwóch przypadkach (pkt 1 i 2).

Z referatu naukowców można się natomiast jedynie dowiedzieć, że po jego rozruchu 9 marca 1993 r. ( a więc w czasie kiedy już nawet nie istniało CBKK), w okresie od 15.10.1993 do 12.11.1996 r. przeprowadzono łącznie 19 remontów, w tym tylko 3 remonty awaryjne, w których dokonywano między innymi naprawy kapitalnej rusztu, narzutników … . Jest także „humorystyczne” stwierdzenie, że od rozruchu 9 marca do rozpoczęcia 15 października owych remontów wstępna eksploatacja kotła trwała od 18 do 25 maja, czyli tydzień.

Ustęp siódmy: Udowadnianie w 1997 r. przez naukowców z IMiUE Politechniki Śląskiej, że obecnie uważa się, że kotły narzutowe (czytaj: konstrukcji CBKK) zostały opanowane eksploatacyjnie” nijak się nie ma nie tylko do faktów przedstawionych w ust. 6. Jest ono bowiem także całkowicie sprzeczne ze stwierdzeniem z 2007 r. zajmującego się w CBKK ich konstruowaniem od 1975 r. ( kiedy nie było już tam żadnego konstruktora kotłów, bo jedynego zwolniono na koniec 1974 r.; konstruktorów samych palenisk rusztowych nie było tam nigdy, jak w całym polskim przemyśle kotłowym po dziś dzień):

O ile mi wiadomo, większość tych palenisk (czytaj: narzutowych) została z powrotem przerobiona na warstwowe. Decyzję o tej przeróbce podejmowali użytkownicy, po negatywnych doświadczeniach eksploatacyjnych, bez nacisków zewnętrznych. Jeżeli (czytaj: inż. J. Kopydłowski) zna wyjątki gdzie paleniska narzutowe (czytaj: konstrukcji CBKK) się sprawdziły, to warto zadać sobie pytanie, czy nie są to wyjątki potwierdzające regułę.” (z Załącznika I do części 51).

W sprawie udowadniania, że kotły narzutowe konstrukcji CBKK zostały opanowane eksploatacyjnie nie ma także zgodności wśród samych naukowców z IMiUE, czego jasno dowodzi treść Załącznika I do części 153. Stanowisko z 2006 r. naukowców IMiUE, że „palenisko narzutowe to szmelc” jako takie, pozostaje jednak z kolei w sprzeczności ze stanowiskiem owego zajmującego się wcześniej w CBKK konstruowaniem kotłów z paleniskiem narzutowym, który stwierdził (dalej z Załącznika I do części 51): „Nie są mi znane opinie, że „paleniska narzutowe to szmelc” … sam tak nie uważam. Uważam nawet, że w kraju nie zostały wykorzystane drzemiące w nich możliwości. Wiadomo, że firma Detroit Stoker (czytaj: w USA), w ostatnich latach, dokonała dużego postępu w technice tych palenisk i nadal je stosuje. Ostatnio duże zainteresowanie takimi paleniskami przejawiają użytkownicy kotłów rusztowych w Niemczech. Niewątpliwie byłoby wskazane, żeby krajowi producenci palenisk rusztowych wrócili do tego paleniska, być może wykorzystując współpracę lub licencje firm zagranicznych, np. Detroit Stoker.”

Kupować zagraniczną licencję, mając od lat najdoskonalszą w świecie konstrukcję paleniska narzutowego - to może mieć miejsce tylko w kraju „małpiego gaju”!

Załącznik I (-) J. Kopydłowski

Do wiadomości:

1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO”

ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz

2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO”

ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów

3. Fabryka Palenisk Mechanicznych

ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów

4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków”

ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków

5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii

ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa

6. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice

W wiadomej sprawie:

1. JM Rektor Akademii Górniczo-Hutniczej

2. JM Rektor Politechniki Białostockiej

3. JM Rektor Politechniki Częstochowskiej

4. JM Rektor Politechniki Gliwickiej

7. Ciepłownictwo Ogrzewnictwo Wentylacja

ul. Czackiego 3/5; 00-043 Warszawa

8. Energetyka, Redakcja;

ul. Jordana 25; 40-952 Katowice

9. Kancelaria Prezesa Rady Ministrów

00-583 Warszawa; Aleje Ujazdowskie 1/3

10. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie;

ul. Eligijna 59; 02-787 Warszawa

Także kilkudziesięciu PT Użytkowników kotłów z

polskim lub krajowym paleniskiem narzutowym i

mających te kotły na stanie oraz kilkuset innych.

5. JM Rektor Politechniki Krakowskiej

6. JM Rektor Politechniki Łódzkiej

7. JM. Rektor Politechniki Poznańskiej

8. JM Rektor Politechniki Warszawskiej

9. JM. Rektor Politechniki Wrocławskiej.

Każdego kto może uzupełnić treść opowieści lub ma uwagi do niej uprasza się o podzielenie się nimi, z gwarancją załączenia ich do kolejnej części opowieści dla zapoznania z nimi wszystkich otrzymujących ją.

Uwaga do treści Zbigniewa Tarczyńskiego, jako dyrektora technicznego Zakładów Energetyki Cieplnej w Bolesławcu śląskim:

Nie dość, że Pana kotły to niemal perpetuum mobile, to jeszcze dokonał Pan ponadnormatywnego zakrzywienia czasoprzestrzeni. Pismo datowane jest "Tarnowskie Góry, 2011.04.02", a dziś mamy dopiero 29.03.2011 r. Pozdrawiam z prośbą o nieprzysyłanie dalszych odcinków tej nudnej grafomańskiej powieści.

Ministerstwo Budownictwa Gospodarki Przestrzennej i Komunalnej

Z pisma GIGE do inż. J. Kopydłowskiego nr IE-72/5.1a/94/87 z 2 lutego 1987 r.: „ ... powtórnie stwierdzamy, że nie możemy przyjąć tezy o braku kompetencji CBKK - Tarnowskie Góry w zakresie konstrukcji kotłów, a w tym również rozwiązań jednostek z paleniskami narzutowymi. Sugestie o braku podstawowej wiedzy zawodowej zespołu CBKK nie mają żadnego uzasadnienia.

Z encyklopedii: „perpetuam mobile” - maszyna, która wykonywałaby pracę bez pobierania energii z zewnątrz; natomiast działaniem inż. J. Kopydłowskiego było aby energia pierwotna w polskiej energetyce przemysłowej i ciepłownictwie nie była wykorzystywana nadal nierzadko nawet w zaledwie czterdziestu procentach, jak to miało miejsce dwieście lat temu.

4



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI
IMiUE, WSZYSTKO O ENERGII I ENERGETYCE, ENERGETYKA, KOPYDŁOWSKI

więcej podobnych podstron