Mitologia europejska, mitologia


"O przyjaciółko i towarzyszko Nocy, Ty, która radujesz się psów szczekaniem i krwi rozlewem, która kroczysz wśród mroków pomiędzy grobami, o Ty, która krwi łakniesz i grozę niesiesz śmiertelnikom, o Gorgo, Mormo, Luno o tysiącu twarzy, przyjąć racz nasze ofiary!"

[Howard Phillips Lovecraft, Koszmar w Red Hook]

MITOLOGIA EUROPEJSKA

niemieckie "alp" - "elf"

niemieckie "alptraum" - "elfi sen"

niemieckie "alpdruck" - "elfi ucisk"

Nazywano go też innymi imionami: alb, alf, alpen, alpmann, elbe, mara (mare, mart, mahr), schrat, walrider. Pochodzi on z germańskiej kultury, konkretnie - z plemienia Teutonów (czyt. tojtonów). Jego imię nazwiązuje do złośliwych duchów lasu - elfów - które opisywano jako perfidne chochliki, powodujące choroby ludzi i bydła, a także złe sny - poprzez tzw. alpdruck, czyli uciskanie klatki piersiowej swoimi małymi perfidnymi ciałkami. Alp - zatem - Jest to upiór bardzo rzadko przedstawiany z wyglądu, który wyewoluował z obrazu uroczego, wrednego elfa. Alpy czasem opisuje się jako demony płci męskiej, nawiedzające we śnie, zmieniające postać, zawsze noszące kapelusze. Czasem w formie męży lub dymu wślizgiwały się do ust lub nozdrzy, aby kontrolować żywiciela. Głównymi ofiarami alpa były kobiety, których sny kontrolował, sprowadzając na nie przerażające wizje, a tym samym - karmiąc się ich energią. Mógł powodować zarówno nieprzyjemne paraliże nocne, jak i rozkoszne świadome sny erotyczne. Terroryzował i pogrążał w ekstazie, porażając prostych ludzi grzesznością. Alpom zdarzało się atakować w fizyczny, seksualny sposób; było to niezwykle rzadkie i - zarazem - niezwykle nieprzyjemne. Fizyczne i psychiczne ataki były równie niebezpieczne. Ze swoich ataków demon nie rezygnował dopóty, dopóki nie odczuł nasycenia. Najbardziej znanym i kochanym przedstawicielem rodu alpów był wspaniały showmen, Freddy Krueger, bohater "Koszmaru z ulicy wiązów".

Alpem częstokroć stawał się niedawno zmarły członek rodziny, który obwiniał swoją familię za własną śmierć. W średniowiecznych krajach niemieckojęzycznych doszukiwano się alpów pod postaciami kotów, ptaków, a nawet świń. Ten szwabski stwór miał bardzo bliski związek z wilkołakami, bowiem jego najbardziej znane okultystyczne formy to właśnie wilk i nietoperz.

Nie do końca trafne jest częste porównywanie alpów do inkubów, ponieważ alpom zdarzało się spijać krew z sutków - nieistotne, czy kobiety, czy mężczyzny, czy też dziecka. Czasem wypijały też matczyne mleko z piersi. Wspaniałą alpią zabawą było plątanie włosów ofiar; gdy alp trafił na "koński ogon", zawijał go i żuł ze smakiem.

W średniowieczu ochroną przed alpami był oczywiście znak krzyża. Mawiano, że brata się on z innymi demonami, które zamieszkiwały cmentarze.

E. H. Meyer w "Mythologie der Germanen" wymienia różne "wersje" alpa w innych kulturach germańskich - chociażby w Islandii funkcjonował on pod imieniem alfemoe. W samych Niemczech alp występował jako bockshexe (lub bocksmarte), gdy przybierał kształt kozła. Meyer wspomina również o litewskim odpowiedniku alpa - aitvarze - który specyficzny był jedynie w tym, że posiadał wyjątkowo opuchnięte ręce i stopy.

"Bułgarska Mitologia" autorstwa Ivanichki Georgievy podaje, że armenki był wampirycznym demonem atakującym młode matki i dzieci. Nigdzie nie opisywano go dokładniej.

armeńskie "dajan" - "okrutny"

Dakhahavar, inaczej zwany dashnavarem, to armeński odpowiednik wampira. Armenia jest państwem, które najwcześniej uznało chrześcijaństwo za religię państwową (na początku IV wieku n.e.), stąd bliski związek Ormian z kulturą europejską, zwłaszcza kręgiem kultury bizantyjskiej. Przez długi czas stanowiła część Rosji, następnie ZSRR, aż do jego rozpadu w latach 90. W 1854 roku baron August von Hexthausen przybył do Armenii, aby zwiedzić Górę Ararat. Swoje wrażenia zawarł w słynnej, obfitej relacji "Transcaucasia: Sketches of the Nations and Races Between the Black Sea and the Caspian" ("Zakaukazie: Szkice narodów i ras między Morzem Czarnym a Kaspijskim"), opublikowaną w Anglii jeszcze w tym samym roku. XIX-wieczny duchowny brytyjski, Augustus Montague Summers, przywołał ponownie to wydarzenie, wspominając oczywiście na temat miejscowej legendy dotyczącej wampirów. baronowi Augustowi opowiedział o niej przewodnik wycieczki, Peter Neu. Dakhahavar miał strzec Kotliny Ararackiej przed obcymi, napadając ich nocą i wysysając ich krew ze stóp. Jego kryjówką była góra Ultmisz Altotem. Legenda wspomina również, że został on niegdyś przechytrzony przez dwóch mężczyzn, którzy spali, trzymając nogi pod głową drugiego. Wampirowi zdawało się, że spotkał stworzenie, które ma tylko dwie głowy i żadnych nóg, Wściekły uciekł i - jak donosi ta opowieść - od tamtego czasu nikt o nim nie słyszał.

Warto tutaj zacytować fragmenty oryginalnej relacji barona Augusta von Hexthausena:

"On our right rose the glaciers of Allagas and at two miles from Erivan commenced the mountains of Ultmish Altotem, stretching to a distance of forty or fifty versts. They are said to have 366 Valleys, respecting which Peter related the following Armenian legend."

"There once dwelt in a cavern in this country a vampire, called Dakhanavar, who could not endure anyone to penetrate into these mountains or count their valleys. Everyone who attempted this had in the night his blood sucked by the monster, from the soles of his feet, until he died. The vampire was however at last outwitted by two cunning fellows: they began to count the valleys and when night came on they lay down to sleep, taking care to place themselves with the feet of the one under the head of the other. In the night the monster came, felt as usual and found a head: then he felt at the other end, and found a head there also. “Well,” he cried. “I have gone through the whole 366 Valleys of these mountains, and have sucked the blood of people without end, but never yet did I find any one with two heads and no feet!” SO saying, he ran away and was never more seen in that country; but ever after the people have known that the mountain has 366 Valleys."

Jonathan Maberry w swojej encyklopedii z 2006 roku "Vampire Universe: The Dark World of Supernatural Beings That Haunt Us, Hunt Us and Hunger for Us" ("Świat Wampirów: Mroczny świat nadprzyrodzonych istot nawiedzających nas, polujących na nas i spragnionych nas") opisuje Dakhahavara następująco:

"The Dakhanavar is ferociously territorial and will assault anyone who tries to make a map of its lands, or even count the hills and valleys in the region, correctly fearing that a thorough knowledge of the landscape would reveal all of its secret hiding places.

Even today some travelers in Armenia, particularly those going into the region of Mount Ararat, generally take precautions against evil beings such as Dakhanvar. Often, they put small cloves of raw garlic in various pockets or mash it up and rub the paste on their shoes. At night, if camping out of doors, these travelers build a large fire and toss garlic bulbs into the flames. The combination of garlic aroma and a blazing fire will drive almost all of the world's many species of vampires away."

Tłumaczenie polskojęzyczne tych fragmentów - wkrótce.

grecka "empusae" ;

według bizantyjskiej "Księgi Sudy" (X wiek) "empuza" oznacza "ta, która wdziera się na siłę"

Empuza czasem nazywana jest córką, a czasem po prostu towarzyszką w orszaku greckiej bogini Hekate (bogini magii, ciemności i świata duchów), występującą w postaci suki, krowy lub pięknej uwodzicielki. M. Summers w "The Vampire in Europe" pisze, że w postaci pięknej dziewczyny obcowała z mężczyznami nocą lub podczas popołudniowej drzemki, czerpiąc z nich siły witalne dla siebie, a ich równocześnie doprowadzając do zgonu. Określano ją również jako boginię strachu - pożerała lub przerażała na śmierć samotnych wędrowców. Gdy zwabiła jakiegoś mężczyznę do łóżka, kochała się z nim, a następnie wysysała zeń krew, najczęściej do ostatniej kropli. Jej słabym punktem były stopy, zrobione z bronzu, łatwe do uszkodzenia. Empuza miała kompleksy na ich punkcie i jeśli trafiła na kogoś sprytnego, mogła z morderczyni-kusicielki szybko zmienić się w histeryczkę.

Od V wieku p.n.e. empuzami nazywano żeńskie zjawy, nachodzące mężczyzn we śnie.

Najprawdopodobniej wizerunek, jaki ma Empuza w "Księdze Sudy", pochodzi z Palestyny od hebrajskiego demona Lilim lub Lilith (patrz: Mitologia biblijna).

Wizerunek Empuzy pojawił się we fragmencie "Żab" Arystofanesa.

Okropna wiedźma pochodzi znad Oceanu Atlantyckiego - a konkretniej z terenów dzisiejszej Hiszpanii. Guaxa występowała w tamtejszych wierzeniach jako stara, brzydka kobieta, wyjątkowo pomarszczona i posiadająca tylko jeden, ostry ząb. Była rodzajem wampira. Gdy tylko wypatrzyła jakąś szczelinę, dziurę w domostwie - wkradała się do niego nocą, aby wyssać krew dzieci, młodych niewiast i dopiero co wyrośniętych mężczyzn. Nawiedzała całą rodzinę, nie przestając, dopóki jej ofiary nie zmarły. W Portugalii nazywano ją Broxą, Bruhą lub Bruxą. Prawdopodobnie jej pierwowzorem jest strzyga (patrz niżej: hasło Strzyga).

greckie "harpuia" - "porywaczki"

Według Hezjoda, harpie to pięknowłose stworzenia, pół-kobiety, pół-ptaki, córki bóstwa cudownych morskich zjawisk, Taumasa oraz Elektry (jej ojcem był Tytan Okeanos, władca mórz). Cechowała je złośliwość, okrucieństwo i brutalność. Zawsze trzymały się w stadzie, przez co były groźne. Miały być personifikacją destrukcyjnej siły wiatru, uoasabiały groźne wichury. Prawdopodobnie pierwotnie były po prostu bóstwami, później zaś przybrały charakter bardziej demoniczny, tak jak syreny. Miały bardzo ostre jastrzębie szpony. Napadały na ludzi, rabowały przedmioty ze statków i porywały ludzi. Wyrywały im kawałki mięsa, pożerając je razem z krwią.

Pierwotnie były tożsame z Syrenami. Ptasie syreny uważa się je za "starożytne wyobrażenie duszy, rozumianej jako rodzaj skrzydlatego demona, żądnego krwi" ("Wampiry i wilkołaki", Alberto Petoia). Przesłanki mówiące o tego rodzaju harpich syrenach, podają, że zawsze było ich trzy.

Według książki P. Shorleya "Sirens" początkowo nazywano je "Dusicielkami": kobiety-ptaki z ludzką głową, a także często z piersiami i ramionami kobiety, ze szponami ptasimi zamiast nóg. X-wieczna bizantyjska "Księga Sudy" opisuje je następująco: "Twórcy mitów utrzymują, że syreny są rodzajem ptaków o twarzy kobiety, które mamią żeglarzy, zachwycając ich sprośnymi pieśniami".

Alberto Petoia pisze: "Chociaż Homer nie podaje dokładnego wyglądu syren, a sami autorzy klasyczni nie poświęcają wiele miejsca ich opisowi, możemy jednakże stwierdzić na podstawie znalezisk archeologicznych, że pierwotnie syrena była kobietą-ptakiem, a dopiero później przedstawiona została jako kobieta-ryba. Istotnie, na odnalezionym jednym z najstarszych naczyń w stylu attycko-korynckim widnieje wizerunek ptaka z głową kobiety, z rozwiewającym wątpliwości napisem: siren eimi, jestem syreną. [...] Tak więc istnieje zgodność co do włączenia postaci syren do licznej grupy Harpii, Erynii i Lamii, a także do postrzegania ich jako dusz zmarłych, prostej odmiany podstawowego modelu skrzydlatej duszy, żądnej krwi i miłości. Rzeźbami syren ozdabiano także nagrobne pomniki, na których uosabiały one anioły śpiewające pieśni żałobne, lecz przypisywano im także erotyczne zamiary w stosunku do zmarłych bohaterów; ponieważ sądzono, że dusza ulatywała w górę pod postacią ptaka, opisywane były, tak jak Harpie, jako ptaki gotowe pochwycić swą zdobycz."

Tertullian w utworze "Apolegeticus" mówi o nich: cruentia Sirenum ora - zakrwawione usta syren, wskazując na wampiryczny aspekt syren.

greckie "lamyros" - "żarłoczna"

greckie "laimos" - "gola", "gardziel"

greckie "lascivia" - "lubieżna"

greckie "inghiottitrice" - "przełykająca"

W "Encyklopedii Powszechnej" Samuel Orgelbrand pisze: "Rozumiano pod nazwą lamii piękne, acz straszliwe kobiety czy czarodziejki (niby ondyny, rusałki), które ułudą, omamieniem lub czarami zwabiwszy do siebie młodzieńców, na kształt dzisiejszych upiorów, wysysały z nich świeżą i czystą krew młodzieńczą."

Lamia była piękną libijską księżniczką, córką Belosa (in. Belo; syna Posejdona i Libii) oraz kochanką Zeusa. Ugościła go ponoć kiedyś w swoim domu. W zamian za to stała się matką jego dzieci i otrzymała dar wyjmowania i wkładania sobie oczu.

Gdy zazdrosna Hera zorientowała się, że jej mąż jak zwykle okazał się niewierny, wymordowała wszystkich potomków Lamii z tego związku. Uratowała się tylko jej córka, Scylla (Skylla), którą przemieniono w okropne monstrum.

Lamia nie pozostała wobec tego czynu obojętna - w akcie pomsty zaczęła porywać noworodki innych kobiet i zabijać je, spijając ich krew. Owidiusz w "Fasti" stwierdza, że od lamii pochodzą bardzo podobne strzygi (patrz niżej: hasło Strzyga). Jeśli Lamię złapało się wczas, można było z żołądka wyjąć żywe dzieci. Nie mogąc nigdy zaznać spokoju w swym cierpieniu, przyłączyła się do empuz (złych duchów zrodzonych przez Hekate) i wraz z nimi nawiedzała mężczyzn, wysysając we śnie ich krew (łączenie lamii z empuzami nadaje tym mitologicznym stworzeniom erotycznego charakteru).

W późniejszej mitologii greckiej lamie występowały jako właśnie śródziemnomorski odpowiednik wampirzyc, zajmujących się głównie wzrostem śmiertelności wśród małych dzieci i mężczyzn. R. Caillois w "I Demoni meridiani" wspomina, że polowały w okolicy Parnasu na śpiewających lub grających na flecie młodzieńców w południe lub o północy. Proponowały mu wówczas ślub, a jeśli odmówił, natychmiast zabijały. Miały także związek z wytryskami w czasie snu.

Lamie były "bohaterkami" "Metamorfoz" Apulejusza.

We współczesnej kulturze greckiej Lamia to odpowiednik Baby Jagi, siedzącej w swoim domku na kurzej łapie.

Mit o Lamii / lamiach pochodzi z kręgu kultury żydowskiej - od demona Lilith (patrz: Mitologia biblijna).

greckie "mormo" - "strach"

Mormo to grecka kobieta-demon, przerażająca małe dzieci. Bardzo podobna do Lamii: jej dzieci zmarły, więc mściła się na cudzych. Czasem też, wraz z Empuzą, towarzyszyła w mrocznym orszaku Hekate (bogini magii, ciemności i świata duchów).

niemieckie "nach" - "za" lub "po"

niemieckie "zehrer" - "pożeracz"

niemieckie "neuntoter" - "dziewięciokrotny zabójca"

niemieckie "nachttoter" - "nocny zabójca"

niemieckie "begierig" - "żądny", "łasy", "pragnący"

niemieckie "gier" - "żądza", "łapczywość", "chciwość"

niemieckie "hals" - "szyja"

Nachzehrer, występujący w folklorze germańskim i skandynawskim także pod imionami Begierig, Gierhals, Nachttoter oraz Neuntoter, określany jest jako "psi-wampir", ponieważ samymi siłami swojego umysłu może uśmiercić człowieka. Miał zdolność przybierania postaci wilkołaka lub świni. Był znany w Saksonii, Bawarii, na terenie Śląska i Kaszubów. Jedni twierdzą, że nie pił krwi, inni, że wręcz przeciwnie. Według przekazów, w grobie wampir ten pożera własne ciało, a następnie uśmierca kolejnych członków własnej rodziny, aby wcielać się w nich, w ten sposób pozostając nieuchwytnym dla tych, którzy chcą go zniszczyć. Nachzehrer mógł rozwinąć umiejętności nekromancji, właśnie poprzez spożywanie zwłok. Rozpoznawalny był po tym, że trzymał jeden kciuk na krawędzi trumny i nigdy nie zamykał lewego ślepia. Spał w krwi zmieszanej z ojczystą ziemią. Przydomek "Neuntoter" pochodzi z wierzenia, iż ciało nawiedzone przez tego demona potrzebowało dziewięciu dni, by rozwinąć się w trumnie do pełnej wampirzej formy. Ludność wierzyła, że zwłoki nadgryzione przez szczury lub te, na których ubraniu pozostało imię zmarłego, mogą przeobrazić się w Nachzehrera.

Kaszubski przesąd opisuje, że czasem upiór ten podlatywał do kościelnej dzwonnicy i bawił się dzwonami, zaś każdy, kto je usłyszał, następnego ranka był już martwy.

Metody obrony przed Nachzehrerem były rozmaite: pod podbródek trupa upychano garść ziemi, do ust wpychano monetę lub kamień, wokół szyi zawiązywano chustę; jeśli te wszystkie trzy sposoby zastosowane naraz nie pomagały, przechodzono do bardziej drastycznych: przyklejano język do grobu, przybijano łeb za pomocą gwoździa lub - w ostateczności - odcinano łeb siekierą - i po sprawie!

francuskie "coche" - "maciora" , " nacięcie"

francuskie "cauchemar" - "koszmar"

francuskie "gaupe" - "prostytutka"

Coche-mare - in. cauchemar, gaukemar- francuska wiedźma (tudzież czarownica), która wdała się w pakt z diabłem; atakuje śpiących ludzi niczym sukkub / inkub - powoduje w nich grzeszne sny, spija z sutków krew i mleko.

angielskie "revenant" - "duch", "upiór", "zjawa" etc.

angielskie "revenant" - "ten, który wrócił"

łacińskie i francuskie "revenir"- "powrócić"

Revenant (in. Powracający) to rodzaj specyficznego ducha o wielu cechach wampirycznych - nieboszczyk, który powstaje z grobu, nawet po kilku stuleciach, ale nie łaknie krwi, zadowalając się prześladowaniem żywych - najczęściej krewnych i sąsiadów. Wiara w ten rodzaj zjaw powstała w Wielkiej Brytanii oraz wśród ludności irlandzkiej brytyjskiego pochodzenia pod koniec średniowiecza. Z czasem narosło przekonanie, że revenant powraca, by pomścić swojego mordercę, ale nie jest to pierwotna wizja tego demona. Zazwyczaj revenanci pojawiają się w grupach i spacerują po cmentarzach w ubiorach ze swoich epok.

Wiele opowieści o revenantach zostało zanotowanych przez średniowiecznych kronikarzy i historyków. William of Newburgh w latach 90. XII wieku napisał: "Niełatwo jest uwierzyć, że zwłoki mogą powstać ze swoich grobów i włóczyć się, ożywione nieznaną siłą, by terroryzować i krzywdzić żywych, aż do chwili, gdy zaistnieje wystarczająco wiele takich przypadków o wystarczających dowodach."

Według przekazów, jednym z najbardziej uczęszczanych przez revenantów miejsc jest słynny londyński Highgate Cemetery, istniejący od 1839 roku, na którym znajduje się wiele zabytkowych grobowców (w sumie ponad 45 tysięcy pochowanych osób).

łacińskie "strix" - od "stridore" - "skrzek"

Strzyga była wiedźmą (czarownicą) lub nocnym ptakiem, krążącym nad wioską, wysysającym krew dzieciom w kołyskach, wydającym skrzekliwe dźwięki. Owidiusz opisał ją w poemacie "Fasti" słowami: "Podobno dziobami wyrywają wnętrzności oseskom // I napełniają gardziele wyssaną krwią" (przeczytaj fragment "Fasti" Owidiusza, dotyczący strzyg). Są pokraczne w wyglądzie: niewątpliwie z wyglądu podobne do syren i harpii, ale mniej piękne, o wytrzeszczonych oczach; ludzkie palce były wygięte jak szpony. Mają pochodzić od Harpii. Nie jednak są związane z morzem, tylko z lądem. Często były mylone z mitologicznymi Eryniami.

Motyw strzyg wysysających krew pojawia się również - jak wymienia Erberto Petoia w "Wampirach i wilkołakach" - w "V Epodzie" Horacego (motyw Canidii) oraz u Propercjusza w "Elegiach" (IV, V), gdzie pytana jest o radę, w jaki sposób pozbawić człowieka krwi.

Religioznawca Marcell Maus w swoim dziele "Socjologia i antropologia" w rozdziale "Zarys ogólnej teorii magii" pisze na temat strzygi tak: "Zdolność przenoszenia się w powietrzu przypisuje się w Europie właśnie metamorfozie. Te dwa wątki były tak silnie ze sobą splecione, że łączono je w jednym pojęciu. W średniowieczu było to pojęcie strzygi, wywodzące się zresztą ze starożytności grecko-rzymskiej. Strzyga, dawna strix to czarownica i ptak. Czarownicę spotyka się poza jej siedzibą w postaci czarnego kota, wilczycy, samicy zająca, a czarownica w postaci kozła itd" (wydanie Warszawa 1973, s. 39).

Związek wampiryzmu z magią jest ewidentny. Strzygi, czyli czarownice pijące krew, związane są więc ze światem duchów. M. Mauss pisze o również o motywie inkuba, który przeniknął do kultury europejskiej z kultury hebrajskiej (patrz: Mitologia biblijna): "Związki, o których tu mowa [związki między czarownikiem a duchami], chętnie są wyobrażane w postaci seksualnej: czarownice są owładnięte przez inkuby, a kobiety owładnięte przez inkuby są przyjmowane do grona czarownic. Z faktami tego rodzaju mamy do czynienia zarówno w Europie, jak i w Nowej Kaledonii, a także, niewątpliwie i gdzie indziej. Na terenie Europy w trakcie sabatow odbywają się stosunki seksualne między diabłami i czarownicami. Związek może prowadzić aż do małżeństwa, do trwałej umowy. Wyobrażenia te wcale nie mają drugorzędnego znaczenia, w średniowieczu i starożytności przyczyniły się do ukształtowania pojęcia pozytywnych cech czarownika. Strzyga była pojmowana jako lubieżna kobieta, kurtyzana, a pojęcie magii wyjaśniło się w dużym stopniu przez kontrowersje wokół concubitus daemonum [łac. stosunek płciowy z demonami]" (s. 43).

greckie "seiren"

maltańskie "sirena"

Pierwotnie syrena nie była znaną nam do pasa przepiękną kobietą o rybim ogonie, tylko kobietą-ptakiem (patrz wyżej: hasło Harpia). Jednakże w tej już "morskiej", a nie "powietrznej", postaci zamieszkiwały małe wyspy śródziemnomorskie. Swoim pięknym śpiewem zwabiały żeglarzy. Ich statki rozbijały się o skały, a syreny pożerały ich ciała. Decydującą cechą dla budzącej grozę demoniczności, tkwiącej w tych stworzeniach, jest właśnie ich dychotomia - nagle z pięknych, pożądanych niewiast stawały się krwiożerczymi potworami.

Alberto Petoia w swoich "Wampirach i wilkołakach" pisze, że "na odnalezionym jednym z najstarszych naczyń w stylu attycko-korynckim widnieje wizerunek ptaka z głową kobiety, z rozwiewającym wątpliwości napisem: siren eimi, jestem syreną." Z tego powodu w niektórych językach (niestety nie w języku polskim) wytworzyła się różnicę lingwistyczną, pomagającą odróżnić te dwa wyobrażenia teriomorficzne - na przykład w języku angielskim słowo siren odnosi się tylko do kobiet-ptaków, natomiast słowo mermaid określa kobietę-rybę.

Dalej Petoia stwierdza: "Tak więc istnieje zgodność co do włączenia postaci syren do licznej grupy Harpii, Erynii i Lamii, a także do postrzegania ich jako dusz zmarłych, prostej odmiany podstawowego modelu skrzydlatej duszy, żądnej krwi i miłości. Rzeźbami syren ozdabiano także nagrobne pomniki, na których uosabiały one anioły śpiewające pieśni żałobne, lecz przypisywano im także erotyczne zamiary w stosunku do zmarłych bohaterów; ponieważ sądzono, że dusza ulatywała w górę pod postacią ptaka, opisywane były, tak jak Harpie, jako ptaki gotowe pochwycić swą zdobycz."

Tertullian w utworze "Apolegeticus" mówi o nich: cruentia Sirenum ora - zakrwawione usta syren, wskazując na wampiryczny aspekt syren.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Temat 5 Znaczenie mitologii w dziejach kultury europejskiej
Dzisiejsza cywilizacja europejska jest dzieckiem starożytnych Greków i Rzymian, MITOLOGIE ŚWIATA
Biblia i mitologia jako źródła kultury europejskiej
Biblia i mitologia jako źródła kultury europejskiej (2)
Biblia i mitologia jako źródła kultury europejskiej, Szkoła, Język polski, Wypracowania
18 Mit mityzacja mitologie wsp Nieznany (2)
MitologiaSlowian TheGuru
Leksykon mitologii celtyckiej Bogowie
Hera, j.obce, łacina, mitologia
Latynowie w 753r, j.obce, łacina, mitologia
Zmiana wiary, MITOLOGIE ŚWIATA
Bogowie Wikingów, MITOLOGIE ŚWIATA
Mity i legendy Polski - Ryczówek, MITOLOGIE ŚWIATA
Mity i legendy Polski - Ryczówek, MITOLOGIE ŚWIATA
Mitologia, krótkie streszczenia lektur
Hajmdal, Matura - Język Polski, Mitologia Nordycka (Ragnarok), Bogowie
Demaskowanie katolickiej mitologii
Mity i mitologia

więcej podobnych podstron