2. Męczy was i nudzi przypominanie o historii, tożsamości, dziedzictwie i korzeniach z przeszłości. Tyle w niej klęsk, udręk, niedoli, szarpaniny na marne. Nie chcecie popadać w odmęty martyrologii. Czają się przecież w tej przeszłości daremność wielu wysiłków, groby i tylko groby, wieczne zaduszki. Wy młodzi, prężni, nie chcecie tego bagażu. Pasjonują was nade wszystko teraźniejszość i rysujące się widoki. Wysoka technologia, biegłość w obcych językach, pragnienie osiągnięcia sukcesów na miarę standardów zachodniego świata. Kusi was swym mirażem lekkość bytu.
Marek Nowakowski, List do młodych, „Uważam Rze”, 26.09.2011
Czy zgadzasz się z charakterystyką młodego pokolenia zaproponowaną w tym artykule ? (rozprawka)
Wielu ludzi wymawiając słowo „młodzież” ma przed oczami obraz młodego chłopaka, ubranego na czarno, z potarganymi włosami, zapatrzonego w siebie… Myślą, że dla nich liczy się tylko nowoczesna technologia oraz chwila obecna. W tej rozprawce zamierzam rozważyć powyższy problem.
Pierwszym argumentem dowodzącym słuszności temu poglądowi jest zachowanie dzisiejszej młodzieży. Dla większości z nich liczy się tylko komputer, Internet. Inni starają się robić wszystko, by zwyciężyć w rywalizacji z rówieśnikami. Tak naprawdę łączy ich jedno: nie chcą wspominać dawnych czasów, uczyć się o bohaterach narodowych Polski. Są skupieni wyłącznie na tym, co dzieje się teraz, żyją chwilą. Nie mają czasu ani chęci na zapamiętywanie się w dawnych czasach, ponieważ nie widzą w nich żadnych godnych uwagi autorytetów. Dla nich wzorem do naśladowania stają się przede wszystkim ich ulubieni piosenkarze, piłkarze, aktorzy często pochodzący z innych krajów.
Drugi argument to po prostu wstyd własnego kraju. Młodzi ludzie większym szacunkiem darzą kraje takie jak Wielka Brytania czy Ameryka, ponieważ uważają je za centrum rozrywki, ośrodek świata. Myślą, że w porównaniu z nimi Polska jest marnym
odłamkiem wszechświata, gdzie nie ma za grosz cywilizacji. Nie pozostają wierni swemu narodowi, zachwycają się pięknem innych krajów, nie pozostawiając ani krzty szacunku dla własnego.
Trzecim, a zarazem ostatnim argumentem przyznającym rację mojej tezie, jest fakt, iż dzisiejsza młodzież nie chce wracać do czasów wojen, dlatego że uważa ona, iż powstania narodowe są zwyczajnie bez najmniejszego choćby sensu. Sądzą tak, bo według nich zerwanie niepodległościowe i wielka motywacja do walki Polaków jest Błacha. Bo niby na cóż im te wielkie powstania, skoro i tak zginie w nich wielu mężnych bohaterów, o których dziś uczymy się na lekcjach historii. Gdy słyszą słowo „powstanie”, oczyma wyobraźni widzą setki zakrwawionych polskich żołnierzy, oddających życie za swój kraj, będących ofiarą źle zaplanowanego ataku na siły niemieckie. Myślą, że gdyby coś podobnego miało wydarzyć się w dzisiejszych czasach, wszystko byłoby perfekcyjnie przygotowane i opracowane tak, by jak najmniej ludzi musiało zginąć w takiej insurekcji.
Myślę, że podając powyższe dowodu udało mi się udowodnić fakt mówiący o tym, że młodzież XXI wieku, nie chce mieć do czynienia z historią, przeszłością. Są oni bowiem bardzo zapamiętani w sobie i, że gdyby to, co zdarzyło się w dziejach całej historii Polski miało miejsce w dzisiejszych czasach zdołaliby zapobiec klęskom swych przodków sprzed lat.