Tarnowskie Góry, 2009.11.08
Motto: „Jasiu, w dokumentacji kotłów OR16-102 jest bardzo dużo błędów. Wiem, ale ich dokumentacja ma być dostarczona do fabryk w takim stanie w jakim jest.” |
Instytut Maszyn i Urządzeń Energetycznych Politechniki Śląskiej ul. Konarskiego 22 44-100 Gliwice |
Opowieść o losie polskiej energetyki zgotowanym jej przez jednego agenta SB.
Część osiemdziesiąta
Powody pozostawienia polskich kotłów rusztowych w stanie zacofania technicznego
z okresu pierwszych lat istnienia Peerelu.
F. Wyjaśnienie powodów trwającej przez ostatnie 20 lat istnienia Peerelu zapaści jego przemysłu kotłowego w dostarczaniu krajowi dobrych konstrukcji kotłów rusztowych - niezależnie od nieopanowania przez ten przemysł produkcji samych palenisk narzutowych - z której ówczesne jego fabryki już później nie wyszły - część trzydziesta
Wyjaśnienie dlaczego zapotrzebowanie na duże kotły rusztowe zamiast unikatowymi w skali światowej konstrukcjami według wynalazku nr 82638, może być pokrywane tylko produkcją technicznych monstrum w rodzaju wyprodukowanego przez „RAFAKO” - Racibórz kotła OR35 dla NZPT w Brzegu, lub „zmodernizowanego” kotła OR32 w OPEC Grudziądz
- część piąta, o skutkach całkowitego odsunięcia inż. J. Kopydłowskiego od udziału w opracowaniu w 1967 r. projektu technicznego kotła typu OR16-101, a w 1968 r. dokumentacji wykonawczej (warsztatowej) kotła OR16-101, od której dokumentacja wykonawcza z 1972 r. kotła typu OR16-102 różniła się tylko rozwiązaniem urządzeń samego paleniska narzutowego - ciąg dalszy.
N. Narzut węgla na ruszt.
część pierwsza
Wśród wielu błędów popełnionych w dokumentacji kotłów OR16-102 (OR16-101), które nie docierały do świadomości wszystkich ich użytkowników oraz zajmujących się nimi takich instytucji, jak ZBP „ENERGOCHEM” i ZPB „ENERGOPOMIAR”, poczesne miejsce zajmuje szerokość zastosowanych w nich narzutników węgla.
Pod koniec 1974 r., już po otrzymaniu wypowiedzenia umowy o pracę, inż. J. Kopydłowski wszedł w posiadanie wytycznych kompanii Detroit Stoker (głównego producenta palenisk kotłowych w USA) doboru narzutników węgla w zależności od szerokości rusztu. Dla różnych szerokości rusztów wędrownych - „travelling grates” - będących odpowiednikiem stosowanych w Polsce rusztów łuskowych z ciężkim pokładem, w tabelarycznym układzie były nawet podane minimalne i maksymalne długości tych rusztów, zaczynając od 2740 do 4880 mm dla rusztu o szerokości 1870 mm z dwoma narzutnikami o szerokości 457 mm oraz kończąc na długościach od 4880 do 6400 mm dla rusztu o szerokości 9790 mm z ośmioma narzutnikami o szerokości 686 mm.
Detroit Stoker dla wszystkich palenisk produkowała tylko dwa narzutniki wypychowe, o szerokości 457 i 686 mm (18” i 27”). Udział łącznej szerokości narzutników w szerokości rusztu nie zależał przy tym od długości rusztu, jaka by ona nie była. W tabelarycznym układzie coraz większych szerokości rusztu - stopniowanych podstawowo co 76,2 mm (3”) - obie szerokości narzutników występowały przemiennie co kilka ich wielkości. W taki jednak sposób, że jeśli po narzutnikach o szerokości 457 mm następowały narzutniki o szerokości 686 mm, to było ich o jeden mniej. Natomiast kiedy po narzutnikach o szerokości 686 mm następowały narzutniki o szerokości 457 mm, to odwrotnie ilość ich zwiększała się o jeden, a nawet o dwa.
W rusztach z narzutnikami o szerokości 686 mm łączny udział ich szerokości w szerokości rusztu wynosił przy tym 0,557 ÷ 0,607, natomiast w rusztach z narzutnikami o szerokości 457 mm wynosił on 0,402 ÷ 0,495, przy średniej 0,445 z 69 różnych szerokości rusztów wyposażonych w nie.
Mniejszy udział w szerokości rusztu narzutników węższych znajduje uzasadnienie w tym, że przy składzie ziarnowym węgla spalanego w kotłach amerykańskich - o równomiernie zróżnicowanym rozdrobnieniu - te węższe narzutniki zapewniały szerszy jego rozrzut, zwłaszcza że było ich dodatkowo na szerokości rusztu więcej.
Według wytycznych Detroit Stoker dla rusztu o szerokości 2500 mm kotła OR16-102 (OR16-101) należało zastosować dwa narzutniki o szerokości 686 mm. Natomiast dla rusztu mającego szerokość nieco większą, bo wynoszącą 2780 mm, były to trzy narzutniki o szerokości 457 mm.
Zgodnie z tymi wytycznymi kotły MKB firmy E. Keeler (poz. 4 Tabeli), sprowadzone do Polski w 1975 r. dla trzech zakładów mięsnych, przy szerokości rusztu 2324 mm były wyposażone w dwa narzutniki o szerokości 686 mm.
Ignoranckiego podejścia do wyposażenia kotłów OR16-102 (OR16-101) - z rusztem o szerokości 2500 mm - w dwa narzutniki o szerokości 360 mm (poz. 9 Tabeli) dowodzą jednak nie tylko wytyczne Detroit Stoker, bowiem:
W kotle typu OR6,5-030 (z dokumentacją wykonaną jako pierwsza), „badanym” w latach 1969 ÷ 1973 w Stacji Prób i Badań przy kopalni Jowisz, przy szerokości jego rusztu 1460 mm zastosowano dwa narzutniki o szerokości 360 mm, co dało stosunek ich łącznej szerokości do szerokości rusztu 0,493 (poz. 6 Tabeli). Odpowiadało to górnemu zakresowi tego udziału według wytycznych Detroit Stoker w kotle z narzutnikami o szerokości 457 mm. Przy zastosowaniu narzutników o szerokości 360 mm, stosunek szerokości 0,493 w kotle OR6,5-030 był nawet korzystniejszy, niż według tych wytycznych, ponieważ odnosił się do narzutników o mniejszej szerokości (360, a nie 457 mm).
Wykonując następnie dokumentację kotła OR16-101, przy jego ruszcie o szerokości 2500 mm, a więc o 71 procent szerszym, zastosowano jednak również tylko dwa narzutniki o szerokości 360 mm, kiedy zastosowane w nim trzy takie narzutniki - w analogii do rusztu o szerokości 2780 mm według wytycznych Detroit Stoker - dałyby dopiero udział 0,432.
W kotle OR16-101, z następnym powtórzeniem tego rozwiązania w kotłach OR16-102 wyprodukowanych w latach 1975 ÷1976, zastosowane dwa narzutniki dawały jednak ich udział w szerokości rusztu zaledwie 0,288 (poz. 9 Tabeli).
W sprawie skutków popełnienia niezliczonej ilości błędów w dokumentacji kotła OR16-102 powielane było następnie tłumaczenie, że stało się tak, ponieważ nie można było na czas sprawdzić rozwiązań zastosowanych w kotle OR16-101, ze względu na opóźniony o kilka lat jego montaż.
To jednak absolutnie nie może jednak tłumaczyć powtórzenia w nich rozwiązania samych narzutników węgla. Już w 1968 r. został bowiem uruchomiony w Stacji Prób i Badań kocioł typu Stirling, zmodernizowany przez zastosowanie w nim paleniska narzutowego. Miał on ruszt o szerokości 5100 mm (jako podwójny), dla którego według wytycznych Detroit Stoker należało zastosować cztery narzutniki o szerokości 686 mm, lub pięć narzutników o szerokości 457 mm, co w przypadku pierwszych dawało stosunek szerokości 0,538, a w przypadku drugich 0,448. Zastosowano jednak w nim te same cztery narzutniki o szerokości 360 mm (poz. 10 Tabeli), po dwa dla każdej połowy rusztu, co dla każdej z nich dawało identyczne rozwiązanie jak w kotle OR16-101, a później w kotle OR16-102.
Kocioł ten, jako następnie eksploatowany przez kopalnię Jowisz, pozostawał do dyspozycji CBKK przynajmniej do 1973 r., po którym to roku (wbrew temu co nazmyślali później naukowcy z IMiUE) przestano nawet udawać w CBKK, że zajmują się badaniami paleniska narzutowego.
Pozostanie jednak faktem, że miano sześć lat czasu do sprawdzenia, czy zastosowany znacznie mniejszy udział szerokości narzutników w szerokości rusztu nie pociąga za sobą ujemnych skutków, w stosunku do udziału w stojącym obok kotle typu OR6,5-030.
Nie można się jednak niczemu dziwić, wobec faktu, że już w trakcie badania kotła OR6,5-030, w opracowanej kolejnej jego dokumentacji dla serii informacyjnej kotłów OR6,5-011, ilość narzutników ograniczono do jednego, co dało udział jego szerokości w szerokości rusztu zaledwie 0,247 (poz. 7 Tabeli), czyli nawet mniejszy niż w kotle typu Stirling i zarazem w kotle typu OR16-102.
Sprawę za małych tych udziałów dopiero na początku 1973 r podniósł inż. J. Kopydłowski, kiedy dopuszczono go do zajęcia się kotłem OR2,5-010, w którym udział ten był nawet znacznie korzystniejszy, bo wynosił 0,360 (poz. 5 Tabeli). Jedynym efektem tego było wykonanie zaraz we wrześniu 1973 r. na własną rękę w pracowni palenisk rusztowych kolejnej dokumentacji instalacji paleniskowej dla kotła OR6,5 (nr rys. zestaw. 0-1223470), jako dla kotła OR6,5-012 (poz. 8 Tabeli). Nie wyszła ona jednak poza archiwum CBKK.
Zwiększenia szerokości narzutników w kotłach OR16-102 i OR16-101 na czas ich montażu i uruchamiania (w latach 1975 ÷ 1977) żadnemu z ich użytkowników jednak nie zaproponowano.
Wprost przeciwnie, jeszcze w „Projekcie koncepcyjnym rekonstrukcji kotła OR16-102”, nr arch. 33563, wykonanym w czerwcu 1977 r. na zamówienie Zakładów Mięsnych w Koszalinie, można przeczytać: „Narzutnik. Rozważana była również koncepcja polegająca na zastąpieniu dotychczasowych narzutników (czytaj: o szerokości 360 mm), narzutnikami o szerokości 600 mm. Propozycja ta wydaje się być za droga w stosunku do spodziewanych efektów.” Ze sformułowania tego zdania wynika, że musiała ona wyjść od zamawiającego, w związku z informowaniem go o takiej konieczności przez inż. J. Kopydłowskiego.
Jeśli chodzi o niego samego, to:
1. Już w artykule p.t. „Wodny kocioł ogrzewniczy o wydajności 12,5 Gcal/h”, GPiE, nr 5/1967 r. informował, że w tym
radzieckim kotle ruszt o szerokości 2660 mm (czyli praktycznie takiej samej jak w kotle OR16-102) ma dwa narzutniki o szerokości po 600 mm, co dawało ich udział w szerokości rusztu 0,451.
2. W poleconym mu do opracowania decyzją Rady Technicznej CBKK (patrz załącznik I) „Zestawieniu elementów palenisk narzutowych wymagających zmian w poszczególnych kotłach lub grupach kotłów z paleniskiem narzutowym”, nr arch. 9411, z 4 maja 1974 r., na str. 10, w sprawie 11 kotłów OR16-102 mających być wyprodukowanych w 1975 r. w rubryce „Dozowniki” napisał: „Dwa dozowniki zgrzebłowe wg rys. 0-2930b lub szersze. Na tym rysunku dozowniki miały szerokość 560 mm, a jego numer został wymieniony w protokóle z posiedzeń tej rady w styczniu 1974 r.
3. W opisie projektu wynalazczego p.t. Instalacja zasilania węglem paleniska kotła OR16-102, nr ewid. 34/74 z 18.10.1974 r. w sprawie samego narzutnika znajduje się stwierdzenie: „Niezależnie od przedstawionych powyżej zmian w samej konstrukcji, zgodnie z praktyką Związku Radzieckiego, został on poszerzony o 200 mm w stosunku do dotychczasowej szerokości wynoszącej 360 mm.”
Natomiast na koniec1974 r., zaraz po otrzymaniu wytycznych Detroit Stoker, inż. J. Kopydłowski wykonał kolejną dokumentację narzutnika i dozownika dla kotła OR16-102 o szerokości 700 mm, z których tylko dokumentacja dozownika została wykonana przez warsztat prototypów CBKK, a stoisko do badania narzutu węgla na ruszt działaniem agenta SB nigdy nie powstało (patrz Załącznik I).
4. W wykonanej w grudniu 1975 r. - na zlecenie ówczesnego Zjednoczenia Przemysłu Mleczarskiego - ekspertyzie kotłów włoskich typu Ruth-Erk (poz. 3 Tabeli) dostarczonych dla pięciu proszkowni mleka, napisał: „W kotłach Ruths-Erk jeden narzutnik o szerokości 500 mm ma obsłużyć ruszt o szerokości 1830 mm. Te same trudności co w tych kotłach występują również we wszystkich wykonanych dotychczas kotłach krajowych i czeskich; pozbawione są ich jedynie kotły amerykańskie dla zakładów mięsnych.”
Z wnioskiem: „1. Każdy kocioł firmy Ruts-Erk powinien być wyposażony w dwa narzutniki o szerokości około 500 mm.”
Ekspertyza ta sprawdziła się całkowicie już na koniec 1978 r. w kotle typu WLM2,5-2 zmodernizowanym w „POLIFARB”- Cieszyn przez zastosowanie w nim polskiego paleniska narzutowego, mającego ruszt o prawie takiej samej szerokości, jednak wyposażony w dwa narzutniki o szerokości 550 mm (poz. 12 Tabeli).
W takie same dwa narzutniki były wyposażane następnie w latach osiemdziesiątych u. w. kotły typu Ruts-Erk, modernizowane według dokumentacji inż. J. Kopydłowskiego.
Żenujący jest jednak fakt, że wśród wielu krytycznych uwag powodowanych błędnymi rozwiązaniami kotłów OR16 -102 (OR16-101), jakie zebrał inż. J. Kopydłowski, nie było żadnej w sprawie nierównomiernego pokrycia węglem rusztu na jego szerokości, powodowanego o wiele za małą łączną szerokością narzutników węgla w stosunku do szerokości rusztu.
Czwarty komunikat nadzwyczajny.
o palenisku narzutowym, „które sprawdziło się jako wyjątek potwierdzający regułę, że tak nie jest”:
Za prawidłowo działające palenisko narzutowe eksploatowane przez siebie już przez wiele lat w kotle parowym typu OKR5 uważają ZTS Boryszew - Erg w Sochaczewie, ul. 15 Sierpnia 106, dyrektor d/s produkcji mgr Łukasz Sieczkowski, tel. (046) 863.02.01.
Załączniki: Załączniki I i II ( -) Jerzy Kopydłowski
Do wiadomości: 1. Raciborska Fabryka Kotłów „RAFAKO” ul. Łąkowa 31; 47-300 Racibórz 2. Sędziszowska Fabryka Kotłów „SEFAKO” ul. Przemysłowa 9; 28-340 Sędziszów 3. Fabryka Palenisk Mechanicznych ul. Towarowa 11; 43-190 Mikołów 4. Zakłady Urządzeń Kotłowych „Stąporków” ul. Górnicza 3; 26-220 Stąporków 5. Krajowa Agencja Poszanowania Energii ul. Mokotowska 35; 00-560 Warszawa 6. Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska ul. Powstańców 41 a; 40-024 Katowice
|
|
W języku angielskim jest to „feeder” (zasilacz), a na narzutnik inż. J. Kopydłowski przetłumaczył go z rosyjskiego „zabrasywatiela”; słowa tego nawet nie ma w słowniku języka polskiego.
Jak bezczelnie wprowadzono tego użytkownika kotłów OR16-102 w błąd, to chyba dostatecznie stanowi już treść z „Założeń dla kotła parowego o wydajności 50 t/h - uzupełnienia”, nr arch. CBKK 32938, z 29.09.1975 r., wykonanych prawie dwa lata wcześniej. Wśród wymienionych wad dotychczasowych rozwiązań paleniska narzutowego konstrukcji CBKK można tam przeczytać: „Zastosowane szerokości wirnika narzutnika w jednej wielkości okazały się za małe. Dla poprawienia równomierności pokrycia pokładu rusztowego należy przewidzieć szersze narzutniki budowane co najmniej w dwóch wielkościach.” Również we „Wnioskach i propozycjach”: „Zrewidować dotychczas stosowane szerokości narzutników. Proponuje się zaprojektować wirniki narzutowe w dwóch wielkościach 400 i 600 mm.” Z treści tych założeń wynika również, że CBKK dysponowało już także w tym czasie wytycznymi Detroit Stoker. Są tam bowiem informacje, że najmniejsza szerokość produkowanych przez nią rusztów wynosi 1868 mm, a największa 9790 mm, ze stopniowaniem szerokości co 3”. Także, że maksymalna długość rusztów wynosi 6400 mm, przy czym jest 13 stopni jego długości oraz że produkuje ona narzutniki o szerokości 457 i 685 mm.
W związku z treścią załącznika do części 51 opowieści.
3