Anna Flens kl. Ia
Hipisi to chyba najbardziej znana subkultura - niestety ma obecnie niewielu przedstawicieli. A szkoda. Obecnie mówi się, że "dzieci kwiaty" już dawno zwiędły. Zostały odepchnięte, a ich dążenia i cele zostały zniszczone przez opętaną politykę "dobrych ludzi". W ich życiu była jednak prawda, dzięki, której nie zwiędły jeszcze do końca. Wielu ludzi w głębi serca czuje się hipisami.
Jedną z głównych idei hipisów był i wciąż pozostaje szeroko rozumiany rozwój świadomości, pojmowany m.in. jako uwolnienie jednostki od nakazów w kierunku wolności. Hipisi głosili wolność, miłość, otwartość na drugiego człowieka, otwartość na siebie - bycie sobą…itd. Nie chcieli podejmować "grania" ról społecznych, nie przestrzegali "świętych norm". Podważali i odrzucali ich znaczenie. Wiązała się z tym m.in. postawa pacyfistyczna, niechęć do poboru wojskowego. Również wolność seksualna była wyzwoleniem od sztucznie narzuconych pruderyjnych norm moralnych. Hipisi widzieli wartość każdej istoty ludzkiej - każdej osobowości. Krytykowali rywalizację, która skłania do patrzenia na innych jak na swoich potencjalnych przeciwników. "Ludzie są braćmi, świat jest dostatecznie duży dla wszystkich". Nie uznawali hierarchii, stąd w ruchu trudno dopatrzyć się struktur organizacyjnych. Nie było przywódców w tradycyjnym tego słowa znaczeniu ani żadnych podwładnych. Stosunki były oparte na przyjaźni i akceptacji. Łączyły ich różnorodne kierunki rozwoju świadomości, tolerancja religijna i wyznaniowa, przekonanie o nadejściu epoki drugiego renesansu - ery miłości, ery Wodnika. Wśród prekursorów ideologicznych ruchu wymienić można m.in: Ch. Reich'a, E. Formm'a, M. Eliade'go i wielu innych.
Jednym z najważniejszych, a przede wszystkim najbardziej nośnym środkiem przekazu i rozpowszechniania ideologii kontrkultury i ruchu hipisowskiego była muzyka rockowa (dla ruchu hipisowskiego szczególne znaczenie miał rock psychodeliczny). Powstała z bluesa, rock & roll' a, muzyki ludowej. Wyszła na ulicę, przestała być eklektyczna jak inne gatunki muzyki. W tamtym okresie czasu, po raz pierwszy zastosowano instrumenty i wzmacniacze elektryczne (Bob Dylan), docierając do większej liczby odbiorców, poprzez masową produkcje tanich płyt, lokalne niezależne stacje radiowe, darmowe lub tanie koncerty itp. itd. Kontakt między słuchaczami, a muzykami polegał na swoistym współtworzeniu - byciu wspólnotą, nie była to relacja typu nadawca -odbiorca, wymiana była obopólna. Zespoły przybierały własny styl w myśl hasła: "Jesteśmy muzyką, którą gramy, muzyka jest naszą filozofią, religią, mową, bronią i polityką". Muzyczne zloty stanowiły afirmację spontanicznego stylu życia. Najsłynniejszym z nich stał się festiwal Woodstock w 1969 roku. Do małej farmy niedaleko Nowego Jorku przybyło ponad pół miliona miłośników nowej muzyki. Warto zaznaczyć, że podczas całego festiwalu nie zanotowano ani jednego przypadku kradzieży, rozboju czy gwałtu. Woodstock stał się legendą. Ważnym dla hipisów w Polsce stał się (od połowy lat 70 -tych) tekst , którego przesłanie starają się realizować, o nazwie "Desiderata". Jego treść przetłumaczona w książce „Hipisi w poszukiwaniu ziemi obiecanej”(1972) - i przedrukowana m.in. w latach 80 - tych w "Wyspie", jest znana większości. "Desiderata" to piętnaście wskazań, którymi kieruje się człowiek zmierzając do pokoju i szczęścia. Podkreśla się w nich znaczenie - życia w ciszy, wewnętrznej zgodzie, radości, unikanie hałasu, ludzi głośnych i napastliwych, wyzbycie się oschłości i cynizmu. Zaleca wewnętrzne doskonalenie, łagodność wobec siebie i innych. Wielu hipisów przyjęło "Desideratę" jako swoje życiowe credo, zawierające ideały miłości, wolności i pokoju." |
By określić w jednym zdaniu to, czym kierowali i kierują się hipisi:
To przede wszystkim miłość, poszukiwanie i dążenie do prawdy, wzajemny szacunek i tolerancja oraz urzeczywistnienie siebie poprzez rozwój świadomości. Bardzo ważne miejsce w życiu wielu hipisów zajmowała i zajmuje wiara.