Analiza problemu przemocy
Wydaje się, że ludzie od zawsze byli istotami agresywnymi, skłonnymi do stosowania przemocy. Kiedy zwrócimy się ku czasom starożytnym, gdy sławę Grecji przynosili tak znamienici myśliciele, jak Sokrates, Platon, Arystoteles, zobaczymy, że ten obraz zakłócony jest przez barbarzyńskie wojny, w których tysiące ludzi ginęło lub zostawało okaleczonych, miasta były plądrowane, a dzieci i kobiety okrutnie zabijane, gwałcone lub brane w niewolę. Od tamtego czasu człowiek posunął się na przód w swoim okrucieństwie. Zadziwiającym zdolnościom ludzkim towarzyszy talent tworzenia coraz bardziej pomysłowych środków zagłady. Dlatego też najkrwawsza wojna w historii, która rozegrała się zaledwie 50 lat temu, w ciągu 7 lat swego trwania pochłonęła 55 milionów ludzi.
Trudno dziś, sięgnąć po gazetę, nie natykając się na jakiś wstrząsający reportaż o ludzkiej przemocy i agresji, na opis makabrycznego morderstwa, kolejnej rodzinnej tragedii. Trudno także obejrzeć dobry film, który nie jest naszpikowany okrutnymi scenami walk i porachunków. Obserwując bawiące się dzieci, także zauważamy, że jest w nich mnóstwo niezrozumiałej złości i agresji. Dziś większość dzieci woli rozstrzygać swe spory raczej przez walkę, niż przez dyskusję.
Dzięki zmasowanej informacji o zalewie przemocy, wytworzył się dziś u przeciętnego człowieka dotkliwy syndrom zagrożenia i zanik poczucia bezpieczeństwa. Ma to bezpośrednie skutki dla form życia społeczności lokalnej. Zanika instytucja sąsiedztwa, pojawia się dotkliwe poczucie osamotnienia, przede wszystkim w wielkich miastach, gdzie stan zagrożenia bezpieczeństwa jest szczególnie wysoki, pojawiają się zjawiska fizycznej izolacji i dystansu we wzajemnych stosunkach w osiedlach mieszkaniowych. Zjawiskiem masowym w domach mieszkalnych stają się karty i techniczne blokady, a do rzadkości należą wspólne prace lub inne inicjatywy rekreacyjne lub społeczne.
Agresja, przemoc, konflikt i nietolerancja stają się w świadomości współczesnego człowieka elementami społecznego pejzażu, stałymi komponentami systemu informacji, życia codziennego, a nawet kultury masowej i rozrywki.
Należy się, zatem zastanowić, czym właściwie jest przemoc i agresja a także, jakie czynniki wpływają na ich powstawanie i rozwój.
Przemoc, agresja- pojęcia:
Agresja i przemoc to pojęcia bliskoznaczne, choć przez wielu badaczy rozróżniane. Agresja, w znaczeniu potocznym, oznacza wrogie ruchy i zachowania mające na celu wyrządzenie komuś szkody, straty czy bólu. Jest ona pokazaniem pozycji dominującej - jest to agresja destrukcyjna, czyli zła, prowadząca do zachowań przestępczych. Jednocześnie agresja jest zapalnikiem przemocy. Gdy jesteśmy źli, naładowani agresją szukamy dla niej ujścia, uciekamy się do użycia siły, przemocy psychicznej lub fizycznej.
Na gruncie psychologii agresją nazywa się czynności mające na celu zrobienie szkody i spowodowanie utraty społecznie cenionych wartości, zadanie bólu fizycznego lub spowodowanie cierpienia moralnego innemu człowiekowi. W leksykonie pedagogicznym można znaleźć ujęcie agresji, po pierwsze jako zachowanie podejmowane z zamiarem spowodowania szkody, prowadzące potencjalnie lub faktycznie do negatywnych dla innych konsekwencji, po drugie jako wewnętrzny stan emocjonalno - motywacyjny jednostki cechujący się irytacją złością, gniewem, chęcią szkodzenia i niszczenia, czy w końcu jako skłonność do częstego używania przemocy w relacjach z innymi, jako sposób rozwiązywania konfliktów bądź realizacji celów życiowych . Przemoc rozumiana jest jako nacisk fizyczny(siła fizyczna) albo zastosowanie bodźców chemicznych, elektrycznych itd., który sprawia, że podmiot działania jest wtrącony w sytuację przez niego nie pożądaną i staje się przedmiotem czyjegoś działania. Przemoc, to działanie powodujące naruszenie praw człowieka. Przemoc, to każde działanie, słowo, które nas poniża, powoduje krzywdę, cierpienie. Najczęściej kojarzy się ludziom z biciem, popychaniem, kopaniem, zmuszaniem człowieka do upokarzających czynności, stosowaniem broni lub gwałtem, wyzywaniem, rzucaniem obelg, ranieniem jego uczuć, niszczeniem jego poczucia własnej wartości, niszczeniem przedmiotów, do których był przywiązany, znęcaniem się nad zwierzętami, które kocha, głodzeniem, ograniczaniem jego swobody, w sposób przekraczający normy moralne i obyczaje a także izolowanie od społeczeństwa . Zdaniem badaczy przemoc zawiera liczne odcienie znaczeniowe i występuje w różnym nasileniu. Formą przemocy jest rabunek, dominujący nacisk otoczenia wymuszający zachowania szkodliwe dla naciskanego, wreszcie także rodzajem przemocy jest presja wywierana przez jedną osobę na drugą w układzie wzajemnych powikłań emocjonalnych.
Pierwszego przypadku nie ma potrzeby ilustrować. Wszelkie czyny kryminalne i akty gwałtu zawierają w sobie w olbrzymiej większości element przemocy. Często jednak antysemityzm nie przybiera formy bezpośredniej przemocy. Objawia się klimatem i atmosferą, którą zainteresowani odczuwają jako dotkliwy przymus. Ten rodzaj przemocy stosowano w Polsce w roku 1968 wobec tzw. ”syjonistów”, z których większość emigrowała z kraju, a inni podjęli upokarzającą samokrytykę lub wymuszone manifestacje polityczne. Z resztą praktyka ta była często i w odniesieniu do różnych grup stosowana przez polska odmianę komunizmu, który w odróżnieniu od innych krajów bloku radzieckiego rzadziej posługiwał się nagim terroryzmem. Można dopatrywać się i w dzisiejszych warunkach Polski istnienia podobnych mechanizmów ukrytej, zakamuflowanej przemocy.
Trzecim przekładem przemocy są związki uczuciowe najbliższych osób, gdzie jeden z partnerów wykorzystuje zależność emocjonalną drugiego dla swoich celów. Dzieje się tak niekiedy w stosunkach małżeńskich, a także w związkach miedzy rodzicami i dziećmi. Są to subtelne stosunki zależności i dominacji, które kładą się cieniem na życie indywidualne, a czasem to życie rujnują. Jest to także forma zakamuflowanej przemocy psychicznej. Problem przemocy w rodzinie, a konkretnie przemocy w stosunku do dzieci zostanie szerzej poruszony w dalszej części pracy.
Agresja stała się dziś sposobem na życie, metodą załatwiania swoich spraw, rozwiązywania konfliktów i zaspokajania swoich potrzeb - bez liczenia się z drugim człowiekiem, bez poszanowania norm życia społecznego.n Patologia ma różne oblicza. Opracowania słownikowe dostarczają informacji, iż jest to ,,nauka o chorobach (człowieka, zwierząt, roślin) ich przyczynach, formach, objawach i skutkach”, ale też istnieje i takie wyjaśnienie, iż patologia to - ,,zachowania się jednostek i określonych grup społecznych sprzeczne z wartościami danej kultury”. Do najważniejszych zjawisk zaliczanych do patologii społecznej należą między innymi: przestępczość, pijaństwo, alkoholizm, narkomanię oraz patologia struktur organizacyjnych.
Przyczyny agresji:
Przyczyn agresji należy szukać zarówno w materiale biologicznym każdego człowieka, jak i w jego środowisku, ponieważ do dziś dnia nie dowiedziono czy agresja to wrodzony, instynktowny popęd czy wyuczony sposób postępowania.
Do czynników wywodzących się z środowiska życia człowieka, przyczyniających się do wzrostu przemocy należą:
frustracja spowodowana sytuacją społeczną,
społeczne uczenie się i naśladownictwo,
agresja oglądana w środkach masowego przekazu.
Frustracja jako przyczyna agresji:
Uczucie frustracji wywołane jest pojawieniem się przeszkód na drodze do osiągnięcia celu. W dzisiejszych czasach o takie nie trudno. Warunki życia będące wynikiem rozwijającej się urbanizacji, przemian społecznych i wypływającej stąd niepewności są szkodliwe zarówno dla dorosłych jak i dzieci. Małe, ale nie bynajmniej przytulne mieszkania, w których dzieci nie mogą się swobodnie bawić, długie dojazdy dorosłych do pracy w zatłoczonych pociągach i autobusach, zmęczenie rodziców nadmierna pracą, złe warunki snu i niedostateczny wypoczynek, a do tego wszystkiego ciężka sytuacja ekonomiczna, z którą większość rodzin musi się zmagać, przyczynia się do powstawania u wszystkich członków rodziny zmęczenia, irytacji i napięcia. Zarówno dorośli jak i dzieci tracą poczucie bezpieczeństwa. Jedni popadają w depresję, inni w nałogi, a jeszcze inni dają upust swojej frustracji poprzez stosowanie przemocy na członkach rodziny lub innych osobach.
Społeczne uczenie się i naśladownictwo:
Wielu badaczy uważa, że głównym źródłem agresji jest społeczne uczenie się. Dzieci naśladują swoich rodziców oraz innych dorosłych i w ten sposób uczą się rozwiązywać konflikty przy użyciu siły zwłaszcza, gdy obserwują korzystny rezultat agresywnego zachowania. Na przykład w takich grach, jak piłka nożna czy hokej, największą sławę zyskują zwykle najbardziej brutalni gracze, a zwycięstwo przypada zwykle najbardziej agresywnej drużynie. Tego typu sportowcy służą młodemu pokoleniu za wzór i przekazują mu, że przemoc przynosi sławę i powodzenie. Istnieją także dowody, że wielu rodziców stosujących kary cielesne wobec swoich dzieci doświadczyło w swoim dzieciństwie przemocy. Przypuszczalnie, traktując brutalnie swe dzieci, wpajają im, że przemoc jest właściwym środkiem oddziaływania wychowawczego. Niestety coraz więcej dzieci staje się ofiarami lub świadkami przemocy w rodzinie. Według statystyk z 2002r. wynika, że aż 18% kobiet przyznaje się, że choć raz zostało uderzonych przez mężów. Niestety wciąż panuje zmowa milczenia na temat ilości pobić i gwałtów przez małżonka, które nie rzadko odbywają się na oczach dzieci.
W procesie społecznego uczenia się nie tylko biorą udział dzieci, choć one są szczególnie narażone na negatywne wpływy, ale także wszyscy ludzie dorośli.
Wpływ agresji oglądanej w środkach masowego przekazu:
Z wszystkich stron jesteśmy zarzucani produktami masmediów przepełnionymi aktami przemocy. W modzie są filmy i gry komputerowe pełne krwawych scen, bijatyk i strzelanin, w których życie bohaterów nie ma żadnej wartości. Niestety dla większości współczesnych dzieci tego typu filmy i gry są podstawowa codzienna rozrywką. Już kilkuletnie dzieci przechwalają się, jak to w komputerowym pojedynku „odrąbały komuś łeb” czy lub „zrobiły z niego miazgę”. W wielu przez lata prowadzonych badaniach stwierdzono, że im bardziej brutalne filmy człowiek ogląda w dzieciństwie, tym częściej jako nastolatek lub dorosły posługuję się przemocą. Obliczono też, że przeciętny dwunastolatek zdążył obejrzeć wciągu swojego życia na ekranie telewizyjnym ponad 100 tys. aktów agresji.
Do tej pory dyskutując o wpływie oglądania przemocy w środkach masowego przekazu, skupiano się głównie na dzieciach. Takie stanowisko jest uzasadnione, bo im człowiek młodszy tym bardziej podatny na wpływy środowiska, tym bardziej jego postawy i zachowania mogą ulegać zmianie w wyniku obserwacji otoczenia. Jednak skutki prezentowania przemocy na ekranie nie ograniczają się jedynie do dzieci. Wiele tragicznych wydarzeń zdaje się sugerować, że dorośli także naśladują brutalne sceny oglądane na ekranie telewizyjnym. Wielokrotnie obserwowano wzrost przestępstw i brutalnych morderstw po nadaniu filmu przepełnionego treściami agresyjnymi lub silnie erotycznymi czy meczu bokserskiego.
Przemoc i agresja wszechogarnia nas. Wciąż słyszymy doniesienia o krwawych mordach, pobiciach, rozbojach, gwałtach. Czyż zazwyczaj nie od tego rozpoczyna się każde kolejne wydanie programu informacyjnego? Badania wskazują, że powtarzający się kontakt z budzącymi grozę zdarzeniami obniża naszą wrażliwość na tego typu zdarzenia. E. Aronson dowiódł, że stały kontakt z aktami przemocy poprzez środki masowego przekazu sprawia, że wykazujemy większa tolerancję, stykając się z przejawem autentycznej przemocy. Stąd właśnie zjawisko „społecznej znieczulicy”.
Za nasilenie tendencji agresywnych w wyniku kontaktu z przemocą poprzez środki masowego przekazu odpowiedzialne są 4 przyczyny:
Jeśli oni mogą to robić, to ja też mogę. Oglądanie bohaterów telewizyjnych zachowujących się agresywnie może osłabić przyjęta przez nas w dzieciństwie normę, nakazującą kontrolowanie impulsów agresywnych;
Ach, więc tak to się robi! Oglądanie agresywnych działań może dostarczać pomysłów, jak ujawnić własne negatywne odczucia;
Myślę, że to, co czuję, to właśnie agresja. Oglądanie przemocy sprawia, że lepiej uświadamiamy sobie własna złość i szybciej uruchamiamy działania agresywne; łatwo możemy posunąć się do przesady, błędnie interpretując zaledwie lekkie podirytowanie jako złość i wyładowując ją w atakach agresji;
Ale lipa, znowu się tłuką, a co jest na innym kanale? Oglądanie wielu krwawych scen likwiduje nasze przerażenie i wstręt na widok przemocy i zmniejsza współczucie wobec ofiary; sprawia, że łatwiej nam zaakceptować istnienie przemocy;
Przemoc jako coraz częstsza forma zachowań ludzkich:
Z zachowaniami agresywnymi mamy do czynienia nie tylko w telewizji, ale i na co dzień. Problem ten dotyka większości polskich rodzin. Coraz częściej odnotowuje się akty przemocy na współmałżonkach, małoletnich dzieciach, a także starzejących się rodzicach. Z najnowszych statystyk wynika, że coraz więcej kobiet jest bitych i poniżanych przez swoich mężów, a także coraz więcej dzieci, pada ofiarami przemocy fizycznej, psychicznej i seksualnej ze strony swoich rodziców. Niestety należy także dodać, że oprawcami, zarówno w przypadku przemocy w stosunku do dzieci, jak i współmałżonka, coraz częściej są kobiety. Wielu socjologów fakt ten argumentuje nadmiernym obciążeniem fizycznym i psychicznym współczesnych kobiet.
Stosowanie przemocy wzrasta także drastycznie wśród dzieci. Ku przerażeniu, statystyki pokazują, że małoletnie dzieci, nie tylko coraz częściej padają ofiarami przemocy, ale i same są oprawcami. Znaczna część przestępstw dokonywanych przez dzieci, to zbrodnie ze szczególnym okrucieństwem. To ataki, już nie tylko na młodsze dzieci czy rówieśników, ale także zbrodnie dokonywane na osobach starszych, a także coraz częściej notuje się zaplanowane i wykonane egzekucje na rodzeństwie, dziadkach czy nawet rodzicach. Prowadzone przez socjologów badania wskazują również, że bardziej podatne na działania agresywne są dziewczęta i to one coraz częściej są przywódcami band, szajek i młodzieżowych grup przestępczych. Co jest dokładnie przyczyną takich zachowań dokładnie nie wiadomo. Propaguje się opinie, że to wpływ oglądalności filmów z okrutnymi scenami, wpływ dzisiejszego zbyt liberalnego wychowania, itp. Pojawiły się także głosy zootechnologów, którzy za tę sytuację winią hodowców drobiu. Jak to możliwe? W hodowlach drobiu, bardzo często dla uzyskania lepszych efektów stosuje się kuracje sterydowe. Naukowcy dowiedli, że spożywanie mięsa drobiowego pochodzącego właśnie z tych ferm przyczynia się do wzrostu liczby zachowań agresywnych.
Przemoc w szkole:
Od pierwszych chwil życia dziecko reaguje na różne podniety w swym otoczeniu. Kształtujące się wciąż nowe sytuacje pełnią funkcję wyzwalania się energii i działają pobudzająco na rozwój cielesny i duchowy dziecka. Owe podniety i sytuacje, na które dziecko odpowiednio reaguje, tworzą jego przeżycia, żłobiące głębokie ślady w psychice. Przeżycia są tworzywem, z którego jednostka dzięki swojej energii twórczej, myśleniu i rozwijaniu buduje swój świat wewnętrzny, subiektywny, będący w pewnej mierze odzwierciedleniem jej otoczenia i obiektywnego świata. Im korzystniejsze są warunki środowiskowe jednostki i im lepiej jest uposażona w zdolności i inteligencję, tym bogatszy w treść, tym bardziej wartościowy jest jej świat wewnętrzny, budowany w ciągu całego życia. Podążając za tą myślą, środowisko wychowawcze można określić jako „zespół podniet, czynników i sytuacji, wyzwalających w duszy dziecka energie twórcze i przeżycia, z których buduje ono swój świat wewnętrzny i które je pobudzają do aktywności właściwej poszczególnym fazom rozwojowym”.
We współczesnej rzeczywistości edukacyjnej najważniejszym środowiskiem wychowawczym, obok domu jest szkoła, której główna funkcja polega na przekazywaniu młodzieży dóbr kulturalnych i rozwijaniu jej zdolności twórczych i umiejętności. Na środowisko szkolne składa się cały splot czynników, jak otoczenie geograficzne i socjalno - społeczne, zespół dzieci, sam budynek szkoły, jego położenie, wyposażenie, stopień organizacji czy stosunek rodziców do szkoły. Wygląd zewnętrzny szkoły oraz uważna obserwacja życia w danej klasie wskazuje, czy panuje tu stereotypowość, banalność, nuda i bierność, czy też na skutek pracy uczniów i nauczyciela rozwija się środowisko wychowawcze o wyraźnym i indywidualnym obliczu duchowym, dającym dzieciom i młodzieży alternatywę dla nicości i marazmu ulicznego życia. Inicjatywa i pomysłowość wychowawcy oraz współpraca uczniów i rodziców tworzy właściwe, bogate w treść i formy aktywności środowisko rozwoju.
Szkoła jest wytworem środowiska i nurtujących go problemów, dążeń i ideałów. Obserwując współczesne stosunki społeczne, szerzące się dysproporcje społeczne, konflikty można stwierdzić, że współczesna szkoła przejmuje coraz więcej funkcji, które normalnie wchodzą w zakres obowiązków rodziny wobec dziecka, np. dożywianie, opieka lekarska, organizowanie wolnego czasu itp. W porównaniu z niewydolnym wychowawczo i zaniedbanym kulturalnie domem, szkoła staje się środowiskiem zapewniającym dziecku właściwe warunki rozwoju psychofizycznego dostosowanego do jego potrzeb, możliwości i fazy rozwoju. O właściwym środowisku wychowawczym szkoły stanowi nie tylko jej poziom naukowy i zaplecze dydaktyczne oraz starania o rozwój umysłowy, ale również podmiotowość w kontaktach z uczniami, troska o życzliwa atmosferę sprzyjającą poczuciu bezpieczeństwa oraz nawiązaniu emocjonalnej więzi zaufania pomiędzy wychowankami a wychowawcą. Nakłada to na wychowawców, nauczycieli, pedagogów dużą odpowiedzialność w zakresie kreowanie i animacji kulturalnej środowiska wychowawczego szkoły oraz „obowiązek rzetelnej diagnozy i wyjaśnienia, a także zrozumienia młodego pokolenia w różnych aspektach jego funkcjonowania; a także mechanizmów kształtujących jego cechy oraz koniecznych kompetencji, jakie musi posiadać, by efektywnie tworzyć samych siebie i otaczającej rzeczywistość”. Dzieci i młodzież stanowią, bowiem o przyszłości każdego społeczeństwa i jego kultury, a jednocześnie ze względu na swe specyficzne cechy są to grupy szczególnie podatne na szereg zagrożeń wypływających z otaczającej rzeczywistości. Istnieje więc niezbywalna i pilna potrzeba takiego kształtowania działań w najbliższym środowisku życia, w tym i w środowisku wychowawczym szkoły, które stanowią silną i nieprzepuszczalną barierę dla tych zagrożeń.
Rośnie przemoc w szkole, a uczniowie czują się w niej coraz mniej bezpiecznie. W efekcie mniej odważni ulegają, a ci, którzy nie chcą się podporządkować, często zmuszeni są zmieniać szkołę. Nauczyciele czasami twierdzą, że nie są świadomi drugiego życia szkoły. Inni czują się bezradni, a ich próby zapobiegania przestępczości nie odnoszą skutku. Poza tym szkoła cierpi na chroniczny brak funduszy na jakąkolwiek działalność profilaktyczną. Pieniędzy brakuje na nagrody, zapomogi dla uczniów, czy refundację biletów do kina i teatru. Nie ma, więc co marzyć o opłaceniu np. ochrony w szkole. Kiedy zdarzy się przestępczy incydent, wzywana jest policja. Ale nawet, jeżeli uda się schwytać winowajcę, to, jeśli jest on niepełnoletni - kara jest niewspółmierna do wykroczenia. Obecnie, zgodnie z założeniami nowej reformy oświaty, w każdej szkole tworzy się tzw. misję wychowawczą szkoły, która ma za zadanie uczynić miejsce edukacji bardziej przyjaznym dla ucznia. To dobry znak. Szkoda tylko, że dopiero wtedy, gdy nakazano to odgórnie. Szkoda również, że nie zauważono wcześniej nauczycieli - pasjonatów, którzy takie misje tworzyli od dawna i usiłowali wcielać je w życie. Należą do nich niewątpliwie szkolni pedagodzy - niestety w hierarchii szkolnej uważani niekiedy za piąte koło u wozu. Prawdą jest też to, że pedagogami wciąż jeszcze straszy się uczniów. W ich gabinetach lądują wszyscy ci, z którymi nauczyciele mają najwięcej problemów. Pedagog to jedyna osoba w szkole nie związana z karaniem i systemem oceniania. To osoba, która ma obowiązek stać po stronie ucznia, bronić go. Jednak takie działanie wymaga wsparcia ze strony grona nauczycieli i dyrekcji szkoły. A z tym bywa różnie. W efekcie, w wielu szkołach rola pedagoga z konieczności ogranicza się do załatwiania darmowych obiadów dla uczniów z biednych rodzin. Pedagodzy czują się bezradni i osamotnieni w swoich poczynaniach, a idea misji szkolnej często sprowadza się do wymyślania szczytnych haseł, które nie mają szans na realizację.
Przemoc w rodzinie:
Z problemem przemocy boryka się coraz więcej polskich rodzin. Aż 18% kobiet przyznaje się, że choć raz zostało uderzonych przez swoich mężów. Kobiety są bite, poniżane, szantażowane, a nawet gwałcone przez swoich mężów czy konkubentów. Większość kobiet nie zgłasza tego faktu organom ścigania, gdyż wie, iż jest on bezsilny w takich sprawach. Jeśli nawet dojdzie już to skazania sprawcy, to kobiety obawiają się chwili, gdy ich oprawca wyjdzie z więzienia. Są jednak kobiety, które podejmują ten krok. Uciekają przed swoimi katami i postanawiają rozpocząć nowe życie. Na przeciw ofiarom przemocy w rodzinie wychodzi wiele instytucji i organizacji pozarządowych, które prowadza telefony zaufania, domy interwencji kryzysowej, przytułki. Oto kilka z nich:
Nazwa placówki |
Adres |
Dom- Schronisko „Pro Vita” |
Kiekrz koło Poznania, na terenie Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia |
Hotel- Schronisko „Pro Vita” im. E. Bojanowskiego |
ul. Botaniczna 2 tel.8475937 |
Dom Matki i Dziecka Caritas |
ul. Lipowa 33 tel. 5206337 |
Dom Samotnej Matki |
ul. Kierska 10 tel. 8482121 |
Wielkopolskie Centrum Bliźniemu „Markot” |
ul. Wypoczynkowa 3 Łódź koło Stęszewa |
Dom Pomocy Społecznej Interwencji Kryzysowej |
ul. Dolne Chyby 10 tel. 8142271 |
W placówkach tych kobiety i ich dzieci otrzymują zakwaterowanie, wyżywienie, odzież i wszystkie przybory niezbędne do funkcjonowania, a także pomoc psychologiczną, prawną i opiekę zdrowotną. Dzieci ich mogą uczęszczać do szkół, przedszkoli, a one początkowo w tym czasie, swą pracą wspierają funkcjonowanie domu, a z czasem rozpoczynają poszukiwanie pracy i nowego mieszkania dla swojej rodziny. Warto w tym miejscu zaznaczyć, że każda z wymienionych placówek ma być tylko drogą przejściową między życiowym kryzysem, a powrotem do normalnego życia, a nie nowym domem.
Dla kobiet, które potrzebują pomocy, chociaż mają gdzie mieszkać, stworzono wiele poradni, fundacji i stowarzyszeń, które wspierają je psychicznie, duchowo i materialnie- pomoc rzeczowa, żywnościowa. Gwarantują im pomoc prawną. Urozmaicają ich życie poprzez organizację spotkań, zjazdów, imprez okolicznościowych, wycieczek- wszystko po to by jak najszybciej powróciły do normalnego życia. Dla dzieci samotnych matek stowarzyszenia i fundacje organizują festyny, wycieczki i kolonie, by również one mogły jak najszybciej zapomnieć o nieszczęściu, które ich dotknęło. Dla dzieci samotnych matek skierowane są też świetlice dla dzieci i młodzieży.
Nazwa |
Adres |
Fundacja Pomocy Samotnej Matce |
ul. Garbary 22 |
Poradnia Pomocy Samotnej Matce |
ul. Nowina 1 |
Klub dla Samotnych Matek pod opieką Księży Salezjanów |
ul. Wroniecka 9 |
Ofiarami przemocy w rodzinie padają niestety także dzieci. Krzywdzenie dzieci jest najokrutniejsza formą przemocy. Jest to każde działanie ludzi i aktów prawnych, które powodują, ze dziecko doznaje krzywdy.Istnieją 4 rodzaje krzywdzenia dzieci- fizyczne, emocjonalne, seksualne i zaniedbywanie.
Fizycznym krzywdzeniem jest bicie np.: ręką, narzędziem, także szarpanie, popychanie, rzucanie dzieckiem, kopanie, wykręcanie rąk i pojenie alkoholem, zmuszanie do jedzenia, zmuszanie do prac fizycznych, przypalanie, itd., ale także klaps dydaktyczny jest formą przemocy.
Emocjonalnym krzywdzeniem dziecka są wyzwiska, szantaż emocjonalny, poniżanie, wypominanie, chłód emocjonalny, ale także nadopiekuńczość.
Wykorzystywaniem seksualnym jest każde zachowanie osoby dorosłej(lub starszej od dziecka), która podejmuje czynności godzące intymność cielesną dziecka. Także czynienie z dzieci świadomych świadków aktów płciowych i zachęcanie do pozowania do zdjęć czy filmów o charakterze pornograficznym. Nie tylko czyny związane z dotykiem, ale i czyny bez niego są wykorzystywaniem seksualnym.
Zaniedbywanie dziecka to niezaspokajanie jego potrzeb niezbędnych do prawidłowego rozwoju. Dzieckiem zaniedbanym będzie dziecko brudne, głodne, nieodpowiednio ubrane, spędzające swój czas wolny tylko na podwórku- często do późnych godzin wieczornych, dziecko nieszczepione itp.
Zaniedbują swoje dzieci nie tylko rodziny patologiczne, ale i coraz częściej tej formy krzywdzenia doświadczają dzieci rodziców bardzo zapracowanych.
Portret dziecka krzywdzonego:
Dziecko, które jest ofiarą przemocy doznaje piętna na wszystkich swoich sferach rozwojowych. Ma to konsekwencje dla zdrowia fizycznego, rozwoju umysłowego, stanu psychicznego oraz umiejętności współżycia z innymi ludźmi. Wszelkie nieprawidłowości powinny być obiektem wnikliwej analizy lekarzy, psychologów, socjologów, pedagogów i pracowników socjalnych, którzy obserwują dziecko w różnych sytuacjach społecznych- w czasie nauki szkolnej, podczas swobodnej zabawy, w trakcie badania lekarskiego, w kontakcie z obcymi osobami dorosłymi. Pełna diagnoza dziecka powinna składać się z rozpoznania:
stanu zdrowia,
kondycji psychicznej,
umiejętności funkcjonowania w różnych rolach społecznych,
jego sytuacji rodzinnej i wpływów najbliższego środowiska.
Aby uniknąć pochopnej diagnozy, koniecznie trzeba wziąć pod uwagę wiele czynników związanych zarówno z psychika dziecka, jak i jego rodziną. Doświadczenia kliniczne wskazują, że najbardziej dramatyczne konsekwencje dla rozwoju dziecka wynikają z nadużyć ze strony najbliższych opiekunów. Pomiędzy dzieckiem, a jego rodzicami wytwarza się szczególny rodzaj więzi oparty na potrzebie miłości, przynależności, wsparcia i opieki. Rodzina jest miejscem, gdzie dziecko dokonuje pierwszych prób w kontaktach społecznych, doświadcza ograniczeń i wzmocnień we własnym rozwoju oraz nabiera zaufania do otaczającego świata. Rodzina, w której te podstawowe więzi zostały zaburzone, kształtuje młodego człowieka pozbawionego elementarnych umiejętności emocjonalnego i społecznego funkcjonowania.
Wyobrażenia dziecka krzywdzonego o otaczającym świecie nacechowane są brakiem zaufanie do innych, poczuciem bezradności i złości, nieumiejętnością rozwiązywania problemów, która wynika z niskiego poczucia własnej wartości, tendencją do izolacji emocjonalnej i społecznej. Dramatem dziecka krzywdzonego jest fakt, że największym odczuwanym przez nie zagrożeniem jest zagrożenie płynące ze strony bliskich.
Ofiary przemocy często odmawiają rozmowy na temat przykrych dla nich doświadczeń. Powodem może być ciążące na nich brzemię tajemnicy. Ta wszechwładna tajemnica ma podwójne oblicze. Pierwsze z nich wiąże się z osoba samego oprawcy. Sprawca przemocy „dba” o ty, by sekret rodzinny zamknięty był w czterech ścianach domu. Straszy dziecko nasileniem przemocy, ograniczeniem wątłych przywilejów, wydaleniem z domu. Specyficzną, drastyczną i czyniącą największe spustoszenie w psychice dziecka jest obarczanie go winą za działania dorosłych. Dzieci sądzą, że są bite, poniżane, wykorzystywane seksualnie, bo na to zasłużyły. Druga twarz, która więzi dziecko, to przeświadczenie, że w nim samym tkwi jakieś tajemnicze zło, które prowokuje innych do czynienia mu krzywdy. Wiele krzywdzonych dzieci sądzi, że są jedynymi, które spotkał taki los. Zamykają się w sobie, izolują, głęboko skrywają emocje, aby inni nie mogli odkryć strasznej siły wyzwalającej w ich najbliższych przemoc.
Diagnozowanie przemocy:
Można wyróżnić trzy poziomy krzywdzenia. Pierwszy to maltretowanie, znęcanie, gwałcenie- tu interwencja prawa, służ publicznych musi wystąpić ponad wszelką dyskusję. Ale trzeba pamiętać, że to brutalne i drastyczne, przestępcze krzywdzenie dzieci jest bardzo często zakorzenione na drugim poziomie, na którym występuje tzw. zwyczajne krzywdzenie. Mamy tu do czynienia z poniżaniem i ośmieszaniem dzieci, bezlitosnym ich karaniem. I wreszcie trzeci poziom, czyli ten najszerszy- obszar sytuacyjnego zadawania bólu i straszenia dzieci przez rodziców. Często pojawia się tutaj spór czy jest to przemoc, krzywdzenie czy trudny los dziecka. Wielu rodziców nie potrafi wyobrazić sobie sytuacji, w której dziecko od czasu do czasu nie doznaje bólu, nieodłącznie związanego z rolą rodziców. Jak przeprowadzić granicę między krzywdzeniem, a karaniem i czy w ogóle można to zrobić?
Polska przemoc domowa, a szczególnie wobec dzieci, jest wielkim wyzwaniem dla socjologii, psychologii i wielu innych dyscyplin naukowych. Kary fizyczne, bicie, krzywdzenie i przemoc to wielki problem, Ze statystyk wynika, że ponad 80% rodziców bije swoje dzieci i stosuje kary fizyczne. Ale czy można postawić znak równości i powiedzieć, że każda kara fizyczna to jest bicie i że każde bicie jest krzywdzeniem? W którym miejscu poprowadzić granicę? Na to pytanie zapewne nie umie nikt odpowiedzieć.
Skutki przemocy i krzywdzenia dzieci:
Dzieci, które padają ofiarami przemocy w rodzinie częściej chorują. Każdy rok życia w ciągłym stresie uszkadza system immunologiczny. Nie ulega wątpliwości też, że krzywdzenie dzieci jest jednym z podstawowych zagrożeń zdrowia psychicznego. Większość ludzi z zaburzeniami emocjonalnymi, nerwicami, depresjami, stykała się w dzieciństwie z drastycznymi, albo subtelnymi formami przemocy. Skutki doraźne przemocy wobec dziecka: lęk, cierpienie, obniżenie odporności, zaburzenia somatyczne, urazy, trudności w nauce, zaburzenia zachowania i agresja. Skutki długotrwałe: choroby psychosomatyczne, zaburzenia emocjonalne i uzależnienia, brak satysfakcji z życia, trudności we współżyciu z ludźmi, predyspozycje do stosowania przemocy.
Krzywdzenie dzieci to nie tylko skutki doraźne, które powodują, że przeziębienie trwa u nich dwa razy dłużej. Kiedy dorosną będą miały problemy z sercem albo żołądkiem. Także alergie dziecięce często są zakorzenione w doświadczeniach związanych z krzywdzeniem.
Problem przemocy w rodzinie jest zjawiskiem szerzącym się, a jego skutki najdotkliwiej odczuwają dzieci, bez względu na fakt czy są jego bezpośrednimi ofiarami czy też nie. Aby uchronić dzieci od konsekwencji przemocy powstało wiele organizacji, instytucji i stowarzyszeń. O to kilka z nich:
Nazwa placówki |
Adres placówki |
TDP- Zarząd Miejski |
ul. Grochowska 49a , tel. 8674508 |
Środowiskowe Ognisko Wychowawcze TPD |
os. Zwycięstwa 9F |
Świetlica Środowiskowa TPD (razem z ośrodkiem kuratorskim) |
os. Rzeczpospolitej 3, tel.8792451 |
Świetlica Dziecięco- Młodzieżowa i Rodzinny Klub Środowiskowy „Nasza Chata” Stowarzyszenie Pomocy w Problemach Życiowych |
ul. Żupańskiego 14/10 tel. 8353726 |
Świetlica Socjoterapeutyczna dla Dzieci i Młodzieży przy parafii M. B. Bolesnej |
ul. Głogowska 97, tel .8665482 |
Świetlica Socjoterapeutyczna przy parafii pw. Imienia Maryi |
ul. Santocka 15, tel. 8488444 |
Oratorium „Tęcza” Świetlica Profilaktyczno- Terapeutyczna |
ul. Św. Marcin 13 |
Salezjańskie Oratorium Młodzieżowe im. Św. Jana Bosko |
ul. Wroniecka 9, tel. 8526753 |
Świetlica Terapeutyczna Stowarzyszenia „Monar” |
pl. Asnyka 2, tel. 8476329 |
Świetlica w Centrum Młodzieży „Salvator” |
ul. Przybyszewskiego 30 |
Świetlica Środowiskowa Caritas dla Dzieci |
os. Orła Białego/2 |
Przemoc w pracy- mobbing
„ Działania i zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciw pracownikowi, polegające w szczególności na systematycznym i długotrwałym nękaniu i zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną samoocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go od współpracowników lub wyeliminowanie z zespołu, nazywamy mobbingiem.”
Mobbing- słowo pochodzące z języka angielskiego, które dosłownie oznacza „ rzucać się na kogoś”. Jest ono określeniem, które weszło w życie na początku 2004 roku, w wyniku nowelizacji kodeksu pracy. Kodeks nakłada na pracodawcę obowiązek przeciwdziałania mobbingowi, a pracownikowi daje możliwość dochodzenia odszkodowania przed sądem pracy. Zmiany kodeksowe są przede wszystkim wynikiem wymogów stawianych przez Unię Europejską. Zapis o mobbingu jest naturalnym rozwinięciem i dopełnieniem ujętych już wcześniej w ramy prawne dyskryminacji i molestowania seksualnego w miejscu pracy. Tym bardziej, że zjawiska te przenikają się, często jedno jest wynikiem drugiego. Porażka molestującego szefa nieomal zawsze owocuje mobbingiem wobec podwładnej. Zaś dyskryminacja to nic innego jak mobbing stosowany wobec pracowników o innym wyznaniu, płci albo rasie.
Mobbing może się w Polsce wydawać problemem w dużym stopniu ekskluzywnym, bo dotyczy tych, co pracę w ogóle mają, a niejeden bezrobotny chętnie by się z mobbingowanym zamienił i za stałą pensję znosił prześladowania szefa lub kolegów. Jednocześnie jednak słaba gospodarka daje mobbingowi wciąż nową pożywkę, bo uzależnia ludzi od firmy, w której tkwią, i od szefa, któremu podlegają.
Według dość jeszcze skromnych na ten temat badań ustalono, że w Polsce mobbing najczęściej zdarza się:
w służbie zdrowia,
edukacji,
bankowości.
Niektórzy obserwatorzy dodają, że mobbing występuje częściej w środowiskach sfeminizowanych i w zespołach składających się z pracowników o średnim i wyższym wykształceniu- raczej w biurze niż w kopalni.
Mobbing jest najczęściej następstwem:
złych warunków, jakie panują w pracy,
złej organizacji, chaosu,
nakładających się kompetencji,
szwankujących systemów ocen pracownika.
Sprzyja mu reorganizacja firmy albo całej branży, może to być równie dobrze zagrożenie zwolnieniami jak i perspektywa awansów. Przy takim bezrobociu, jak w Polsce jest to walka o życie.
Mobbing to zjawisko nienowe. Czy wprowadzone właśnie przepisy zdołają je ograniczyć? Na razie niewiele osób wierzy w skuteczność prawa. Niewielu jest też gotowych do tego by się przyznać, że są w pracy dręczeni. Boją się oni utraty pracy- niekoniecznie tej, gdzie byli mobbowani, ale nowej do której udało im się uciec. Bo jak tam będą odebrane ich oskarżenia pod adresem poprzedniego zespołu albo- jeszcze gorzej byłego szefa, pracodawcy? Z drugiej strony jak ma radzić sobie pracodawca z pracownikami, którzy są prześladowcami dla innych członków zespołu?
Osobą dzięki, której uporowi i odwadze w Polsce zrobiło się głośno o mobbingu, jest Barbara Grabowska bohaterka licznych artykułów, audycji w radiu i programów w telewizji, założycielka i prezes stowarzyszenia antymobbingowego. Jako jedna z nielicznych głośno mówi o tym, że sama doświadczyła przemocy w pracy.
Sonda:
Na zadane pytanie: „ Z jakim rodzajem szykan spotkał się pan/ pani w swoim miejscu pracy?”
Ankietowani w następujący sposób odpowiedzieli(odp. w procentach):
zła atmosfera- 21
niepieniężne kary, represje i ograniczenia- 20
zastraszanie zwolnieniem z pracy- 19
bezzasadna krytyka- 17
złe traktowanie przez przełożony- 16
pozbawienie premii, nagród, części wypłaty- 9
donosicielstwo i pomówienia- 7
Bibliografia:
„Psychologia społeczna” (rozdz. 12)-E. Aronson, T. D. Wilson, R. M. Akert
„Pedagogika społeczna” (rozdz.4) -I. Lepalczyk, T. Pilch
„Wychowanie i zdrowie psychiczne”(rozdz.2)- W. D. Wall
„Krzywdzenie dzieci” (artykuł)- Joanna Zmarzlik
„Człowiek- istota społeczna”- E. Aronson
„Uwaga mobbing!”- A. Baranowska, I. T. Miecik- „Polityka” nr3/2004
A. Frączek „Studia nad psychologicznymi mechanizmami czynności agresywnych”
Milerski B., Śliwerski B., 2000, s. 8-9
E. Aronson „Człowiek istota społeczna”
Konwencja Praw Dziecka 1993
E. Aronson, T. D Wilson, R. M. Akert- „Psychologia społeczna- serce i umysł”
kodeks karny- prawo rodzinne
12