Genetyka pszczół
Wiadomości podstawowe
Dawid Henryk Buchalik
Źródło: „Pszczelnictwo” Praca zbiorowa pod redakcją Jarosława Prabuckiego, wydawnictwo promocyjne „Albatros”, Szczecin 1998.
Rozdział 2 „Postawy pszczelnictwa” - redaktor prof. dr. hab. Jerzy Woyke
2.7. Genetyka pszczół (s. 244-271) prof. dr. hab. Jerzy Woyke
Wprowadzenie
Podczas pracy hodowlanej niezwykle ważna jest znajomość praw dziedziczenia. Na początku powinny zostać wyjaśnione podstawowe pojęcia z genetyki, które maja odniesienie do pszczół.
Dziedziczność jest to właściwość organizmów polegająca na wydawaniu podobnego do siebie potomstwa.
Organizmy, mogą przejawiać właściwą im formę życia w pewnych określonych granicach. Oznacza to ze model strukturalny osobnika jest w zasadzie zespołem możliwości, zwłaszcza w zakresie pewnych reakcji chemicznych, które uwidaczniają się w właściwościach zarówno fizjologicznych, jak i biologicznych oraz morfologicznych. Ujawnianie się posiadanych możliwości zależy od warunków środowiska. Wiadomo na przykład że u pszczoły miodnej z takiego samego jaja może rozwinąć się zarówno matka, jak i inne robotnice. Rodzaj postaci żeńskiej zależy od pokarmu, jakim jest żywiona larwa. Dziedziczność należy więc rozumieć jako przenoszenie właściwości strukturalnych i funkcjonalnych z pokolenia na pokolenie.
Między osobnikami tego samego gatunku można zauważyć pewne indywidualne różnice. Występują one nawet w potomstwie jednej pary rodziców, a w wypadku pszczół - nawet wśród trutni pochodzących od tej samej patki, powstających bez udziału ojca. Występowanie różnic w obrębie cech jednego lub różnych osobników tego samego gatunku nazywane jest zmiennością, jej przyczyną jest zarówno niejednakowy skład związków dziedzicznych, czyli genów, które warunkują powstanie daje cechy lub cech, jak i odmienne oddziaływanie środowiska.
Pewne cechy pszczół, jak np. ubarwienie, obfitość czerwienia matki, łagodność itd. składają się na końcowy efekt rozwoju osobnika od jaja do postaci dorosłej. Organizm pszczół składa się z wielu komórek. Wszystkie powstają przez podział jednej komórki jajowej, w czasie którego w jądrze można zauważyć silnie barwiące się twory zwane chromosomami, których haploidalna liczba jest stała dla wszystkich osobników danego gatunku. W czasie podziału komórki jajowej wszystkie chromosomy dzielą się podłużnie. W wyniku takiego podziału, tzw. ,mitozy, każda z dwu potomnych komórek ma taka sama liczbę chromosomów, jak komórka macierzysta.
Matka pszczela, osiągnąwszy dojrzałość płciową, zaczyna składać jaja. W czasie ich dojrzewania zachodzą dwa następujące po sobie podziały, zwane mejozą. Pierwszy z nich jest dedukcyjny, a drugi p[przebiega tak jak mitotyczny. Pierwszy polega na tym, że połowa chromosomów przechodzi do jednego jądra, a druga połowa - do drugiego.
Z czterech tak powstałych haploidalnych jąder funkcjonuje tylko jedno. Trzy pozostałe tworzą tzw. Ciałka kierunkowe i ulegają resorpcji. W rezultacie w komórce płciowej pozostaje tylko połowa wszystkich chromosomów. Jedne z nich mogą pochodzić od matki, która złożyła jajo, a inne od jej ojca. Tak bardzo różne chromosomy, takie komórki płciowe o zredukowanej, tj. pojedynczej licznie chromosomów, nazwa się gametami, niezależnie od tego, czy chodzi o jajo, czy plemnik. W czasie zapłodnienia jaja przez plemnik następuje zlanie się jąder tych dwóch gamet. W rezultacie powstaje znowu jedna komórka o podwójnej licznie chromosomów są nazywane diploidalnymi.
Truteń rozwija się z jaja nie zapłodnionego, czuli jednej gamety bez zapłodnienia; ma on tylko pojedynczą liczbę chromosomów, tj. 16 i jest nazywany haploidem. Tak więc z genetycznego punktu widzenia truteń jest gametą właściwie nie należy go traktować jako następne pokolenie. Komórki płciowe trutnia maja pojedynczy zestaw chromosomów, w czasie dojrzewania plemników nie zachodzi zatem podział redukcyjny. W następstwie tego plemniki wytwarzane przez trutnia są - w przeciwieństwie do jaj wytwarzanych przez matkę - genetycznie jednakowe i stanowią uwielokrotnienie tej gamety, z której powstał truteń.
Geny znajdujące się w chromosomach ułożone jeden obok drugiego, podobnie jak paciorki jak paciorki na nitce. Każdy z nich zajmuje pewne określone miejsce - locus - w konkretnym chromosomie. W komórkach diploidalnych występują po dwa takie same loci. Dwa geny zajmujące analogiczne loci w parze chromosomów zwą się allelami. Mogą być one identyczne, lub zróżnicowane, obydwa jednak oddziaływają na tę samą cechę. Tak np. gen, od którego zależy biała barwa oczu, różni się od genu warunkującego ich czerń, każdy jednak z nich zajmuje takie samo miejsce w jednym z chromosomów homologicznych. Często zdarza się, ze jeden z nich wykazuje silniejsze wpływy na dana cechę niż drugi. Takie zjawisko nazywa się dominowaniem, a gen wywierający wpływ - dominującym. Natomiast gen nie ujawniający swego wpływu w obecności allele dominującego nosi nazwę recesywnego. Jeżeli jednak w komórce znajdują się dwa identyczne geny recesywne, to ujawniają one swój wpływ w organizmie.
Truteń może mieć w komórkach tylko jeden z alleli: albo tylko barwę czarną, albo tylko na białą. W rezultacie u trutni każdy gen recesywny ujawnia swój wpływ na organizm.
Organizm powstały z połączenia gamet i różnym składzie genetycznym w jednym lub więcej loci nazywa się heterozygotą. Matka o takim składzie genetycznym zawsze daje potomstwo niejednakowe, ponieważ jej gamety zawierają różne allele w tym samym locus. Jeżeli geny tego samego locus są w zygocie jednakowe, powstała z niej matka jest homozygotą. Produkuje ona jednakowe gamety i jeżeli ze strony ojca nie zostaną wniesione odmienne geny, daje jednakowe potomstwo.
Normalnie, geny są przekazywane z pokolenia na pokolenie w niezmienionym stanie. Zdarza się jednak czasem, ze jakiś gen ulegnie nagłej zmianie (mutacji); pociąga to za sobą zmianę odpowiednich cech. Jeżeli w wyniku mutacji powstanie kilka różnych genów, z których każdy może zajmować ten sam locus w chromosomie i każdy wywołuje odmienne wykształcenie tej samej cechy, mówi się o allelach wielokrotnych.
U osobników diploidalnych, oczywiście, mogą się znaleźć w jednej komórce jednocześnie tylko dwa z tych alleli. Pomimo, że w jednej komórce znajdują się po dwa allele każdego genu, nie zatracają one swej odrębności. W czasie dojrzewania produkowanych przez matkę jaj następuje podczas mejozy rozdzielenie się chromosomów, a razem z nimi i genów, określone jako segregacja.
Geny znajdujące się w różnych chromosomach segregują niezależnie jedne od drugich. W rezultacie w nie zapłodnionym jaju jedne z nich mogą pochodzić od matki danej matki, a drugie od jej ojca. Zdarza się jednak, że niektóre geny wywierające wpływ na zupełnie różne cechy przechodzą z pokolenia na pokolenie, nie rozdzielając się. Takie zjawisko nazywa się sprzężeniem genów. Polega ono na tym, że geny te znajdują się w jednym chromosomie i wraz z nim są całą grupą przekazywane następnemu pokoleniu. Czasem zdarza się, że podczas mejozy następuje wymiana odcinków homologicznych chromosomów. Wraz z tymi wymieniającymi się odcinkami przechodzą znajdujące się tam geny. Taka wymiana części genów nosi angielską nazwę crossing - over.
Zespół wszystkich genów danego osobnika, czyli jego skład genetyczny, tworzy tzw. genotyp. Zespól zaś wszystkich dostrzegalnych cech osobnika, decydujący o jego wyglądzie, zachowaniu, reakcjach itp. składa się na tzw. fenotyp. Zazwyczaj różnice w fenotypie są wynikiem współdziałania określonego genotypu z określonym środowiskiem.
Różnicowanie się płci u pszczół
Na ogół komórka jajowa zamiera, jeśli nie wniknie do niej plemnik i nie nastąpi zlanie się obu jąder. U pszczół występuje zjawisko dzieworództwa, czyli partenogenezy, tj. zdolność do wydawania potomstwa z jaj nie zapłodnionych.
Partenogenezę u pszczół odkrył Dzierżon już w 1835 r. Stwierdził on, że matka, wskutek niezdolności do lotu (uszkodzone skrzydło) nie mogła być unasienniona. Zaczęła składać jaja nie zapłodnione, z których rozwijały się tylko trutnie. Odkrycie to opisał w 1845 r., a udowodnił ostatecznie dopiero w 1853 r., kiedy sprowadził żółte pszczoły włoskie. Po skrzyżowaniu żółtych matek włoskich z ciemnymi trutniami miejscowymi uzyskał potomstwo składające się z żółtych trutni, dziedziczących cechy jedynie po matce oraz z robotnic mieszańców dziedziczących je i po matce i po ojcu.
Cytologiczne badania Petrunkiewicza (1901), Mevesa (1907) i Nachtsheima (1913) dowiodły, że niezależnie od tego, czy matka została unasienniona, czy nie, trutnie powstają z jaj nie zapłodnionych, które mają haploidalną liczbę chromosomów, a matki i robotnice - z jaj zapłodnionych. Zapłodnione jaja mają wskutek wniesienia przez plemnik drugiego genomu diploidalną, tj. podwójną liczbę chromosomów. Nachtsheim (1913) dowiódł, że diploidalna liczba chromosomów u pszczoły miodnej wynosi 32, a haploidalną 16. W oogoniach znajdują się 32 chromosomy, a po podziale redukcyjnym w jaju nie zapłodnionym jest ich 16. W spermatogoniach znajduje się 16 chromosomów. Podczas spermatogenezy podziały zachodzą w ten sposób, że w spermatydzie, która następnie przekształca się w plemnik, pozostaje 16 chromosomów.
Wyniki ostatnich prac dowodzą, że podstawowym czynnikiem różnicującym pleć u pszczół nie jest liczba chromosomów, ani fakt, czy jajo zostało zapłodnione czy nie. Według tej nowej teorii, o płci osobnika decyduje działanie genu znajdującego się w locus X chromosomu płci w komórce jajowej lub dwóch takich genów w parze chromosomów jaja zapłodnionego.
Gen determinujący płeć wykazuje dużą zmienność, występuje on w postaci licznych alleli. Oczywiście w dawnym chromosomie w locus X może znaleźć się tylko jeden gen płci z całej serii alleli. Według omawianej teorii determinacja płci polega na tym że samice rozpiją się z jaj zapłodnionych - heterozygotycznych w locus X. Samce natomiast powstają z jaj nie zapłodnionych oraz tych zapłodnionych, które są homozygotyczne w locus X (Whiting 1940).
Mackensen (1955) wykrył u pszczół 11 alleli letalnych (śmiercionośnych). Laidlaw, Gomes i Kerr (1956) wykryli u pszczół w 65-pniowej pasiece w Brazylii 12 różnych alleli letalnych. Nie uzyskano natomiast żadnego trutnia z jaj zapłodnionych. Dokładniejsze obserwacje wykazały, że jaja znikały miqdzy trzecim a czwartym dniem po złożeniu ich przez matką. Mackensen doszedł do wniosku, że 50% jaj, z których nie otrzymał potomstwa, były to właśnie jaja homozygotyczne - aa lub bb , które u pszczół nie rozwijają się. Tak więc allele o których mowa, uznał za wpływające na żywotność. Homozygotyczna kombinacja tych alleli miała powodować zamieranie zarodków.
Występowanie śmiercionośnych alleli, ujawniających swe działanie w jajach homozygotycznych w locus X, potwierdzili również badacze japońscy Hachinohe i Jimbu (1958).
Ze wszystkich przeprowadzonych badań wyciągnięto wniosek, że z części zapłodnionych jaj od matki unasiennionej przez spokrewnione trutnie, nie wylęgają się larwy. Wprowadzono więc termin "niskiej wylęgalności larw", a jaja takie określano mianem letalnych. Geny warunkujące zjawisko "niskiej wylęgalności larw" nazwano allelami letalnymi. Zagadnienie to zostało wyjaśnione w Zakładzie Pszczelnictwa SGGW. Woyke (1962) unasieniając sztucznie matki nasieniem ich braci spowodował, że produkowały one czerw rozstrzelony. Ze złożonych przez nie jaj rozwijało się jedynie 50% robotnic. Badając wszystkie jaja nie zauważył on jakichkolwiek nieprawidłowości w rozwoju tych, z których nie rozwijały się robotnice. Rozpoczął więc badania nad wylęganiem się larw z jaj wspomnianych matek. Po umieszczeniu plastra z jajami w cieplarce, okazało się, że wbrew poprzednim opisom, ze wszystkich wylęgły się larwy. Chcąc przekonać się, czy podobnie dzieje się w pniu, odizolowano, przez zasiatkowanie, plaster z 3 dniowymi jajami. Okazało się, że również w ulu z większości jaj wylęgły się larwy. Wielu badaczy opisywało jednak, że 50% jaj zamiera. Możliwe więc, że dostęp pszczół do jaj powodował rozwijanie się słabszych zarodków. Aby zagadnienie to dostatecznie wyjaśnić, badano regularnie co 3 godziny plaster z jajami, obsiadany przez pszczoły. I w tym wypadku stwierdzono, że larwy wylęgały się ze wszystkich jaj. Znajdowały się one w komórkach również po 3 godzinach, ale po upływie dalszych trzech godzin pozostało ich jedynie 50%. Mylne więc okazały się wnioski o zamieraniu jaj. Larwy wylęgały się ze wszystkich jaj, a część z nich znikała dopiero w 6 godzin po wykluciu.
Zaczęto więc badać przyczynę znikania larw. W tym celu pobrano plaster z jajami od matki kojarzonej krewniaczo, od której uzyskano robotnice jedynie z 50% jaj. Aby nie stracić żadnej larwy, pozwolono im wylęgnąć się w cieplarce, a następnie sporządzono preparaty mikroskopowe ze wszystkich larw. Okazało się ze 50% larw stanowiły osobniki żeńskie, a drugie 50% - męskie. Tak więc zanikające z komórek pszczelich larwy były płci męskiej (Woyke 1963). Dalsze badania mikroskopowe wykazały, że larwy trutowe rozwijały się z jaj, do których uprzednio wniknął plemnik (Woyke i in. 1966) i że jaja te miały 32 chromosomy
(Woyke i Knytel 1966) w przeciwieństwie do 16 w jajach pobranych z komórek trutowych. Tak więc larwy trutowe mogą rozwijać się również z jaj zapłodnionych, złożonych do komórek pszczelich przez matki kojarzone krewniaczo.
Używany w literaturze zagranicznej termin niskiej wylęgalności zastąpiono pojęciem niskiej przeżywalności, natomiast allele letalne nazwano allelami płciowymi .
Niezmiernie frapujące było pytanie, co dzieje się z larwami trutowymi, rozwijającymi się z jaj zapłodnionych. Obserwacje prowadzone przed wylotkiem, jak i na dennicy ula nie wykazały, aby larwy były wyrzucane przez pszczoły na dno lub wynoszone poza ul. Skonstruowano więc do dalszych badań specjalny ulik. Umieszczono w nim odcięte od środkowej ścianki fragmenty plastrów, naklejone na szybie zwróconej w kierunku obserwatora. W ten sposób można było wyraźnie obserwować (od strony dna komórki), jak matka składa jaja i jak wylęgają się larwy. Obserwacje te wykazały, że część larw powstałych z kojarzeń wsobnych jest zjadana przez robotnice (Woyke 1963). Nie zauważono natomiast, aby larwy te były mniej żywotne od pozostałych (Woyke 1963, 1965). Robotnice zjadały na żywo larwy, których ruchy można było wyraźnie zaobserwować.
Zachodziło więc pytanie, dlaczego larwy te były zjadane, skoro nie odznaczały się mniejszą żywotnością. Nasuwało się przypuszczenie, że znalazły się one w niewłaściwych komórkach, tzn. trutowe w komórkach pszczelich. Przeprowadzono więc w tym kierunku specjalne badania. Plaster pszczeli z jajami umieszczono w cieplarce i trzymano w niej aż do wylęgnięcia się larw. Następnie wszystkie larwy przełożono do komórek trutowych i umieszczono w ulu. Nazajutrz okazało się, że połowa larw została zjedzona; nie było jednak wiadomo, które z nich - pszczele czy trutowe? Po wygryzieniu się owadów dorosłych okazało się jednak, że zjedzone zostały larwy trutowe. Tak więc przyczyną zjadania larw trutowych wylęgających się z jaj zapłodnionych nie był ich rozwój w niewłaściwych komórkach (Woyke 1965c).
Postanowiono więc zbadać żywotność larw trutni z zapłodnionych jaj. Ponieważ nie można było tego dokonać w ulu, gdzie larwy są zjadane, wychowywano je w cieplarce i tam karmiono mleczkiem pobranym z komórek plastra, lub z mateczników. Zgodnie z tym, co działo się w ulu, przypuszczano, że po upływie 6 godz. połowa wszystkich larw, tzn. wszystkie trutowe z jaj zapłodnionych, zamrą. Okazało się, że wszystkie żyły nie tylko po 6 i 9 godzinach, lecz prawie wszystkie również następnego dnia. Wielokrotnie udało się wychować większość larw do 5 dnia życia, kiedy to z łatwością można już zaobserwować
pleć. Okazało się, że mniej więcej połowę stanowiły larwy płci żeńskiej (robotnice i matki), a drugą połowę larwy pici męskiej (trutnie) (Woyke 1963). Wiele larw wychowywanych w cieplarce przepoczwarczyło się. Teraz już z łatwością można było stwierdzić, że część potomstwa stanowią trutnie. Bardzo niewiele udało się doprowadzić do stadium owada dorosłego. Gorsze jednak wyniki uzyskano, gdy w tych samych warunkach wychowywano larwy trutowe z jaj nie zapłodnionych, brane z komórek trutowych. Wskazuje to na fakt, że larwy trutni diploidalnych nie są mniej żywotne od larw trutni haploidalnych. Trudności uzyskania całkowitego rozwoju w cieplarce wynikają jedynie z niedoskonałości samej techniki wychowu w sztucznych warunkach (Woyke 1963).
Zachodziło więc pytanie, dlaczego larwy te były zjadane, skoro nie odznaczały się mniejszą żywotnością. Otóż gdy włożono do jednej komórki dwie świeżo wyklute larwy, jedną - robotnicy, a drugą - trutnia haploidalnego, karmicielki przez kilka dni wychowywały obydwie larwy. Jeżeli natomiast jako drugą włożono larwę trutnia z jaja zapłodnionego, to robotnice zjadły obydwie. Wynika z tego wniosek, że larwy diploidalnych trutni wydzielają jakąś substancję powodującą ich zjadanie przez robotnice. Wydzielinę tę nazwano substancją kanibalizmu (Woyke 1969).
Okazało się, że larwy starsze niż 2 dni nie wydzielają tej substancji. Rezultaty opisanych badań pozwoliły na opracowanie skutecznej metody wychowu diploidalnych trutni. Polega ona na wychowie larw samczych przez 2 dni w cieplarce, a następnie na umieszczaniu ich w komórkach trutowych w ulu. W ten sposób uzyskano wiele dorosłych trutni z jaj zapłodnionych (Woyke 1969, 1971).
Używając do kojarzeń odpowiednio dobrane mutanty (np.. matka o żółtych oczach, a ojciec o brązowej barwie oskórka), zdołano stwierdzić, że wychowane trutnie pochodziły bezsprzecznie z jaj zapłodnionych (Woyke 1965, Woyke i Adamska 1972). W czasie rozwoju następuje poliploidyzacja komórek ciała wszystkich czterech postaci pszczół. Komórki somatyczne mogą mieć 64, 128 i więcej chromosomów. Przyjmując haploidalną liczbę 16 chromosomów za n, spotyka się średnio w komórkach ciała dorosłych trutni haploidalnych 7 n, trutni diploidalnych i robotnic 8 n, a matek aż 10 n (Woyke i Król-Paluch 1985). Diploidalne trutnie są nieco większe od pochodzących z jaj nie zapłodnionych (Woyke 1977, 1978a, 1978b). Części ciała, które u trutni haploidalnych są większe niż u samic, wykazują więc u trutni diploidalnych cechy nad samców. Natomiast te, które u haploidów są mniejsze niż u samic, jak np. części gębowe, wykazują u trutni diploidalnych cechy interseksów (Woyke 1980). Najbardziej interesujące okazało się jednak, że takie trutnie produkują plemniki o podwójnej liczbie chromosomów, tzn. 32 zamiast 16, jak u trutni haploidalnych (Woyke i Skowronek 1974, Woyke 1975, 1984b). Istnieje więc możliwość, że po unasienieniu matek takimi plemnikami można by uzyskać 48 chromosomów (nie zapłodnione jajo 16 + diploidalny plemnik 32).
Niestety diploidalne trutnie mają uwstecznione narządy rozrodcze, tak że dotychczas nie udało się pobrać od nich nasienia (Woyke 1973, 1974).
Larwy diploidalnych trutni pojawiają się nie tylko u pszczoły miodnej A. mellifera, ale również u pszczoły wschodniej A. cerana (Woyke 1979). Są one zjadane przez robotnice w późniejszym wieku niż u pszczoły miodnej (Woyke 1980).
Genetyczne podłoże determinacji płci u pszczół przedstawia się więc jak przedstawiono na Ryc. Determinacja płci u pszczół. Jeśli heterozygotyczną matkę ab skojarzy się z nie spokrewnionym trutniem (krzyżówka ab x c), to pierwsza generacja potomstwa z jaj zapłodnionych będzie heterozygotyczną - ac i bc, czyli będą to samice. Trutnie rozwiną się jedynie z jaj nie zapłodnionych a i b. Mieszańce między siostrami i braćmi w obrębie pierwszej generacji: ac x a, ac x b, bc x a, bc x b dadzą dwie grupy matek. U polowy zapłodnionych matek (w tym wypadku ac x b oraz bc x a) wszystkie trzy allele są różne. Natomiast draga połowa matek (ac x a) oraz (bc x b) ma jedynie dwa różne allele. A zatem 50% potomstwa będzie heterozygotyczną - ac lub bc, a 50% homozygotyczna - aa oraz bb. Samice rozwijają się z jaj zapłodnionych, które w chromosomie płci w miejscu (locus) X są heterozygotyczne w stosunku do alleli płciowych. Takie jaja mają dwa niejednakowe allele płciowe, np. ab, ch, ag, dj itd. Samce natomiast rozwijają się z jaj, które nie są heterozygotyczną Mogą to być albo jaja niezapłodnione, które z natury rzeczy mają tylko po jednym allelu, np. a, b lub c, albo homozygotyczne jaja zapłodnione, czyli ufające dwa takie same allele: aa, bb, cld itd. Larwy trutowe wylęgające się z jaj drugiego typu są w normalnych warunkach zjadane przez pszczoły, co powoduje pojawienie się czerwiu rozstrze
lonego (Woyke 1962b).
Różne sposoby powstawania pszczół
Zjawiskiem powszechnie spotykanym u pszczół jest powstawanie trutni z jaj nie zapłodnionych oraz samic - robotnic i matek z jaj zapłodnionych. Dotychczas opisano wiele innych sposobów powstawania pszczół, i to zarówno z jaj nie zapłodnionych, jak i z zapłodnionych. Najczęściej zachodzą tu jakieś nieregularności w czasie mejozy lub zapłodnienia. Schematyczne zestawienie tych sposobów podano na rycinie. W nie zapłodnionym jaju (A) może znajdować się tylko jedno jądro pierwotne lub też dwa jądra. W pierwszym wypadku powstanie haploidalny truteń, w drugim - truteń mozaikowy, partenogenetyczna samica lub postać gynandromorficzna.
Podczas zapłodnienia jaja zwykle wnika do niego kilka plemników. Najczęściej jednak tylko jeden zapładnia jajo, zaś pozostałe ulegają zwyrodnieniu (B). Jaja zapłodnione jednym plemnikiem mogą być jednojądrowe. Z jednojądrowych jaj zapłodnionych przez jeden plemnik może rozwinąć się bądź samica, bądź diploidalny truteń. Z dwujądrowego jaja zapłodnionego jednym plemnikiem rozwija się gynandromorf.
W niektórych wypadkach drugi plemnik, lub nawet kilka dodatkowych, nie ulegają zwyrodnieniu biorąc udział w rozwoju pszczół (C). Jeżeli dwa plemniki biorące udział w dalszym rozwoju pszczoły pochodzą od różnych trutni, świadczy to, że pszczoła ma dwu różnych ojców.
W takich wypadkach z jednojądrowych jaj rozwijają się gynandromorfy lub mozaikowe trutnie mające niektóre części ciała diploidalne.
Z jaj dwujądrowych zapłodnionych dwoma plemnikami rozwijają się mozaikowe samice.
Szczegółowe omówienie wspomnianych sposobów powstawania pszczół podano w następnych rozdziałach.
Trutnie mozaikowe
Oprócz trutni haploidalnych, rozwijających się z jednojądrowych jaj nie zapłodnionych, oraz trutni diploidalnych, rozwijających się z jaj zapłodnionych, spotyka się jeszcze czasem trutnie mozaikowe. Są to osobniki, które mają tkanki ciała genetycznie niejednorodne. Otóż niekiedy zdarza się, że prócz jednego jądra pozostaje w jaju również normalnie aktywne jedno z ciałek kierunkowych, jako drugie jądro. W rezultacie w nie zapłodnionym jaju znajdują się dwa jądra. W chromosomach tych jąder mogą istnieć geny warunkujące powstanie podobnego fenotypu. W takim wypadku rozwinie się truteń nie różniący się od innych. Jeżeli jednak w chromosomach tych dwu jąder znajdują się geny warunkujące powstanie różnych fenotypów, z jaja rozwiną się trutnie tzw. mozaikowe.
Opisano trutnie, których prawa część ciała była żółta, a lewa - czarna (Tucker 1958). Woyke (1962) znalazł mozaikowatego trutnia, który miał jedno oko czarne, a drugie ceglaste.
Matki i robotnice z jaj nie zapłodnionych
U pszczół nie tylko samce, ale również i samice mogą rozwinąć się z jaj nie zapłodnionych. Wychów matek i robotnic z jaj nie zapłodnionych zdarza się często u pszczół południowo afrykańskich (przylądkowych, kapsztackich) - Apis mellifera capensis i algierskich - Apis mellifera intermissa (Hewitt 1892, Onions 1912, Jack 1916, Gough 1928, Anderson 1963). U pszczół kapsztackich, z nie zapłodnionych jaj złożonych przez matki, rozwijają się trutnie, jednak z nie zapłodnionych jaj złożonych przez trutówki rozwijają się robotnice.
Zjawisko partenogenetycznego rozwoju robotnic spotyka się również w znacznie mniejszym stopniu u pszczół ras i linii europejskich i amerykańskich. Mackensen (1943) stwierdził, że na 13 nie unasiennionych matek kaukaskich - trzy (23%) składały jaja, z których powstało kilka robotnic, spośród 11 włoskich tylko jedna (9%) składała takie jaja, a spośród 30 matek złotych amerykańskich aż 17 (57%) składało jaja, z których powstawał pewien odsetek robotnic. A więc powstawanie samic z niektórych jaj nie zapłodnionych przebiega różnie u różnych ras. Ani jedna matka nie dawała z jaj nie zapłodnionych więcej, niż 1% larw robotnic.
Woyke (1962a) przeprowadził badania nad potomstwem pszczół trutówek, dochodząc do wniosku, że ze składanych przez nie niezapłodnionych jaj powstało 2,3% pszczół robotnic. Trjasko (1965) uzyskiwała z niezapłodnionych jaj matek 1,7 - 2,9% robotnic, a z jaj trutówek 2,2%.
Tucker (1958) oraz Verma i Rnttner (1981) doszli do wniosku, że w jajach takich następuje samozapłodnienie. Zachodzą mianowicie nieregularności w czasie mejotycznych podziałów dojrzewania jaj. Zamiast 1 jądra i 3 ciałek kierunkowych powstają 2 ciałka kierunkowe i 2 jądra. Te dwa jądra łączą się dając zygotę z jaja takiego rozwija się samica zawsze heterozygotyczna.
Badacze japońscy Hachinohe, Jimbu i Onishi (1958) wstrzykiwali matkom do odwłoka w okolice jajników 0,02 cm3 wodnego roztworu 0,01% kolchicyny. W następstwie tego z pewnej liczby niezapłodnionych jaj od niektórych matek rozwijały się robotnice i matki.
Gynandromorfy
Gynandromorfizm jest to pewna forma mozaikowatości. Gynandromorfy są osobnikami, w których ciele spotyka się komórki obu płci, tzn. jedne części ciała są samicy, a drugie samca. U pszczół pojawiają się np. osobniki, których prawa strona ciała jest trutnia, a lewa ma cechy robotnicy. Pojawiają się również pszczoły mające głowę trutnia, a odwłok robotnicy. Pierwsze wzmianki o tego rodzaju osobnikach wśród pszczół pojawiły się przed stu pięćdziesięciu laty. Osobniki takie powstają wtedy, gdy w jaju znajduje się jednocześnie jądro haploidalne i diploidalne (o różnych allelach płciowych). Z pierwszego rozwijają się tkanki samcze, a z drugiego - samicze. Pochodzenie tych jąder może być różne.
Gynandromorfy mogą powstawać zarówno z jaj niezapłodnionych, jak i z zapłodnionych. Powstawanie ich z jaj niezapłodnionych opisał Tucker (1958). Udało mu się uzyskać pięć gynandromorfów od niezapłodnionych matek. Gynandromorfy te nie tylko miały części ciała robotnicy i trutnia, lecz także części trutowe były niejednakowe; jedne części oczu trutni były żółte, inne czerwone. Powstanie tych gynandromorfów tłumaczy się podobnie jak powstawanie mozaikowych trutni i partenogenetycznych samic. To znaczy, że w wyniku nieprawidłowego dojrzewania jaja powstają 2 haploidalne jądra; ulegają one jednak najpierw następnemu podzialowi, a dopiero potem dwa z nich łączą się, dając diploidalne jądro, z którego rozwijają się tkanki właściwe dla samic. Dwa pozostałe jądra nie łączą się ze sobą i każde z nich daje tkanki trutnia.
Już dawno opisywano powstawanie gynandromorfów z jaj zapłodnionych. W celu wyjaśnienia tych zjawisk wysunięto dwie hioptezy. Jedna z nich wykazuje, że w pewnych wypadkach jadro jaja dzieli się na dwa potomne przed wniknięciem do niego plemnika. Następnie jedno z tych jąder łączy się z plemnikiem, dając początek diploidalnym komórkom samicy, a drugie, nie zapłodnione, daje początek haploidalnym komórkom samca (Boveri, 1915,). Według drugiej teorii jądro dojrzałego jaja po zapłodnieniu daje początek komórkom samicy, ale jednocześnie rozwija się samodzielnie jeden lub więcej plemników, które wniknęły do jaja. Z tych haploidalnych plemników powstają komórki samcze (Morgan 1905)
W stosunku do pszczół obydwie teorie znalazły potwierdzenie. Jednego żywego gynandromorfa, który powstał zgodnie z tą hipotezą, opisał Mackensen (1951). Drugiego natomiast, u którego części robotnicy pochodziły od obydwu rodziców, a trutnia od matki, uzyskał Woyke (1962a).
Również i druga z omawianych hipotez przyjmuje, że komórki robotnicy pochodzą od obydwu rodziców, ale samca tylko od trutnia. Potwierdzających tę drugą hipotezę przykładów dostarczyli Rothenbuhler, Gowen i Park (1952).
Zupełnie nieoczekiwany sposób powstawania gynandromorfów opisali Laidlaw i Tucker (1964). Otóż po wniknięciu dwu plemników do jaja, połączyły się one dając zygotę, z której rozwinęły się części ciała samicy. Jądro jaja pozostało natomiast nie zapłodnione; z niego rozwinęły się części ciała robotnicy. Tak więc części ciała robotnicy miały jedynie cechy dwu ojców, a trutowe cechy matki.
Z badań Rothenbuhlera (1955) wynika, że tendencja do pojawiania się gynandromorfów jest dziedziczna i zależy zarówno od genów, jak i od czynników cytoplazmatycznych. Powstawanie gynandromorfów jest jednak w większej mierze regulowane przez cytoplazmę jaja. Prawdopodobnie zachodzi zachwianie normalnej działalności enzymów cytoplazmy jaja. W rezultacie tego nie zachodzi degeneracja ciałek kierunkowych i nadliczbowych plemników, które wniknęły do jaja.
Mozaikowe samice
Mozaikowe robotnice lub matki - to osobniki, których tkanki są genetycznie niejednorodne. Tak np. prawa strona ciaia robotnicy jest żółta, a lewa strona czarna, wśród ciemno zabarwionego oskórka występują plamki żółte, część oka jest biała, a inna czerwona itp.
Pszczoły takie rozwijają się wskutek wystąpienia w jaju kilku (co najmniej dwu) różnych jąder diploidalnych. Diploidalne jądra mogą powstać zarówno w wyniku zapłodnienia, jak też połączenia się dwu jąder haploidalnych.
Taber (1955) unasienił matki o brązowej barwie pancerza (cordovan), co jest cechą recesywną, jednocześnie nasieniem trutni cordovan i trutni o ubarwieniu czarnym. Wśród 470 tysięcy robotnic ich potomstwa znalazł 14 z pancerzem częściowo brązowym, a częściowo czarnym. Powstanie takich mozaikowych robotnic Taber tłumaczy tym, że jaja miały 2 jądra komórkowe i każde z nich zostało zapłodnione przez inny plemnik - jeden normalny a drugi o genie noszącym cechy cordovan . Częstotliwość pojawiania się tych mozaikowych osobników wynosiła 0,006%.
Woyke (1962a) otrzymał od matki kolorowookiej zapłodnionej nasieniem trutni zwykłych oraz mutantów, robotnicę z jednym okiem żółtym, a drugim czarnym. Mogła ona powstać jedynie w skutek zapłodnienia dwujądrowego jaja plemnikiem normalnym i drugim o genie warunkującym barwę żółtą.
Jeszcze inny sposób powstawania mozaikowych robotnic opisał Woyke (1962a). Matka homozygotyczna pod względem dwu genów zmutowanych bk i cli (fenotyp „buff" = cielisty) została unasieniona nasieniem trutni o oczach normalnych i trutni o oczach zlocistozielonych (gen ch). Otrzymano od niej robotnicę mającą trójbarwne oko: czarne, złocistozielone i „buff". Jej powstanie tłumaczy się w następujący sposób: najpierw pojawiły się w jaju 4 haploidalne jądra. Dwa z nich zostały zapłodnione różnymi plemnikami - normalnym i o genie cli, co dało początek częściom oka o takiej barwie. Dwa pozostałe jądra haploidalne połączyły się, dając początek części oka „buff". W rezultacie powstała pszczoła robotnica mająca dwu ojców; jednocześnie pewne partie jej ciała pochodziły od matki, a pomimo to były tkankami robotnicy. Tak więc opisywany owad jest częściowo partenogenetyczną robotnicą, mającą dwóch ojców
Mutanty
Mutanty stanowią najlepszy materiał do badań genetycznych. Jeżeli zmiana dotyczy tylko jednej cechy, stosunkowo łatwe jest badanie mechanizmu dziedziczenia. Na podstawie reguł dziedziczenia mutacji wysnuwa się wnioski dotyczące dziedziczenia cech gospodarczo ważnych. Dotychczas opisano 34 mutacje pszczół
Najlepiej dotąd zbadaną mutacją u pszczół jest pojawienie się osobników o oczach białych. Normalnie pszczoły mają oczy złożone barwy czarnej, gdy więc w rodzinie pojawią się osobniki białookie, lub z oczami innego jasnego koloru, można je łatwo zauważyć.
Michaiłów opisał mutacje pszczół bialookich już w 1931 r. Rothenbuhler, Gowen i Park (1952) opisali 3 mutanty z jasnymi oczami (kolorem zbliżonym do białego) i jednego z żółtozielonymi. Mutantom jasnookim nadano nazwy odpowiednio do odcienia barwy, a skróty tych nazw posłużyły do utworzenia symboli genetycznych: ivory (i) - kość słoniowa , cream (er) -kremowe i snow (s) - śnieżnobiałe. Zielonożółta mutacja otrzymała nazwę chartreuse (cli). Swierdzono, że wszystkie te mutacje są recesywne i nie są względem siebie allelami, tzn. że geny ich znajdują się w różnych loci chromosomów. Oczy mutantów o zabarwieniu: kości słoniowej, kremowym i śnieżnobiałym są epistatyczne (współdziałanie panujące w stosunku do genów z innych loci) w stosunku do zabarwienia chartreuse, to uzewnętrzni swe działanie jedynie gen kremowy
Gen warunkujący czerwoną barwę oczu znajduje się w tym samym locus co gen ch, jest zatem jego allelem. Aby zaznaczyć, że gen warunkujący czerwony kolor oczu (r) znajduje się w miejscu genu ch, przyjęto stosować symbol ch.
Gen śniadych oczu (st) jest allelem genu śnieżnobiałych oczu (s); po skrzyżowaniu tych dwu mutantów uzyskuje się całkowicie niespodziewany rezultat - pszczoły czerwonookie (fenotyp genotypu s'/s).
Mutanta o oczach pomarańczowych (la) Woyke (1973b) znalazł w Brazylii w 1968r. wśród trutni rasy afrykańskiej. Nazwał go "laranja", co po portugalsku oznacza pomarańcza. Po uzyskaniu od niego potomstwa okazało się, że zarówno matki, jak i robotnice mają oczy ciemnoczerwone. Jest to pierwszy gen, który daje inny fenotyp u samca, niż u samicy, a dzięki temu - bardzo cenny do dalszych badań; współdziałanie jego z genem złocistozielonych oczu cli daje fenotyp genotypu cii, la, o oczach prawie białych, a więc jaśniejszych, niż obydwie formy wyjściowe.
Woyke (1978a) zbadał również gen wywołujący fioletowe (v) zabarwienie oczu. Trutnie z taką cechą zostały znalezione przez Bobrzcckicgo w Norwegii. Niestety, gen v wykazuje cechy letalne, gdyż zarówno trutnie, jak i posiadające go homozygotyczne robotnice żyją nie dłużej niż 15 dni.
Z mutantów o zmienionym kształcie oczu opisano 3 zasadnicze typy. Połączenie się oczu złożonych na wierzchu głowy charakterystyczne jest dla pszczół tzw. cyklopów. Zmniejszenie liczby omatidiów u pszczół prowadzi do zredukowania u nich wielkości oczu złożonych (gen rj). Brak omatidiów (e) prowadzi do zaniku oczu złożonych. Trutnie z tą cechą są bezpłodne. Nie wykryto u nich jąder.
Normalna barwa oskórka pszczół jest czarna lub żóltopomarańczowa.
U mutantów ze zmienioną barwą oskórka bardzo interesujący jest gen ac, który występuje wyłącznie u samców i powoduje czarne zabarwienie oskórka odwłoka. Został on wykryty u pszczół afrykańskich - Apis »i. scutellata (Kcrr 1969). Wszystkie robotnice i matki są żółte, a trutnie - wyłącznie czarne.
Mutanty z recesywnym genem (c cordovan), warunkującym brązowe ubarwienie oskórka (Mackenscn 1951) były szeroko wykorzystywane w pracy hodowlanej i doświadczalnej. Obecnie bardzo rozprzestrzeniły się w obu Amerykach i w Europie, znajdują się również w Polsce (Zakład Pszczelnictwa SGGW - AR).
Zanik włosków jest charakterystyczny dla mutacji czarnej choroby (S) oraz bezwlosowości (li).
Opisano szereg mutacji dotyczących nieregularności w rozwoju skrzydeł. Niektóre z nich charakteryzują się tzw. niepełną penetracją. Oznacza to, że cecha ta uwidacznia się u różnych osobników w niejednakowym stopniu.
Czasem zdarzają się również mutacje letalne, których skutki określa się w pszczelarstwie jako jaja płone
Wszystkie wyżej opisane mutacje są recesywne w stosunku do genów typu dzikiego, z wyjątkiem dwu mutacji dominujących, a mianowicie -..opuszczone skrzydła" (D) oraz „szczątkowe skrzydła" (Rw).
Biochemiczne podłoże barwnych mutacji oczu
Obecnie znane już jest biochemiczne podłoże barwnych mutacji oczu pszczół. Otóż normalne pszczoły, tak zwanego typu dzikiego, mają oczy barwy czarnej. Ubarwienie to zależy od barwników zwanych ommochromami. Barwniki te są związane z białkami, tworząc maleńkie kulki o średnicy 0,2 do 0,8 um w komórkach pigmentowych oka złożonego. Tworzenie się barwników oka rozpoczyna się w stadium larwy na 4 dni przed przepoczwarczeniem się robotnicy (Woyke 1964) i trwa do 12 dnia po wyjściu z komórki (Dustman 1975). Barwniki te nie pojawiają się w oku rozwijającej się pszczoły od razu w formie ostatecznej, lecz przechodzą szereg przemian. Przemiana jednej substancji w drugą powodowana jest działaniem specyficznych enzymów, kierowanych odpowiednimi genami (Dustman 1981). Stąd powstało powiedzenie: jeden gen - jeden enzym. Drogę biochemicznych przemian barwników oka pszczoły przedstawiono na rycinie. Najpierw w oku rozwijającej się pszczoły pojawia się substancja zwana tryptofanem.
Ryc. Schemat łańcucha przemian syntezy ommochromów i zakłócenia poszczególnych etapów prowadzące do powstawania mutacji barwy oczu u pszczół, s - snow, s' - tan, i - ivory, i" - umber, cr - creame, p - pearl, bk - brick, ch - chartreuse
Pod wpływem enzymu zwanego oksygenazą tryptofanu przemienia się on w fornrylkinureninę. Jeżeli jednak na skutek mutacji zabraknie genu odpowiedzialnego za działanie enzymu, to wtedy tryptofan nie przechodzi dalszych przemian, lecz gromadzi się najpierw w oku, potem w hemolimfie, a w końcu jest wydalany do jelita grubego. U rozwijającej się pszczoły przemiana barwnika pozostaje tylko na tym pierwszym etapie. W rezultacie dorosła pszczoła ma wtedy oczy barwy śnieżno białej (s). W dalszym etapie enzym fomamidaza przemienia formylkinurenienę w kinureninę, która z kolei pod wpływem enzymu kinureniuo-3-hydroksylazy zostaje przemieniona w 3-hydroxykinyreninę. Jeżeli zabraknie genu odpowiedzialnego za powstanie tego ostatniego enzymu, wtedy rozwinie się pszczoła o nieco ciemniejszych oczach barwy kości słoniowej (0, lub umbry (/"). Wystarczy wstrzyknąć do oka pszczoły brakujące substancje, aby szybko nastąpiła synteza ommochromów, uwidaczniająca się ciemnym ubarwieniem oczu.
Wreszcie mutacja oczu kremowych (cr), różowych (p) i ceglastych (bk) nie powstrzymuje aktywności enzymu, lecz blokuje powstawanie kuleczek białka, do których u normalnych pszczół doczepiają się barwniki. W rezultacie, u młodych pszczół mutantów o kremowych oczach (cr), można stwierdzić w jelicie grubym duże ilości 3-hydroksykinureniny w postaci żółtego płynu.
Jeżeli kulki białka powstają i przyczepia się do nich żółta 3-hydroxyki-nurenina, która nie przechodzi dalszych przemian, to powstają pszczoły o oczach złocistozielonych (ch).
Dalszy niezidentyfikowany enzym prowadzi do powstania ostatniego etapu przemiany t.j. ommochromów. Początkowo ommochromy nie są zupełnie czarne, lecz nieco jaśniejsze. Jeśli zachodzą tu jakieś zakłócenia, powstają pszczoły o ciemnobrązowych oczach (gamet g). Barwnik ten utlenia się po kilku dniach, dając oczy barwy czarnej, jak u normalnych pszczół.
Nieregularności przemian biochemicznych i nagromadzanie się niektórych substancji w ciele pszczoły prowadzi nie tylko do powstawania barwnych mutacji, lecz powoduje również zmiany zachowania się robotnic (Łopatina i inn. 1980).
Dziedziczenie cech rasowych
Zbadanie dziedziczenia cech rasowych jest w wielu wypadkach bardzo trudne, gdyż często występowanie jakiejś cechy jest uwarunkowane wieloma genami, co znacznie utrudnia badanie.
Ubarwienie
Na pozór wydaje się, że barwa oskórka pszczoły jest cechą, którą można najłatwiej zbadać pod względem genetycznym. Badania przeprowadzone przez Newella (1915), Armbrustera (1923), Zandera (1923), Watsona (1927), Go-etzego (1930) i innych wykazały jednak, że zagadnienie to jest o wiele trudniejsze do rozwiązania, niż się początkowo wydawało.
Z licznych badań nad ubarwieniem pszczół można wyciągnąć następują-
Rysunek i intensywność barwy oskórka dziedziczone są niezależnie od siebie (Goetze, 1940).
Na odwłoku robotnic i trutni można znaleźć wszystkie przejściowe stopnie ubarwienia, od całkowicie czarnego do całkowicie żółtego. Zander (1921) i Goetze (1930) ustanowili w związku z tym 10-stopniową skalę barw, a Armbruster (1923) - 9-stopniową.
Roberts i Mackensen (1951) skrzyżowali żółto ubarwioną matkę z czarnym trutniem. Potomne heterozygotyczne matki produkowały robotnice o dużej zmienności ubarwienia, od żółtego do czarnego. Na tej podstawie doszli do wniosku, że istnieje przynajmniej 7 różnych genów warunkujących kolor odwłoka pszczół.
Obszerne badania nad ubarwieniem oskórka u pszczół przeprowadził Kulincewicz (1966, 1967). Krzyżując czarne pszczoły kraińskie z żółtymi stwierdził, iż barwa oskórka zależy od wielu genów, t.zw. poligenów. Kolejne klasy ubarwienia nie rozkładały się jednak normalnie z największą częstotliwością pośrodku badanej populacji, jak wynikałoby to z losowej segregacji poligenów. Zamiast tego w miejscu, gdzie powinien znajdować się szczyt rozkładu, znajdowało się obniżenie. Po bokach natomiast uwidaczniały się 2 szczyty.
Zagadnienie dziedziczenia ubarwienia pszczół wyjaśnił dopiero Woyke (1977a). Ubarwienie pszczół można sklasyfikować według 10-stopniowej skali. Stopnie 1-5 dotyczą pszczół o stopniowo zmniejszającym się udziale barwy żółtej; stopnie 6-10 obejmują pszczoły ciemne o stopniowo nasilającym się udziale barwy czarnej. U pszczół europejskich istnieją 2 główne allele ubarwienia: żółtego (Y) i czarnego (ybl)
Robotnice i matki rozwijające się z jaj zapłodnionych o genotypie Y/Y są żółte, a o genotypie ybl/ybl - czarne. Okazuje się, że allel warunkujący barwę żółtą jest dominujący w stosunku do kontrolującego ubarwienie czarne. Osobniki heterozygotyczne o genotypie Y/yac są więc żółte. Na te główne geny działa około 7 modyfikatorów barwy. Modyfikatory a,b,c,d,e,f,g powodują rozjaśnienie ubarwienia, zaś A,B,C,D,E,F,G - jego przyciemnienie. Modyfikatory przyciemniające dominują nad rozjaśniającymi. Tak więc pszczoły o genotypie Y/Y a/a b/b c/c d/d e/e f/f g/g są najjaśniejsze i stanowią klasę I; Y/y a/ a b/b c/c d/d E/E F/F G/G lub Y/Y a/a b/b c/c d/d E/e F/f G/g żółte, ale nieco ciemniejsze, a o genotypie Y/Y a/A b/B c/C d/D e/E f/F g/G lub Y/Y A/A B/ B C/C D/D E/E F/F G/G są żółte najciemniejsze i stanowią klasę V.
Podobnie jest z pozostałymi genami głównymi. Pszczoły o genotypie yw/ybl a/ a b/b c/c d/d e/e f/f g/g są ciemne z żółtymi narożnikami na pierścieniach odwłoka, a o zapisie ybl/y" a/A b/B c/C d/D e/E f/F g/G lub yblybl A/A B/B C/C D/D E/e F/F G/G są zupełnie czarne. Pszczoły heterozygotyczne pod względem genów głównych Y/ybl a/a b/b c/c D/d E/E F/F g/g są żółte, a zaszeregowanie ich do określonej klasy zależy od udziału modyfikatorów przyciemniających i rozjaśniających ich ubarwienie.
Matka heterozygotyczna pod względem genów głównych produkuje dwie grupy trutni haploidalnych: żółte z głównym genem Y i czarne z głównym genem ybl. W każdej z tych grup można wyróżnić wiele klas. Tak więc wyżej wspomniana matka produkowałaby trutnie żółte jasne YabcdEFg, ciemniejsze żółte Y A b c D E F G, czarne z jaśniejszymi narożnikami na pierścieniach yblabcdEFg oraz zdecydowanie czarne yblAbcDEFGJaki inne trutnie zaliczane do różnych klas w obrębie tych dwu grup. W ten sposób wyjaśniono, dlaczego heterozygotyczne matki dają dwie grupy haploidalnych trutni, a nie jedną wielką obejmującą wiele klas ubarwienia, jak to się spotyka u mieszańców poligenicznych.
U pszczół europejskich, ekspresja ubarwienia jest podobna u wszystkich trzech postaci. Np. u pszczół włoskich żółto ubarwione są zarówno robotnice jak i matki oraz trutnie. U pszczół kaukaskich czarne są robotnice, matki i trutnie. Tak jednak nie jest u innych podgatunków. U pszczół afrykańskich A. m. scutellata, robotnice i matki są ubarwione żółto, a trutnie czarno. Spowodowane to jest występowaniem genu głównego yac. Robotnice i matki o genotypie yac /yac są żółe, aczkolwiek ich trutnie, zarówno haploidalne yc, jak i diploidalne yac /yac , są czarne. Gen ten jest allelem recesywnym w stosunku do genu warunkującego barwę żółtą. Można to było stwierdzić dopiero po wychowaniu trutni diploidalnych (Woyke 1977a). Okazało się, że osobniki o genotypie Y/y"c były żółte niezależnie od tego czy były samicami czy trutniami diploidalnymi. Wszystkie geny główne ubarwienia pszczół nie są sprzężone z locus genu płci X (Woyke i Kerr 1989).
Woyke (1995) opisał ekspresję ubarwienia u innych gatunków pszczół. U pszczoły karliczki A. florea gen FI powoduje, że robotnice i matki są ubarwione żółto, a trutnie czarno. Ubarwienie zależy więc od płci podobnie jak ma to miejsce u pszczół afrykańskich. U pszczoły buszu A. andreniformis i pszczoły wschodniej A. cerana odpowiednio geny An i Ce powodują, że robotnice mają na odwłoku żółte pasy, lecz matki i trutnie są czarne. Wreszcie u pszczoły olbrzymiej gen Do powoduje, że robotnice są ubarwione żółto i czarno, a matki i trutnie jasno i ciemno brązowo. Ubarwienie tych ostatnich trzech gatunków pszczół nie jest więc związane z płcią, ale z płciowością. Osobniki płciowo doskonałe, jak matki i trutnie, mają podobne ubarwienie - czarne, lub brązowe, które wyraźnie różni się od żółto-czarnego ubarwienia osobników płciowo niedoskonałych, jakimi są robotnice. Jednak barwa matek i trutni pszczół tych samych ras jest podobna to jednak sam wzór ciemniejszych zabarwień matki i trutni różni się. Potwierdza to opinię, że wzór i barwa dziedziczą się niezależnie.
Woyke (1997) stwierdził u niedawno opisanej czerwonej pszczoły z Borneo A. koschevnihm, że gen Ab powoduje iż wszystkie 3 postacie mają brązowe pasy na odwłoku. Jednak niektóre części ciała, które są pomarańczowe u robotnic, mają czerwono-brązowe ubarwienie u matek i trutni.
Istnieją wątpliwości czy niektóre podobne pszczoły jak karliczka i pszczoła buszu, lub pszczoła wschodnia i czerwona, powinny być uznane za odrębne gatunki. Przytoczona wyżej różna ekspresja ubarwienia u tych pszczół jest jednym z najważniejszych argumentów przemawiających za odrębnością gatunkową.
Cechy biologiczne
Cechy biologiczne mogą być również przedmiotem badań genetycznych. Wyraźne różnice w zachowaniu się pszczół, jak np. wczesne rozpoczynanie składania jaj przez matkę i skłonność do rabunku u pszczół włoskich, albo dobre zimowanie i skrzętność w zbieraniu nektaru u krainek, wraz z tendencją do używania małej ilości kitu (Nikołajów, 1950), są łatwe do badania i mogą być poddane analizie genetycznej. Według Albera (1959), używanie dużej ilości kitu przez robotnice jest cechą dominującą; skłonność do pozostawania na plastrach podczas przeglądu pnia oraz spokojne zachowanie pszczół i matek jest cechą recesywną w stosunku do ich płochliwości.
Właściwość pszczół polegająca na gromadzeniu zapasów blisko czerwiu jest cechą recesywną w stosunku do cechy składania ich z dala.
Sposób dziedziczenia obronności jest dość skomplikowany. Zjawisko to zależy w dużym stopniu od warunków zewnętrznych. Woyke (1992b) wykazał, iż robotnice tej samej rodziny wykazują istotne różnice w nasileniu tej cechy, zarówno w ciągu dnia, jak i w różnych porach roku.
Reakcja obronna pszczół nie jest prostą cechą genetyczną, lecz dzieli się na szereg składników. Rothenbuhler (1964ab) stwierdził, że żądlenie pszczelarza po otwarciu ula zależy od więcej niż dwu genów, a cecha żądliwości była recesywną. Po sprowadzeniu pszczół afrykańskich do Brazylii, Stort (1974,1975,1976, 1980) opracował metodę badania żądliwości, polegającą na zawieszaniu czarnej skórzanej kulki przed wylotem ula. Stwierdził, że czas od zawieszenia kulki do pierwszego użądlenia zależy od 4 par genów. Natomiast liczba żądeł pozostawionych w kulce jest kontrolowana przez dwie pary genów, każdy z allelem łagodności i żądliwości. Jeżeli w genotypie znajdą się przynajmniej dwa allele na łagodność, to pszczoły są łagodne. Odległość, na jaką podrażnione pszczoły podążają za człowiekiem, jest cechą poligeniczną, zależną przynajmniej od trzech par genów. Pierwsze pokolenie powstałe ze skrzyżowania pszczół łagodnych i wysoce obronnych było łagodne, co wskazywałoby na dominowanie cechy łagodności nad dalekim ściganiem napastnika.
Collins i inn. (1980) wyróżnili etapy narastania obronności pod wpływem kolejnych podzców, a mianowicie: wzmożona czujność (alert). Poszukiwanie sprawcy, orientacja, atak.
Woyke (1992b) wykazał, że reakcja na te same czynniki jest odmienna u różnych gatunków pszczół. Pszczoły europejskie są łagodne podczas pożytku, natomiast afrykańskie wykazują w tym okresie wzmożoną obronność.
Aktywność lotna jest odrębna u różnych podgatunków pszczół.
Pszczoły europejskie najaktywniej latają na pożytek w południowej porze dnia. Natomiast pszczoły afrykańskie A. m. adansonii najliczniej wylatują z ula wcześnie rano i wieczorem (Woyke 1992a). Pierwsze pokolenie powstałe ze skrzyżowania tych dwu podgatunków zbliża się aktywnością do pszczół afrykańskich.
Dziedziczenie cech ilościowych związanych z produkcją miodu
Większość gospodarczo ważnych cech pszczół, a zwłaszcza produkcja miodu, zależy nie od jednej, lecz od wielu par genów. Dotychczas nie zbadano dokładnie procesu dziedziczenia miodności pszczół. Dlatego oparto się tu na fragmentarycznych badaniach, jak i na analogii do dziedziczenia podobnych cech u innych zwierząt oraz u roślin. Upraszczając, zakłada się, że produkcja miodu zależy jedynie od dwu par genów. Linia pszczół o niskiej produkcyjności miałaby skład genetyczny m/m,, mjmr Przypuśćmy, że każdy gen m przyczynia się do produkcji 2 kg miodu w "danych warunkach pożytkowych. Pnie tej linii produkowałyby zatem po 8 kg miodu. Linie pszczół o wysokiej produkcyjności miodu miałyby skład genetyczny M IM, M2/M2. Każdy gen M warunkowałby produkcję 4 kg miodu w tych samych warunkach. Tak więc pnie tej linii produkowałyby po 16 kg miodu. Po skrzyżowaniu matek i trutni obydwu linii powstaną kombinacje genów przedstawione na Ryc.1. W F, wszystkie pnie będą produkować po 12 kg miodu.
Po skojarzeniu między sobą potomstwa pierwszego pokolenia zajdą kombinacje, przedstawione na Ryc. 1. W wyniku tych kombinacji wystąpi duże zróżnicowanie produkcyjności poszczególnych pni. Po zgrupowaniu w klasy pni o jednakowej produkcji, otrzyma się zbiorcze wyniki przedstawione na Ryc. 2.. Wynika z niego, iż pojawiły się pnie o krańcowo niskiej i krańcowo wysokiej produkcji, jaka występowała u obydwu linii wyjściowych. Najwięcej będzie jednak pni o produkcji pośredniej. Jeżeli zsumuje się całą produkcję F, i podzieli przez liczbę pni, to okaże się, że średnia z pasieki wynosi 12 kg, a więc tak jak w F,. Jedynie w F, produkcja wszystkich pni była jednakowa lub prawie wyrównana, natomiast w F2 jest bardzo zróżnicowana. Oczywiście matki F2 jako bardzo niejednorodne, nie nadają się do sprzedaży lub rozprowadzania.
P
F1
F2
Zastosowanie genetyki populacji
Dotychczas omówione zostało dziedziczenie cech w potomstwie poszczególnych matek. Interesujące są również zmiany dziedziczne zachodzące w dużych populacjach pszczół, np. w populacji całego regionu po wprowadzeniu do niego nowych ras pszczół. Ostatnio bardzo modne stało się wprowadzanie do naszych pasiek matek rasy kaukaskiej lub kraińskiej. W związku z tym nasuwa się pytanie, czy po kilku pokoleniach dojdzie do zrównania względnej liczby genów pszczół krajowych i kaukaskich? Przypuśćmy, że do pewnego regionu wprowadzono 10% pszczół kaukaskich i rozpatrzmy ten przykład na podstawie Tab. 1 A, gdzie przedstawiono zmiany dotyczące tylko jednego łocus (genu)
.
Geny pszczół kaukaskich K występują w danym regionie z częstotliwością (frekwencją) p = 0,1 w stosunku do wszystkich genów pszczół danego regionu przyjętych za 1, natomiast geny pszczół krajowych k z częstotliwością q = 1 - p = 0,90. Jeżeli geny te będą „dobierać się" przypadkowo podczas losowych kojarzeń, to w F, otrzymamy genotypy KK + Kk + kk, których częstotliwości wynoszą zgodnie z Tabelą 1 A.: p2 + 2pq + q2, a po podstawieniu liczb otrzymamy częstotliwości genotypów 0,81 + 0,18 + 0,01 = 1,00. U heterozygot Kk połowę genów stanowią geny K, a drugą połowę - k Jeżeli u potomstwa obliczymy częstotliwość wszystkich genów K i k, to okaże się, że stosunek K : k = 0,10: 0,90. Otrzymany więc stosunek genów będzie identyczny z tym, jaki występował u rodziców. Jest to zgodne z prawem Hardy'egoWeinberga głoszącym, że w populacji rozmnażanej losowo frekwencje genów me zmieniają się z pokolenia na pokolenie. Tak więc po wprowadzeniu na jakiś teren 10% genów pszczół kaukaskich, pozostaną one w nie zmienionym stosunku, jeżeli nie będą działać na nie czynniki eliminujące je z populacji (np. niepomyślne zimowanie) lub preferujące je (np. wysoka miodność).
Aczkolwiek frekwencja genów nie zmieni się w wyniku losowych kojarzeń, to, jak widać z powyższego przykładu, pojawią się nowe genotypy, a mianowicie mieszańce. Jednak, nawet na skutek dowolnych niekontrolowanych kojarzeń, nie wszystkie pszczoły będą mieszańcami, (idy rozpatruje się tylko jeden locus, to przy częstotliwości dwu alleli jak 0,9 do 0,1 wytworzy się jedynie 0,18 mieszańców w stosunku do całej populacji traktowanej jako 1. Często interesuje nas. ile pozostanie czystych genotypów wprowadzonej populacji, a ile pierwotnej. Otóż zgodnie z przedstawionym wyżej wzorem, wprowadzonych pszczół kaukaskich K pozostanie tylko p: = 0,01, a pierwotnej populacji k, q2 = 0,81.
Wiadomo jednak, iż różne pszczoły różnią się nic tylko jedną parą genów. W Tabeli 1.B przedstawiono przykład dotyczący wyżej omawianej populacji, ale przy uwzględnieniu dwóch par genów w różnych chromosomach, a mianowicie a i h w populacji wyjściowej i A i B w populacji wprowadzonej. Na skutek losowego kojarzenia i niezależnej segregacji genów różnych chromosomów, prócz gamet czystych populacji pojawią się również gamety mieszańców, a mianowicie a. B i A. b. Frekwencja ich równa się iloczynowi poszczególnych genów, jak przedstawiono to w Tabeli 1.B.
Tabela 1.B. Frekwencja genotypów po skrzyżowaniu populacji o dwu parach alleli a/a i b/b z nową o allelach
|
a,b 0.9 x 0.9 0.81 |
a,B 0.9 x 0.1 0.09 |
A,b 0.1 x 0.9 0.09 |
A,B 0.1 x0.1 0.01 |
a,b 0.81 |
a/a,b/b 0.6561 |
a/a,b/B 0.729 |
a/A, b/b 0.729 |
a/A, b/B 0.0081 |
a,B 0.09 |
a/a,b/B 0.729 |
a/a, B/B 0.0081 |
a/A, B/b 0.0081 |
a/A, B/B 0.0009 |
A b 0,09 |
A/a. b/b 0.729 |
A/a, b/B 0,0081 |
A/A, b/b 0,0081 |
A/A, b/B 0,0009 |
A.B 0.01 |
a/A. B/b 0.0081 |
A/a, B/B 0.0009 |
A/A. B/b 0.0009 |
A/A. B/B 0.0001 |
Frekfęcja genotypów przedstawionych w tabeli można obliczyć ze wzoru (p + q)2n, gdzie p oznacza frekwencję alleli jednej populacji, q drugiej, a n liczbę par genów w różnych chromosomach branych pod uwagę. Dla przedstawionego wyżej przypadku byłoby to (p + q)4 Frekwencja czystych genotypów, pozostałych po losów m kojarzeniu, wynosiłaby dla populacji wyjściowej p2n = p4 = 0.6561, a dla wprowadzonej q2n = q4 = 0.0001. Widać więc, że gdy bierze się pod uwagę większą liczbę par genów, to frekwencja zarówno czystej populacji, jak i wprowadzonej pozostałej po losowym kojarzeniu, zmniejsza się.
Różne wprowadzane populacje zwykle różnią się większą liczbą par genów. Ponieważ pszczoły mają 16 par chromosomów, więc mogą się one różnić 16 parami niezależnie segregujących par genów. W Tabeli 1.C. przedstawiono frekwencje oryginalnej populacji, pozostałej po losowym kojarzeniu w zależności od liczby rozpatrywanych par genów i częstotliwości nowo wprowadzonej populacji. Widać, że zwiększanie liczby różnych par genów i zwiększanie udziału nowej populacji prowadzi do zmniejszenia częstotliwości populacji wyjściowej. Gdy nowowprowadzona populacja różni się chociaż tylko jedną parą genów w każdym z 16 chromosomów, to po wprowadzeniu 1%, 5% lub 10% nowych matek, pozostanie czystej oryginalnej populacji odpowiednio 72%. 19% lub jedynie 3%. Tak więc, po wprowadzeniu 10% lub większej części nowej populacji, poprzednia oryginalna populacja praktycznie zniknie w stanie czystym.
Wszystkie informacje które zawarłem w tej pracy powinien posiadać każdy pszczelarz, który chce podjąć się pracy hodowlanej w własnej pasiece. Także znajomość podstawowych praw genetyki pomoże w uniknięciu wielu błędów podczas hodowli.
20
Determinacja płci u pszczół. Samice są diploidalnymi heterozygotycznymi w locus X. Samce są hemizygotami (haploidami,małe kółka), lub homozygotami(duże). Unasienianie siostry przez brata daje w F. albo 50% homozygot (diploidalne trutnie) i 50% heterozygot, albo 100% heterozygot. Unasienianie siostry przez 2 różnych braci daje 1/4 diploidalnych trutni i 3/4 samic (wg Woyke 1986)
F, p: kk + 2pq kK + q: KK = 1 F, 0,81 kk + 0,lSkK + 0,01 KK = 1